Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość --klementyna---23

kobieta - kobieta też tak macie?

Polecane posty

do oralii hm no to ja nie wiem już, bo wg. twojego toku myślenia to jak zobaczysz dziecko na ulicy z rudymi włosami, które nie jest przeciez w normie bo wiekszośc społeczenstwa nie ma owego koloru na głowie to przejdziesz na druga stronę ulicy z obrzydzeniem w oczach by dać wyraz temu, że dla ciebie to nie jest normlane :) zarazem oburzona, że jakim prawem ono wogóle wychodzi na ulicę i rosprzestrzenia złe wzorce:) a najlepiej to niech siedzi w domu a jak ma już ochotę nie daj boshe wyjsć, to niech idzie do fryziera najpierw niech go przefarbują, zeby było takie jak inne dzieci, normlane :P pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryminalistka
Jagger co do Twoich wypowiedzi absolutnie sie zgadzam moglabym je skopiwoac i wkleic bo madzre o tym piszesz. te wyzej idealnie oddaje tok myslenia na ten temat Oralii...czyli nie ma czym sie tu chwalic a tzreba zaczac myslec troche bardziej.. a tak poza tym podlasianka pozdrawia zwyklego c hlopaka z podlasia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha widze jagger ze masz wielkie sklonnosci do konfabulacji \"...bo wg. twojego toku myślenia to...\" nie sil sie prosze na analizowanie mojego toku rozumowania, bo nic procz nadinterpretacji Ci nie wychodzi. nigdzie nie napisalam o tym, aby napietnowac homoseksualistow, aby sie nimi brzydzic, czy aby budowac im getta, nalezy im wspolczuc jak osobom nieuleczalnie chorym, pomagac jesli tej pomocy potrzebuja lub o nia poprosza, ale w zadnym razie nie promowac takiego stylu zycia, jako swoistej mody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no gratuluję Wam wszystkim nareszcie widzę rozmowę na poziomie:) a nie ciągłe wulgaryzmy.. i na wstępie szacunek dla przedmówców homoseksualizm znany był od wieków ... nikt nie robił z tego tragedii! Już w epoce Wieków Średnich fakt ten opisywano (proponuję zajrzeć do literatury). Więc gdyby to była CHOROBA, znana powszechnie od setek lat, to w dobie nowoczesnej techniki już dawno znaleziono by na to lek. Więc obalam już mit choroby... Jeżeli chodzi o termin \"wynaturzenie\" ... wybacz Oralia... ale nie słyszałam o czymś takim... bo właśnie natura daje nam przykłady homoseksualizmu... pozdrawiam i czekam na odzew :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze chcę powiedzieć co do teorii CHOROBY... nie przeczę, że są (na szczęście nieliczni) \"terapeuci\", którzy podejmują się wyleczenia homoseksualizmu.. ale zapewniam Was, że są to ludzie ściśle powiązani z org. religijnymi; ich wysiłki służą głównie tym spośród homoseksualistów, którzy motywowani religijnymi przekonaniami pragną zarzucić praktyki homoseksualne i nawiążać pełnowartościowy stosunek heteroseksualny. Pomagają oni jedynie stłumić w sobie homoseksualizm, uśpić go , a nie wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam zdania
na ten temat nie znam żadnego geja ani les wiec sie nie wypowidam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddooo góooooory
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Milivanili, alez i w dzisiejszych czasach nikt z homoseksualizmu nie robi wielkiej tragedii, no moze poza samymi zainteresowanymi, ktorzy z okrzykiem rozpaczy, niczym tonacy chwytajacy sie brzytwy organizuja jakies marsze rownosci, przynoszace niestety efekt odwrotny od zamierzonego. co do Twojej tezy o tym jakoby homoseksualizmu nie mozna bylo klasyfikowac jako choroby, poniewaz od dawna znaleziono by na nia lek jest cokolwiek nietrafiona, gdyz istnieje wiele chorob, z ktorymi medycyna nie radzi sobie od wielu wielu lat, chocby schizofrenia znana przeciez takze juz w starozytnosci (proponuje zajrzec do literatury) natura jak zapewne wiesz droga milivanili rzadzi sie bardzo prostymi prawami, otoz chodzi jej tylko i wylacznie o przedluzenie gatunku i to najprostsze z praw, ktore zapewne jest Ci znane z lekcji biologii powoduje ze z powodzeniem mozna homoseksualizm okreslic mianem wynaturzenia, czyli czegos co nie podporzadkowuje sie jej prawom. co zas sie tyczy leczenia, nie jestem zwolenniczka jakichs radykalnych srodkow, bo jak ktos sie z tym urodzi to podejrzewam ze jakim zapleczem nie dysponowalby terapeuta, to jego szanse na zmiane orientacji seksualnej pacjenta sa nikle. to tak jakby ktos w tej chwili usilowal zmienic moje na wskros heteroseksualne preferencje, po prostu nie wiem co musialooby sie stac, aby mu sie udalo... i takim homoseksualistom nalezy sie pomoc oraz zrozumienie spoleczenstwa, poniewaz tacy sie urodzili i nic nie moga z tym zrobic jak tylko zaakceptowac i starac sie z tym zyc. potepiam zas i nie wyrazam zgody na to co dzieje sie ostatnimi czasy, czyli testowanie jak to jest z przyjaciolka, bo kolezanki opowiadaly ze calkiem przyjemnie - a wiec swoista mode na kontakty homoseksualne, kaprys a nie wewnetrzny przymus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Oralio Poruszyłaś ważną kwestię Parady... nie każdy homo ma ochotę brać w niej udział, nie każy chce krzyczeć na ulicy i demonstrować swoje upodobania... Jestem bi, ale nie mam ochoty brać udziału w takich paradach.Nie potempiam ich, bo bardziej tu chodzi o wolność chyba, wolność słowa, wolność wyboru... Następnie chcę się odnieść do natury, jako wyłączne przedłużenie gatunku.... a co powiesz parom hetero, którzy nie mogą mieć dzieci (czyt. są bezpłodni) .. czy oni również są \"wynaturzeni\"? Wg badań naukowców holenderskich skłonności homo (bi) ma jakieś 87% kobiet na świecie, natomiast skutecznie korzysta (lub korzystało) ze swoich skłonności jakieś 67%. Oczywiście do tych badań należy podchodzić z dystansem... ale cóż...jestem w stanie dać im wiarę (na podstawie moich obserwacji i doświadczeń). Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frankWre
ależ sie rozkręca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to chodzi
go go go go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja korzystając z okazji, że mogę i chcę to pozdrawiam kryminalną podlasiankę :) no i resztę samodzielnie myslących dziewczyn również:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łezka w oku
a ja wam powiem, ze nie warto sie przyznawac do uczuc dzis komus staralam sie o tym powiedziec, i co.. wyszlam na idiotke haha nie wiem czy mam plakac czy smiac sie jutro musze wszystko odkrecic gowno przez wielkie G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi a co sie stało tak konkretniej, tzn jaka była jej reakcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milo Cie znow widziec Mili ;-) Mam nadzieje iz nie bedziesz miala mi za zle jesli w kilku punktach sie z Toba nie zgodze. Pierwszym jest WOLNOSC WYBORU, na ktora sie powolujesz. Strasznie nieadekwatne w moim odczuciu okreslenie, poniewaz sprowadzalaby homoseksualizm do swoistego kaprysu, cos na zasadzie jestem z osoba tej samej plci, bo taka mam ochote. A przeciez doskonale obie wiemy ze tak nie jest, nikt nie staje sie homoseksualista ot tak, nim sie jest, albo nie i nie mozna mowic o zadnym wyborze takiej drogi, ten wybor, wybor naszych preferencji seksualnych dokonal sie niejako za nas. Ktos bedac homoseksualista moze ewentualnie dokonywac wolnego wyboru w ramach, czy wiazac sie z brunetem, czy blondynem... I to mi sie wlasnie nie podoba, ze probuje sie zrobic z tego sposob na zycie, wmawiajac ludziom ze zwiazek homoseksualny to wolny wybor dwojki doroslych ludzi, a kazda krytyka jest nietolarancja oraz atakiem na ich jednostkowa autonomie. Tyle ze nie bierze sie pod uwage faktu, ze tak naprawde oni tego wyboru nie maja, jak zreszta kazdy nas w kwestii orientacji seksualnej. Ja nie atakuje ludzi, ja atakuje forme w jakiej oni przedstawiaja swoj problem. Zgadza sie, jednym z podstawowych praw natury jest walka o przetrwanie. A to przetrwanie gwarantuje nic innego jak wlasnie przedluzanie i rozwoj gatunku i czy sie to komus podoba czy nie, tak bylo, jest i bedzie. Dawno, dawno temu male stada prymitywnych ludzkich istot laczyly sie w wieksze, tworzyly cos na wzor dzisiejszych rodzin, rozmnazaly sie i dbaly o to aby stawac sie coraz liczniejsze, a tym samym silniejsze, po to tylko zeby miec wieksze szanse na przetrwanie w okrutnych realiach owczesnego swiata, a skoro przetrwalismy do tej pory tzn ze natura wie co robi i w mysl tej tezy kazde dzialanie majace na celu przerwanie tego lancucha zaleznosci, jest dzialaniem wbrew naturze, a wiec w konsekwencji wynaturzeniem. Nawet pary heteroseksualne, ktore nie moga miec potomstwa z biologicznego punktu widzenia sa wynaturzeni, a wiec na rowni z osobami homoseksualnymi. Tyle ze bedac istotami rozumnymi poslugujemy sie wieloma kryteriami oceny ludzkiego postepowania. Jednym z nich jest etyka. I z etycznego punktu widzenia para heterosekualna z przyczyn wyzszych, niezaleznych od siebie nie mogaca przekazac dalej swoich genow jest usprawiedliwiona spolecznie i zaslugujaca na wspolczucie, a nie potepienie. Bezplodnosc to choroba i nie mozna winic kogos za to ze urodzil, badz stal sie chory. Podobnie sprawe widze z homoseksualizmem, zaakceptujcie to jako chorobe i przestancie wmawiac ludziom ze to taka mieniara, kaprys, bo czynicie przez to wylacznie krzywde sobie stawiajac sie na spolecznie straconej pozycji. Dziekuje za uwage, wiecej chyba nie bede sie udzielac na tym watku, bo i tak do niczego ta rozmowa nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostań zostań
Normalności nigdy za wiele .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łezka w oku
jagger porażka:( najpierw powiedziała mi, że "wypaliła się gdy przez rok próbowała zwrócić moją uwagę a ja ją zlewałam", a gdy ja jej powiedziałam, że musimy pogadać, że chcę jej coś powiedzieć...że czuję coś do niej.. to wylała mi wiadro zimnej wody na łeb mówiąć "wyluzuj". Powiedziałam, "sorry, poniosło mnie i nie zrozumiałyśmy się" i to koniec pięknej historii. może i ją zlewałam, ale tylko dlatego, że nie chciałam by się kapnęła, że coś do niej czuję.... porażka totalna!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oralio Ma:) takie argumenty możemy sobie podawać z ręki do ręki każdy ma swoje zdanie przy którym się upiera tylko ja jestem po tej drugiej stronie .. czynnie zainteresowanej:) nie zamierzam się kłócić z nikim, tym bardziej ze sobą nie uważam się za osobę chorą, lubię to co robię akceptuję siebie i jest mi dobrze z tym:) ale dziękuję za podjęcie tematu:) do łezki mnie również przykro.. czasem już tak jest .. nie miałam takiej sytuacji .. zastanawiam się co znaczą te jej słowa o \"zabieganiu o ciebie\" .. pewnie nie wszystko nam powiedziałaś, ale nie jest to obowiązkowe na forum .. w każdym razie trzymaj się .. głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ona jest hetero? a ty? oj skąd ja to znam to udawanie, że mi niby nie zalezy, by sie druga strona niezorientowała eh hm, może skoro coś do ciebie czuła to nadal tak jest, tylko boi sie uwierzyć i zaprzecza sama sobie dowiedz sie tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostań zostań
odświezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostań zostań
hop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łezka w oku
jagger wydawało mi się, że ona jest bi (tak jak ja) ale mi się tylko wydawało:( dziś się do mnie nie odzywała ehhhhh nie chce mi się nawet pisać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lezka w oku hm, skoro nie jest les ani bi, ani nawet hetero która się tobą zainteresowała to skąd jej słowa że, próbowała zwrócic twoją uwage na siebie:) ja bym tak łatwo nie popadał w depresje na twoim miejscu tylko robił wszystko by ona uwierzyła, że Tobie naprawdę na niej zależy:) możliwe, że jej sie odwidziało, ale możliwe jest także, że ona poprostu boi sie, że sie znowu zawiedzie i nie chce sobie robic już dłużej nadzieji, jak powiedziałas przez rok sie strarała walcz więc, oto moja rada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostań zostań
święte słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostań zostań
odświezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wampir27
Wiesz a mnie sie wydaje że moja żona odsunęła się ode mnie ,myślałem że dla innego . Niestety teraz widze że dla kobiety . Dlaczego to życie jest aż tak pomrdane. Marne tak ja jsem parochacz bohużel.Ale dzięki za szczerość!!! :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksiulka
ale co wy gadacie?Mnie interesuje to jak kocha sie z mezczyzna jest jakies pewne dopasowanie jest to cos wiesz ze zaraz w ciebie wejdzie i wogole a z dziewczyna?Jak mozna sie kochac z dziewczyna?Przeciez to nie jest super.Wrecz obrzydliwe!Nie rozumiem tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej na górze
dla kogo obrzydliwe dla tego obrzydliwe:) a ja mam dokładnie odwrotnie niż ty!, już nie będe tak mocnych słów jak ty używać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej na górze
i jeszcze jedno jak sprowadzasz to do tego tylko, że coś z ciebie wychodzi i wchodzi :P i tylko tyle ci jest potrzebne do szczęscia to ja ci głeboko współczuje i wcale nie mówie ze jestes płytka, wcale! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×