Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Hej Mmałgosia --- > no wszystkie już chyba po ;-) Sądząc po opisie na gg e.l.f. nie znalazł się jeszcze ...:-( :-( :-( jeju tak mocno trzymamy kciuki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmalgosiu gratuluje przeskoczenia stronki. Nastepnym razem bede ja! I dziekujemy za wpis na stronce Kubusia. Nie wiem czemu, ale u mnei nie wyswietla tych nowych zdjec :O W ogole cos jeste nie tak. Nie moge sie od wczoraj zalogowac na zadne z kont,ani na moje ani na R. Czadunia, tak trzymac. Dziecko ma wiedziec kto jest najkochanszym rodzicem!! W koncu to my sie meczylysmy 9 miesiecy a nie tata ;) Kathrin ale poswiecenie. Jak moj r. wychodzi do pracy, to otwieram tylko jedno oczko zeby sprawdzic czy juz wyszedl i czy aby nie zapomnial dac buziala. Kanapki robie `dzien wczesniej wieczorkiem i do lodowki. Na`wet gdybym chciala mu robic rano, to po prostu nei zdaze, bo on sie ubiera, myje i wychodzi w zaolnierskim tempie, czyli 3 minutki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello!! Czadunia - jak to wszystkie po kawce? Ja jeszcze nie! Mmałgosiu - gratuluję 🌻 E.l.f - już myslałam, że się piesio znalazł bo wczoraj zniknął komunikat z twojego gg, a dziś rano niestety powrócił :-( Widzę że nawet nie chce Ci się do nas zajrzeć z tego przygnębienia. I wcale się nie dziwię. A jak wśród tych smutnych spraw wyglada kwestia przygotowań do roczku??? Skrobnij choć słówko :-) Kathrin- no proszę jaka wzorowa żona z Ciebie! Ja tam nie jestem skłonna do takich poświęceń ;-) I pewnie dlatego nie dostaję buziaka na do widzenia :P Aniu - i co opowiadasz, że z zakupów nici! Jedziesz do Warszawy, a tam napradę jest gdzie poszaleć! Zazdroszczę :-) Miłego dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak zwykle na szarym końcu;) Feliksa nie ma i pewnie nie bedzie juz, panowie maja podejrzenia kto mógł go ukrasc ale pracuja nad znalezieniem ciagle.najdziwniejsze jest to ze nikt nie widział go. to nie jest maleńki piesek który m9oze przeleciec niezauwazony jego sie ludzie bali jak tylko spojrzeli na niego.nikt nie widział przepadł jak kamień w wode. u nas słoneczko świeci, dziewczynki rozrabiaja i ledwo Marysi wytłumaczyłam że później pójdziemy na dwór żeby szukać bo Małgosia musi sie zdrzemnąć a ja obiad ugotować. jak tak dalej pójdzie to zamieszkamy na dworze i bedziemy chodzic po ulicach:P Kathrin świetne zdjecia!! dobrze Wam z tatusiem który przychodzi o ludzkiej porze do domu.nasz wraca koło 17-tej i latem to jeszcze korzystamy ale teraz to nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie zdążyłam sie zastanowić co zrobimy na urodziny tak nas znikniecie Feliksa nastroiło.jutro jedziemy oglądać mieszkania więc zostanie mi niewiele czasu na przygotowania najpewniej dopiero w przyszło niedzielę bedzie tort, może babcia nam przywiezie a robi znakomite:D bedzie bal murzynów dla nas w ta niedzielę a oficjalny dopiero za tydzień. wtedy będą zdjecia mam nadzieje:) Małgosia niewiele robi sobie z urodzin najwazniejsze żeby cycek był a reszta nieważna.:P napewno opiszemy jak było i postaram się zeby zdjecia z tortem były:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na chwilke chciałam a tutaj cisza aż głucho!!!!!!!!!!!!!! gdzie jesteście??? pewnie zajete sprzątaniem i gotowaniem obiadku?? ja robie kotleciki z kaszy gryczanej i surówka z kiszonej kapusty. a u Was co dzis na obiadek??/ Kathrin podaj przepis na wegierskie cos co robiłas, bardzo prosze.nie pamietam nazwy dokładnie ale chciałam spróbowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, ze zajrzalam. Uratowalam nas przed spadnieciem na druga strone :P Elf, bardzo nam przykro, ze Feliks nie wrocil na noc. Bylam pewna, ze rano przekazesz nam dobre wiesci. A skoro wiecie kto mogl to zrobic, to czy nie da sie porozmawiac z ta osoba?Pewnie i tak sie do niczego nie przyzna, ale moze cos zdzialacie? Biedne dziewczynki :( Pewnei bardzo sie martwia. A na obiad u nas rybka smazona i surowa z kapusty. No i wczorajszy krupnik, bo jak zwykle zrobilam za duzo :O Katie jedziemy do warszawy do mojej cioci. Nie bedzie kiedy szalec po sklepach, moze predzej na jakis spacerek po Starowce... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przed chwila doznalam szoku. Nie wiem czy to widzialyscie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3201036. Dla mnei koszmar! Chyba zabilabym A moje dziecko oszalalo. Wczoraj poszedl spac przed 22, wstal dzis o 6.30 i jeszcze nie chce spac!! 😠Zazwyczaj zasypia o 12. No a jak jzu w koncu zasnie to pewnie bedzie spal 3 godziny i znow pojdziemy na spacerek gdy juz slonko zajdzie i bedzie zimno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - dla mnie to jawna prowokacja. Nikt w takiej sytuacji nie zakładałby topiku. Tak mi się wydaje. Nie mówię że takie rzeczy się nie zdarzają ale na pewno laska nie szukałaby ratunku na topiku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy wam chodzi poczta na o2? Od wczoraj wieczorem nei moge sie zalogowac. Byl przed chwila u mnei informatyk i stwierdzil, ze to wina portalu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech... mojemu bratu tez, w takim razie fajtlapa z tego informatyka. Katie, ja tez myle, ze to moze byc prowokacja, ale sama mysl o tym mnie tak przerazila. Ja nawet nei jestem czegos takiego sobie wyobrazic. Zastanawiam sie, jakim trzeba byc debilem zeby w ogole taki temat wymyslac na forum A Ty zaraz do domku?Do swoich mezczyzn? Elf jak poszukiwania???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A do domku, do domku niebawem :-) Do moich mężczyzn koffanych :-) Wiecie co, mój sznowny małżonek prosi mnie o zgodę na wyjazd z kolegami na narty na przyszły weekend. I zastanawiam się czy był na tyle grzeczny żeby mu pozwolić i czy w naszym przypadku to akurat ja nie jestem osobą która bardziej potrzebowałaby trzydniowego odpoczynku :P Napiszcie jak wy widzicie taki wypadzik meżulka mojego??? Życzę szalonego weekendu :-) E.l.f. - dla Marysi 👄. Mam nadzieję, że Feliks jednak się znajdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaite uwazam, ze powinnas puscic meza, ale niech on w zamian za to da Tobie wkrotce wolne. Nie musi to byc caly weekend, ale chociaz jeden pelny dzien, na spotkanie z kolezankami, czy chocby babskie zakupy.Tylko wczesniej sie z nim tak umow, zeby sie nei wymigal ;) Kiedys bylam przeciwna chocby imprezie czzysto meskiej, ale moj R. mi wytlumaczyl w czym rzecz. Ty na przyklad mozesz w tym czasie skoczyc do rodzicow, albo zaprosic do siebie jakas cioteczke. My tez zyczymy milego weekendu. Kubus wstal wiec jemy i spadamy na dwor, poki slonko swieci. Elf trzymamy kciuki. Informuj co i jak 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz jestesmy-na wycieczce bylo fajnie,pogoda fajna-zdazylam jeszcze wykozystac meza na male robotki-przerobki w domu i teraz mam nareszcie czas na kafe.Fajnie jak dzien spedzamy w komplecie-bardzo to lubie:) e-l-f- to wegierskie to byl placek po wegiersku:placki ziemniaczane z gulaszem-napewno to znasz-jak nie to napisze jak to robie nie otwiera mi sie ta stronka z tym tematem o ktorym piosalyscie wiec nie wiem o co chodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo! Niedawno wróciłyśmy do domku, musiałam Klaudię przygotować do spania i uśpić, co nie było łatwe! Spała dzisiaj popołudniu ponad 2 godz, co można zaliczyć do jej rekordu! Cały dzień spędziłyśmy u rodziców, zawsze wtedy mam trochę luzu i bardzo lubię te wizyty całodzienne :) Katie - nie wiem, jaki macie układ w domu. Ja bym się nie zgodziła na te narty i od razu spieszę z wyjaśnieniami: P. w domu jest tylko gościem, jego jedynym obowiązkiem jest wyrzucanie śmieci, przy Klaudii przestał robić cokolwiek już kilka miesięcy temu ( ze mną zresztą jest tak samo), jak sie zdarzy, że jest w domu, to siedzi przy kompie albo przed tv i mówi, że jest zmęczony i wszystko go boli. Najbardziej absorbujące są jego służbowe imprezy, tak jak w tej chwili - miał być między 19a20.To są imrezy oczywiście \"zakrapiane\", przez co ja nie do końca traktuje je jako służbowe! Z Klaudią sam nie zostanie, bo nie wiem, boi się jej, czy nie chce, nie wiem sama! Nawet nie mam z nim kiedy o tym pogadać :( A jest o czym! Chyba napiszę list, albo zapiszę w jego kalendarzu na spotkanie ! A poza tym jestem egoistką ;) Ale Wam namarudziłam! Zamykając ten temat, uważam, że w związkach opartych na PRAWDZIWYM partnerstwie współmałżonek powinien bez mrugnięcia okiem zgodzić się na taki wyjazd! Ania - moim zdaniem, to też prowokacja! I może dlatego usunęli ten temat, bo to było coś strasznego! Życzę, Wam, miłe Panie, udanego weekendu! Elf - Tobie szczególnie 👄 oby się wszystko dobrze skończyło!! Dla Małgoni, Marysi, Kosmy, Qby, Kubusia i Brayanka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, no - MaŁgosiu i Aniu - dzięki za komentarze :-) Czekam na wypowiedzi pozostałych koleżanek w interesującej mnie kwestii. Póki co temat na chwilę przycichł, ale powróci i to niebawem. A jeśli chodzi o to partnerstwo w naszym związku, to nie mogę narzekać :-) S. dużo pomaga mi przy Kosmie, ale fakt - też dużo pracuje, często go nie ma w domu z powodu wyjazdów służbowych. Także ja przy mojej pracy, obowiązkach domowych i opiece nad Kosmą tego czasu dla siebie mam niewiele ( i na pewno nie jestem tu wyjątkiem, prawda, drogie mamy? ), a już na pewno S. nie sprezentuje mi wolnego dnia czy tym bardziej weekendu :-) W grę wchodzi też kwestia finansowa - niby taki wyjazd niewiele kosztuje, ale wobec naszych nieuchronnie zbliżających się wydatków związanych z budową domu, każdy grosz się liczy. Jedynym co działa na korzyść S. jest fakt, że on kocha góry i narty. Nie był na nich w zeszłym roku, bo urodził się Kosma no i pewnie byłby załamany gdybym nie zgodziła się na ten wyjazd. Sama nie wiem co zrobić :P No to wyżaliłam się przed snem ;-) Spkojnej nocki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry! Katie: Nie wiem jakbym postapila na Twoim miejscu?................,najprawdopodobniej bym sie zdogzila(najprawdopodobniej),ale:musialabym wiedziec z kim jedzie U nas w zwiazku mamy do siebie zaufanie i rozmawiamy z T. o wszystkim wiec przedyskutowalibysmy ten wyjazd i pewno bym sie zgodzila -duzym argumentem jest to ze to jego hobby-wiec czemu nie.Ty w zamian za to zrob maly wypad na wieczor babski;) milego weekendu z rodzinka wam wszystkim zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie ---> bierz Kosmę męża i przyjeżdzajcie do nas !! On sobie pójdzie na stok a my nagadamy się do woli a chłopcy poszaleją troszkę. I ... piszę to absolutnie na serio :-) Będzie i wilk syty i owca cała ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w domciu dzisiaj nie wesolo-maz ciagle wymiotuje,boli go brzuch-oby mu to jak najszybciej przeszlo bo bardzo sie meczy.Jutrzejszy basen odwolany:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejeczka!! Dziewczyny, czy wy naprawdę jesteście tak wyrozumiałe a tylko ja taka zaborcza? Ja go nie puszczę na te narty, choćby nie wiem co. Ja też mam swoje pasje, których z powodu braku czasu nie mogę realizować, więc dlaczego małzonkowi mam dogadzać :P w tej kwestii :-) Gdybym jednak zmieniła zdanie to ... Czadunia - twoja propozycja jest nie do odrzucenia :-) E.l.f - jak poszukiwania Feliksa? Kathrin - mam nadzieję że mężowi już jest lepiej :-) Co ty tam ostatnio mu gotowałaś?? :P U nas weekendowy spokój, poza tym że Kosmę jeszcze męczy katar :-( Dlatego nie mamy tym razem gości z dzieciaczkami, sprawa jasna :-) Mój chłopczyk pewnie nie zadowolny, bo obędzie sie bez randek :P Pozdrawiam i życzę udanej niedzielki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak jeszcze skrobnę słówko, to przeskoczę stronkę pewnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK:nie udalo sie -trudno. Meza dalej meczy-biedaczek-nawet nie wiemy z czego-wszyscy jemy to samo?moze jutro bedzie mu lepiej-jak nie to juz wiecej nie gotuje;)zatrudnie Katie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×