Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Witajcie !! Kathrin świetną wycieczkę sobie zrobiliście, A Letizia (bo rozumiem że podrózowała z Wami) ma pierwsze wakacje pod namiotem zaliczone ;-) Hehe !! Oglądałam zdjęcia na bobasach, widzę że chrzciny się udały a córeczka spisywała się grzecznie. Co do Kosmy, to faktycznie - jest bardzo podobny do taty. Jak spią razem to napatrzeć się nie mogę - wtedy podobieństwo widać bardzo wyraźnie. Mają wszystko takie same, nawet kształt palców ;-) Ale za to wszyscy są zgodni co do tego, że jak synek ma focha, to wtedy wipisz wymaluj przypomina mamusię :P E.l.f - skorzystałam z opisu na gg i pozwoliłam sobie pooglądać Wasze zdjęcia na podanej stronce. Widze ze rowniez gosci miewacie, a ci na pewno sie u Was nie nudza - wycieczki organizujecie znajomym ze ho ho ;-) Dziewczynki rosną jak na drozdzach, ale Twoje panny raczej do siebie podobne nie sa. W kazdym razie ja jakiegos uderzajacego podobienstwa nie widze ;-) A my jestesmy po rozrywkowym weekendzie, polskie poprawiny sie udały, poznałam grecka rodzine pana młodego i nauczyłam sie kilku slow po grecku ;-) Nastepnego dnia jednak ciezko bylo te slowa sobie przypomniec :P Pamietam tylko ze cos w stylu kalinichta to do widzenia a jasu to czesc :D Dzis spotykam sie z kolezankami ze studiow, planujemy wyskoczyc gdzies na miasto. Dobrze ze jutro dzien wolny, calkiem o tym zapomnialam a tu taka niespodzianka ;-) A w sobote rano jemy sniadanko w Klodzku u Czaduni i Qbusia :D :D :D Ciekawe jak przebiegnie spotkanie dwoch gigantow ;-) Oczywiscie szczegolowo zdam Wam relację ;-) Chyba ze bedzie mi wstyd za moje dziecko, wtedy bede milczec :P Teraz juz uciekam do robotki, szef wlasnie wszedl wiec koniec pogawedek :-( Wywoluje Mame Anie !! Aniu odezwij sie, tesknimy !! Pozdrawiam i do uslyszonka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !! Ja tez mam coraz mniejsza ochote tu pisac :-( Tez nie mam powiedzmy czasu :O To od dawna ostatnie podrygi tego topiku :-( Szkoda ... Wielka szkoda !! Trzymajcie sie !! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny! (o ile tutaj zagladacie) Katie:szkoda ze sie topik rozpada,ostatnim czasem to tylko stale bywalczynie tutaj zagladaly(--->🌻 ),a moze inne tez czytaly co u nas,a nawet sie nie przywitaly-wielka szkoda,a tak przyjemnie sie nam pisalo co u naszych pociech...,zawsze z utesknieniem czekalam az napiszecie co u was,jak Wasze maluszki sie rozwijaja,pamietam jak wymienialysmy postepy naszych dzieci...........AH bylo bardzo milo. pozdrawiam Was goraco/papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie z zapomnianiego topiku!!!!!!!!!!!! ja nie miałam kiedy bo naprawde duzo się działo ostatnio. we wtorek wyjeżdzalismy do moich rodziców i chciałam pozalatwiac papierkowe sprawy w tym czasie tam. zreszta aby dostac rodzinne na dziewczynki musiałam miec zaswiadczenie z pomocy Spolecznej że n ie pobieram tam zasiłku.w urzedzie skartbowym kolejki tylko po to aby zlozyc wniosek o zaswiadczenie kilometrowe. tak nam zeszły ostatnie dwa tygodnie na wypisywaniu wniosków czekaniu w kolejkach i kombinowaniu mojego R jak tu z pracy się urwac żeby szef nie wiedział ;) u dziadków było super superaście dziewczynki nie bardzo chciały wracac ale przez 5 dbi zdążyły się nacieszyc dziadkiem i Sara oczywiście no i Jaskiem ukochanym kotem. zadzwonił w międzyczasie znajomy czy nie chciałabym zając sie 3 wnuków jego bo córka idzie do pracy i nie bardzo ma co zrobic z dziećmi, najmłodsze ma rok a dwójka jest w wieku dziewczynek-5 i 3 lata. dziś byłam pierwszy dzień i powiem szczerze ze jestem wykończona ale jakies pieniążki z tego będa i pomyslałam że może miesiąc póltora wytrzymam. tyle z nowosci.niewiele przeczytałam dopiero nadrobie zaległości choc nieiwle do czytania. buziaki i jak tylko dorwe się do kompa napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!Witaj E.lf Katie dzieki za meiliki-wlasnie sciagam,pozniej moze do was zagladne bo teraz nie mam czasu-mala wlasnie wstala.milego dnia papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie:CUDOWNE FOTECZKI,widac ze super pobyt mieliscie i dzieci sie slicznie bawily-gdyby nie ty nie wiedzialabym jak Qbus wyglada-wielkie dzieki za foty!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mam nadzieje ze mnie jeszcze nie wykluczylyscie z tego topiku:-) Dziewczyny przerpaszam z gory ze nic tyle nie pisalam ale naprawde nie mialam jak i kiedy Katie ja tez chce fotki ze spotkania na szczycie:-) Na pewno sie udalo i czekamy na relacje i nie zapominaj o mnie jak wysylasz zdjecia Elf widzisz czasem zeby dostac pare groszy trzeba sie nastac porzadnie. Dziewczynki widzialam na picasaweb i sa poprostu urocze a jakie juz duze Kathrin podziwiam ze z tak malymi dziecmi poptraficie robic sobie takie wyprawy Letizia jest taka slodziutka i sliczna i ten czas tak szybko leci dopiero sie urodzila a tu juz taka pannica Brayanek fajny starszy brat widac ze sie fajnie siostrzyczka zajmuje MAnia Ciebie to gdzies zupelnie niewiadomo gdzie podzialo MMalgosiu gratuluje syna bedziesz miala parke fajnie na pewno Klaudusia bedzie super starsza siostrzyczka U nas po staremu pracujemy Ola przez ostatnie 2 miesiace u mojej mamy co sie wiaze z codziennym wozeniem jej rano 10km w jedna strone i po poludniu przywozeniem takze juz nie ma do pracy rzuta beretem ale moze juz niedlugo sie to zmieni wczoraj mielismy pogrzeb mojego meza 98 letniej babci ktora mieszkala z nami to byla mam mojej tesciowej babcia 2 miesiace temu zlamala noge miala operacje no i juz nie chodzila i zmarla niecale 2 miesiace po zlamaniu tej nogi dlatego mojego T. mama nie mogla byc teraz z Ola ale juz teraz chyba Ola bedzie w domu to tyle u nas mialam tydzien wolnego ale nie bylismy nigdzie bo oszczedzamy na budowe domu zreszta T. nie chcial dac sobie wolnego bo ma kupe zlecen wiec nie bylo jak w robocie kupa roboty i tyle koncze narazie jak bede miec chwilke to dodam zdjecia Oli na bobasy pozdrowka i buziaczki dla dzieciaczkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam na wymarlym topiku ;) u nas przygotowania do porzegnalnego grila,kolezanka Brayanka sie wyprowadza i mamy zrobic ostatniego grilla,szkoda wielka bo fajni ludzie to sa,najbardziej szkoda mi Brayanka bo nic tylko Leoni i Leoni,nic innego nie ma w glowie jak tylko zabawy z nia.Pogoda nam sie popsula,oby tylko deszcz nie przeszkodzil nam w grilowaniu.zycze Wam milego weekendu i do nastepnego sklikania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i no i puuusto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 hej dziewczyny co z Wami?????? Aniu fajnie że u Was w pozradku. zaglądaj częsciej bo znikniemy zupełnie. ucałuj Oleńke i napisz co nowego wymyśliła pleciuga nasza:) Kathrin jak fajnie Wam wycieczki rowerowe we czwórke i ze spaniem suuuper. Letizia śliczniutka a Brayanek poważnieje przegladałam zdjęcia wczesniejsze i widac wielką różnicę. buziaczki dla dzieciaczków i mocne uściski.szkoda tylko ze traci Brayanek koleżankę oby szybko znalazł nowego towarzysza zabaw. Katie słonko a Ty gdzie?????? zdjęcia ze spotkania z Czadunią fajne, Qba taki duży już. zazdroscimy udanego wypadu;) nam do Torunia pewnie nie uda się dojechac i bardzo żałuję ale jakos nie może się wyrwac R z pracy a teraz jeszcze mają reorganizacje i zmiany bo prezes się zmienia i jest uziemiony. jak tylko cos się ruszy napiszę sms-a. buziaczki dla Kosmusia, ciągle zakochuje się w jego oczach,buzia mu się zmienia a oczy coraz piekniejsze.:) u nas po staremu, mam kilka dni wolnych od dzieci bo najmniejszy rozchorował się im w niedzielę i siedzimy w domu. Marysia juz taka umęczona codzienna wędrówką że cieszy się że jest w domu. wczoraj Feliks złapał zębami sąsiadkę(swoją panią) i mocno jej rozdarł,w niedziele złapał tak Marysię a w sobotę swojego pana za nogę, a że nie mogli znaleźć ksiązki szczepień niewiadomo było czy szczepienie na wściekliznę miał i kiedy.cały dzień wedrowaliśmy od szpitala do szpitala żeby upewnić sie czy Marysi napewno nic nie grozi.weterynarz dopiero wieczorem przyjmował i balam się jak diabli.pojechali do weterynarza i okazało się że Feliks był szczepiony w zeszłym roku w listopadzie i teraz ma miec powtórzone.troche emocje opadły bo już miałam stracha wielkiego. jednak Feliks dziwnie zaczął się zachowywać i nie puszczam dziewczynek wogóle na dwór samych dopiero jak zrobię wszystko idziemy razem.przechlapane mamy:( poza tym spokojnie, Małgosia chodzi i powtarza w kółko ja tez ja też, wogóle rozgadała sie zupełnie juz nie mówi po swojemu nic tylko zaiwania polską mową. pozdrawiam i jak będę miała chwilke zaglądam oczywiście tylko piszcie czasem. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathein2006
witam sie piatkowo! Ja juz po porzadkach,dzieci spia,kawe wlasnie sobie zrobilam,za 2 h musimy na szczepienie z Letizia isc,a pogoda bardzo brzydka,pada deszcz i wogole jesiennie sie zrobilo.Szkoda ze na kafe nikt tutaj nie zaglada bo razem kawka smakuje lepiej.odezwijcie sie dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! ODEZWIJCIE sie bo glupio tak samej z soba pisac. u nas pogoda typowo jesienna,bylismy dzisiaj w zabawialni na spotkaniu z dziewczynami z kursu przedporodowego- fajnie tak sie bylo spotkac z dziecmi ktore podczas ostatniego spotkania byly jeszcze w brzusiach.Brayanek sie wyszalal,a Letizia przespala cale spotkanie,na koniec sie obudzila i pokazala jak slicznie sie smieje,ogolnie fajnie bylo,nastepne spotkanie za miesiac,ale mnie na nim nie bedzie bo jedziemy do Polski a wracamy po wszystkich swietych-juz sie doczekac nie moge. napiszcie co u Was!!!!!!! POZDRAWIAM Was serdecznie papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kathrin !! Mnie też było głupio samej ze sobą pisać, dlatego przestałam. Chyba musimy sie pogodzic z faktem, że topik przestał istnieć :-( :-( :-( Nie zaglądałam od czasu mojego ostatniego wpisu, no i sama widzisz że za wiele nie straciłam, niestety. My chorujemy z Kosmą, u małego zaczęło sie od gorączki bez innych objawów a teraz oboje kaszlemy i kichamy. Mam nadzieje że choróbsko niedługo sobie pójdzie daleko ;-) Poza tym zjechała moja siostra, byliśmy na weselu u kuzynki, był czas żeby sobie poplotkować z dawno niewidzianą rodzinką. Ogólnie jakoś leci, tylko pogoda dołuje, dziś rano myslałam że mi się śni, że jest tak zimno. Masakra. Tak chciałabym żeby wrzesień był cieplutki jeszcze, ale chyba szanse na to są znikome. Dziewczyny, jeśli nie macie ochoty tu zaglądać, proszę abyście chociaż od czasu do czasu na mailika zdjęcia dzieciaczków przysłały. Kathrin - wiem, że na ćiebie mogę liczyć na pewno. Ściskam Was gorąco !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM! Szczerze mówiąc nie przeczytałam, co u Was, ale mam nadzieję nadrobić zaległości, chociaż ostatnie niusy ;) Strasznie ciąży mi brzuszek (chociaż powinnam napisać: brzuszysko!) a dostęp do kompa mam okropnie niewygodny... Poza tym nie oszczędzałam się na początku i latem lekarz mnie nastraszył i kazał duużo odpoczywać, przez co od razu gorzej się czułam i przez miesiąc prawie się nie ruszałam :( Klaudia dzielnie znosi moją ciążę ;) Cieszy się, ze będzie braciszek! Gada wszystko! żal mi jej było, że w wakacje siedziała w domu, ale ma obiecane przyszłoroczne wakacje gdzieś w fajnym miejscu. Teraz ma katarek, ale mam nadzieję, że szybko jej przejdzie... ta pogoda jest okropna, albo upały, albo zimno, że wysiedzieć w domu się nie da! Za miesiąc może być już nas więcej ;) Dopadł mnie szał zakupów i porządków. Podobno to normalne, szkoda tylko że nikt tego nie finansuje! Mam nadzieję, że u Was wszystko ok! Całujemy mocno Dzieci i Was, Cioteczki :) Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mamuśki! ja trzeci dzień w pracy i doła mam strasznego bo dziewczynki musiałam odwieźc do rodziców. pracę dostałam z dnia na dzień więc nawet nie zdążyłam przygotowac dzieci i siebie na rozstanie-przygotowac tak żeby nie było szoku. niby mowiłam że pojada do babci na wakacje i że bedziemy codziennie dzwonić i rozmawiac z tatusiem,ale dzis jak zadzwonilam to Malgosia pytała mnie kiedy bum bum tu mama. normalnie serce mi się kraje bo jeśc nie chce,niby wszystko ok ale jednak. z Małgosia nigdy nie było jedzeniowego problemu bo ona zawsze jadła wszystko i w duzych ilościach dlatego bardzo się martwię o nią. Marysia też pytała kiedy przyjadę bo bardzo tęskni. wczoraj babci mówiła wiesz Ty jestes taka jak moja mama. spacnie chciały iśc bo one chcą do domu. tlumacze sobie że przyzwyczaja się i bedzie dobrze ale ciągle jest ale.. poza tym po staremu,dzien za dniem leci. jakos topik zamiera,nie odzywaja się dziewczyny. Mmalgosiu dobrze że u Was w porządku.usciskaj brzuszysko i Klaudusię.rozrysuj nam chociaż jak teraz wygladacie.:) Katie dziękuje za słowa otuchy.napisz jak się czujecie,czy Kosma juz lepiej się czuje? uściskaj go od nas i mocno ucaluj niech zdrowieje bo pgoda się poprawia trzeba jeszcze przed zima pokopac w piasku. Aniu* odezwij się czasem bo zaglądasz nader rzadko.ściskamy Twoja gadułe Oleńke. mam jeszcze problem z plytkami na ściane do kuchni,zamówilismy w Obi z Tubadzina 20x20 białe matowe bo takie beda pasowac do mebli i przyslali niby 1 gatunek ale jakoś mnóstwo skaz na nich,zaczęlismy reklamować i jak przyslali kolejne to jeszcze gorsze w końcu oddalismy te plytki i znowu trzeba jeździć i szukać mam dośc juz tych sklepów.wszędzie takie same plytki i jak na zlość nie moge znaleźc czegos co podobaloby mi się od razu.w sobote znowu jedziemy po sklepach i zobaczę czy cos wybierzemy a właściwie czy ja wybiorę bo moj R to mówi że juzwybrałby jakies a nie szukał niewiadomo czego. pozdrawiam i mam nadzieje ze cos sie ruszy tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kathrin wspaniałe masz dzieciaczki. spokojnej podróży i udanego pobytu z rodzinka.usciskaj mocno Brayanka i Letizie,napatrzec się na nich nie mogę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapewne koniec,a szkoda. juz tutaj nikt nie zagląda. Katie 👄 Kathrin👄 pewnie jak wrócisz do swojego domku nie bedzie juz co czytac jednak napisze co u nas. dziewczynki ciągle u dziadków,dobrze że pogoda jest ładna to szaleją na dworze juz od bladego switu.wszędzie cisza bo 7 dopiero a dziewczynki juz po sniadaniu i gotowe do podboju swiata. śmigaja na hulajnogach,szaleja z Sarą. chodza na grzyby i juz specjalnistki rosna wiedza gdzie szukac i które grzyby sa dobre. bardzo lubia te wypady do lasu. dziadkowie juz wysiadaja,babcia wieczorem mówi że sił nie ma że nie nadąża za nimi i we dwoje maja co robic przy nich. Marysia zapomniala co to samodzielnośc i we wszystkim chce pomocy,mysle że to konsekwencje rozstania bo bardzo tęsknią,codziennie powtarzaja kiedy przyjedziemy. dobrze im u dziadków ale to nie rodzice. Malgosia mówi coraz ladniej,i naśladuje Marysię we wszystkim.sama rozbija sobie orzeszki mlotkiem,stuk puk robi czasem po paluszkach ale nie krzyczy tylko potem widac zabite sianiaki. w pracy spokojnie, roboty troszkę ale narazie wyrabiam się:) w domu taka cisza że nie chce się wracać,nie mam ochoty na gotowanie pieczenie a nawet sprzątanie. tylko łazienke doprowadzam do ładu bo tego bym nie zniosła żeby było przykurzone. pranie dobrze ze pralka robi a R rozwiesza bo tez nie mam ochoty.opuscilam sie bardzo i sama przyznaję że rozstanie z dziećmi wpływa na mnie bardzo na niekorzyśc. chyba jestem typowa kura domowa bo bez dzieci usycham.wczesniej mialam czas wszystko zrobione i jeszcze zadbałam o siebie przeczytałam coś,na bieżąco sledziłam co sie dzieje na swiecie i co może to mi dac a teraz doł i ciemnica.wracam z pracy i na nic nie mam ochoty. gdyby nie to ze musze rano wstac umyc się to wogóle bym nic nie robiła. koszmar wiem ale doła łapię i nie wiem czy sama dam radę wyjsc z tego. tylko chwile gdy rozmawiam z dzieci sa wytchnieniem,R mnie denerwuje co by nie powiedział czy zrobił to mnie złości.dobrze nie bedzie oj nie. wychodzi na to ze jestem jakims dziwnym stworem-mamuśką ale jak dziewczynki byly w domu to normalnie wychodziły z sąsiadka czy z R, ja wychodziłam a one zostawały w domu i nie mialam zapędów na mamuśke-pajaka. nie wiem co się dzieje. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny i maluchy! Przyjmniecie mnie z powrotem po dlugiej nieobecnosci? Bez bicia przyznaje, ze bardzo zaniedbalam topik.Juz mi sie oberwalo od Katie, wiec Was prosze o lagodne kary ;) Czasem Was czytam, ale nigdy nie mam czasu zeby odpisac. Choc przyznaje, ze ostatnio nawet czytanie zaniedbalam. Postaram sie nadrobic choc czesc zaleglosci i byc na biezaco wiadomosciami. U nas sporo zmian. Kubus urosl, zmeznial i w niczym nie przypomina mojego malego dzidziusia. W koncu nauczyl sie zalatwiac do muszli, o nocniku nie bylo mowy. Mamy jeszcze male problemy, gdy jestesmy dluzej na dworze, bo jak zaczyna ganiac, to sie nie kontroluje. Ale mysle, ze z czasem i z tym nei bedzie problemow. Gorzej z mowa. Mowi pojedynczymi slowami. Zdaniami owszem, ale tylko gdy po kims powtarza. Byc moze niedlugo pojdzie do przedszkola, wierze ze wtedy szybciej sie nauczy pieknie mowic. Chociaz nei wiem, czy tak mi sie do tego spieszy. Jest straszna gadula i czasem az marze o ciszy ;) Na dzis tylko tyle. Postaram sie poprawic i czesciej zagladac. Sciskam mocno wszystkie dzieciaczki i Was drogie cioteczki! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! Pora i na mnie sie usprawiedliwic: Czasu brak,jak kompa wlanczam to tylko foty wrzucam,na gg z rodzina pogadac,a tak pozatym przedurlopowe obowiazki:pranie,prasowanie,sortowanie ciuszkow:wszystkie za male na Letizie wyworze dla mojej owdowialej bratowej,wiec pracy mnostwo,a do tego przygotowywalam albumy slubne na te sluby na ktore sie wybieramy. Pogoada u nas w kratke,w czwartki zawsze chodzimy z Brayankiem na sport,jest zachwycony,zawsze jak sie konczy to odstawia taki teatr ze on chce jeszcze i dlaczeo psuja skocznie,materace i inne sportowe urzadzenia,nie chce zrozumiec ze ´juz koniec i ze za tydzien znowu przyjdziemy,dopiero jak dzieci spiewaja pozegnalna piosenke i dostaja lizaki to sie uspokaja.Tak naprawde to mam ubaw zniego ale zal mi mojego gluptaska ze nie da sobie nic wytlumaczyc.Do Polski mielismy jechac w tym tygodniu ale odwolali kawalerskie i jedziemy w piatek wieczorem,jeszcze tydzien,juz sie doczekac nie moge.Letizia rosnie,strasznie wpatrzona jest w braciszka,jak tylko Go widzi to piszczy z radosci,fajnie sie to obserwuje,niekiedy mam wrazenie,ze bardziej sie cieszy jak Brayanka widzi niz mnie.Okbedze pomalutku konczyc musze jeszcze poczte sprawdzic i golabki na jutro zrobic,a jutro wybywam do fryzjera a pozniej weekendzik na dzialce.Milego weekendu Wam zycze i fajnie ze sie dziewczyny pojawily!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sie w pierwszym dniu pazdziernika.Jak ten czas szybko leci,Letizia niedawno sie urodzila,a juz prawie 5 miesiecy ma. Jak po wekendziku?u nas pomimo brzydkiej pogody bylo fajnie,szkoda ze pobyty rodzinki w komplecie ograniczaja sie do weekendow i wieczorow. Dzisiaj wybieramy sie na spotkanie matki i dziecka,zawsze bylo w srody a teraz jest w poniedzialki,wypije na szybko kawe i na 10.00 musze byc gotowe a dzieci jeszcze spia. Mam juz goraczke przedwyjazdowa,mysle co trzeba zabrac,odkladam potrzebne rzeczy na wyjazd,normalnie chyba zwariowalam jeszcze 5 dni a ja juz sie zbieram do pakowania. W Polsce nie bede miala dostepu do neta,mam nadzieje,ze jak przyjade nie zniknie nasz topik na zawsze!!!!!!!!Odezwijcie sie mamusie,napiszcze co u Waszych pociech,co u Was???????? Mmalgosiu jestes juz rozdwojona??????????? pozdrawiam serdecznie do nastepnego sklikanaia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nic cisza totalna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! gdzie sie podzialy wszytkie mamy?????????????????????? Mama ANia odezwala sie powiekach milczenia i znowu cisza,Kathrin nie ma więc wybaczone ma.ale pozostałe mamy???? jeszcze Katie usprawiedliwiona a reszta olała zupelnie. szkoda bo tak fajnie było pogadac. odezwijcie sie albo nas skasuja za nieudzielanie się. my jedziemy do dziewczynek w piątek bo 17 urodziny Marysieńki więc troszke wczesniej tort będzie.i kombinuje prezenty ale ciężko idzie bo ciągle jakies zajęcia popołudniu i nie ma kiedy wyjechac i pochodzic po sklepach. bylismy mieszkanie obejrzec i cholera nas wzięła wszystko spartaczone, musimy na pismie poprawki zawieźc żeby potem sie nie wywinęli.tyle nowego u nas. piszcie co nowego u Was. pozdrawiam E.l.f.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello !! E.l.f chyba czas sie pogodzic z tym, ze za chwile znikniemy :-( U nas tez wszystko na wariata, czasu zero, w pracy masakra - nie mam czasu wyjsc na siusiu nawet ;-) W czwartek wylatujemy a ja w proszku: ani spakowana, ani zakupy nie zrobione, to tego lenia po pracy mam strasznego i nawet myslec mi sie nie chce 😡 Tylko z Kosma sie bawie i nic innego nie robie :P Elu - chyba nie bede miala juz okazji - wiec MARYSI skladamy najgoretsze zyczenia, usciskaj ja od nas mocno i zycz tego aby spelnily sie najskrytsze jej marzenia. Do tego niech rosnie zdrowo na pocieche kochajacym rodzicom i Malgoni oczywiscie 🌻 🌻 🌻 Ciekawe czy Mmałgosia sie juz rozpakowala ... hmmmm, ciekawe czy da jakis znak :-) Lece dziewczynki, trzymajcie sie cieplo 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello !! E.l.f chyba czas sie pogodzic z tym, ze za chwile znikniemy :-( U nas tez wszystko na wariata, czasu zero, w pracy masakra - nie mam czasu wyjsc na siusiu nawet ;-) W czwartek wylatujemy a ja w proszku: ani spakowana, ani zakupy nie zrobione, to tego lenia po pracy mam strasznego i nawet myslec mi sie nie chce 😡 Tylko z Kosma sie bawie i nic innego nie robie :P Elu - chyba nie bede miala juz okazji - wiec MARYSI skladamy najgoretsze zyczenia, usciskaj ja od nas mocno i zycz tego aby spelnily sie najskrytsze jej marzenia. Do tego niech rosnie zdrowo na pocieche kochajacym rodzicom i Malgoni oczywiscie 🌻 🌻 🌻 Ciekawe czy Mmałgosia sie juz rozpakowala ... hmmmm, ciekawe czy da jakis znak :-) Lece dziewczynki, trzymajcie sie cieplo 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello !! E.l.f chyba czas sie pogodzic z tym, ze za chwile znikniemy :-( U nas tez wszystko na wariata, czasu zero, w pracy masakra - nie mam czasu wyjsc na siusiu nawet ;-) W czwartek wylatujemy a ja w proszku: ani spakowana, ani zakupy nie zrobione, to tego lenia po pracy mam strasznego i nawet myslec mi sie nie chce 😡 Tylko z Kosma sie bawie i nic innego nie robie :P Elu - chyba nie bede miala juz okazji - wiec MARYSI skladamy najgoretsze zyczenia, usciskaj ja od nas mocno i zycz tego aby spelnily sie najskrytsze jej marzenia. Do tego niech rosnie zdrowo na pocieche kochajacym rodzicom i Malgoni oczywiscie 🌻 🌻 🌻 Ciekawe czy Mmałgosia sie juz rozpakowala ... hmmmm, ciekawe czy da jakis znak :-) Lece dziewczynki, trzymajcie sie cieplo 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwoniłam do Mmałgosi bo oczywiscie zapomniałam że mam jej numer, może dzis się cos zacznie dziać. w każdym razie jak popoludniu nie odezwie się na kafe to powiekszyła sie rodzinka :) trzymamy mocno kciuki i jetesmy z Toba myślami Małgosiu. ❤️ Katie dzięki za życzenia napewno uściskamy mocno Marysię. Dziś wybieramy się na zakupy bo prezent sam nie przyjdzie. ściakam mocno wszystkie urwisy. pozdrawiam E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam teraz co napisałam i normalnie szok szybciej myśle jak pisze i wychodza jakies lamańce. zadzwoniłam do Małgosi bo mam jej numer ale wczesniej zapomniałam o tym. pozdrawiam kobietki,jesli ktoras tu zajrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×