Mamy dzieci z lutego 2005

na czarno nie dam się ale fajna jesteś ja też sobie taka sesję zafunduję.

Sprawa dla Rutkowskiego co najmniej ;-) No to która przesłała to dalej??? Osobiście nie mam nic przeciwko temu, abyście dzieliły się tym z kimś innym, w końcu sama to od kogoś dostałam i rozpowszechniam ;-)

wooow Katie :-) :-)

moje dzieci kłócą się o przybory do gotowania, Marysia sie piekli a Małgosia psoci. studentka nie rób zamęu jak sie nie chcesz ujawnić to nie rób bałaganu. Katie właśnie ściąga się poczta zaraz obejrzę. Mmałgosiu musi ślicznie wygladać jak sama zajada, mnie zawsze rozczula taki widok, chociaż potem muszę generalne sprzątanie robić a codziennnie to sie i świniom to samo nie serwuje.

no no Katie ostro sie bawillas w HALLOWEEN-hihihi. a ten tyleczek bardzo zgrabny

studentka: przedstaw sie bo nie wiemy z kim mamy do czynienia

myśle że to podpucha jakich tu wiele na forum nie ma się co przejmować dopóki tajemnic państwowych nie wyciąga na światło dzienne to niech sobie pisze.wolna wola my się nie bedziemy dawać takim >>>>>>>>> nie bedę mówic głośnao bo małe dzieci słuchaja. dziewczyny bojkot pomarańczowych.wszędzie się wcisnął i zamęt sieją tylko na tyle ich stać.

Katie co się stało kruszynko??? zrezygnuj z tej pracy bo cie wykańcza tak nie mozna . piękna kobieta i patrzcie co to się zrobiło. nie wracam do pracy bo nie daj Bóg to samo ze mnie zrobi. Kochany mężu masz żonę wykonującą wolny zawód gospodyni domowej juz na zawsze.:)

Nawet sobie nie wyobrażacie, jak mi się poprawił humor!!! Katie - w końcu ujawniłaś swoje prawdziwe oblicze :) :) :) I męża przy okazji :) Idę umyć dziecko, położyć spać i wracam! Studentka nie jest ode mnie, nie zdążyłam rozpowszechnić sesji, a poza tym nikt nie wie o tym topiku... ciekawe czy tajemnica się wyjaśni? :)

no teraz to chyba SPRAWA DLA RUTKOWSKIEGO ja tez nie rozpowszechnilam sesji,no i o topiku tez nikt nie wie poza moim mezem ale on jest w pracy i nie ma dojscia do komputera.

Dziewczyny zostawmy już ten temat w spokoju!!! E.l.f. - mimo wszystko moją pracę uwielbiam, a ponarzekać czasem trzeba!!! Taka to już mentalność Polaków ;-)

Katie dobrze że masz się dobrze, ale zdjęcie świetne. o pomarańczowych nie rozmawiamy. Katie tak naprawdę to wróciłabym juz do pracy ale szkoda mi teraz dziewczynek.po Marysi wróciłam i jakoś mogło być ale teraz zostawic je jakoś nie moge. chciałam powtórzyć jezyki żeby nie mieć poczucia traconych chwil i nie mogę, przecież za jakis czas bedę szukac pracy i wtedy klops. dosyć juz narzekania. czy wasze dzieci namietnie zdejmuja sobie skarpetki, moje jeszcze dobrze nie nałoże juz zdjete, zandarma trzeba żeby pilnował.

Mmałgosiu i jak na dworze? u nas tak zimno jeszcze gorzej jak wczoraj i nie idziemy na dwór bo ja nie daje rady wyjrzeć a co dopiero dzieci, mimo że świeci słoneczko.

Pan listonosz, hmmm...mmm...mmm..., przyniósł mi dzisiaj paczuszkę od Nutricii. Klaudia dostała mleczko i skarpetki :) A dla mnie jest książeczka, którą zaraz przejrzę. Informacja dla tych, które jeszcze nie dostały! Kathrin - a co Ty masz wspólnego z X. Wiśniewskim? Zaraz zaglądam na bobasy! Elf - jak czytam, o tych szaleństwach u Was w domku, to już bym chciała drugą dzidzię! Muszę poważnie porozmawiać z mężem ;) To nam się topik ożywił :)

Pan listonosz, hmmm...mmm...mmm..., przyniósł mi dzisiaj paczuszkę od Nutricii. Klaudia dostała mleczko i skarpetki :) A dla mnie jest książeczka, którą zaraz przejrzę. Informacja dla tych, które jeszcze nie dostały! Kathrin - a co Ty masz wspólnego z X. Wiśniewskim? Zaraz zaglądam na bobasy! Elf - jak czytam, o tych szaleństwach u Was w domku, to już bym chciała drugą dzidzię! Muszę poważnie porozmawiać z mężem ;) To nam się topik ożywił :)

Pan listonosz, hmmm...mmm...mmm..., przyniósł mi dzisiaj paczuszkę od Nutricii. Klaudia dostała mleczko i skarpetki :) A dla mnie jest książeczka, którą zaraz przejrzę. Informacja dla tych, które jeszcze nie dostały! Kathrin - a co Ty masz wspólnego z X. Wiśniewskim? Zaraz zaglądam na bobasy! Elf - jak czytam, o tych szaleństwach u Was w domku, to już bym chciała drugą dzidzię! Muszę poważnie porozmawiać z mężem ;) To nam się topik ożywił :)

Pan listonosz, hmmm...mmm...mmm..., przyniósł mi dzisiaj paczuszkę od Nutricii. Klaudia dostała mleczko i skarpetki :) A dla mnie jest książeczka, którą zaraz przejrzę. Informacja dla tych, które jeszcze nie dostały! Kathrin - a co Ty masz wspólnego z X. Wiśniewskim? Zaraz zaglądam na bobasy! Elf - jak czytam, o tych szaleństwach u Was w domku, to już bym chciała drugą dzidzię! Muszę poważnie porozmawiać z mężem ;) To nam się topik ożywił :)

Mmałgosiu i jak na dworze? u nas tak zimno jeszcze gorzej jak wczoraj i nie idziemy na dwór bo ja nie daje rady wyjrzeć a co dopiero dzieci, mimo że świeci słoneczko.

A mi coś szwankuje internet! Ciekawe, czy teraz uda mi się połączyć.

Pan listonosz, hmmm...mmm...mmm..., przyniósł mi dzisiaj paczuszkę od Nutricii. Klaudia dostała mleczko i skarpetki :) A dla mnie jest książeczka, którą zaraz przejrzę. Informacja dla tych, które jeszcze nie dostały! Kathrin - a co Ty masz wspólnego z X. Wiśniewskim? Zaraz zaglądam na bobasy! Elf - jak czytam, o tych szaleństwach u Was w domku, to już bym chciała drugą dzidzię! Muszę poważnie porozmawiać z mężem ;) To nam się topik ożywił :)

Druga dzidzia, hmmmm!!! Mój mąż już o niczym innym nie mówi :-( I chce drugiego chłopaka - ale się nie dam!!! Jak już to tylko córcia, ale na Boga, nie teraz!!!

A dlaczego ja nie dostaję żadnych paczuszek????

Elf - byłyśmy na sankach ok. 20 min. Wyszłam, bo Klaudia od czwartku nie była na dworze, a trochę mroźnego powietrza jej nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie. U nas jest -8st i świeciło słonko - pogoda wymarzona na zimowy spacerek :) Kathrin - ja rzadko zaglądam na Wasz strony bobasów i dzisiaj dopiero zobaczyłam zdjęcie w pralce! Świetne :)

Kathrin - fajnie dostac komentarz od kogoś sławnego, ale gdyby to były zdjęcia prywatne a nie z sesji dla gazet, to uwierzyłaby, że sami Wiśniewscy maczali w tym palce ;-) A tak, myslę, że to zasługa jakiegoś fanklubu.

Zaraz jakiś pomarańczowy napisze, że zazdrość przeze mnie przemawia ;-) Kosma nie zdejmuje skarpetek, tylko próbuje odsznurować buty lub kapcie. A wiecie jak się rozgadał po swojemu!!! Ciągle sobie coś pod nosem mruczy i mówi: NIE!!! Chyba już nie zajrzę dziś, po pracy idę do pediatry z wynikami Kosmy, jutro dam Wam znać co i jak. Papatki

ja tez zmykam bo Brayankowi przyslali nareszcie wozek ktory mu kupilam-idziemy go wyprobowac-to juz 3 wozek Brayanka. a co do skarpet to sciaga je za kazdym razem gdy nie ma tylko butow-taki maly spryciaz

Katie - trzymamy kciuki za udaną wizytę u lekarza!!! Elf - doskonale Ciebie rozumiem z tym \"dokształcaniem się\". Czasami mnie przeraża myśl, że kiedy wrócę do pracy, to nic nie będę umiała zrobić! Jak mam czas trenuję szare komórki, ostatnio rozwiązywałam Sudoku, ale już mi się znudziło. Nie chcę się chwalić, szło mi nieźle, widać nie jest jeszcze ze mną tak źle. A angielski ściągam z www.nauka.pl - przysyłają mi na maila idiomy. Przyznam się, że dawno tam nie zaglądałam, może czas zacząć! Dziecko, oczywiście, że ściąga skarpetki! Od urodzenia, najpierw było tarcie stópkam, teraz wszystkie lądują w zębach. Jak już nie ma co ściągać, to zabiera się za rajstopy, tak je ciągnie, że z nich nie wyrasta ;)

Kathrin - jak ja się zastanawiałam nad kupnem 3-go wózka, to wszyscy się pukali w głowę i spasowałam. Ale przyznam, że oba nasze wózki mają jakąś wadę, która mi przeszkadzała, tak nie mogłam trafić z kupieniem super wózka. Ale teraz już sobie dam spokój z nowym wózkiem. A Jaki jest Wasz nowy wózek?

Ja już też uciekam! Do jutra!

wrocilismy ze spaceru i jestem rozpaczona:nowy wozek ma feler i prawdopodobnie bede go musiala oddac.jedno z kolek jest krzywe.problem w tym ze ten wozek bardzo mi sie podoba i nie ma juz wiecej takich bo kupilam go w ebay,bylo napisane nowy i jest nowy ale z wada a to nie bylo napisane-moj maz radzi mi go oddac a ja sie zastanawiam co zrobic.moze go zostawie a kolko bedzie dalo sie wyprostowac-nie wiem? katie 79 ciekawe sa te stroje!!!!!!!!!HIHIHI