Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sylviii

Mimo że mam męża i dwoje dzieci... cz.2

Polecane posty

oooo jak pusto :( Czyżby znowu ferie, teraz zimowe? Jarynka widze że ma urlop i to nie tylko w realu :P Naskrobcie coś, bo martwie się ze zostałam tu sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvii, nie płakusiaj, nie jesteś sama, ale mnie spod sterty prasowania nie widać :o Moniał, bardzo się cieszę! Wczoraj zajrzałam tylko, żeby odczytać Twoje info i już mogłam spać spokojnie.:) I teraz aby do przodu! A jak się będzie stawiać, to dawaj ostro po hamulcach i na wsteczny, aż psinie łeb odpadnie! :P Sylvii, Ja protestuję! Dlaczego otrzymałam od Ciebie pocztą kalendarz TYLKO na 12 miesięcy?! Czy ty myślisz sobie, kochana, że rok składa się li i jedynie z miesięcy? Otóż ja domagam się kalendarza dziennego! Zostało tych dni raptem 360. Także, Sylvii, słońce, do dzieła! :D La Fus, jak tam zdrówko? Pieczarko :) Cari100 :) Jarynko :) Hermia :) Meg 69 :) :) :) :) :) :) :) No już, bo mnie japa boli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś w pracy, ale juz jestem i wpadłam poczytać co naskrobałyście hmmmm za dużo tego nie ma :P Biała Damo niestety sama dostałam ten super kalendarz i przesłałam Wam bo mnie się spodobał hihi ale może jakby lato przyszło i aparat wziąść w rękę to moze i dziennie by się udało skompletować. Oj namieszałam Ci , namieszalam :) Miłego weekendu i Jarynce udanego urlopiku Czy to ja Ciebie dziś widziałam? bo jakoś zastanawiałam się czy to Ty byłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę spać !!!!!!!!!!! wypiłam morze piwa................................ Papapappapapapapapapaapa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Sylvii! Uśmiech Ci ślę ogromny i słoneczny. Łooo Matkooo, uduszę go, uduszę go, uduszę go, uduszę go, uduszęęęę!!!!! Do paki poproszę, żeby przesyłać mi tuńczyka i kawior. Mogą być w puszkach. Z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wystarczyło że pojechałam na 2 dni z domu żeby się odchamić , i zastaję po powrocie same rewelacje. Moja mama (wiekowa kobita) miała dziś mikrowylew.Nie ma dobrych widoków na przyszłość bo jest po 2 zawałach , ma zaawansowaną wieńcówkę i wiele innych dolegliwości. Poza tym moje szlachetne małżeństwo oświadczyło mi że wyjeżdża za granicę do pracy na 3 miesiące. Jutro jedzie po bilet.Szkocja...bleeeee...... Sylvii wybacz że nie odzywam się , no cóż......Pytałaś o jedzonko w pracy...Zapomniałam co to jest jadanie obiadu w normalnych godzinach. Moja część ciała urosła do niewyobrażalnych rozmiarów. Mogę powiedzieć że mam wiele wspólnego z kosmitką.Zarówno kosmitka jak i ja mamy dupy nie z tej ziemii.:D:D:D Jest na czy siedzieć i po czym poklepać.I TU SIĘ KOŃCZĄ ŻARTYYYYYYYY Jutro wyśpię się za wszystkich, którym nie będzie dane poleniuchować. Teraz mykam do wyrka odpocząć , bo mam dość na ten weekend.🖐️😘🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biała Damo witam wszystkich na tej stronie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło matko ależ tu pustki. No prawie pustki. Co się dzieje? Mnie niestety wysiudali do wyra w weekend bo na dokładkę do tego chrzanionego żołądka dołożyły się objawy grypy ( wrrr ). I tak oto weekend upłynął pod hasłem łóżeczko. Teraz mnie od leżenia boli kręgosłup :-P Paranoja. Tak poza tym to jestem wściekła sama na siebie. Zaczęłam znowu ze słuzbą zdrowia i już żałuję. Cała sterta badań. Już po pierwszej serii mam dość a prawdopodobnie czekają mnie jeszcze inne ( mniej przyjemne od pobierania krwi. Krew to bułka z masłem przy tym co chcą ze mną zrobić :-( ). W aptece zostawiłam ostatnie pieniądze na życie ( teraz mam dodatkowe trzy posiłki w postaci tabletek :-P ) i trza było pozyczyć na dożycie do wypłaty. Nie no jesli ten rok ma być cały taki to ja już chcę żeby się skończył. W horoskopie mi wyszło ( czytałam go po powrocie od medyka ), że w grudniu tego roku organizm będzie wracał do siebie po wyczerpującej chorobie i się wzięłam i wystraszyłam. Czyżby gwiazdy nie kłamały? Ale ile można chorować? Cały rok? Ja mam zamiar chorować jeszcze najwyżej kilka dni a nie do grudnia. Koszmar jakowyś. Może przeczytam inny horoskop po prostu :-) Sylvii - kalendarz jest hmmm...hmmm.. całkiem niczego sobie. Ale zgadzam się z Białą Damą. Dlaczego tylko miesięczny??? Dołączam do protestu i proszę o kalendarz dzienny!!!! :-P Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku 🌻 🌻 🌻.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak miło że jesteście :) Biała Damo co się stało? kogo chcesz dusić? o matko nie strasz mnie kobieto. A za usmiechy dziękuje i z wzajemnościa je odsyłam :) La Fus współczuje choróbska, odpędzaj złe myśli i złe wibracje. Mam nadzieje ze to tylko jakiś wirus. 👄 dla Ciebie Jarynko oczywiście dla Ciebie też przytulanie, mam nadzieje ze i u Ciebie będzie lepiej Wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlazłam tu z wieeeelkim trudem...Uuufff... Po prostu od paru dni ogarnęło mnie tak totalne lenistwo, że nic mi się nie chce. Nawet kompa mi się nie chciało odpalić. Tak siedziałam i z tym moim leniem gadałam.... Ja - \"Odpalę tego kompa, muszę coś skrobnąć...\" Leń - \"Daj spokój...jutro napiszesz...po co??\" Ja - \"Nie, no daj spokój...dawno nie pisałam, dwa słowa skrobnę chociaż\" Leń - \"Eeee...jutro zdążysz...siedź spokojnie...\" Ja - \"Nie...złaź mi z pleców nierobie ty wstrętny.....paszoł won!!!\" No i paszoł na chwilę ale widzę, że pod choinką siedzi i zerka głupol na mnie. A miałam dzisiaj ją w końcu rozebrać... Pewnie znowu nic z tego nie będzie. A na naszym topiku to....aż strach się bać.... Biała Dama chce dusić, La Fus też bojowo nastawiona.... Ranyyyy!!!! Biała Dama co tam się dzieje, że aż Ci paka nie straszna???? Mam już po tego tuńczyka i kawior lecieć...czy na razie mogę sobie odpuścić???? Co do kalendarza - popieram całą resztę. Też chcę taki na każdy dzień :D Mniam, mniam....... :D ;-) Lezie tu...lezie tu mój leń do mnie. Pewnie mi na klawiaturze usiądzie i już koniec, nic nie napiszę. Wobec czego szybkie 👄👄👄👄 dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy widziałyście kiedyś rozwścieczonego byka??? Nie??? No to nie chciejcie zobaczyć. Kategorycznie stwierdzam, ze jestem rasowym przedstawicielem swojego znaku zodiaku. Dzisiaj po prostu grzebię kopytkiem, para idzie mi z nosa, piana z pyska i za chwilę zacznę brać na rogi. Jak Boga kocham dzisiaj kogoś uduszę, zabiję, zaźgam. Albo mnie zamkną za niepoczytalność w domu bez klamek, albo w pace za zabójstwo ( może złagodzą karę za zbrodnię w afekcie ). Wywaliłam kolegę z pokoju bo mnie wkurzył, opieprzyłam szefa bo bzdury wymyśla i w ogóle to wypaliłam dzisiaj z nerw już 3/4 paki fajek. O hektolitrach kawy nie wspomnę. K.... mać!!!! Niech ten rok się już skończy . Ja chcę dwa kilo świętego spokoju!!!!!! Nie wiecie gdzie sprzedają??? Właśnie zajrzał do mojego pokoju wywalony parę minut temu kolega z przeprosinami na ustach. A gdzie kwiaty??? Paszoł won!!!! Nie chcę go widzieć. Szefa niestety muszę znosić chociaż kosztuje mnie to dużo i muszę mocno trzymać nerwy na postronku. Nie żby tylko dzisiaj był upierdliwy. On cały czas taki, ale dzisiaj przechodzi samego siebie. Tym razem to ja otworzyłam terminarz i wyznaczyłam datę wykonania kolejnej niepotrzebnej nikomu pracy. Bo dla mojego szefa wszystko musi być na wczoraj, na przedwczoraj albo jeszcze lepiej na miesiąc wstecz. JA POPROSZĘ SZCZEPIONKĘ PRZECIWKO GŁUPOCIE, CHAMSTWU I OGÓLNEMU ZACHWIANIU PSYCHICZNEMU!!!!!! Sylvii - jak mam w tych warunkach odpędzać złe wibracje?? Toż ja się do grobu wpędzę niedługo. Najlepiej zrobię jak pójdę na zwolnienie. Wybaczcie mi ten bojowy nastrój, ale to co się dzisiaj tutaj u mnie dzieje przypomina troszkę Sodomę i Gomorę. Albo jeszcze gorzej. A ja mam ochotę usiąść i płakać, albo strzelać do kogo popadnie. Dobrze, ze Was mam i mam nadzieję, że mi wybaczycie. Buziaki ogromne dla wszystkich. 👄👄👄 Ufffff trochę sobie do Was wywaliłam tego co mi na wątrobie lezy. Wcale mi nie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
La Fus, ło matko z córką ,co się tam u Ciebie dzieje? to juz chyba nie depresja jesienno-zimowa ino istny nalot depresji. Trzymaj się i nie poddawaj się, nie można do szpitalka bez klameczek na odpoczynek :P a tak powaznie to nie zazdroszcze Ci takiego nastawienia do życia i pracy. Mnie tak mniej więcej podobnie trzymało w grudniu i urlop zdziałał cuda, moze zamiast zwolnienia właśnie urlopik wskazany? A nam mozesz marudzic do woli, bo choć czasem nie wiem co Wam odpisać, to czytam posty i jestem z Wami myslami i ❤️ Moniał a Ty swojego lenia-nieroba goń daleko bo inaczej na dłużej się jeszcze zadomowi i dopiero będzie :) To ja może biegne poprasowac troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yhyhyhy, a to ci dopiero! Przez chwilę zypomniałam, że na dworze taki mróz! Gorąco tu jak w piekle! :D Nie, żebym się naśmiewała, ale widzę, że mimo wszysko pełno w nas życia, nie tam jakaś wegetacja, bezwolne przyjmowanie tlenu wraz z innymi zanieczyszczeniami, nie pospolite wchłanianie i, za przeproszeniem, wydalanie, optarzone mantrą pt \"Jest cudownie.\". :) Dobrze jest, dziewczyny! Domy bez klamek pełne są wszak ludzi kreatywnych, które mają życiu więcej do powiedzenia, niż przeciętny człowiek, który bez zająknięcia przyjmuje wszelkie ograniczenia i ułomności tego świata. Jakby się znalazł jakiś wolny pokój dla mnie, to ja chętnie! ;) Moniał, nie kupuj na razie kawioru, przyda się pewnie w innym terminie, jeszcze nikogo nie dusiłam, rozmyśliłam się jakoś, a poza tym siły mnie znienacka opuściły. Chciałam, to mam! Byliśmy w niedzielę na... łyżwach....łooo raaany..po 15 latach!!! Uczucie wspaniałe, przysięgam, powrót do dzieciństwa, odrobina szaleństwa, chwila braku kontroli...polecam! Ale niestety się rozchorowałam. I sobie teraz zdycham po cichutku. Lądowanie na dupsku było dziecinną igraszką, (zaliczone zresztą całe dwa razy hihi), ale teraz chrycham na całego \"drugą stroną\" niczym ranny bawół. Chciałam do Was wczoraj napisać, ale nie było nikogo, kto mógłby mi pomóc kompa odpalić. Łączyłam się z wami telepatycznie, ale miałam wrazenie, że telepatia też mi się mocno obtłukła na tym lodzie. Dziś po serii gripexów macham do was jeszcze wątła ale już stęskniona! Trzymać mi się tam!!! To rozkaz! :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z samego rana. Pustki tu jakoweś. Nie wiem co się dzisiaj będzie działo, ale nastrój już na dzień dobry mam bojowy. Załózmy, że patrzę spode łba i obserwuję. Cisza tu jakowaś. Czyżby przed burzą? Szef narazie siedzi u siebie w pokoju i wykonuje setki telefonów. Wywalony wczoraj kolega dzisiaj mi prawie dywan pod nogi wyłożył jak przyszłam do pracy. O co tu chodzi???? Sylvii - to już nie depresja. To jest krater wulkaniczny. Wypaliłam się wczoraj doszczętnie. Miałam zamiar wprowadzić zmiany. I zaczęłam je wprowadzać, ale zawsze znajdzie się ktoś kto pokrzyzuje mi plany :-( Do życia to może i jestem nastawiona pozytywnie, ale jak mam iść do pracy to chce mi się płakać. Dosłownie. Mam odruch wymiotny jak mam przyjśc co rano do pracy. O urlopiku narazie mogę zapomnieć. O zwolnieniu chyba też bo co chwila wydzwanialiby po mnie bo coś by się przecież działo. Nie to żebym była niezastapioną bo wiem, że tak nie jest. Po prostu na chwilę obecną wszyscy mają wszystkich w ..... a ja z jeszcze jedną koleżanką musimy sobie żyły wypruwać. Niejednokrotnie obie chodzimy i ryczymy po kątach albo ze złości, albo z żalu. Nie da się tak długo wytrzymać. Mobbing. Ponoć ścigany z urzędu, ale trudno go udowodnić. Tak więc urlop cudów nie zdziała, zwolnienie też nie bardzo bo jak wrócę to będzie jeszcze więcej do zrobienia bo nikt nie pokwapi się żeby mnie zastapić. Koszmar jakiś. I tak już od czterech lat przynajmniej. Trudno się pozbierać psychicznie w takich warunkach. 🌻 dla Ciebie. Biała Damo - Jak już będę w tym domeczku to na pewno zaklepę dla Ciebie pokoik. Z widokiem na co? Wszak i wariat ma swoje upodobania. Narazie jestem pół wariat więc na chwilę obecną mogę mieć nawet widok na dymiący komin starej fabryki byle z dala od tego chłamu. Później pewnie gusta mi się zmienią. :-) Zazdroszczę Ci tych łyżew. W moim zasranym mieście nie ma gdzie się poślizgać. Chyba, że na zalodzonych ulicach, łamiąc wszelkie kończyny i zęby po drodze. A bardzo przydałaby mi się chwila niekontrolowanego wybuchu dziecka, które we mnie4 drzemie. Szkoda tylko, ze okupiłaś to szaleństwo chróbskiem. Goń chróbsko, nie daj się. Zaparz sobie herbatkę z malinami ( albo z rumem - ponoć skuteczniejszy ). I też się nie poddawaj. Skrobnij cosik mimo wątłego zdrówka. 👄 dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buziaczki dla was👄👄👄gdzie nie wpadne tam kichają i gardełka bola i mnie też to dopada a pisik:)3majciesiecieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratunku, ratunku, ratunkuuuuuu!!!!!!!!!!! La Fus---zamów Ty i dla mnie miły pokoik, ja Cię bardzo proszę. Może być z widokiem na komin fabryczny, na ZOO, na wysypisko śmieci byleby nie z widokiem na przedszkole lub szkołe!!!!! Poduszę swoje dzieci....normalnie poduszę. Do paki możecie mi przysyłać nawet cebulę... Wczoraj mnie obaj załatwili na maksa. Młodszy mi rozwalił ustawienia kanałów w TV bo....bajki sobie szukał. Mąż skasował Cartoon Network a moje dziecię nastawiło pilota na wyszukiwanie automatyczne....Telewizorek znalazł oczywiście co trzeba i dziecię stwierdziło z uśmiechem \"jest baja\" (wcześniej mu tłumaczyłam, że się zepsuło i nie ma już tej bajki....) Efekt jest taki, że na pierwszym kanale mam jakiś program arabski, jedynkę na 43, TVN to nawet nie pamiętam gdzie 😠 Nie będę tego ustawiać - mam to gdzieś. Tatuś jak wróci, niech sobie ustawia. Ale polkę mam kolosalną - pół godziny szukam czego tam akurat potrzebuję.... A starszy parę dni temu robił porządki u siebie w pokoju (zmuszony przez wredną matkę). I oczywiście nic nie może znaleźć....Między innymi wcięło mu książkę do religii więc beztrosko oświadczył, że nie będzie się uczyć....i jak dostanie dwóję to będzie ....MOJA wina!!!!!! No bo ja kazałam sprzątać.... Przewaliłam dzisiaj wszystkie szafki i znalazłam....Wcisnął ją razem z jego gazetkami komputerowymi. Idę po jakąś melisę bo znowu mi się ciśnienie podniosło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uhuhu, ale macie nastawienia bojowe :) chyba się schowam i przeczekam tę burzę :( U mnie narazie spokojnie, umowe w pracy przedłużyli, ale zdrówko to chyba od La Fus na mnie przeszło co nieco :( To uciekam do łózia papaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mój Męż sobie pojechał na 3 miesiące i już mi za nim jakoś tęskno.........Kto mi będzie nerwa szarpał jak męż wyjechał?????Spierdywam spać.do juterka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojejejej ależ tu pusto. Moniał - czyżbyś jeszcze dochodziła do siebie po wybrykach swoich latorośli? Oj potrafią wkurzyć, potrafią. Machnij ciapką jak już dojdziesz do siebie. A swoją drogą to my matki straszne wredoty jestesmy, ze zmuszamy dzieci do sprzatania w pokoju tudzież innych prac domowych :-P. No jak tak można w ogóle? Ostatnio się oflagowałam i powiedziałam swojej, ze nie ruszę palcem w jej pokoju, nie będę kazała sprzatać i już. Niech śmierdzi królikiem, niech giną książki ( kosmici zapewne je porwali :-P ) i zeszyty, niech szafa cały czas wymiotuje - ja się nie odezwę. Narazie się dzielnie trzymam chociaż skręca mnie jak patrzę na to co się dzieje w pokoju mojej panienki ( za przeproszeniem nasrać i przyklepać ). A mówi się, że tylko chłopcy mają bałagan w pokoju. Oświadczam tu i teraz, że TO NIEPRAWDA. Pocieszyłam Cię??? Sylvii - nie chciałam żeby coś na Ciebie przeszło. Ło matko nie chciałam. Więcej się tu nie pojawię schorowana bo widzę, ze wirusy fruwają wszędzie i nieświadomie wysyłam je swoim koleżankom :-( Zdrowiej kobieto. 👄 dla Ciebie. Jarynko - trzymaj się mocno. Trzy miechy to nie wiecznośc. Ale jak to jest? Jak chłop w domu to doprowadza do białej gorączki, jak tylko wyjedzie na dłużej to brakuje go jak cholera. Dziwna sprawa no nie? Najpierw najchętniej pozbyłybyśmy się ich z domu a jak co do czego do tęskno jak cholera. Zapewniam, ze to działa w obie strony. Jak wyjechałam na 3 dni, tak dni, na szkolenie to nie było godziny zeby nie było telefonu. Najpierw z pytaniami gdzie co lezy a później z zapewnieniami, ze tęskni i w ogóle.Jak przyjechałam to znowu głowa w telewizorze, albo za gazetą i tęsknota się skończyła. Paranoja jakowaś. Chyba muszę częściej wyjeżdzać. A on nie ch lepiej siedzi w domu bo nie lubię zimnego łózka po mojej prawej stronie :-P. Dzisiaj trzynasty. Mam nadzieję, ze wszystkim dopisuje samo szczęście, czarne koty Was omijają i wogóle to trzynasty okarze się uroczy dla wszystkich. Tego życzę. Spadam póki co bo szef się zjawił ( kłamca - miało go dzisiaj nie być. Radość była przedwczesna :-( ) i już od drzwi zaczął wymyślać. Dlaczego urosły mi pazury i zeby???? ( wrrr ). O i rogi też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na momencik. Zmieniłam cosik i mi przedtem nie wyszło. Teraz poprawiłam. No i teraz jest ok. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
La Fus nie martw się i nie uciekaj :) już mi lepiej , pan doktor stwierdził ze to tylko nerwy podobno i pogoda wpływa tak na mnie. Ma przejść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniał. prawde mowiąc spodziewałem sie takiej odpowiedzi...hmm..dyplomatycznej..;) A szkoda , bo Stary Rynek w Poznaniu jest pięknie iluminowany, buszowałem tam w piątek wieczorem....ale coż..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu co znowu??? Cisza jakaś w eterze??? Nie, nie podusiłam tych swoich królewiczów, jakoś te mordercze instynkty wyładowałam na...kotletach. Ale się waliło tym tłuczkiem - raz, raz, raaaaz!!!! Kanały w TV nadal porozwalane. Mąż stwierdził, że nie opłaca się ustawiać bo mały znowu może wszystko pomieszać więc....znalazł sobie inny sposób. Na kartce wypisał gdzie znajduje się konkretny program (np. jedynka na 43, TVN na 54, jakiś sport na 28....) :D Teraz \"biedak\" w jednej ręce dzierży symbol swej domowej władzy - pilota :D a w drugiej...kody do tego symbolu. Cyrk na kółkach. Jak znam życie to mnie w końcu się odechce tego zaglądania do ściągi (jakoś nigdy nie lubiłam ściągać...w szkole też nie) i poustawiam te diabelstwa. Pewnie cwaniak na to liczy. Biała Dama---Ciebie znowu gdzieś wywiało na lodowisko? I przewiało tam? Gdzie jesteś???? Sylvii---wykurowałaś się?? To wracaj mi tu szybciutko :-) La Fus---nastrój lepszy??? Stępiłaś już te pazurki??? Jarynko---nie martw się. Trzy miesiące zlecą jak z bicza strzelił i na wiosnę (no...prawie) będziesz już miała swoje kochanie w domku :-) Buber---no cóż...ja oprócz \"życia w necie\" prowadzę też normalne życie w realu, gdzie mam rodzinę, znajomych, przyjaciół. Mam swoje zobowiązania i obowiązki i nie mogę nagle poprzekręcać wszystkiego do góry nogami :-) Rozumiem, że pobyt w \"mieście koziołków\" się udał............ A reszta gdzie? Strajk jakiś czy co? To ja już poproszę o....strajk włoski :D Przynajmniej poczytać byłoby co........... Jakby tak przypadkiem któraś tu zajrzała to.....👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Moniał za 👄 Zaglądałam codziennie, ale nie wpisywałam się bo ostatnio tylko La Fus i ja cos bazgrzemy :( Mam nadzieje ze u was wszystko dobrze, tylko czasu macie mało i nic ciekawego się nie dzieje o czym byłoby pisać. No cóż, u mnie po staremu naszczęście. Zdrowie lepiej, czasu na net mniej, pracy mniej i tak jakoś leci :P Dość marudzenia, to narazie paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to i ja się odzywam życie wlecze się pomału i leniwie, nawet bardzo leniewie.... tak bardzo że nie chce mi się nawet gadać haha, szczególnie z moim starym MM..... synek jest rewelacyjny.. papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobudka śpiochy !!!! Już pije kawe i zaraz wyruszam do pracy. mróz dziś mniejszy, u mnie tylko -6, w porównaniu z wczorajszym dniem to prawie goraco hihi Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×