Gość o tym ze to jest Napisano Maj 2, 2009 fobia to ja wiem doskonale tylko nic z tego nie wynika. nie chce sie faszerowaxc lekami cale zycie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczka Napisano Maj 3, 2009 wiec trzeba pracować nad własna psychika , najlepiej kupić sobie dobre ksiażki i czytac ze zrozumieniem , ja mam o nerwicy i lękach sama je studiuje co mi juz duzo pomoglo i jestem w 95% zdrowa , lęki sie zdarzaja ale juz lepiej sobie z tym radze ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczka Napisano Maj 3, 2009 http://stanislaw.porczyk.eu/nietypowe_dolegliwosci/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość też to mam Napisano Maj 4, 2009 Ja mam identyczne objawy juz od ponad 20 lat. Dopiero teraz zamierzam wybrać się do specjalisty. Czy może ktoś z Was polecić dobrego neurologa w Warszawie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia987 Napisano Maj 12, 2009 Witam, wybieram się do lekarza z moimi łapkami, bo żyć normalnie nie idzie:/ wcześniej trzęsły mi się "okazyjnie", ale teraz wpadłam przez to w jakiś stan depresyjny, ciągle chce mi się płakać i rzucam się (agresywnie!) do mojego chłopaka:/ Pogrzebałam w necie i zrobiłam "selekcję" lekarzy neurologów i psychiatrów z Wrocławia, znalazłam "2 w 1" ;) czyli obie specjalizacje w jednej osobie... Czy ktoś na tym forum jest moze z Wrocławia i wie coś o dr Wiesławie Łuczkowskim / dr Annie Romaniec - Koterwie / dr Romanie Kalinowskim? Nie mogę tej wizyty odkładać w nieskończonośc, tylko na kogo się zdecydowac? Czym kochani kierowaliście się przy wyborze lekarza...? Pozdrawiam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zjazd rodzinny Napisano Maj 16, 2009 No tak.. u mnie to taka tendencja spadkowa byla. Byly 3 zjazdy rodzinne, na pierwszym poradzilam sobie swietnie, na drugim juz lapki mi sie trzesly, a na urodzinach siostry mojego chlopaka absolutnie nic nie zjadlam ... ... moja przyszla tesciowa mysli o mnie jak o alkoholiczce bo nic tylko pije drinki u niej:( na trzezwo nie potrafie nawet szklanki chwycic...porazka kurwa.... Zaraz beda mowic, ze jestem nieodpowiednia dla mojego chlopaka, bo uznaja mnie za alkoholiczke. A pije dlatego, bo tylko wtedy moge straszne drzenie powstrzymac:((( straszne, straszne, straszne! A wczoraj to tesciowa i moj chlopak na glos komentowali: tesciowa - zmien dziewczyne, bo ona w gosciach nie je! a co ty taka speszona wogole? Ona pewnie mysli, ze mam problemy z glowa plus jestem alkoholikiem. A prawda taka, ze pijam tylko u nich:((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zjazd rodzinny Napisano Maj 16, 2009 Blagam o kontakt z kim o podobnym problemie:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fobiczkaaaaaaa Napisano Maj 16, 2009 a ja oprocz trzesacych sie rak mam fobie lekarska. w tym tygodniu musze iscdo lekarza. masakra. bedzie na pewno mierzyl cisnienie i osluchiwal serce a mi w takich momentach wali chyba ze 150 na minute. zawsze lekaerz to komentuje :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia987 Napisano Maj 17, 2009 do zjazd rodzinny: Doskonale Cię rozumiem. Nie ma nic gorszego niż ten wzrok przy stole. Pamiętam, musiałam zjeść na stołówce obiad z koleżanką, która mnie peszyła. Nie miałam władzy w rękach, zeby podnieść widelec do ust. MASAKRA :( no i ten jej karcący glos: "a co ty, już sie najadłaś??" Nie kurwa nie najadłam się, tylko przy niej nie mogłam zapanować nad drgawkami!!! Z kolei inny komentarz przerażonej koleżanki: "Tobie naprawdę trzęsą się ręce..." Nienawidzę tego, bo po chwili wszystko wraca do normalności, a uraz zostaje!!! A próbowałaś to leczyć u jakiegoś lekarza? Ja się wybieram do neurologo - psychiatry, muszę w końcu tam zadzwonić... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia987 Napisano Maj 17, 2009 Fobiczkaaaa - nienormalny jest lekarz, który coś takiego komentuje. Próbowalas to jakos leczyc? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Maj 25, 2009 fobiczkaaaaaaaaaaa ja mam tez fobie lekarska :D cisnienie zawsze mam 140/100 jak jestem u lekarza :D A dodatkowo robilam badania serca i echo przezylam i serce sie uspokoiło , ale syndrom bialego fartucha jest ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bialy Napisano Maj 27, 2009 mam taki sam problem jak inni tu ponizej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czy komus udalo sie tego Napisano Maj 29, 2009 pozbyc???????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anette1234 Napisano Maj 30, 2009 ja też tak mam Zdiagnozowana fobia społeczna. Co najgorsze nie potrafię nad tym zapanować i czym więcej myślę że się trzęsę tym bardziej się tak dzieje:-( Jak biorę leki od psychiatry to pomaga przed syt. stresującą ale przecież całe życie nie mogę być na prochach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie leki bierzesz Napisano Maj 30, 2009 ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość trzesacesierece Napisano Maj 30, 2009 ja mam juz tego tak dosyc ze zaczynam myslec o samobojstwie :-( tylko odwagi mi brak... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kluzia Napisano Maj 30, 2009 anette1234 jakie masz objawy dzra ci rowniez nogi caly czas i glowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marika23456 Napisano Maj 30, 2009 mam 21 lat od roku trzesa mi sie rece kiedy mam kontakt z ludzmi np. kupuje cos w sklepie zalatwiam w urzedzie . ale czesto jest tak gdy mysle o przyszlosci i boje sie ze sobie nie poradze w zyciu . wstydze sie isc do lekarza bo kiedy raz poszlam powiedziec mu o tym ze w chwilach stresujacych serce mi szybko bije to zachcialo mi sie plakac. a on wtedy pyta sie mnie czy chce mi sie plakac dlatego ze serce mi bije. teraz jakbym poszla to poplakalabym sie najpierw lekarzowi. a wogole ja sama sie wyniszczam myslami o tym ze inni maja lepiej sa pewniejsi siebie a ja czuje sie jakbym byla tym ludziom wokol mnie poddana, ze to ja musze im uslugiwac bo sa lepsi ode mnie mialam dwa lata temu problem z samookaleczaniem sie ale juz mi minelo jednak teraz jest gorzej z moja glowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia987 Napisano Czerwiec 3, 2009 Witam Byłam dzisiaj u neurologa i psychiatry w jednej osobie. Zdiagnozował u mnie nerwicę i lęk społeczny. Przepisał Xanax (przeciwlękowy) i Wellbutrin (przeciwdepresyjny). Najważniejsze co, to mam dzień w dzień robić trening autogenny - uczy panować nad ciałem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martunek4 Napisano Czerwiec 3, 2009 Mnie się też trzęsą ręce jak się zdenerwuję. Nie doszukuję się w tym od razu choroby. Wyszło mi przy okazji badań krwi, że mam niedobór magnezu i teraz łykam go w tabletkach. Jak się bardzo denerwuję i nie mogę zasnąć zażywam ziołowe tabletki na uspokojenie i sen nervomix. spróbujcie pobrać przez kilka dni jak nie macie wyznaczonych innych leków. PO co od razu faszerować się mocnymi środkami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia987 Napisano Czerwiec 3, 2009 Magnez łykam od trzech miesięcy i jego jedyny zauważalny skutek to to, że nie mam nocnych kurczy w łydkach:P Ręce jak mi się telepały, tak się dalej telepią. Sto razy bardziej wolę się faszerować tymi "mocnymi środkami", niż non stop przeżywać koszmar, jak by tu coś zjeść w towarzystwie i nie wyjść na mojego dziadka z chorobą Parkinsona:P A te tabletki które mi przepisał lekarz, to najmniejsze możliwe dawki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martunek4 Napisano Czerwiec 4, 2009 Im bardziej myśli się o tym żeby się nie denerwować to skutek jest odwrotny. skoncentruj się na rozmowie,na smaku potraw, wszystkim dookoła , spróbuj nie myslec , że ludzie się gapia , bo może patrzą na strój a nie koniecznie na ręce. Zaczęłam ignorować pewne rzeczy i teraz jest łatwiej. to trudne ale warto się starać.:0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a jaki konkretnie trening Napisano Czerwiec 4, 2009 ci zaleconno? ile razy dziennie? jak dlugo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość uuppppp Napisano Czerwiec 5, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość uupppppppppppppp Napisano Czerwiec 6, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jest lepiej Napisano Czerwiec 6, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jest lepiej Napisano Czerwiec 6, 2009 Ja mam to samo,tzn wydaje mi się że już z tego wychodzę.Byłam trzy razy u hipnoterapeuty.Nie brałam żadnych leków,staram sie myśleć cały czas pozytywnie.Zaczęłam robić samodzielnie zakupy.Myśle że to kiedyś przejdzie tylko trzeba cały czas walczyć i nie poddawać sie.Myśle że za dwa lata(u mnie w sierpniu miną dwa lata jak to mam) bedę sie z tego smiać.Taką mam nadzieje.Czasami jestem zła że mnie to ogranicza a czasami myslę że dużo pokory sie przez to nauczyłam.Aha rzuciłam papierosy a paliłam długo i dużo i wydaje mi sie że to też pomogło bo skoro nie wyobrazałam sobie że rzuce fajki a rzuciłam to dlaczego nie miałabym wyleczyc sie z tego?????? Pozdrawiam wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ale co ci konkretnie Napisano Czerwiec 7, 2009 pomoglo? ja sie modle, afirmuje, stosuje trening autogenny ale od niedawna to robie wiec jeszcze spektakularnych efektow nie ma. sa jeszcze rzeczy ktorych sie obawiam. dzis np nie poszlam na wybory bo am trzeba sie podpisac na liscie a akurat w takich sytuacjach trzesa mi sie rece Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jest lepiej Napisano Czerwiec 7, 2009 Taj jak pisałam wczesniej trzy razy byłam u hipnoterapeuty,nie dopuszczam do siebie negatywnych mysli-kiedys godzinami snułam fantazje co bedzie w: sklepie,gosciach,kinie itd jak mi sie zaczna rece trzasc.Teraz juz tak nie mam.Uwazam ze przedewszystkim trzeba chciec,nie mozna byc biernym i czekac na cud.Trzeba wyjsc z inicjatywą.U mnie to stało sie przez traumatyczne przezycia ale tłumacze sobie codziennie ze one sa juz za mna.U mnie zaczeło byc troche lepiej jak poszłam do hipnoterapeuty,sam fakt ze wkoncu sama przed soba przyznałam ze mam problem i ze sam nie przejdzie,do tego rzuciłam fajki,zaczynam trenowac joge i oczyszczac organizm. Zreszta nie wyobrazam sobie ze do konca zycia bede to miec.Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach