Maksymalna depresja - sposoby na zwalczenie..

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=408761&start=0 zapraszam do pozytywek może co wam poradzą

Do: Życiowy dołek Dzięki. Co prawda nie napiszę Ci w mailu jaką mam dokładnie sytuację, bo jest ona dość skompliowana i nikt wykwalifikowany (psycholog, psychiatra) mi nie pomógł, chociaż rozmawiałem a nie pisałem z wieloma (większość była beznadziejna). W każdym razie leczę się - biorę osiem rodzajów psychotropów. Fajnie by było mieć własne, choć kiepskie mieszkanie, niestety jest niemożliwością nie pracować i utrzymywać (jeśli się je ma!) coś takiego. W grę wchodzi właściwie tylko wynajem pokoju u kogoś w mieszkaniu, co kosztuje zazwyczaj ok. 450 zł. , a więc prawie całą rentę.

Do Tak pisanie to nie to samo, ale moze da ci to chociaz troche ;)

tak mi zle, chcialabym umrzec, dawno ise tak nie czulam

Od wielu lat cierpię na depresję - aktualnie podejmuję leczenie i dzielę się wszystkim na blogu. Jednocześnie uruchomiłam projekt pt DEPRESJA - zależy mi na zebraniu historii, które mogłyby zostać wydane w formie książki. Jeśli chcesz podzielić się swoją historią wejdź w post PROJEKT DEPRESJA i zostaw namiary... http://surrealistycznieaczkolwiekzyje.blox.pl/html Pozdrawiam wszystkich i ściskam mocno...

cleo to za mało - tylko witaminy - suplementacja i ćwiczenia rozumiesz to dobrze, to nie tylko psychika , ale zmiany biochemiczne oprócz suplementacji - inne odżywianie dostarczające surowca do produkcji serotoniny - tryptofan , oraz omega 3 - regenerującą układ nerwowy i przyśpieszającą regenerację pracy neuroprzekażników, herbata bieła i zielona - naturalna wit.c oraz duże dawki antyoksydantów, regularne jedzenie , zero cukrów i tłuszczy zwierzęcych tak wyszedłem z tego dziadowstwa + jeszcze pare miesięcy paroksetyny

To jest taki straszny stan...Czujesz się wyobcowany na tle zdrowych, przystosowanych społcznie ludźmi, bo ięcej myślisz i czujesz.

Widzę, żę "Życie to śmierć" ostatnio odszedł od tematu i mimo szczerych chęci pomocy sie nie odezwal, ale decyzje kazałam podjąc Tobie więc okey... Chciałam wam tylko powiedzieć wszystkim tym z problemami czy bez, że walka daję siłę by wygrać. Najlepszą obroną jest atak... Dacie sobie radę tylko walczcie o to na co zasługujecie. Mimo łez, potu i krwi. Nie można sie cofać, trzeba gnać do przodu mimi,że jest pod górkę, mimo, że wiatr nigdy nam nie wieje w plecy a zawsze w oczy. Walczcie.

Mnie już chyba nic nie pomoże. W wakacje zacznę terapię, tym razem w miejscu gdzie jeszcze nie byłem, niestety będę musiał wstawać wcześnie (teraz wstaję ledwo o 11- stej), więc chyba szybko mnie wywalą.

" Życie to śmierć " Długo Cie nie było, myślałam,że coś sie stało i szczerze mówiąc sie martwiłam. Mimo tego iż nakłaniałam abyć pisał prywatnie nie zrobiłeś tego a szkoda , ale jesteś wolnym człowiekiem jak wszyscy. Pomyślałam, że dobrze będzie jak zaczniesz szukac w sobie albo obok siebie czegoś co poże Ci wstawać, przynajmnej bedzie to taka mala odskocznia od tego brudnego i szarego świata. Ściskam mocno.

proponuję wychodzić jak najczęściej z domu

Jeszcze żyję :--)

też wiem co czujecie :(

z autopsji naprawdę bardzo polecam Zioła Tybetańskie. Ja kupuję na www.ziolatybetanskie.com

Nie wiem czy przy maksymalnej depresji jak w temacie, komukolwiek chcialoby sie siedziec przy kompie i zakladac topic o tym :o Pelnoobjawowa depresja trzeba leczyc u lekarza. A stan, ktory czasem moze nam sie kojarzyc/mylic z depresja to moze byc chandra, melancholija, lub chroniczne zmeczenie. Glebokiej depresji bez srodkow farmakologicznych, bez lekarza nie wyleczy sie.

Miało być o sposobach zwalczania moi drodzy. Póki co, nie widzę żadnego dobrego sposobu, oprócz znalezienia absorbującej pracy ( i tu uwaga, uwaga- absorbująca więc najprawdopodobniej i stresująca a do czego prowadzi długotrwały stres ? Do fustracji. A długotrwała frustacja? Do pewnej dobrze znanej na tym forum choroby na D. Więc odpada) Jednym z moich problemów jest to, że nie czuję sie dobrze w ŻADNEJ pracy. I też w żadnej sobie nie radzę. Mam depresję od dawna, sama nie wiem kiedy po raz pierwszy poczułam ze spadam w dół. Każda krzywda która mnie spotyka jest jak 100000 kg z którymi coraz to ciężej iść pod górę. Nie mam siły na to uczucie, nie chcę juz dłużej żałować i kląć kiedy tylko muszę wyjść z łózka i mierzyć się ze światem. Wspominałam ze nie lubię wychodzić z domu? A wiadomo, wyjść trzeba. Boję sie lekarstw, szukam jakichś naturalnych sposobów. Pozdrawiam wszystkie smutasy...

wiekszosc czytajacych to ludzi nazwie mnie cpunem ale leje na to... chcesz skonczyc z depresja? kiedy masz ciezkiego dola nie ma nic lepszego niz zjarac czystego skreta z sensi. tylko nie stosuj tej metody dzien w dzien i w duzych ilosciach bo mozna sie uzaleznic od tego tak jak od wszystkiego pozdrawiam i mam nadzieje ze w koncu sie wyleczysz bo wiem co to za kurewska choroba ;

Witaj..............poszukaj i poszperaj tutaj: http://tnijurl.com/183cc2f0bc25/ dużo dobrego i powodzenia.....................

co do tego: "psch wiekszosc czytajacych to ludzi nazwie mnie cpunem ale leje na to... chcesz skonczyc z depresja? kiedy masz ciezkiego dola nie ma nic lepszego niz zjarac czystego skreta z sensi. tylko nie stosuj tej metody dzien w dzien i w duzych ilosciach bo mozna sie uzaleznic od tego tak jak od wszystkiego pozdrawiam i mam nadzieje ze w koncu sie wyleczysz bo wiem co to za k**ewska choroba ; " to jest udowodnione, że narkotyki, także te miękkie, powodują choroby psychiczne w tym depresję, więc nie polecam. będąc w szpitalu było ze mną na oddziale kilku takich.

"WHO" czyli Światowa Organizacja Zdrowia uznała Zioła Tybetańskie (Tibetan Herbs) jako nieliczną skuteczną i bardzo zdrową metodę zwalczania depresji oraz pełnoprawny lek naturalny antydepresyjny. ZIOŁA TYBETAŃSKIE posiadają Atesty i certyfikaty medyczne. Można je kupić w atestowanym sklepie bezpośredniego importera pod adresem: www.ziolatybetanskie.com

Kiedy juz podejmiecie walke , nie mozecie zrobic ani jednego kroku w tył.Codziennie chocby pół kroku do przodu, nawetjesli trezba sie zmusic.Leki jak najbardziej ,Polecam modlitwe >

moze autorka watku powinna sie przejsc do http://www.poradnia-rodzinna.pl/ To jest bardzo dobra poradnia ze swietnymi lekarzami. Czasem dobrze jest pogadac z kim obcym o tym co siedzi na sercu

Współczuję Wam bardzo i chcę podzielić się jaki sposobem mi się udało wyjść z depresji. Przede wszystkim uzupełnić niedobory witamin odpowiadających za stan nerwów. Ja trafiłam przypadkiem na dobrej jakosci naturalne suplementy i zacząc regenerować łączenia nerwowe tez odpowiednim suplementem roślinnym. A jest ich sporo tylko mało kto wie o nich. Polecam poczytać, dodam, że te dwa suplementy odmieniły moje szare, nerwowe życie dokumentnie więc polecam z serca :) http://superfood.pl/stres-2/?acc=8f14e45fceea167a5a36dedd4bea2543

powinno być dużo orzechów i czekolady raczej gorzkiej w diecie o ile nie ma zaparć i otyłości :(

pomaga praca fizyczna,cwiczenia .taniec.muzyka.magnez.

dziś - wątek ma juz 9 lat a autorka pewnie juz swoj problem wziela w garsc

Przyczyną depresji bywają niedobory żelaza, zanim jednak rozpoczniesz kurację, wykonaj badanie krwi.

Osobiście byłam w takiej sytuacji, że nic mi sie nie chciało, było mi smutno, ciągle chciało mi się spać, brzuch mnie bolał ,głowa, nie dobrze mi sie robiło, słabiło mnie od czasu do czasu, traciłam równowage. Przypadkowo trafiłam na stronę http://rzeka-energii.pl i zamówiłam oczyszczenie aury. Z dnia na dzień moja sytuacja zaczęła się poprawiac. Odzyskałam radość życia i w końcu mam lepsze samopoczucie.

Na moją depresję idealnie działają Zioła Tybetańskie. Naprawdę szczerze polecam z autopsji. U mnie efekt pokonania depresji nastąpił po 3 tygodniach stosowania kuracji. Zamówione zioła przyszły pocztą błyskawicznie na drugi dzień. Wszystko się zgadzało i zgadza z opisem na stronie sklepu…..Marek

mówi się, że sport to zdrowie i jestem za tym. depresja człowieka nie dopada gdy cos robi, nie trzeba od razu na siłownię, ale zmusić sie do wysiłku fizycznego chociaż pół godziny 3 razy w tygodniu, i po depresji!!