Poczekalnia - dla pań po 40-stce

witam w poczekalni ,lubicie śnieg to dobrze wam tak ,ja zawsze powtarzam że to wredne białe paskudztwo kiedys mnie wykonczy ,30 cm hehe a tak 70 to nie łaska ?he.No to tyle marudzenia .współczuje wszystkim chorym biedulkom .Bosanova po tygodniu emeryturki zatęsknisz do pracy , albo bedziesz wspominac te wspaniałe chwile w pracy :D

- Puchatku pisz, pisz może znajdziesz tu jakieś ciepłe słowa, które podniosą Cię na duchu i duże zmartwienia wydadzą się mniejsze .:) - Forever dlaczego tak bardzo boisz się wszelkich zwierzaków ? Kiedyś będąc na wsi, prowadziłam młodego byczka do wodopoju - oczywiście nie wiedziałam o tym. Uparciuch, nie chciał zejść ze skarpy do rzeki, więc ciągnęłam go zawzięcie :D Mąż dopiero po fakcie, uświadomił mi, co tak naprawdę znajduje się na końcu łańcucha. :D Ubaw miaaaał po pachy. Na wsi jestem w swoim żywiole - psy, koty same do mnie przychodzą. Fakt czasami przekupuje je smakołykami ;) Lubię wszelkie zwierzęta, za to nienawidzę szpitali - Ofka u mnie śniegu tyż ogrom - oglądasz wiadomości, na śląsku kilka dachów załamało się pod ciężarem śniegu. Szczerze, mam dość tego śniegu ciągle zapowiadają dalsze opady. - Bosanova niedługo weekend . Odpoczniesz sobie :D

co jest?! zapadłyście w sen zimowy,przeciez nie będę sie sama tu produkowac, zwłaszcza że nie mam talentu.pozdrawiam wszystkie ze szczególnym uwzglednieniem miłośniczek zwierzyny wszelakiej :D

No byłoby fajnie zapaść tak w sen zimowy, zawsze zazdrościłam niedźwiedziom. To tak dla rozruszania kawał dla Was- - Kiedy Jane po raz pierwszy spotkała Tarzana w dżungli, bardzo jej się spodobał i podczas pytań o jego życie, zapytała go jak uprawia seks. \"Tarzan nie wiedzieć seks\" Jane wytłumaczyła mu, co to jest seks, a Tarzan na to: \"Aha, Tarzan używać dziury w drzewie\" Zszokowana, odpowiedziała: \"Ale Tarzanie, robisz wszystko źle, ale pokażę ci jak to robić właściwie\" Zdjęła ubranie, położyła się na ziemi i mówi: \"Tutaj, musisz włożyć go tutaj\" Tarzan zdjął swoją opaskę, podszedł bliżej z ogromną erekcją i nagle z całej siły kopnął ją w krocze. Jane zaczęła się toczyć w ogromnym bólu przez parę minut, w końcu udało się jej złapać oddech i krzyknęła: \"Dlaczego to zrobiłeś?\" \"Tarzan sprawdzać, czy nie ma pszczół\";)

Uwielbiam wszystkie zwierzęta.Wita Was miłośniczka wszystkich zwierzaków małych i dużych.:D Oj.odpocznę,odpocznę i to porządnie. Ale na drugim świecie Spinakerku. Ja naprawdę nie mam szans na odpoczynek w najbliższym czasie. Teraz już klasyfikacja. Siedzę w szkole po 9 godzin. Wystawiam oceny.Mam aż 16 klas.Wierzcie mi ,że czasem nie pamiętam dziecka. Ale mam zdjęcia klasowe i stanowi to dla mnie pewna pomoc. Jedna godzina w tygodniu to stanowczo za mało. A jak uczeń cichy i niczym sie nie wyróżnia? Jestem w stresie,bo nie miałabym sumienia kogoś skrzywdzić. Zawsze w takich przypadkach/jak nie jestem pewna/ oceną podwyższam.:D A w czasie ferii/za tydzień/ w domciu remoncik i to wcale nie taki mały.Może jakoś przeżyję. Nawet wątku nie mam ostatnimi czasy , kiedy przeczytać. Tęsknię za Wami wszystkimi .Myślę o Ktosi.Jak tak Ona w tym trudnym okresie daje sobie radę? Jak twoja córeczka Ktosiu? Wszystkie sprawy Wam sie tak skumulowały.Ale będzie dobrze Ktosiu.Mówię Ci to. U mnie śniegu to jak na lekarstwo.Taki bury i to jakieś resztki.Stopniał szybko. Troche Ci zazdroszczę Spinaker,bo przynajmniej na sankach pojeżdzisz.:P Pozdrawiam Was serdecznie. Dajen kawał jak dla mnie troche ordynarny, az mnie krocze zabolało.Może tylko ja go tak odbieram? pa pa Jesteście super

Bosanova chętnie Ci odstąpię te zwały śniegu które są tutaj dookoła. Ja mam ich dość. To na wet ładnie wygląda ale ...co za dużo to niezdrowo. Spinaker, to my \"sąsiadki\" jesteśmy ;-) Ciekawe w jakim mieście naszego pięknego regionu mieszkasz:-)

Ja znów jestem zawalona robotą, przez cały weekend i nastepny tydzień mam zapewnione namiętne dnie, wieczory i noce i przy komputerze. To dobrze, bo raz, że jest to praca, którą lubię a poza tym - każdy grosz sie przyda. Ale dostrzegam już \"zmęczenie materiału\". Oczy i plecy już wysiadają. Nie wiem czy to kwestia wieku, czy tego, że siedzi się przy tym komputerze tak wiele godzin. Pewnie jedno i drugie. A co do wieku - od niedawna jestem już pełnoprawnym członkiem topiku - czterdzieści latek już mam :)

- Bosanova mogę Ci trochę odstąpić wolnego czasu, przynajmniej tyle żebyś częściej mogła do nas zaglądać ..... zapakuję go w paczkę i prześle pocztą :D .....ale głupoty wypisuję ;) - MarMi nawet nie pochwaliłaś się swymi urodzinkami. Z tej okazji - sto lat, dużooo zdrówka, niech Ci się spełnią wszystkie marzenia... takie dla Ciebie, przesyłam życzenia Jeżeli chodzi o miasto w którym mieszkam - tu mała zagadka - jest to rodzinne miasto, słynnego bramkarza J. Dudka :D Trzymajcie się ciepło, aby do wiosny .

Dla MarMi moc życzeń urodzinowych od Kubusia. Niech po tej 40-tce spełnia ci się wszystkie marzenia i plany z całego 20-lecia!!Żebyś poczuła że żyjesz-w pozytywnym sensie!I moc zdrowia !!! Już trochę odetchnęłam. Przemyślałam , że to nie koniec świata, te choroby i dolegliwości córek, i starszej i młodszej! Ale przez to chorowanie starsza nie zaliczyła semestru z polaka i chyba nie tylko z polaka. Może pomogło trochę to, że czułam, że tak będzie i przygotowywałam się psychicznie już wcześniej. Ale szkoda, bo to mądra i zdolna dziewczyna.Może zawalić rok i stąd moja rozpacz! z tym, że nie ona pierwsza i nie ostatnia! Znacie może sposob pozbycia się odcisków?Moja młodsza ma na jednej nodze mnóstwo!Tak ją jedne buty załatwiły!!

CZESC Ale sie Puchatkowi udało wstrzelic z tekstem w samą północ. Dla MarMi moc zyczeń urodzinowych zdrówka,szczęścia ,radości ,spełnienia marzeń. Spinaker ja tez Cie prosze o podesłanie mi troche czasu tak mnie praca poniewiera,że sie normalnie już do życia nie nadaje. Ktosieńko,nie chciałam Cie spłoszyć,przestałaś tutaj pisać.Jeżeli Cie uraziłam propozycją poklikania to wielkie wielkie przepraszam. Kończe,cały dom musze posprzatac,upiec,ugotować ,uprać bo całą niedziele spedzam w pracy.Słoneczko świeci,chociaz mrozne ale swieci dla nas.Będzie dobrze,musimy w to wierzyc.Pozdrawiam Was wszystkie.

Witam wszystkich bardzo ciepło i słonecznie w ten zimowy czas. Forever, chętnie poklikam z Toba, tylko nie mam Twojego adresu. Moge dać Ci mój numer gadu-gadu 4381395. Nie pisalam wczoraj,bo tak jakośc ostatnio nie bardzo moge sie zorganizowac. Rzeczywiście za dużo na raz zwaliło sie na moją głowę. Ja jestem z tych dziewczyn ktorych zawsze wszędzie pełno, a ostatnio nie ma mnie nigdzie. Nawet Moje szefostwo zauważyło, ze ja taka ostatnio cicha jestem. Czuję się zupelnie jak balon, z ktorego zeszło powietrze. Dobija mnie moja bezsilność. A na dokładkę jeszcze mam okropnego "doła" jak mówi młodzież (ta młodsza od nas). Nie moge sobie poradzić sama ze sobą. Oczy mi się przesunęły na "mokre" miejsce i już nawet za dużo mówicnie mogę, bo łzy same lecą. A ja bardzo rzadko płaczę (bo ja jestem twarda dziweczyna), a jeżeli juz to tylko wtedy, gdy nikt nie widzi. Większośc moich znajomych, to uważa, że ja jestem ta fajna, beztroska dziewczyna. Stworzyłam takiswój wizerunek, bo tak jest wygodniej, a teraz nie mogę go utrzymac. Z moją córcią nic lepiej. Ataki są rzadziej, ale instensywne. W poniedziałek będę wiedzieć czy jedziemy w czwartek do Warszawy. Ale się rozpisałam, amyslałam że ty lko klikne pare słówek.

widze że same smutne rzeczy Ktosiu trzymam za Ciebie i za Twoją córcię łapki ,będzie dobrze takie doły miewa niestety kazdy- takie życie , ja tez nie lubie opowiadac o kłopotach i dlatego znajomi uważają że moje życie jest beztroskie ale przynajmniej nie musze znosić fałszywych pocieszeń . Uważam że nastawienie do życia jest ważne -co dajesz wróci się do ciebie .MarMi duuuuuzo zdrowia i wszystkiego naj naj naj .Puchatku szkoda córci może jeszcze jakies zaliczenie ? Na odciski nalepszy jest słowacki plaster >kuri oko > niestety ostatni zaaplikowałam mężowi przed świętami 100% skuteczności.U mnie po nowym roku wszystko sie w domciu psuje , to kran do pralki , to bateria , to znów cos w samochodzie ,dobrze przynajmniej że mój mąz to złota rączka , bo chyba bym zbankrutowała. Ale nic to -byle do wiosny :D pozdrawiam

może to niezbyt ładne ale naprawdę nie mogę się powstrzymac i wklejam List otwarty do posła Macieja Giertycha: Drogi Panie Pośle. Ostatnio słyszałem w którymś z Pana licznych wywiadów, że dla Pana, praktykującego katolika, homoseksualizm jest odrazą, tak jak jest to napisane w 3 Ks. Mojżeszowej 18:22 i nie można tego ominąć. Dziękuję za wszystko, co Pan robi, by edukować ludzi w zakresie Prawa Boskiego. Dużo się dowiedziałem, słuchając Pana wypowiedzi, i staram się podzielić tą wiedzą z jak największą liczbą ludzi. Gdy ktoś usiłuje bronić homoseksualistów na przykład, przypominam mu po prostu, że 3 Ks. Moj. 18:22 mówi jasno, że jest to obrzydliwość. Mimo tego potrzebuję Pana pomocy odnośnie kilku specyficznych spraw, by móc je wdrażać w czyn: 1. Gdy spalam byka na ołtarzu ofiarnym, wiem, że to powoduje woń, która jest Bogu przyjemna (3 Ks. Moj. 19). Problem jest z moimi sąsiadami. Mówią, że dla nich zapach ten nie jest przyjemny. Czy mam ich ignorować? 2. Chciałbym sprzedać swoją córkę jako niewolnicę, za karę, jak to opisuje 2 Ks.Moj. 21:7. W tych czasach, jaka byłaby, według Pana, najlepsza cena? 3. Wiem, że nie powinienem mieć kontaktu z kobietą podczas jej nieczystości miesięcznej (3 Ks. Moj. 15:19-24). Problem jest, jak się tego dowiedzieć? Usiłowałem zapytać, ale one często były obrażone moim pytaniem. 4. Moja żona po wielu latach straciła upodobanie w moich oczach. Znienawidziłem ją, gdyż odkryłem w niej odrażającą cechę, gadulstwo. Wypisałem jej list rozwodowy (5 Ks. Moj. 24) i chcę ją odprawić, tylko nie wiem, jak go jej wręczyć. Osobiście, czy przez policję? 5. Mam jednego sąsiada, który uparcie chce pracować w dzień szabatu. W 2 Ks.Moj. 35:2 jest jasno powiedziane, że ma być skazany na śmierć. Czy moralnie jestem zobowiązany, by go zabić sam? 6. Jeden z moich przyjaciół twierdzi, że nawet jeżeli jedzenie owoców morza jest obrzydliwością (3 Ks. Moj. 11:10), to mimo wszystko jest mniej gorsze od homoseksualizmu. Nie zgadzam się. Czy może Pan osądzić? 7. W 3 Ks. Moj. 21:20 jest powiedziane, że nie mogę się zbliżać do ołtarza Boga, jeżeli mam problem ze wzrokiem. Muszę zdradzić, że noszę okulary do czytania. Czy muszę mieć wzrok 20/20 lub czy można negocjować? 8. Większość moich przyjaciół obcina sobie włosy, również w tzw. kołka, mimo że jest to jasno zabronione 3 Ks. Moj. 19:27. Jak oni mają umrzeć? 9. Wiem, że wg 3 Ks. Moj. 11:6-8, jeżeli dotknę skóry martwego wieprza, staję się nieczysty. Ale czy mogę nadal grać w piłkę nożna, jeżeli będę nosił rękawice? 10. Mój wujek nie respektuje 3 Ks. Moj. 19:19, ponieważ sieje dwie różne rośliny na tym samym polu. Jego żona zresztą również, ponieważ nosi ubrania z dwóch różnych materiałów (mieszaninę bawełny i poliestru). Ma również zwyczaj przeklinania. Czy naprawdę muszę zebrać całe miasto, by ich kamienować (3 Ks. Moj. 24:10-16). Czy nie moglibyśmy ich po prostu spalić żywcem podczas prywatnego zebrania rodzinnego, jak to zrobiliśmy dla tych, którzy sypiają z ich rodziną? (3 Ks.Moj. 20:14). Wiem, że wnikliwie Pan przestudiował te tematy, i jestem pewien, że mi Pan pomoże. Dziękuję Panu jeszcze raz, za przypominanie nam, że słowa Boże są wieczne niezmienne.

A do mnie Ofka nic nie napisała nadal mam przewalone buuuuuuuuuu

Forever -jam ran Twoich niegodnam całować........... wybacz:D

Pamięć figla nam spłatała MarMi urodziny miała. Zaraz wyrównam spózniony krok To świeto było w Nowy Rok. MarMi jest skromna i tajemnicza Nie pokazuje swego oblicza. Poprawia dla porządku gdy potrzeba Czuje bluesa,muzyka uchyla jej nieba. Jubilatka niech pamięta I nie zapomina, Że życie prawdziwie piękne Po czterdziestce sie zaczyna. Tygrysek Ci życzy Marzeń Twych spełnienia Okularów różowych, Dni tylko majowych. Pełną tacę słodkości Dla Twojej radości, Snów o niebieskich migdałach I żebyś częściej nas odwiedzała. Tygrysek przeprasza Za zanik pamięci. Ten wierszyk niech sprawi, Że MarMi się tu rozkręci. I będzie dużo pisała Do nas i o świecie. Tak przecież przystoi Szlachetnej kobiecie. Toast wzniesiony Chociaż spózniony. Niech krzyczy kto może Wiwat MarMi koziorożec.

apropos listu otwartego nie bedę kopiować ale przeczytajcie sobie na dyskusji ogólnej \"List otwarty....\" wpis lalalalalacośtam cośtam 10 przykazań ale ktos miał łeb żeby to wymysleć

Witojcie dziewuszki kochane! Oj chciała by chciała odpocząć ,ale nijak nie idzie. Spinakerku , prześlij mi trochę czasu na moją pocztę,proszę Cie, jak najszybciej:) MarMi - Koziorożcu nasz ,najcieplejsze i najszczersze życzenia urodzinowe.Żyj nam 100 lat.To dla Ciebie. A tego śniegu,to chętnie bym wzięła. U nas już po zimie. Tylko trochę mrozi. Ale buro i ponuro. Proszę , prześlij mi na meila mojego,może być mały bałwanek,a nawet dwa. A ja wiem gdzie mieszka Spinaker.Ale nie powiem.wydaje mi sie ,że gdzieś w świecie koło Gliwic.:O No właśnie.Skąd pochodzi Dudek?:D Kubusiu! Nie martw się na zapas.To dopiero I półrocze.Na pewno będzie lepiej.Córki na pewno wezmą sie w garśc i poprawią oceny. U mnie w szkole owszem zostawia sie dzieci na następny rok,ale tylko takie,które absolutnie nie przyswoiły materiału z danego roku. I daje im sie zawsze szanse do ostatniej chwili.Współczuje Ci,bo wyobrażam sobie co czujesz.Jest to pewien cios dla każdej matki. Ale bądż dobrej myśli.Motywuj dziewczynki do pracy.:D FOREVER,czy zdążyłaś wszystko zrobić na czas? Ale jesteś szybka dziewczynka. Jutro w pracy odpoczniesz.???????? Ktosiu,Ty tez jesteś zajęta swoimi sprawami,pracą,rodzinką........... też sie czasem tak czuję,jak przebity balon. A zwłaszcza wtedy,gdy jestem bezsilna. Gdy sie miotam ,gdy sie czyję zagubiona,a tu z nikąd pomocy........ powoli dziewczyno,pamiętaj,że wszystko jest juz tam na górze zapisane. Potoczy sie to nasze życie,nawet gdy nie będziemy tego chcieli. Kiedyś nie wierzyłam w przeznaczenie. a teraz jestem pewna,że każdy ma wszystko juz ustalone. My tylko jesteśmy uczestnikami \"biegnącego \"życia. Musimy czasem przeczekać ten trudny okres. A poza tym niedługo sie wszystko wyjaśni.Jesteśmy z Tobą.Całusy dla córciWiem,że trudno jest uśmiiechać sie do ludzi,jak ciężko na duszy........Przynajmniej próbuj.:D:D:D Ofko,mój małżonek,tak samo jak Twój , to uniwersalna rączka.Też naprawia wszystko. Remontuje,wymienia.I w samochodzie także.Zobacz dziewczyno,ile to my oszczędzamy,mając takich mężów???????????? A ten list,to kawał jakiś?ofko i Forever,dajcie sobie po razie. Jakieś podchody robicie?Nic z tego nie rozumiem.Tygrysku! Jesteś wspaniały! List postaram sie przeczytać. Pa,pa całusów 1000000000000000002

Niedziela,szósta rano Wy sie przekręcacie na drugi bok drapiąc sie za uchem a ja do roboty.Miłego świętowania.Nie zapomnijcie o WOŚP i światełku do Nieba.

Cześć Wam w piękne wczesne popołudnie Mrozik szczypie w mordeczki i uszy.........Byliśmy na giełdzie elektronicznej po tusze do drukarek.Kończą sie zawsze wcześniej , niz byśmy tego oczekiwali.:P Zajrzeliśmy do Rynku , a tam trwają uroczystości wielkiej Orkiestry. Daliśmy cosik do skarbonki i szbciorem do domciu. Obiadek trzeba gotować. Mąż do kuchni,a ja do komputerka. A tu puściuteńko. Nie śpijcie , taki piękny dzień...Foreverku, u nas gra Orkiestra od samego rana. Pa,pa.Mój ślubny mnie woła.......:P :P :P :P

- Bosanova mówisz i masz - przesłałam Ci na maila trochę zimy.... hmmm wolny czas też próbowałam załadować do Twojej szkrzynki \"ino\" mi cosik z tym nie wyszło :D - Tygrysku :) Piękne wiersze serwujesz, raz jeszcze powtórzę Ty zwyczajnie wielki talent w poczekalni marnujesz. Pokaż światu swe oblicze, wyjdź ze swym talentem na ulicę. Niech się cały dowie świat, jaki z Tygryska zuch i chwat. Z mroźnego śląska, dla wszystkich śle, gorące całusy - Ktosiu, Puchatku

witam was kobietki bardzo serdecznie .mam na imię Dorota ,mam 38 lat .zawitałam do was z innego topiku,który niefortunnie zamienił się w ....niewiem co.zaprosiła mnie 39forewer ,za co jej serdecznie dziękuję.już mi bliżej do 40 niż mi się wydaje, wolę gadać z wami niż z jakimiś dowcipnisiami, których wszędzie pełno na forum.pozdrawiam

Spinaker!!!!!!!!dziekuję za zimę .:D :D :D Czekam jeszcze na wolny czas. Postaraj sie,a ja go zabiorę do siebie.Na zawsze i sie z nim nie rozstanę. Witam Cię na naszym wąteczku Dośku 2006. U nas jest dobrze,każdy kto tu wstąpi na chwilę ,juz tu pozostaje na dłużej. Więc Ci życzę najlepszego w naszej poczekalni............. A gdzie pozostałe członkinie naszego klubu? Chyba już pojdę spac

Melduje sie posłusznie,że jestem.Witam w poniedziałek. Dosiu- jesteś wsród swoich,fajnie,ze nareszcie napisałaś.Tutaj nie ma młotów .Bosanova juz Cie przywitała,Spinky jak przystało na gospodynie-na pewno przywita Cie też uroczyście. Ofka,skąd wiedziałaś,ze Potop czytam aktualnie? Dajenku- dawaj nowego kawała. Ktosiu-niech Moc bedzie z Tobą-będzie wszystko dobrze. Buziaki dla Kubusia,MarMi,Tygryska. Gdzie jest Ruda???Zinka???Mellisa???Wicia??? Bezszelestna czy Ci nie żal? Bezszelestna wracaj tutaaaaaj.

O papie zapomniałam.Dla papy też buziaki.

witam kobietki cieplutko ,melduję się .posiedzę tu jeszcze z godzinkę ,może dwie i biore się za robotę.Do wiadomości całej reszty (poza forever) jestem zdobniczką ceramiki ,pracuję w domu .Teraz jest odrobina luzu, bo zimą nasze wyroby mają mniejsze wzięcie (poza feriami). KUBUŚ PUCHATEK! witam cię SIOSTRO!

właśnie wywołałam wilka z lasu, dostałam zamówienie i chyba sobie nie posiedzę z wami,tym bardziej że i tak nikogo niema.Smutno mi,bo trzeba wracać do kieratu .Przerąbane pracować w domu, co z tego że niby więcej można zrobić( wstawić zupkę czy pranie)jak się przez to pracuje cały dzień.Ale już się przyzwyczaiłam.Chyba polubię monologi.

No i zjadło mi całą treść!! Został tylko pseudonim! Kto był taki głodny i zjadł?Pewnie to ja, Puchatki znane sa z tego, że mają mały rozumek i jedzą wszystko jak leci! Dość głupstw! Dziękuję za słowa otuchy!Rąbnęlo nas nieźle, tym bardziej, że córa ambitna i pracowita(ostatnio jakby mniej). Mam nadzieję na zaliczenie na koniec roku, choć jeśli tak będzie ze zdrowiem dalej, to nic nie wiadomo.Jednocześnie też wierzę, tak jak Bosanova napisała, że wszystko jest po coś! Ofko, gdzie to się kupuje, czy w aptece, czy gdzieś indziej? Dosiek 2006- witaj na naszym topiku siostro! Przesłałam już wczoraj powitanie i zachętę, ale zjadło mi wszystko! Tygrysku- poezje pierwszego gatunku- prawdziwy talent! Spinakerek też nie od macochy! Forever!My nie zapomnieliśmy, ponieważ córa młodsza śpiewała ze swoim zespołem lokalnie.Bardzo przeżywała ten występ! Pozdrówka dla wszystkich wymienionych przez Forever! Odezwijcie się dziewczyny, co u was w Nowym Roku?

Puchatku chyba Cie telepatycznie zawołałam i jesteś.Jak to jest z tymi siostrami?