Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Nie zdążyłam na Ciebie, Ktosiu! Będę trzymać kciuki. Dobrze, że ma takie koleżanki!

- Ktosiu szczęśliwej drogi i wszystkiego dobrego dla córki Konferencje widziałam - jak to kobieta, zawsze chce być piękna. Tylko, że ja, panią G. o tak daleko posunietą kokieterię nie poderzewałam.

Jestem wreszcie.3godziny temu juz siedziałam i czytałam i przyszła sasiadka.Trajkotała i trajkotała i temata zgubiłam tego co chciałam Wam napisac.Jutro Dosia musisz kogos z rańca skołować na poklikuszki, w piatek i sobote też- bo pracuje. Spinky -kurde no w Suwałkach sie urodził,rzeczywiscie,ale ze mnie głupia blondynka malowana.Ale jest honorowym obywatelem mojego city,bo dzieciństwo tu spędził.Co do zdjęć to juz ich szukam na obcych kompach bo płyta naprawde mi zginęła.Zobaczycie jaka ze mnie dama cha cha cha. Ktosiu kochana cały tydzien będę z Toba sie duchowo łączyła,zeby Ci łatwiej było.Nie tylko ja-cały czas bedziemy tu o Tobie i do Ciebie mówić. Lol z Garwolina to sie z nas czy do nas śmieje?Przypomniał mi sie wierszyk z dawnych lat. \"Przyleciała do Warszawy sroczka z Garwolina Przyleciała w odwiedziny do swego kuzyna. Kuzyn sroki,swarny srokosz ,stołeczny bywalec Bardzo grzecznie ja przywitał,uścisnął za palec....... Sroka wielce sie zdumała bo była w kłopocie Bez problemu zamieszkała na warszawkim płocie. Teraz fruwa w okolicy i patrzy z wysoka Juz nie jestem garwolińska lecz warszawska sroka\" Szkoda ,że środek zapomniałam.Mój mąz się załamał jak mu to zarecytowałam.Powiedział,że rozumie,że ktos pamieta wlazł kotek na płotek ale to???Coś jeszcze nadal mówi o twardym dysku w moim mózgu.... Widzisz Bosanowa co sie lęgnie w mózgach ludzi ,którzy w nocy nie śpią tylko pracują?Dobrze Twój mąż robi,że sprząta i gotuje,niż miałby recytowac wierszyki dawno zapomniane .Dajen- też uważaj. A wszystko to przez jeden jedyny lol z garwolina. Buziaki dla wszystkich.Pójde juz spać bo strasznie rozrabiam.

\"Przyleciała do Warszawy sroczka z Garwolina Przyleciała w odwiedziny do swego kuzyna. Kuzyn sroki,swarny srokosz ,stołeczny bywalec Bardzo grzecznie ją przywitał,uścisnął za palec....... Zachwyciły ją Łazienki i Pałac na wodzie Powiedziała więc \"chce mieszkac w tym pięknym ogrodzie\" Kto pozostać chce w stolicy i dostać mieszkanie Do stołecznej miejskiej rady niech pisze podanie. Sroka pisac nie umiała więc była w kłopocie Bez problemu zamieszkała na warszawkim płocie. Teraz fruwa w okolicy i patrzy z wysoka Już nie jestem garwolińska lecz warszawska sroka\"

Ktosiu, życzę, żeby córce się poprawiło, to dobrze, że ona tego nie przeżywa i że jej przyjaciółki pokazały klasę. 39forever - Ty pamiętasz wierszyki a ja z kolei mam pełną głowę tekstów różnych przebojow z moich lat dziecięcych, nawet nie wiem dlaczego. Ale bardzo często łapię się na tym, że jak słyszę jakiś stary hit, to okazuje się, że mogę sobie nucić pod nosem, bo pamiętam słowa. Dosia, zazdroszczę umiejętności plastycznych. Kiedyś dawno temu trochę rysowałlam, tak dla siebie. Potem już tylko dla dziecka - on bardzo lubił jak patrzyłam na jakiś obrazek w książce czy w komiksie i rysowałam mu to na kartce a potem kolorowaliśmy. Ale moje zdolności plastyczne są bardzo szczątkowe :) Ja bardziej z tych \"muzycznych\" niż plastycznych. Jest dokladnie tak, jak napisała Tygrysek w moim wierszyku urodzinowym \"Czuje bluesa,muzyka uchyla jej nieba.\" To prawda - bez muzyki nie wytrzymałabym długo :)

cześć dziewczęta!Dalej spieszmy sie...Itd... Kto nie pamięta tej słynnej zabawy w kółko? Ktosiu,trzymaj sie mocno ziemi,teraz myśl tylko o córuni. My tu będziemy Cie bardzo wspierać duchowo.Na pewno pomoże.Zobaczysz,przekonasz sie,że z nas całkiem fajne dziewczyny i przyjaciółki.Łączymy sie z Tobą i czekamy na wieści,te dobrw oczywiście..........:) MarMi,Ty wiesz dzieweczko,że ja mam tak samo. Nie wiem o jakich przebojach starych mówisz. Ale ja pamiętam na pewno te jeszcze dawniejsze np. Czerwonych Gitar,Skaldów,Czerwono-Czarnych,Trubadurów. I wielu jeszcze zespołow i wykonawców. Uwielbiam do dzis piosenki Kasi Sobczyk i Karim Stanek.Niby banalne,ale ile tam zawartej jest mądrości życiowej? Wszystkie teksty mam gdzieś zakodowane w mózgu.Jak leci któraś z nich w radio to sobie śpiewam i to całkiem głośno.:P Forevku,pamięć to masz jeszcze całkiem świeżą,a tak na marginesie,to ładny ten wierszyk.Forev,czekamy na Twoje piękne foto.Myślę,że znasz mój adres i mi też prześlesz. Która następna odważna,bo trzeba mieć trochę odwagi,żeby to zrobić. Ja jeszcze sie waham......... Do wieczorka.pa,pa

A u mnie pada śnieg i to całkiem wielkie płaty.A jutro wybieram sie z dzieciakami na lodowisko.:P Ale jeżdzić nie mogę,noga boli. Co tam u Was :Spinky,Kubusiu,Ofko,I Inne,których nie wymieniłam.Do dzieła.

dzień doberek wszystkim i tym obecnym i tym nie. dołączam się do życzeń POWODZENIA KTOSIU! zdrówka dla córeczki!!!!Forever nic się nie martw kogoś sobie znajdę do konwersacji.Że też ty pamiętasz taaaaaaaaki skomplikowany wierszyk ja tylko krótkie i łatwe. MarMi ja też czuję bluesa, uwielbiam muzykę a szczególnie z lat 80-90 nawet się udzielałam mocno.\'\'Gram\'\' nawet na gitarze :)) jak ją mam. Fotki niestety nie posiadam , może kiedyś.........jak klisza nie pęknie.Bosanova bardzo przykre że nie możesz jezdzić. Czy już nic nie da się zrobić z tą nogą??może są jakieś sposoby albo zabiegi ?może gadam głupoty ,przecież jak by były to by cię nie bolała.Życzę ci aby jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki -ból znikł.Gratuluję przyszłej BABCI.

Witam! Jestem jeszcze przed zebraniem, na krótko. Wiecie, że ja też pamiętam dużo rzeczy, tzn, że z pamięcią długotrwałą nie jest jeszcze tak źle! Pamiętam wiele tekstów piosenek puszczanych 25 lat temu , a także właśnie wierszyki: i te z przedszkola(własnego) i te, które czytałam dzieciom. ...Chłopcy, dziewczęta, dalej spieszmy wraz, karuzela czeka, wzywa nas z daleka, starsi już poszli, młodsi jeszcze nie, hej, hopsasa, jak ona szybko mknie hej, dalej, dalej, do zabawy spieszmy się! To ten Bosanówko?

Wspomnień czar.:) Udam się z Wami w sentymentalną podróż do przeszłości. W mojej głowie, na stałe zamieszkała piosenka śpiewana na obozach przy ognisku, która przypomina mi pierwsze miłosne uniesienia :D i pierwsze zawody ;) Nie wiem czy zapamiętałam dosłownie, ale co tam : Na dancingu tańczą goście, Cygan na gitarze gra Rozwarł serce swe na oścież, a znim płynie melodia ta - Pod gołym niebem chciałbym spać - Pod gołym niebem chciałbym być - Lecz muszę ludziom grać, co noc jak dziś - Ty odjechałaś w dal , z tobą cygańska brać. - A ja zostałem sam i muszę grać. Zrozumiała ból gitara, rozluźniła struny swe Zahuczła zajęczała i wypadła jemu z rąk. -I nikt nie słyszał już, cygańskiej skargi łez - Cygan w ciemnościach znikł, gitara też. Jeżeli dłużej będe wspominać, to niechybnie się rozbecze ...eh młodości, gdzie jesteś ? Dziewczyny, jak spotkacie na swej drodze moją młodość, to odeślijcie mi ją natychmiast :D

Melduje posłusznie ,ze odsyłam Ci Spinky.Kto jak kto ale wierzyłam ,ze TY łykniesz klimata wspomnieniowego.Bosanowa nie wiem czego uczy ale jezeli uczy polskiego to biada mi za to tworzenie dziwacznych słów .

Ktosiu jezeli tyle ludzi o Was mysli to napewno wszystko bedzie ok ,też trzymam kciuki .Miłe te wspomnienia ,przypominaja mi obozy , biwaki ,niestety pamietam tylko fragmenty i nawet nie wiem czy dobrze ..........i choć nas dzieli może tysiace wiosek i mil , nie zapominaj razem spedzonych chwil ......... buziaczki

- Forever znalazłaś, naprawdę :D ... chyba nie zmieściła się w mojej skrzynce, bo niczego tam nie znaalzłam. - Ofko ... obozowe tango, śpiewam dla Ciebie, obozowe tango, które dziś połączy nas. ..chyba dalej, było coś takiego :D

Obozowe tango, śpiewam dla Ciebie wiatr je niesie, las kołysze do snu dziecię me. Śpij moja kochana i czekaj na mnie może gdy się obóz skończy znów spotkamy się. I choć nas dzieli, może tysiące wiosek i mil, nie zapominaj, razem spędzonych chwil. Tę leśną serenadę, śpiewam dla Ciebie wiatr je niesie, wiatr kołysze, do snu dziecię me To chyba bylo tak. Dobry wieczór!Juz jestem po zebraniu, żadne pozytywne wieści, wiedziałam, czego się spodziewać.Niestety polonistki już nie było; jak dla mnie, to ciut przywcześnie wyszła. Najbardziej mi zależało na spotkaniu właśnie z Nią.Będę musiała jechać specjalnie jeszcze raz. Semestr zawalony. Mam nadzieję, że w drugim będzie lepiej i zdrowie pozwoli skończyc bez problemów. Była córa na tomografii komp. dzisiaj, niestety wynik będzie za ok 10 dni. Jeśli wyjdzie nie tak jak trzeba, czeka ją artroskopia, rehabilitacja i w związku z niemożnością dojazdu do szkoły- nieklasyfikowanie.To ten czarny scenariusz. Biały napiszę, jak będę miała jakieś dane.

Hej! Wszyscy już śpią?

Nie:)

hey! Nocne Marki! ja już smacznie spałam jak wy buszowałyście po sieci,ale dziś sobie poczytałam.Kubuś -nie podejrzewałam cię o aż taką pamięć.Wiedziałam ,że pamietasz dużo ,ale że tak dokładnie....? Tak myślałam,że z tą polonistką tak będzie ,ona unika kontaktu z rodzicami w okolicach semestru.(tak mi się wydaje).Bosanova co o tym myślisz? kołacze mi się po głowie tylko jedna piosenka: -gdybym miał gitarę to bym na niej grał za te czarne ,cudne oczęta serce ,duszę bym dał.............. itd ,itd..oj pośpiewało by się przy ognisku....... tak mi brakuje tamtych czasów.........chyba wpadłam w nostalgię. może jakiś dowcip dla zmiany nastroju?? :((

Myslisz Dośka, że unika? Miałam takie podejrzenia, ale juz nie wiem! No i odwlekła się rozmowa na czas po feriach. Znowu będzie krótko! A co do pamięci, to siedzą chyba jeszcze wszystkie piosenki, które miałas w zeszycie \"ogniskowym\".

- Za moich młodych lat - Adam Asnyk. Za moich młodych lat Pięknieszym bywał świat, Jaśniejszym wiosny dzień ! Dziś nie ma takiej wiosny, Posępny i żałosny Pokrywa ziemię cień. Za moich mlodych lat Wonny miłości kwiat Perłowym blaskiem lśnił Dziś blaski te i wonie Na próżno sercem gonię... Czarny je obłok skrył. - Dosiu dlaczego masz taką smutną minę - przecież to były wspaniałe, niezapomniane chwile. :) Czas wrócić do rzeczywistości.... dziewczyny wracamy na ziemię. - Puchatku :( smutne .Trzymam kciuki, za białym scenariuszem, zapewne niedługo nam o nim napiszesz.

Na pewno napiszę Spinakerku i Reszto o tym co będzie dalej. Jakbym nie napisała, to by mnie chyba \"rozniosło\". Co tam u was kochane panienki? A Szymborska pisała tak:(mój ulubiony i z pamięci): Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy, z tej przyczyny zrodziliśmy się bez skazy i pomrzemy bez rutyny, Choć byśmy uczniami byli, najtępszymi w szkole świata, nie będziemy repetować żadnej zimy, ani lata. Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch tych samych nocy, dwóch jednakich pocałunków i tych samych spojrzeń w oczy. Dziś , kiedy jesteśmy razem, odwróciłam twarz ku ścianie, \"róża?\", jak wygląda \"róża\"? Czy to kwiat, a może kamień? Uśmiechnięci, wpółobjęci, spróbujemy szukać zgody, choć różnimy się od siebie jak dwie krople czystej wody.

- Puchatku - piękny ...samo życie. :)

Ufff,nareszcie ferie!!!!!! cześć dziewczyny! Ktosiu,jesteśmy z Tobą.pielegnuj maleństwo,pocieszaj,jak najwiecej przytulaj,bo dziecko przede wszystkim w szpitalu musi czuć sie bezpiecznie. Dla Was Kubuniu! Dziwię się Tej pani od j.polskiego.Jeśli już w połowie semestru wiedziała ,że sytuacja jest nieszczególna,to powinna powiadomić Cię na czas i zacząć współpracować z Tobą.A teraz to uważam,że już było trochę za póżno na rozmowę.To już by nic nie zmieniło.Liczy sie przecież oceny i pracę dziecka za cały semestr.Po feriach musisz koniecznie jechac do niej i porozmawiać.Musisz naświetlić sytuację dziecka,bo ona jest na pewno tego nieświadoma,że córcia poważnie choruje.Takim dzieciom stwarza sie inne warunki nauki.A nawet nauczanie indywidualne.Puchatku,nie martw sie,czasem trzeba coś poświęcić,żeby było lepiej.Chodzi mi głównie o zdrowie dziecka. A gdyby to nawet miał być stracony rok,to i tak warto go poświęcić ,żeby ratować zdrowie. Gdyby na mnie trafiła , to dostałaby wiele szans,nie tylko jedną. Ja nie uczę polskiego,ale często chodzę na zastępstwa,/polonostka jest w ciąży/.Uczę sztuki,a dokładnie plastyki i muzyki,ostatnio dostałam 4 godziny matematyki tyg. w klasie 4 . Czyli mam 22 godz.Ale to tylko do końca roku szkolnego.Dziewczyny mi zazdroszczą,bo mam więcej godzin od nich,a to dodatkowe pieniądze. Dziewczyny,bez przesady.Jestem jedną z Was i wcale mi nie przeszkadza,jeśli któras zrobi błąd.Przecież jesteśmy tylko ludżmi.Słyszysz Dosiu?To było do Ciebie.Nawet nie wyobrażacie sobie,jak sie cieszę tymi feriami........:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Pozdrawiam Was miło.Całuski dla Was Jak zwykle przynudziłam.

Lubię Szymborską i Asnyka. Jesteście wielkie. Kubusiu i Spinakerku tak trzymajcie.Też mam swoje ulubione wiersze,zwłaszcza o miłości.

\"Gdyby tak można było Kto jest kim - zobaczyć. Otworzyć pierś każdego, Na serce popatrzeć. A potem znów je zamknąć w ciele I bez wahania wyrzec, Kto jest przyjacielem. Miękko, jak głos Anioła, Gdy cicho ostrzega przed grzechem, Nadzieja łagodnie, choć pewnie, Szepce nam słowa pociechy. Poczekaj, ciemność odejdzie, Poczekaj, burza się skończy. Po deszczu, nawet ulewie Myśl, że jutro zaświeci słońce. \" Przywitałam sie z Wami wierszem ,którego pamietałam tylko poczatek.Niestety w necie znalazłam go jakos ale bez autora. 13-piatek jak Wam minął bo ja nawet jestem zadowolona:D

13 lat temu, w piątek 13-go urodziła nam się najmłodsza . Od tamtej chwili dzień ten uwolniony jest od aury feralności. Wiersz- chwyta za serce! Ja wiem, Bosanówko, że teraz to już było za późno. Chciałam omówić sytuację a propos przyszłego semestru. Poza tym do końca przedstawiało się to zupełnie inaczej. Nie było mowy o nieklasyfikowaniu, brak dostępu do nauczyciela na zebraniu, zero współpracy.Porozumienie ze szkołą utrudnia fakt, że to jest trochę daleko, a dla mnie, jako osoby pracującej na pierwszą zmianę, dodatkowo.Z wychowawcą mam stały kontakt telefoniczny, z resztą nauczycieli tylko na zebraniu. Życzę ci miłego wypoczynku feryjnego, saneczek i zdrowej nóżki.

U nas ferie dopiero za dwa tygodnie. Oczywiście dziecko się już doczekać nie może. A ja mam dzis tak strasznego lenia, ze aż wstyd. Ta pogoda mnie dobija. Potrzebuję słońca żeby jakos funkcjonowac. A tu zwały śniegu dookoła i szare niebo.

O, dopiero za 2 tygodnie? A jak wyniki dziecka- zadowalające? Tak jak Ty-MarMi, potrzebuję słońca, aby normalnie funkcjonować! Najchętniej zapadłabym w sen zimowy.

U mnie też juz ferie .:) Puchatku,nie zasypiaj.Na forum ogólnym znalazłam \"Ponury zakątek Kłapouchego\",cos tam próbują brykać. Ciekawe co powie nasz tygrysek jak zobaczy,że brykaja bez niego.:)

Powiedziałaś, przeczytałam! Oni za to brykanie, to się jeszcze doigrają! Padają inwektywy pod adresem Puchatka, Tygryska i Prosiaczka. Jak tam wpadniemy we trzech, to będzie zadyma!

To Was juz jest trzech?????To moze jeszcze przyjda wszyscy krewni i znajomi królika???:D:D:DLece spać bo jutro znowu do roboty na cały dzień.Piszcie dużo.Buziaki.