Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Witaj Ewo, wiesz chyba nie ważne do końca co to ten roztrzepaniec, ważne że jest zdrowy........chyba....;) W kazdym razie można spróbować.....:D:D:D

Wtam bardzo cieplutko Weszłam tylko, aby się przywitać i złożyć Wam życzenia miłego dnia bez trosk, w zdrowiu i radości Dajenko , też nie znam roztrzepańca , napisz coś wiecej , plisss Ja kawy nie piję , ale może coś takiego bym piła :) Ksymciu, co z Tobą ?? Jak się czujesz ?? Cmokasy

Roztrzepaniec to nic innego jak zmiksowane zsiadłe mleko, lub maślanka, czy kefir, lub jogurt z cukrem i owocami. Mniam, mam maślankę z truskawkami akurat.

Takisku,Spinaker,Bosanova,Dosia,Ofka,Viki,Ewa,Ewcia,Foreverek,Dajenka,Ktosia,Brykajacy Tygrysek..... och! musze się z Wami przywitać! (taka jestem dzisiaj szczęsliwa!!!!) Jestem tu od rana ale w pierwszej kolejnosci musialam wszystko przeczytac (trzeba być na bierząco). Dziekuje wam bardzo za troske, czuje sie czasmi świetnie , nawet cuuudownie-tak jak dzisiaj! Ściagam do siebie Wasze dobre mysli i dlatego! Nic mnie nie boli (mam jeszcze katar,ale to sie nie liczy), do 13-tej moge normalnie jeśc (po południu juz nie mogę) i nie usypiam.Gorzej potem,ale jestem silna baba-wytrzymam! No i jestem barzdo szczęsliwa i juz pisze dlaczego. W październiku zeszłego roku moja siostra, najukochansza kobieta (oprocz mojej mamy)dla mnie na świecie pojechala na Cypr szukac pracy.Pojechała tak w ciemno i udało się.Znalazła i została.Strasznie za nią tęsknie,bo jestesmy ogromnie zżyte, jest młodsza 8 lat i strasznie sie o nia balismy.No co tu duzo pisac po prostu kocham ja jak cholera,a moj syn to juz za nia szaleje (w sumie to ona mi go wychowywała jak ja do pracy poszłam). No i miala dopiero przyjechac we wrzesniu na slub naszego brata, a dzisiaj rano napisała mi,ze 5 lipca przyleci na dwa dni!!!!! Podpisała kontrakt na zawodowe granie w siatke (bo to byla siatkarka) i od sierpnia przez 8 m-cy nie bedzie mogła wyjechac wiec chce teraz bo umiera z tęsknoty! Az sie popłakalm ze szczęscia jak to czytałam. Musze na razie konczyc,ale potem sie jeszcze odezwe. Całuje i pozdrawiam mocno!!!

Właśnie siedzę z herbatką z cytrynką i tak poczytuję. Takisku,ale musi byc synusiowi goraco w tym czymś na nodze. Mój syn jak mial noge w gipsie,to tak szalał ,że trzeba bylo mu zmieniać gips kilka razy, bo ciągle pękał. Ale chlopcy lubia grac w pilke i trudno im tego zabraniać. Ewciu,ale masz dobrze,bo mozesz kawke popijać.:) Ewo 4444 , prosze nie zamartwiaj się,syn na pewno ułoży sobie życie. A moze jeszcze zejda sie z synowa i wychwają wspólnie Twojego wnuka??? Tygrysek napisał nam piekny wierszyk.I taki prawdziwy. To jest talent,szkoda,ze sie marnuje. Pozdrawiam Wam gorąco.U mnie juz 30 stopni.

Witajcie Ja też pije z WAmi kawusie...ale po kawusi roztrzepańca też chętnie sie napiję:) Wiecie co mi przyszło do głowy..a może nasza Ksymcia jest w szpitalu:(..niemożliwe żeby tak długo do nas nie pisała..wie że sie martwimy..Widocznie nie mam możliwości napisać!!!! A pisała nam wcześniej że lekarz Ją kierował!!!!!!!! Ja juz przywitałam lato..cała jestem na rękach \"poparzona\"..to takie małe czerwone krosteczki....Riina miała napisać cos więćej o tym kremie z blekarami..ale też do nas nie pisze:(:(:(:( Kurcze nia mam sposobu żeby się tego pozbyć..najgorsze że mam to od 14 lat..i nie ma na to lekarstwa!!!!!!!!!!Zadne alergiczne środki nie pomagają:::::( Trochę Wam przysmuciłam..ale tak mnie wkurza ta alergia..wyglądam jak monstrum:(:(..wystarczyło tylko trochę więcej słońca..i juz mnie dopadło!!!!!!!!!!! NIE LUBIĘ SŁOŃCA..ALE ONA TEŻ MNIE LUBI..:(:(:( Przepraszam..nie chciałm popsuć Wam humoru..ale jak Wam powiedziałam ..to gdzieś mi lżej:):):):):) Narazie..za chwilkę przyjdę..

KSYMCIU..dla Ciebie

Ksymciu i Dajenku. Mam łzy w oczach Ksymko,jak przeczytalam,ze jesteś szczęśliwa. Tęsknota jest straszna. Dobrze,ze siostra moze przyleciec na 2 dni. Nawet 2 godziny byłyby ważne ,żeby sie spotkac i uściskać. Pozdrow siostre od nas.;):):) Dajenku,ja tez chce roztrzepańca. Wszystko mi jedno z czego. Chce być roztrzepana i zdrowa.Smacznego i dziekuje. tez zrobie dziś. Ale dopiero po poludniu. Pa.

Takisku,Ewciu,Ewuniu

O w tym samym czasie napisała Bosa i Takisek-witam was kochane! Juz moge dalej pisac.Przyszłam na swoje biurko i mam spokoj. W szpitalu byłam tak przekonujaca ,ze nic mi nie jest,ze panie pozwoliły mi tylko rano przyjsc na badanie i potem poszłam do domku.Jeszcze we czwartek mam sie rano zgłosic na pobranie krwi,bo zgubiłam gdzies swoja grupe krwi a jest potrzebna. Co dokawy to jeszcze nie raz zaparze z rana i bede na Was czekała z kubeczkami!Obiecuje! Brykajacy tygrysek tak fajnie rymuje-tylko pozazdrościć! Musze teraz poprzesuwac urlop,wizyte u lekarza, itp..Bo mielismy jechac 1-ego lipca na dwa tyg.na mazury,ale nigdy bym sobie nie darowała jakbym pojechała i nie spotkałabym sie z siostrą!!! na razie koncze, popracuje troche,papa.

Ufff kamień z serca że Ksymcia dołączyła do nas z dobrymi wieściami:)

Takisku no jak to nie używasz kremów z blokerami. Wszędzie to można kupić blokery to filtry przeciwsłoneczne, dla nas uczulonych im wyższe tym lepsze . Ja stosuje numer 35 ale są wyższe. Ale myślę że 35 powinno wystarczyć, przecież nie będziemy plackiem lezeć na słonku. Zwykle kupuję albo taki dla dzieci balsam albo emulsję dla osób pracujących całe dnie na słońcu. Popytaj w sklepach bo te wyższe niż 35 to chyba tylko w aptece.

Czekałyśmy na wiadomość od Ksymci i nareszcie sie doczekałyśmy. Fajniutko, że wszystko w porządku :):):).....cieszę się razem z Tobą...:) Takis z tego co wiem są nawet blokery 60, ale tak jak pisze Dajen 35 też będzie wystarczające dla Ciebie....:) Musisz pytać czy to w aptece czy w sklepie i napewno nie będzie problemu z nabyciem odpowiedniego mazidła :):):) Jestem po rozmowie z kierownikiem w sprawie urlopu. Znalazłam chyba dobry moment, bo nie było sprzeciwu.....a różnie bywa..... Jeżeli nic się nie zmieni to w piątek wieczorem albo w sobotę pojedziemy na wieś....Czas na relaks.....:):):) Widzę, że roztrzepaniec robi się popularny.....Dajen to nalezy opatentować :D:D:D (i ja mam ochotę na niego.........)

pomieszalam kefir z truskawkami mniam,mniam roztrzepaniec.

dziekuje Ewcia, jakos nie moge sie dzisiaj nacieszyc,ze moge poczytac i popisac z Wami.

Dziewczynki ja bez filtru wogóle nie mogłabym wyjśc z domu:(:(:( Używam..oczywiście że uzywam..ale myslałam że Riina ma jakiś specjalny środek..krem!!!!! Ja jestem tym obciązona genetycznie..moja mama tez to miała..i pamiętam że jakiś lekarz zaaplikował mamie jakieś zastrzyki..i po tym przeszło!!Oczywiście dalej nie mogła się np.opalać ale juz wyjście na balkon czy do sklepu..spacer..czy gdzieś tam..nie stanowiło problemu!!Podczas gdy ja..wystarczy że jestem kilka minut na słońcu,,juz jestem oparzona:(:(:( Zaniedbałam to..niestety..i jak Mama jeszcze żyła..nie zapytałam co to za zastrzyki!!!!!! Potem było juz za pózno:(:(:( Ten lekarz prawdopodobnie już nie żyje ,a gdyby nawet to Tata nie pamięta Jego nazwiska!!!!!! Ot..i cała historia:):):) Nie znaczy to że filtry w jakiś sposób nie pomagają..pomagają,,jasne..przecież to ich zadanie chronic skórę..ale ta wstrętna alergia nawet z filtrami sobie cakiem nieźle radzi:):):):):) No..to wszystko ..rozpisałam się na swój własny temat:):):):) Narazie..papapapapa..

Dajen mój Bartoszek jaj był mały to mówił na takie coś koktaj-moktaj. Ksymcia co za miłe wiadomości. Boja oni już się nie zejdą , tylko chcielibyśmy w miarę normalnych stosunków międzyludzkich ale są na to małe szanse, jutro syn idzie znowu do prawnika , bo jak dokładnie wie jakie ma prawa to jest spokojniejszy. U mnie też gorąco i nie wiadomo co lepsze mróz czy słońce. Takis biedulko A może powinnaś chodzić w kapeluszu i z parasolką i jeszcze za Tobą jakiś murzyn z palmą??????????

No to mamy 4555 polewam szampanem a truskawki pewnie wszystkie mają.

to ja tak symbolicznie porosze... jaki fajny,schłodzony,mmmm... truskawek zabrakło,ale moz ktos sie ze mną podzieli

To ja lecę z takim większym garnuszkiem (_)> Gorąco to i pić się chce;)

Kupiłam teraz truskawki, więc przyłączam się do was......truskawkami dzielę, Ksymciu - bardzo proszę....:D:D:D

dziekuje Ewciu, powiedzcie mi jak to jest, najpierw truskawka potem szampan czy odrotnie ?

Myślę Ksymciu, że zdecydowanie najpierw szampan potem truskawka.......:):):) Dla mnie to jednak nie robi większej różnicy.......:D

aha,dzieki ja juz wypilam swoja porcje to teraz pojem Ewcianych truskaweczek

......bardzo proszę......i pamiętaj jedz za dwóch ;)........

zmykam do domku,do jutra i milego popołudnia

Bosi mówię ,bo kiedys o 23,30 czyściłam kompa,ale on nie był odkurzany 4 lata:D. Widze że nasze babeczki dochodzą do formy, napewno pomaga im sliczna pogoda i truskaweczki:D pozdrawiam wszystkie

Tkisku, mnie słoneczko także \"popiesciło\" na rekach solidnie . Mam aż łapki spuchnięte, że pisać nie mogę. Ale kocham lato bardziej niż zimę , ale ostanio słońce daje popalić nawet osobom nie poddatnym na alergię. A mówią, że dziura ozonowa się zmiejsza.... Przeżyjemy te dni, niech świeci, bo nie lubię jeździć w deszczu. Smaruję się czym się da i do tej pory jakoś nic się nie dzało, dopiero teraz ... Ksymciu, nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że wszystko w porządeczku :D. Tak trzymaj dalej, ale dbaj o siebie i jednak jedz , chociaż przed południem. Wszystkie panie pozdrawiam i całuję

Cześć Przespałam cały dzień z przerwą na mecz.Teraz razem z wami najadłam sie truskawek,jestem troche przepełniona.O bieganiu nawet nie ma mowy. Wielkie całusy dla wszystkich.