Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Spinaker

Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Polecane posty

O, jaki ładny wiersz z życzeniami:-) To ja się tylko od nim podpiszę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takisku, pięknie to napisałaś 👄 Bossi , dołączam się do życzeń, które Takisek tak pięknie napisała. Ni codać , nic ująć. Baw się dobrze 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak nic dodac nic ując. Ja tez podpisuję sie pod życzeniami dla Młodej pary i Mamy. Niech żyją długo i szczęsliwe a miłośc niech towarzyszy im każdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J a n K a z i m i e r z S i w e k \"ŚPIĄCY KOPCIUSZEK\" /z cyklu \"CICHOBAJKI POLSKIE\"/ Pewna rozwódka dosyć puszysta Nie miała męża, rzecz oczywista Lecz miała za to dwie głupie córki Co malowały ciągle pazurki Nie myły garów, nie słały łóżka Wiec wynajęły sobie Kopciuszka Była to całkiem-całkiem dzieweczka Figurka owszem, biuścik czwóreczka Kopciuszek często przycinał oko Bo krzywą cukru miał dość wysoką Wtedy Kopciuszka niewiasty wredne Kopały celnie w nocy i we dnie Raz w swojej willi wydawał party Sam król sedesów - Cichopuk Czwarty Bo Sedesowicz, syn Cichopuka Od lat dziewicy na żonę szukał A był to łysy przystojny młodzian W czarne gustowne dresy przyodzian - Słuchaj, Kopciuszku - rzekły babsztyle - Masz nam usmażyć z powietrza filet I trzy puszyste rozchichotane Wyszły na party w tiule ubrane Sen chwilę potem zmorzył Kopciuszka We śnie zjawiła się Dobra Wróżka Masz tu, Kopciuszku, niecałą stówkę Jedź na przyjęcie i weź taksówkę Nie dam ci więcej, bo nie mam kasy Takie na wróżki przyszły dziś czasy Wróć przed taryfą nocną, idiotko, Później drałować będziesz piechotką Tam na przyjęciu młody Cichopuk, Wyznał jej miłość, w takim był szoku Tutaj się wytnie sceny z prywatki Ze względu na was, kochane dziatki Ale do rzeczy. Wróćmy do chwili Kiedy Kopciuszek wybiega z willi Wersja dla dzieci o tym nie mówi Co tak naprawdę Kopciuszek zgubił. Zgubił on bowiem biegnąc z imprezki Czerwone stringi, w dodatku \"eski\" Papa Cichopuk wysłał nazajutrz Emisariuszy po całym kraju Żeby znaleźli jedną z dzieweczek Która pasuje do tych majteczek Tysiące panien doznało stresu Przy naciąganiu ciasnego desu Założyć stringów nie dały rady Bo wszystkie miały za tęgie wkłady Ale zdębieli emisariusze Kiedy założył stringi Kopciuszek Potem odbyło się weselisko Gdzie wielu gości upadło nisko Były prezenty i czek od papy I noc poślubna - całkiem od czapy Bo choć pan młody był nie wyżyty Śpiacy Kopciuszek spał jak zabity Teraz, dziewczęta, nadeszła pora Na cos mądrego, czyli na morał Niech was nie zwiedzie przykład Kopciuszka Kiedy wskoczycie komuś do łóżka Bo nie wystarczy gdzieś majtki zgubić By księcia z bajki zaraz poślubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaglądam rzadko bo niestety net mam w kratkę, ale rzadziej nie mam jak mam. Podesłałam Wam trochę na pocztę. Dobra wiadomość to ta że dogadałam się z moją koleżanką. Wyjaśniłyśmy sobie wszystko, ona wie że trochę przegięła, ale przeprosiła mnie i już rozmawiamy dalej. A ja nie potrafię długo chować urazy:D Miłej niedzieli❤️ raczej popołudnie, ale nie miałam wcześniej internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Dajenku..no ubawiłaś mnie do łez:):):):) To bardzo dobrze że dogadałaś się z koleżanką(jakoś nie mogę nazwać przyjaciólką)..Ja tez unikam jakiś niepotrzebnych kłotni..które NIGDY do niczego nie prowadzą..zdecydowanie wolę zgodę:):) Jedyną osobą z którą chyba nigdy się nie dogadam to jest mój brat..ale to już inna bajka:):):) Basiu..wprost nie mogę się doczekać aż do nas przyjdziesz..i opowiesz jak było!! Bo tego że było CUDOWNIE jestem pewna..w końcu trochę Cię juz poznałam:):):)👄 Wiki..dziękuję..Bardzo się cieszę że Tobie i Ktosi podobal sie wierszyk który napisałam..Nie jest to jednak napisane przeze mnie.. poprostu poszukałam .Dla Was👄 Zresztą nie jestem az tak zdolna jak nasz Tygrysek..Taka wena \"naszła\" mnie jak moja córka rodziła moją pierwszą wnuczkę..ale to była chyba \"potrzeba chwili\":):):):) Bosi ...czekamy z niecierpliwością na relacje..:): Nie macie wrażenia że brakuje nam tu Spinki..Ja czasem mam..pociesza mnie tylko fakt że jest na urlopie..i mam nadzieję świetnie sie bawi..Spinki..Wracaj ..Natychmiast:):):) Jest strasznie późno..ale i tak nie mogę spać..to gdzie mogę iść jak nie mojej poczekalni..do jutra koleżaneczki moje kochane..wielkie buziaczki👄👄👄 Zapomniałam Wam napisac że jutro jadę do mojej siostry MarMi..nagadamy się aż do bólu..bedę u Niej spać..(jak bedę:)) bo potrzebujemy czasem pobyc same..i zwyczajnie pogadać:):):) Następnego dnia jadę do mojego Taty..po mojego Syna.\".cholera jak ja juz za nim tęsknię.\"i dopiero wracam we wtorek do domku:):):). Ola musiała wziąć wolne z pracy..bo ja musze trochę odpocząć..Basia miała rację..jest mi potrzebny..BEZWZGLĘDNIE odpoczynek..i sen:):):) O Matko Kochana..ale się rozpisałam..dziewczynki do jutra..no teraz to Wam NAPEWNO przynudziłam::):):):):) Ewciu..jak bedziesz jutro ..to ja zaparzam kawę..i mam ciasto;p;p;p [D❤️O❤️B❤️R❤️A❤️N❤️C❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼serce]🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼 DAJENKU....to dla ..CIEBIE👄 Kwiatów nie dam..mimo szczerych chęci Lecz słowa ktore zostaną w pamięci Zyczę Ci szczęścia i duzo radości I długiej szczęśliwej przyszłości Niech los Tobie z oczu łez nie wyciśnie Niech się wszystko wiedzie pomyślnie Wszystko co piękne i wymarzone Niech juz zawsze będzie spełnione.... W dniu urodzin ..życzymy Ci Studni bez dna..bys mogła czerpać co dnia Wiadra szczęscia Radości i zdrowia i pomyślności Oraz bez liku...eurobanknocików..👄 🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygrysek leczący rany na stopa
Dla Dajenka w Urodziny Wesolutkiej życzę miny Całej tacy słodkości Tysiąca innych przyjemności. Gdy sie Tygrys wykuruje więcej Dajence zarymuje Powiem teraz w skrócie tylko DAjeneczku ciesz sie urodzinową chwilką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodzinowe serdeczności też ode mnie:-) Za około półtorej godziny będę miała w domu miłego Gościa :-) Takis już w drodze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedziałam nad rzeczką, bawiłam się laleczką, o Was myślałam do rzeczki wleciałam :) Witam 🖐️ Wreszcie na swoich śmieciach......wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej . Wróciliśmy wczoraj późnym wieczorem. Dzisiaj od rana szaleje po domu - pranie, sprzątanie nawet okna umyłam ..... za domowym kieratem bardzo się stęskniłam ;) Pogoda nas trochę zawiodła.:( Gro czasu spędzilismy odwiedzając liczną rodzinę męża.Sporo książeczek zostało przeczytanych...ja to raczej symbolicznie czytałam, ale mojemu Maćkowi od nadmiaru wiedzy zawartej w książeczkach mało głowa nie eksplodowała.:D...a na potrawy z grila dłuugo pewnie nie spojrzymy ;) Wymiernym plusem naszej wyprawy to zmiana otoczenia, klimatu, nacieszenie oczu przestrzenią i przyrodą. Mój kot jak zwykle jest obrażony :) gdy wracamy do domu, po dłuższej nieobecności, ostentacyjnie nas ignoruje. Chodzi po domu na sztywnych łapach i udaje, że nikogo nie widzi....bardzo śmiesznie to wygląda .....niedługo mu przejdzie i znowu będzie domagał się codziennej porcji pieszczot .:) Nie bardzo mogę dojść do ładu z moim kompem, okupowany był przez pewnego małolata - bałaganu narobił, wszystko poprzestawiane....muszę i tu zrobić porządek.:) Teraz idę obejrzeć, co też ciekawego mam na poczcie. Buuuuziaczki dla wszystkich 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Dajenko 🌻👄🌻 Wszystkiego najnajnaj-lepszego, przede wszystkim zdrówka, wiele radości, uśmiechu i pogody ducha. - Bosa - STO LAT dla MŁODEJ PARY - Tygrysku Twoje biedne nóżki - podmucham Ci trochę :) - Takisku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 No wóciłam:):)..Ale widzę że nie tylko ja..Witaj Spineczko..:):):) Jestem trochę ta podróżą i wrażeniami zmęczona..też troszkę czytałysmy..ale po tej lekturze nam nadmiar wiedzy nie grozi:):):) Lidka kupiła jakieś dobre wino..zapomniałam zapytać co to za marka..ale polecam ..bardzo dobre!! Powspominałysmy..pogladałyśmy..nagadałyśmy się za wszystkie czasy:):) Prosto od Niej pojechałam jeszcze do Taty..odwiedzić..i oczywiście..po Mojego Michałka!!Ku radości mojego Taty..Michał tak tęsknił juz za kolegami..psami..i ogólnie jak sie wyraził \"za domem\"..że nie chciał zostać na dłużej..choć miał taki zamiar..Tata w obawie że jednak zmieni zdanie..specjalnie nas nie zatrzymywał:):):):):) Trochę sobie żartuję..ale rzeczywiście ..mój..a własciwie nasz Tata ma 71 lat..i tydzień z chłopcami..moim i MarMi..to dośc długo..czemu nie ma się co dziwić:) No ..to tyle narazie..jeszcze sobie przyjdę..bo czekam tez czy Bosa sie odezwie..i napisze nam jak po weselu..papapa👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam podróżników. Naszej \"osiemnastce\" spóźnione ale szczere zyczenia wszystkiego naj...... co tylko Tobie jest potrzebne. Tez jestem ciekawa relacji Bosi, pewnie odpoczywa po tych ekscytujących przeżyciach. A ja dziś zebralam pierwsze grzybki (będzie zupka grzybowa i troszke duszonych ze śmietanką). Byłam dziś na spacerku w lesie niedaleko domku i zebralismy maslaki, podgrzybki i nawet dwa borowiki. Troche mi sie humorek i smaczek popsuł jak usłyszałam w telewizji, że są juz pierwsze zatrucia grzybami. mam nadzieję, ze u mnie same jadalne. :) :) :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam że Dajenka polewa szampana urodzinowego :P wszystkiego dobrego i duuuużo zdrówka -cmoki Ktosiu ja tez już znalazłam grzybki ,prawie same prawdziwki ,ale naszym zwyczajem oddalismy znajomej ,tylko gołabki zatrzymaliśmy-duszone w śmietanie pyyycha. Znam się na grzybach a nieznanych nawet nie podnosze ,dlatego dziwi mnie nieraz niefrasobliwośc ludzka. Spinki ,ale Ty musisz byc oczytana niewiasta:D:D,natomiast Bossi chyba nadrabia czytanie.Takis zresztą też-może zapiszmy się na stałe do biblioteki?:P Tygrysku jak się to stało ,przeciez Tygrysy maja cztery łapy,daj pomufam-pomoże na 100% Pozdrowienia dla obecnych i nieobecnych \\dostaną od Spinki żółtą kartkę\\ buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼🌼🌼🌼🌼 No to gaszę światełko..idziemy sobie lulusiać::):):):) Mimo że z MarMi było KAPITALNIE..to jednak nie wytrzymałam i około drugiej padłam:):) Dzisiaj żałuję..mogłam jeszcze wytrzymać:):):) Bosa jeszcze nie przyszła..no cóż pewnie nie może..skoro Jej nie ma:( No to ..papapapa Buziaczki..👄👄 ................. DOBRANOC 🌼.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo! 🖐️ hyba mam duże zaległości, widzę, że dużo się dzieje.....:) Po pierwsze parzymy kawki, herbatki...... Po drugie spóźnione ale bardzo szczere życzonka dla naszej kochanej Dajen - duuuuużo pogody ducha Ci życzę, mnóstwa uśmiechu na codzień i samych radosnych chwil..... Szkoda,że tak się ułożyły sprawy z koleżakną, jakoś przyjaciółką to trudno nazwać. Dobrze, że wyjaśniłyście sobie wszystko, tylko trochę późno, bo musiałaś to bardzo przeżywać......ale trzeba patrzeć przed siebie...:)..... Ciekawe jak tam wesele u Bosy......pewnie udało się super........ Czekamy wszystkie na wieści....... Dziś czekam na syna, nareszcie wraca......pogoda mu nie dopisała, ale jemu to nie przeszkadza. Cieszę się, że już będzie w domu....:)....nie było go 2 tygodnie a mam wrażenie,że to miesiąc minął. Buziaczki.....👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....ale wkradł się chochlik....usiekło mi \"c\" z wyrazu chyba......makabra.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Cześć..Dziewczynki Ja tylko przyszłam sie podpisać i zmykam..idziemy z Michalkiem do lekarza..na dzisiaj ma wyznaczona wizytę..czekalismy prawie dwa miesiące!!!! Ewciu..mojego syna tez nie było tydzień..i podobnie jak Tobie tez mi sie okropnie dłuzyło:):) Ja to mówię że taka kura jestem:) najlepiej się czuję jak wszystkie mam w domu:) No to narazie koleżaneczki..jeszcze sobie przyjdę..całuski👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No juz wróciłam..wściekła jestem przeokropnie!!!! Znowu dostałam chyba ze trzy skierowania..do okulisty..na EEG i na cos tam jeszcze.Przeciez to wszystko mogłam zrobic w tym czasie jak czekałam te dwa miesiące..A teraz znowu następna wizyta dopiero w pażdzierniku!!!!!!!!U nas to chyba FAKTYCZNIE nie może być normalnie!!!! Teraz idę dokończyć obiad..narazie ..do później👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....Takisku rozumiem Twoje rozżalenie.......takie sytuacje potrafią wyprowadzić człowieka z równowagi......nie daj się mimo to ponosić emocjom, bo niewiele to zmieni...... Buziaczki dla Ciebie ogromne....👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ - Dosia podziwiałam Twoje rękodzieło - gratuluje talentu :) Szczęśliwa z Ciebie kobieta, robić to co się kocha - praca i hobb...dwa w jednym :) - Foreverku czy Twoja najmłodsza córka przeszła całą drogę na Jasną Górę na własnych nóżkach ? Dzielna dziewczyna :) - Ofka do biblioteki zawsze można się zapisać ...ale tej wirtualnej, przynajmniej nie trza będzie później chadzać do klubu AA :D - Takisku przykre to...ale od zawsze wiadomo, że u nas trzeba mieć nerwy z żelaza i końskie zdrowie, aby móc sobie zwyczajnie, po ludzku pochorować. Zobacz co zrobili tym, co byli dializowani...przecież to woła o pomstę do nieba. - Dajen dziekuję za zdjęcia :) - Viki, Ewa dzięki za pocztę :) Za namową Ofki dla niektorych rezydentek poczekalni, za wyjątkową aktywność należy przyznać żółtą kartkę ;) Czy Bosa nie miała jechać nad morze ? Dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowa porą. mam chwilke nim córcia mnie \"odgoni\". Była dzis u mnie z wizytą moja duzo młodsza kuzynka ze swoja dopiero co narodzona córeczką. Nie było by to nic dziwnego gdyby nie fakt, że ona ma 16 lat. Jak to sie w życiu plecie, nigdy nie można byc niczego pewnym. I co tu począć i jak pomóc? A jak sobie pomyslę, że moja córcia ma 15 lat i przecież jej nie upilnuję, to strach myśleć. Zazdroszczę mamom, które mają dorosłe dzieci, choć ten problem mają za sobą. Tak po tej wizycie zrobiło mi sie jakoś dziwnie. Nie umiem nawet nazwać tego uczucia, ale chyba najbliżej mu do zwykłego strachu. Oj matki, kiedy my przestaniemy sie martwic o nasze dzieci - chyba nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....oj, Ktosiu chyba nigdy nie przestaniemy sie martwić o nasze \"dzieciaczki\". Moje \"małe szczęście właśnie wróciło z wypadu pod namiot. Ma teraz 18 lat i tylko ja wiem co się ze mną działo kiedy go nie było w domu......Wrócił cały i kompletny jestem wreszcie spokojna.....ale nigdy nie przestanę się o niego bać.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Spinki,wiem..i właściwie juz i przeszło!! A tych osób rzeczywiście szczerze mi żal!!!Czasem żałuję że nie możemy nic zrobić!!!! Ktosiu..NIGDY..NIGDY..nie przestaniemy martwić się o nasze dzieci!! Ja myslałam że jak córka wyszła za mąż to juz mam \"problem\" z głowy.Nic bardziej mylnego..Dopiero wtedy martwisz się..jeszcze bardziej.W dodatku do osób o które się martwisz dochodzą jeszcze wnuczki:):):):) Tak że my matki..jesteśmy załatwione na cacy:):):):) Ewciu..cieszę się ..ja też uwielbiam jak dzieci są w domu..wtedy wiem że już napewno NIC IM SIĘ NIE STANIE:):):):):):) A Bosa faktycznie miała wyjechac nad morze..tylko nie pamiętam kiedy..czy zaraz po weselu..czy później!!!!! No to narazie ..do jutra..cvałuski..papa👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vika41
Witam wszystkich serdecznie! Tak sobie weszłam na Waszą stronkę i czytam, i jak widać każdy z nas ma problemy jeden mniejsze drugi większe. Mnie też one nie opuszczają. Ale pomyślałam sobie chyba jakieś fatum spadło na mnie i juz tak zostanie. Jestem załamana żyć mi się poprostu nie chce. Miałąm do wyboru być z facetem którego bardzo kocham lub być z rodziną. Ponieważ jestem jedynaczką wybrałam rodzinę. Jedna doszłam do wniosku,że nie mogę bez niego żyć. Spotykaliśmy się jak gówniarze po cichu. Teraz wszystko pękło nie wytrzymałam powiedziałam rodzicom. Straciłam matkę. Czy ona nie rozumie, że ja mam 41 lat i chciałabym być z kimś kogo kocham. Jestem już babcią, a moja mama chce dalej ingerować w moje życie. Pozdrawiam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×