Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Zamarzłam dziś w pracy . Czekam aż wanna napełni mi sie aromatyczną i gorącą wodą i ide się wygrzewac . Kości mam przemarznięte do szpiku:( jak wyjdę z wanny , a może z dołka to zajże do was . POzdrawiam

Buuuu spóźniłam się z życzeniami, ale już nadrabiam. Danusiom wszystkiego najlepszego, przede wszystkim zdrówka, dużo miłości i jeszcze raz zdrówka. - Takisku toś mnie rozbawiła, nasz topik jest o klimakterium :D:D:D W którym miejscu można o tym przeczytać? ;) Hmmm jeśli chodzi o konsekwencje...uważaj, bo zaraz przełożę Cię przez kolano :D - Naszatko wyłaź z doła, biegusiem ...łap za moją rękę ;) Buziaki dla wszystkich urlopowiczek, pracusiów i zwyczajnych leniuszków. Dla wszystkich bez wyjątku

Spinki dzieki za dłoń . Dzięki niej nie utopiłam się w wannie. Tyle sobie wody nalałam że na mnie miejsca brakło . Ale jakoś wcisnęłam się - chałupę zalałam. Dzięki za ratunek!!!:D

Moj zegar stanął- więc spóżnione życzenia wszelkiej pomyślności wszystkim Da-jenkom, Da-wnusiom,Da-kotkom,Da-mamusiom, już inne odmiany nie przychodzą mi do głowy-jednym słowem dużo radości z bliskich i dalszych osob. Powiedziały mi wróśki , że wszystkie Danuśki\' Mają śliczne buśki. No to całuję Was w te wesołe buziaki.Berta.

Widzę, że są tu panie po 40-stce. Temat wywoławczy to menopauza i nie tylko. A może właśnie przez tę menopauzę coś zmienia się w naszym zewnętrznym wyglądzie i powinnyśmy coś z tym zrobić i to radykalnie , bo będzie za późno ? Może któraś z Was ma jakieś na tym polu doświadczenia? Zapraszam na moją stronkę ! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3584243

Szkot niesie pełne wiadro moczu do analizy. Spotyka go sąsiad i pyta: - Po co niesiesz tego aż tyle? - Żeby nie pomyśleli, że jestem skąpy. Po pewnym czasie sąsiad znów spotyka Szkota wracającego z laboratorium z pełnym wiadrem. - Dlaczego niesiesz to z powrotem? - Wyobraź sobie, że wykryto w nim cukier !

Ksumciu- a gdzie tekst jakowyś??? Wróciłam z masażu . Na razie żyję , zobaczymy co będzie potem . Nastawiam schabik. Bedzie do kanapeczek bo już mi się kupne wędliniska znudziły . Co byś nie kupiła zawsze ma smak \"wyborczej \":( Zimno , pada ....idę pod piernaty z książeczką pod pachą.

Witaj Nataszko, tekst wcieło a mnie trafiło...... wiec juz tylko na pocieszenie kwiatki wysłałam, pozdrawiam.

Czesc.Stawiam kawusie, herbatke orange ,mango & cinnamon i już. Buziaki dla wszystkich.Naszatko ja też sie wczoraj wymoczyłam bo mnie ,,cos\" brało i przeszło:-) Takisku kochany uściski, Ksymciu, Boziu drogi i wciełao izacieło ,ostatnio i mi sie tak tu robi to juz 2 raz nie pisze..bo jak znowu zginie:-D Miłego wieczorka acha ,Spineczko ,prezesowo hm...kto to powiedział..w pierwszym zdaniu...o meno...;-) :-D :-D :-D humor mam szampański bo przeryczałam cały ranek zamknieta w pokoju w pracy.Jestem murzynem oświaty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!wrrrrrrrrrrrrrrnie podlegam zadnym regulacjom nauczyciele maja Karte i tez sa okradani a reszta oświaty nie istnieje w wyliczeniach...tak jak pielegniarki.Lekarzx bierze wszystko reszta...resztki z dziadowskiego stołu...buuuuuuuuuuuuuuu

Ale mnie połamało w kościach i oskrzelach.Dwa dni odłogiem leżałam.Pomogło,już mi prawie całkiem dobrze. Ewelinko,jesteśmy sobie dwa Murzynki Ty od oswiaty a ja odpad medyczny.Odnośnie głównego tematu naszych poczekalnianych rozważań,to mam strasznego cellulita na brzuchu i udach.Będę się smarowac balsamem anty i będę się samooklejać folią przezroczystą.:DWaleczność mi powraca,przynajmniej na kilka dni(dopóki dopracy nie pójdę).Buziaki.

DZIEKUJE BARDZO za życzenia od mojej imienniczki i od pozostałych topikowych koleżanek. Ostatnio rzadko zaglądam do komutera, bo jestem jakś taka nijaka, cos we mnie pękło i nie moge się pozbierać. Jeszcze w dzień imienin mój Kaziczek \"dołożył do pieca\" tak solidnie, że u nas własnie trwa \"trzydniówka niemówiąca\". Mój slubny to przyjmuje najlepszą linie obrony czyli atak, tzn. zrobi cos źle (ewidentnie z jego i tylko jego winy) a potem elegancko (lub mniej elegancko) wmówi, że to TY jesteś ta zła, a ON biedna ofiara tej Złej no i przestaje sie odzywać. Ja już wyrosłam z wyrzutów sumiena z tego powodu, ale kiedyś to łapałam doła. Teraz wymysliłam sposób ale jeszcze nie próbowałam, bo mam duże obawy, że tygodniowe niemowienie (tyle trwa u nas \"cisza\" ) może sie przeobrazic w miesiąc - a tak mnie korci. Takisku co do polityki - to szkoda naszych słów zupełna NIEMOC - ja tez nie wiem co/kogo wybrać. Myslę, że przy tym ogromnym bałaganie najlepszym wyjściem było by cos nowego. Dziewczyny załóżmy partie \"ZUPEŁNIE NORMALNYCH\" -oj juz za póxno, bo juz po rejestracji. POZDRAWIAM. Zajrzę jeszcze jak juz się pozbieram w całość i po drodze nie wpadnę do jakiegos dołka - oby nie

Partię to my sobie możemy założyć,nawet zarejestrować - ale byłoby to chyba tylko towarzystwo wzajemnej adoracji. Korwin-Mikke zdaje się powiedział,żeby w Polsce czegoś sie dorobić,to trzeba pierwszy milion ukraść. Pozostaje nam dorobić sie garba ,depresji-co kto woli.Pozdrawiam.

Aha,polecono mi ostatnio maseczkę z jajka /____kurzego___/, podobno pomaga na zapłakane oczy,wypróbuję,napiszę jak pomoże.

Witajcie. Pozbyłam się męża to mam czasu wiecej i dorwałam się do kompa. Niestety wczorajsze fotki się skasowały, więc z poprzednich wybieram. Coś mi ciężko było bo zmienili pocztę widzę coś na o2, ale już się nauczyłam, tylko 1 zdjęcie się sklonowało. Wogóle musiałam rozmiar zmniejszać outloockiem córki bo inaczej jedno dziennie bym chyb a wysłała w tym tempie. Pozdrawiam buziaczki

Dajenko Ale masz powodzenie!!! Co zdjątko to inny facet. Ten w okutany w metal bardzo milusi:):) Moja poczta też zmieniła wygląd i trudno się połapać. 2 godziny robiłam w niej porządki - i dobrze bo tyle fotek dostałam...

a ja Was całuje mocnizno i od jutro na URLOP!!!!!!!!!! i dziekuje bardzo za faotki,papapapapa.

Tyle Wam napisalam i znow mi wszystko zżaro. Tych problemow sie namnożylo jak grzybow po deszczu. Moja córcia żyje sobie spokojnie przy boku dziadka,Wyjechali na Kanary na Teneryfe i sie smieje z nas.A my juz naprawde mamy dość.Jestesmy strzepkami nerwów.System nerwowy mi calkiem siadl.Dzis nie moglam astać z łóżka ,kręgoslup przezyl katastrofe.Ból w plecach i żadnego ruchu.Jakoś dowloklam się do lekarza,zastrzyki w du... musze brać.Zwolnienie na 7 dni,ale jak mam zdrowiec i sil nabierać,jak tylko o jednym myslę.Żeby wrocila do domu.Do nas i do męża. On ma żone i dorosle dzieci.Zostanie z rączka w nocniczku niedlugo,a ja chce ja przed tym obronic.Nikt/czyli mąż/nie będzie na nią dlugo czekał.A on jeszcze głupi ma nadzieje. Na dodatek mojej siostry córka 19 letnia miala dzis kolejną próbe samobojcza.Lezy na intensywnej ,ale mamy nadzieje.Wciąż. Ryczymy strasznie,moze Pan Bóg nas wyslucha??? Zadala sie z nieodpowiednim towarzystwem,alkohol,narkotyki,i inne tam.Wziela jakieś tabletki -dużo!!!! Była u swojego chłopaka,a tabletki byly jego ojca.Najgorsze,ze obwinia siostre za to co sie dzieje. Przepraszam Was za to,że zawracam Wam glowe takimi pierdolcami. Ale nie mam komu powiedzieć.Lzej mi znow jest. Dzieki Ewelinko,za mailika,za slowa pocieszenie.Masz racje.Życia za nikogo nie przezyje.

Ksymciu,zycze Ci zebys na urlopie nabrala sil.Jak Ci chlopcy pozwola to wyleguj się i odpoczywaj do woli.

Bosiu kochana!Bardzo ci współczuję,ale widocznie tak musiało być. Moje życie całe było tak strasznie nudne,smutne,dziś u schyłku nie mam co wspominać,córka twoja przynajmniej takiego problemu nie będzie miała,żle ,czy dobrze ale żyje pełną parą, a czy to uczciwe-to juz jej problem.Jest dorosła-Bosiu kochana,przecież ty już nie odpowiadasz za nią,nie rób sobie wyrzutów,zajmij się swoim zdrowiem ,nie wiem ,weż jakies tabletki czy upij sie, wszystko jedno,bylebyś już nie myślała bo się zadręczysz.Pewnie myślisz,że jestem kopnięta skoro tak ci radzę,chyba jednak nie,po prostu sama siebie skrzywdziłam troszcząc sie nadmiernie o innych.A dziś z moimi problemami zostałam zupełnie sama i nikogo nie obchodzi jak cierpię. Choróbska tylko czekają na osłabiony stresem organizm. Pozdrawiam cię dobre serduszko,trzymaj sie i dbaj o siebie. Pozdrowienia dla wszystkich pań.

pozdrowienia dla wszystkich

Kochane babeczki ,widze że kłopoty to nasza specjalność, ciągną jak muchy do miodu. Polecam pozytywne myslenie , jest skuteczne. Bosi wierzę ,że nie da sie na zawołanie przestac mysleć ,ale nie dołuj się aż tak ,szkoda Twojego zdrowia,życie idzie swoimi scieżkami nie trzyma się naszych planów. Za wszystkie potrzebujące trzymam kciuki i posyłam pozytywne mysli. pozdrowienia pa

......kochaniutkie....uszy do góry.......chociaż wiem, że to nie jest łatwe..... ......u mnie też ostatnio wszystko idzie krzywo, jak nie urok to przemarsz wojsk...... Cały cas liczę, że wiecznie tak być nie może i w końcu wszystko się wyprostuje...

Bosia......kochana ..ja nie powinnam się wtrącac.ale .próba samobójcz nastolatka to jedno wielkie wołanie o pomoc!!!!!!!!!!!!!!Ta dziewczyna nie radzi sobie z czymśw zyciu..cos albo bardzo ja boli w zyciu.z ezdecydowałą się na taki krok. ..stosunki między matkami a córkami są bardzo trudne czasem.narkotyki tez czasem nie bez powodu....skoro zahaczyła o taką grupę z narkami i tam zostałą w niej ..to dla niej było jak jedyne przyjazne miejsce gdzie być moze czuła się akceptowana..poza tym potrzebna jest pomoc dobrego psychologa i terapia rodziny.bo po jednej próbie sampbójczej nieudanej może dojśc do nastę pnej , tym razem skutecznej....przepraszaam ze tak pisze ale to jest to co myslę ..nie chcialabym urazić niczyich uczuc..u nastolatka brak akceptacji siebie, brak poczucia bycia kochanym..to sa bardzo trudne sprawy...przepraszam raz jeszcze za wtrącenie sie..

Moja ciocia ..taka lagodna taka miła .dobra.trzy razy próbowałą sie zabić....za trzecim razem się jej udało...bardzo ja kochałam

Witajcie!! No cóż..CO DOM..TO GROM::::::::::( Jedni maja takie problemy jak Bosia..inni inne. Zadne mądre słowa tu nic nie pomogą! Będzie jak powinno być..albo jak mamy zapisane!!!! I choć chciałoby sie niekiedy krzyczeć..wyć..to i tak Ci co powinni nas usłyszeć..z wiadomych sobie powodów tego nie robią! Wiem Bosiu co czujesz.Podobny problem miałam.Ale tak samo jak ważne jest życie Twojej córki..TAK SAMO ważne jest Twoje!!Dla Ciebie..dla nas.. przecież.. NAJWAŻNIEJSZE!!!Dla Ciebie Pamietacie może jak ten zwierzak wylazł z tej studni? Chciałam zakopac mój osobisty dół..szukałam po stronach..ale nie mogłam znależć! Dzieciaczki mamy chore..to znaczy Jedynka (Dusia) i dwójka(Danonek) zachorowały..a Trójka(Marcel) trzyma sie dzielnie.Generalnie nasz osobisty zespół Ich Troje ma się juz nieźle..ale swoje przszłyśmy!!Najgorsza jest ta wstrętna gorączka..Danonek miał aż drgawki:( Teraz wzięło mnie:( Ale ja jestem jak koń..Sama nie wiem skąd mam tyle siły:):) A może to do czasu..No cóż ,czas pokaże:) Papapapapa..koleżaneczki..do następnego razu

Bosieńko mogę Cię tylko przytulić do serca. Takisku zdrowia dzieciaczkom.

No jak czytam, to aż mam wyrzuty sumienia, że mi tu tak dobrze. Luzik na całego, jest cudownie, a pogoda od 2 dni wspaniała, przepiękne słoneczko, cieplutko, nawet jak dla mnie za gorąco trochę. Pozdrawiam gorąco.

Czesc .Bosi dla ciebie .Matak jest Matka i ma prawo do łez .To podstawiam lampeczke ..o kurcze!Ty masz zastrzyki to sama nie bede pic, tp mi nervosolu wlej i se potowarzyszymy w zadumie nad nasza bezradnościa.Mamy prawo do tego. A samobójstwa ,hm.. narkotyki hm....Tragiczne nieporozumienia życiowe zwalane na problemy a nie na bezmyślnośc ,wygode i egoizm. Te dzieciaki sa niesamowite !Pierwsze przeszkody i natychmist ucieczka od rzeczywistosci ..a narkomafia zarabia i cieszy sie... Słow brak .Jak niektóre z Was wiedza ,mam znajomosc tematu niezła ,przeszłam niejedną niepotrzebna śmierc wśród bliskich nawet niedawno bardzo.Nie zwalajmy wszystkiego na rodziny , młodzież krzyczy ,bo nie potrafi nic z siebie dac ,przewaznie oczekuje ...postawy roszczeniowe ..sa oczywiste i jak najbardziej normalne.Ale to przede wszystkim rodzin wina ,ze matki musza zasuwwac ,zeby panna i kawaler markowe ciuszki ,butki miały ,juz w przedszkolu piekny zeszyt z aniołkami?Kurcze pieczone toż zawsze daja matki, daja ojcowie,a moze warto byłoby czasem co wziać? od dzieci?Niech zobacza ,ze dawanie to naprawde piekna rzecz.Ze tez cieszy JAK SIE KOGOS USZCZESLIWIA ,A NIE SZUKA W KOSMOSIE INNEGO BOGA .Co to za szukanie do licha swojego miejsca we Wszechświecie na koszt rodziny?A jest to najzwyklejsza ucieczka od obowiązków, od odpowiedzialnosci bodaj za samych siebie. Wiem ,ze zabrzmiało to gruboskórnie , ale wszystkie te problemy zostaja w tych,którzy zostaja TU ,z nogami na ziemi ,a głową w chmurach .Ci którzy sobie poszli , maja sie dobrze .Zabili siebie.Zabili nas . Takisku , trzymam kciuki , oczywiscie mocno zaciskam .Dzieciaki wyzdrowieja na bank! Z TAKĄ BABCIA nie zginą. Ksymciu odpocznij ,Aspio masz świeta racje w tym co piszesz. Viki nam sie zapodziała na amen.Viki ,kurcze,gdzie ty latasz? Ofka sie nam wreszcie odnalazła ,Tygrysek by sie przydał , no i Kalina też.Ewcie dla was całusy .Miłego popołudnia.