Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Spinaker

Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Polecane posty

🌼 Witajcie!! Link który Wam wczoraj wysłałam nie otwiera się:( Dlatego życzę Wam!!! Radosnych świąt Zmartwychwstania Pańskiego oraz błogosławieństwa Bożego niech zmartwychwstały Chrystus obudzi w nas to, co jeszcze uśpione, ożywi to, co jeszcze w nas martwe i niech światło Jego słowa prowadzi nas przez życie w radości i pokoju Takisek..Basia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otwiera sie , otwiera...tylko wpisałaś go przed wyborem a nie po...:D:D słoneczne dni nastrajają do prac ogródkowych..tak latem zapachniało..wyciągnęłam gazetki o ogródkach..tylko czemu oni mają tak piękne kwiaty?? moje jakieś marniejsze:( Ale postanowiłam się zawziąść w tym roku!!! MIłego odpoczywanka🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszatko, melduję, że wypełniłam i wysłałam;-) Pozdrawiam wszystkie miłe panie słonecznie, wiosennie i w ogóle cieplutko;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem - wychodze powoli z dołka więc moge zajrzec. Coś ostatnio za duzo na mją mała główkę spadło i jakoś nie moge sie pozbierać, nawet słońce nie cieszy. Ale mam nadzieję, ze to tylko chwilowe. pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktosiu , wiosna idzie , porzuć pesymistyczny nastrój, teraz tylko lepiej:D pozdrawiam wszystkie koleżanki z poczekalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mar Mi🌻 - dzięki. Ktosiu❤️- mogę podrzucić łopatę , albo sama przylecę cię wykopać. Ostatnio mocno się wprawiałam w jej posługiwaniu:DOdnawiamy ogród- przywieźli nam 15 ton ziemi. Przez tydzień to przerzuciliśmy na grządki. I wiecie ze specjalnie tego nie widać !! Przybyła nam 1 rabata ! .. Słonko przygrzało jak chyba wszędzie , wiec odpoczywamy , spacerujemy. Nadrobiłam kilka wizyt . Posadziłam 20 bratków -jeszcze 30 zostało. Posprzatałam w domu . Mąż zamontował markizę . Wczoraj z gośćmi posiedzieliśmy na balkonie do 21-szej. Kurtki na grzbietach i szale na nogach , ale nikt nie chciał uciec do ciepłego domku. Czyli sezon rozpoczęty. Córka skończyła edukację w liceum . Postarała sie nieźle. Teraz przed nią matura.. Czy wyobrażacie sobie ze ich wychowawczyni nie przyszła na wręczanie świadectw. !! Nigdy w nic się nie zaangażowała. Nie byli na żadnej wycieczce.. Kurde!! I jak tacy mają wychowywać młodzież?? Jakoś nie zgadza sie to z moimi wspomnieniami nauczycieli . No cóż ... Teraz matura , studia i dorosłe życie. Ofka🌻 co u ciebie?? Śniegu pewnie już nie ma??:D:D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewna kobieta, krótko po rozwodzie, spędziła pierwszy dzień smutna, pakując swoje rzeczy do pudeł i walizek, a meble do wielkich skrzyń. Drugiego dnia przyszli i zabrali jej rzeczy i meble. Trzeciego dnia usiadła na podłodze pustej jadalni, włączyła spokojną muzykę, zapaliła dwie świece, postawiła półmisek z dwoma kilogramami krewetek, talerz kawioru i butelkę zimnego białego wina i przystąpiła do konsumpcji, aż już więcej nie mogła. Gdy skończyła jeść, w każdym pokoju rozmontowała pręty karniszy, pozdejmowała z końców zatyczki i do środka włożyła połowę krewetek i sporą porcję kawioru, po czym ponownie umieściła zatyczki na końcach karniszy. Potem zrezygnowana cicho wyszła i pojechała do swojego nowego lokum. Gdy mąż wrócił do domu, wprowadził się z nowymi meblami i z nową dziewczyną...... (cdn) Przez pierwsze dni wszystko było idealne. Jednak z czasem dom zaczął śmierdzieć Próbowali wszystkiego! Wyczyścili, wyszorowali i przewietrzyli cały dom. Sprawdzili, czy w wentylacji nie ma martwych myszy i wyprali dywany. W każdym kącie powiesili odświeżacze powietrza. Zużyli setki puszek sprayów odświeżających. Nawet wykosztowali się i wymienili wszystkie drogie dywany. Nic nie działało. Nikt nie przychodził do nich w odwiedziny, robotnicy nie chcieli pracować w domu, nawet służąca się zwolniła. W końcu były mąż kobiety i jego dziewczyna zdesperowani musieli się wyprowadzić. Po miesiącu nadal nie mogli znaleźć nikogo, kto zechciałby kupić cuchnący dom. Sprzedawcy nie chcieli nawet odbierać ich telefonów. Zdecydowali się wydać ogromną sumę pieniędzy i kupić nowy dom. Eks-małżonka zadzwoniła do mężczyzny w sprawach rozwodu i zapytała go, co słychać. Odpowiedział, że dobrze, że sprzedaje dom, ale nie wyjaśniając jej prawdziwej przyczyny. Wysłuchała go ze spokojem i powiedziała, że bardzo tęskni za domem, i że porozmawia z prawnikami, aby uporządkować sprawy w papierach w taki sposób, by odzyskać dom. Mężczyzna, sądząc, że jego eks nie ma najmniejszego pojęcia o smrodzie, zgodził się odstąpić jej dom za jedną dziesiątą rzeczywistej ceny, o ile ona podpisze umowę tego samego dnia. Przystała na to i w ciągu godziny dostała od niego papiery do podpisania. Tydzień później mężczyzna i jego dziewczyna stali w drzwiach starego domu, patrząc z uśmiechem, jak pakowano ich meble i wsadzano na ciężarówkę, by zabrać je do nowego domu... ...łącznie z karniszami. UWIELBIAM SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIA, A TY? German Dehesa powiedział: "My mężczyźni musimy zrozumieć, że z kobietami nie można wygrać, że są nie do zatrzymania i nie do pokonania." Coś w tym jest. Wystarczą zwyczajne karnisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za pomoc - juz prawie sie wygrzebałam. Ja tez uwielbiam szczęśliwe zakończenia. A juz stare przysłowie mówi, że pazernośc nie popłaca - po co im stare karnisze w nowym mieszkaniu - skąpstwo ... Ja tez niedługo posadze bratki.... ma balkonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siadłam se na balkonie bo mi nóżki w d... wlazły i nosić nie chcą. Duchota dziś była straszna jakaś . Nie szło oddychać . Pranie zrobiłam mimo wszystko , obiad ugotowałam ale już zjedli i jutro trzeba wymyślać od nowa. Dobrze że pomidorowa została:) Czajnik odkamieniam--już mi z łupierzem herbata wychodziła:) Miłego wieczoru🖐️ Pewnie że chytry 2 razy traci:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzisiaj znowu zdaję maturę:) i trochę się boję buziaki majowe dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj:D Boję się razem z Tobą..:)Też zdaję maturę.. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maturzystka w domu. Pan Tadeusz opisany...Nie było najgorzej...Teraz juz nie tak nerwowa...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! no cóz u mniematura dopiero za ....hm....ok 5 lat. Pozdrawiam Was bardzo słonecznie, u nas wszystko ok.i oby tak zostało.Całuski przesyłam wiecej teraz nie dam rady,papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, to chyba ja tak wszystkich wystraszyłam. Przyznam sie bez bicia,ze ładnych kilka miesiecy nie zagladałam.Ogolny spadek formy i brak chęci do zycia mnie dopadł. Ale mam nadzieje,ze to juz przeszłośc. Cieplutkie i słoneczne pozdrowienia dla Wszystkich przesyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksymciu-złotko :D nikogo nie wystraszyłąś . My z Forever piszemy maturę i w związku z tym jesteśmy jakby nieobecne... Reszta sie ogródkuje czy co tak jeszcze robią . Trzeba było napisać że ci łopata potrzebna to byśmy podrzuciły. Ostatnia ją często używałam więc jest po ręką. Mam nadzieję że już wróciłaś na powierzchnię i z nowymi siłami ruszasz na podbój świata.:D Jak chłopaki?? Pewnie już duzi. A dopiero się rodzili!!:) Buziaki Proszę jutro trzymac kciuki.Plisssssssss........ Mamy ustny angielski🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksymciu- nie zaskoczyłam!!:P Matura już za 5 lat??!! RAny !! To już nastolatek pełna gębą:D:D:DPewnie masz dużą pomoc od takiego młodzieńca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, łopaty jak najbardziej potrezba-wieprz....bym takiemu jednemu.... Nataszko kciuki trzymane były! Kupiłam w poniedzialek samochod-taki jak marzyłam,stary i tani jak barszcz, ale moj własny!!!! czrne punto, 3-drzwiowe.Teraz biore lekcje jazdy bo nie pamietam za bardzo jak sie samochod obsługuje. A moi chłopcy....oj Mateusz juz prawie równy ze mna a Piotrus wkoncu zaczał mowic jak ludzie, smiechu z niego..... pozdrawiam Was cieplutko i pappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANDRZEJ L.Śląsk
ANDRZEJ L.Śląsk Wolny,po 50tce,samotny,z własnym M,niezależny,wesoły i doświadczony pozna Panią z okolicy Gliwic,Zabrza,Rybnika. Stan cywilny bez znaczenia,dzieci nie są przeszkodą w kontynuowaniu znajomosci. Wygląd nie ma znaczenia-wnętrze jest najważniejsze. Nie mam stałego dostępu do netu dlatego podaję nr.507 500 390-czekam na smsy,odpowiem napewno. Proszę o poważne odpowiedzi,pozdrawiam Andrzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksymciu- rozumiem cię . Też kupiłam 10-letnie punto . MM kazał jeździć - to jeźdzę:D Wzięłam 1 lekcję . Resztę MM się poświęcił. Nic się nie bój- wsiadaj i jedź :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie poszałałm ale dzisiaj przyjechałam sama do pracy , pierwszy raz i juz mnie koleś ztrabił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×