on ma orgazm. a ja nie.

do \' buahahha\': spieprzaj w pospiechu. dobrze że Ty sprawiasz wrazenie niezwykle dojrzalego czlowieka, piszac np. \'boSHe\'. no tak. opisac orgazm? chyba nie umiem :P

narinka ty wieśniaro - czepiasz się mojego "boshe" , a te twoje obciachowe teksty o "twoim misiu" to czytsa żenada - twój "facet" to klęska ze nie potrafi cię doprowadzic do orgazmu, porażka meskości!! Niech lepiej zasuwa do szkoły , bo dzwonek dzwoni.....:D

co do pozycji to przeróżne ale ostanio bardzo lubie od tyłu jak wchodzi we mnie ze swoim dużym interesikiem :) na początku trochę bolało ale teraz już nie :P a orgazm każdy wydaje mi się ze ma inny i trudno jest go opisać jednak wiem, że jest to zniewalające uczucie. kobietki a co mi poradzicie na to żeby ostudić troszkę napalelenie mojego faceta na mnie ? już mu o ty mówiłam żeby czasami się powstrzymywał ale on mi mówi że jak mnie widzi to nic nie jest w sanie go powstrzymać a troszkę mi to przeszkadza... ciągle chce mnie dotykać pieścić etc.

ciesz sie chromosomie jeden, a nie ;) nie ma chyba sposobu, coby ostudzić męskość ;)) co do Ciebie buraku. no dokladnie, moj MIS przynajmniej skonczy szkoly z jakims efektem. w przeciwienstwie do Ciebie.

Po 1 do \"buhahaha\"... jak by to najladniej powiedziec ... wyjazd stad jak cos nie pasi!!! Widze ze nie masz naprawde pojecia o tym ze doprowadzenie kobiety do szczytu wcale nie jest miara meskosci ale co ja bede sie tu na tym rozwodzic i tak do ciebie nie dotrze... Jesli chodzi narinko o wielkosc to powiem ci szczerze ze nie mierzylam... pod reka mialam tylko linijke a wiesz ona tylko do 20 :P poprostu duzy i tyle;] Orgazm.. hm... ja to odczuwam jako przejscie ciepla, dreszczu czy czegos takiego... napina sie cale cialo... ale wlasciwie to nie ma \"niesamowitego, niedoopisania bum co wylacza umysl\" :)

Chromosomie:) u mnie podobnie moj tez caly czas napalony chodzi hehe:) U mnie to spowodowane jest napewno tym ze jestesmy w podobnym wieku a chlopcy w tym wieku to wiesz... takie male ruchacze sa :P:P:P (prosze tego nie brac do siebie- joke) poprostu trzeba sie cieszyc i przyjmowac jako komplement albo stanowczo odmawiac jak sie naprawde nie ma ochoty , niech dostaje najlepsze tylko wtedy kiedy Ty naprawde tego masz ochote:) ja juz to opanowalam a mialam podobny problem:)

bo niesamowite bum co wylacza umysl to przy tym, czego narazie nie mozemy :P ale to sie zmieeeni ;) ok, sprobuje. orgazm? fala gorąca przechodzaca po calym ciele [i to bynajmnije nie taka jak przy menopauzie :D], dreszcze, napiete wszystkie miesnie, sucho w ustach, zacisniet oczy i ppiesci na przescieradle :) o!

wobec tego to były orgazmy!! :-D bo juz naprawdę wątpiłam, czytając o "wielkim bum", na miarę wielkiego wybuchu ;-) Takie sie urzadzi kobietom pranie mogu, ze same juz potem nie wiedza, co czuja, a co powinny czuc... Taaaaak....takie rozkoszne ciepło, fala gorąca, dreszcz od stóp do czubka głowy.... :-D

nie ma co brac do siebie, tylko tak jest :D trafne okreslenie \'male ruchacze\', jak najbardziej :):) z moim tez tak jest, z kazdym kolejnym razem-bardziej ;) narazie m nie przeszkadza :D

do \'huuurraa\' :) orgazm, owszem, przereklamowana sprawa. kobiety drą sie w niebogłosy tylko na filmach. tak mysle, o :P

taaa...filmy.... lepiej ich nie ogladac, bo potem sie bedziemy zastanawiac, czy ten orgazm aby nie byl za krotki? ;-P gdzies czytalam o kilkuminutowych orgazmach, co wy na to? moje sa krociutkie, dreszcz, i juz. pare sekund? cos kolo tego

u mnie minutka? maksymalnie. noo, ale boska minutka :D

u mnie tak z parenascie sekund;]

nie wazne ile, wazne JAK! :)

ajjjj :D Dobra mykam spac... posnie sobie o moim Malenkim Ruchaczu :D moze cos ciekawego mi sie przysni:) Pozdrowki dla wszystkich:)

nie ma nic ciekawszego niz TWOJ ruchaczek. Twoij, moj, jej. byle wlasny ;) no, chyba, ze \\Deląg :D:D:D:D DOBRANOC :)

narinka wieśniaro z liceum gastronomicznego- po pierwsze nie jestem facetem tylko kobietą, po drugie skończyłam studia i mój facet również a po trzecie nie mam twoich żałosnych problemów z orgazmem bo mój kiciuś wie co to dobre pieprzenie - bez pozdrowień :D

Buhahaha skoro tak no to ... IDZ SIE PIEPRZYC buhahah

Cześć wszystkim. Byłem odcięty od netu ponad tydzień, ale juz jest ok. Wróciłem do swojego kotka :) Do końca grudnia nici z sexu bo miała mały zabieg, a i tak jest lipa bo chęci są a miejsca brak, nie żartuje. W samochodziku ogrzewanie szwankuje, a w domu cały czas ktoś jest. Pozostaje grasować na wolny pokój na jakiejś imprezce hehe. Pozdr.

do buhahaha. po studiach? ale cos ciężko idzie Ci składne i poprawne stylistycznie pisanie. Aha. I człowiek nie tyle co WYKSZTAŁCONY a INTELIGENTNY nie nazywa seksy \'pieprzeniem\'. Jesteś pusta. Pukasz w dno. Od spodu. Misiu Twój musi byc tępakiem, myślącym fiutem jesli z Tobą jest. Bije od Ciebie TĘPOTĄ i niskim poziomem... kultury osobistej? ale ok, wchodź tu i sie baw. Powyzywaj się z uczennicami Liceum, KOBIETO PO STUDIACH :D

VALEZKA droga :) wiesz, są ludzie, co uprawiają słodką miłość, a są tacy co się pieprzą. ah, piękne! :O ooo, Charli!!! No to wspaniale! Wrócą piekne dni i w koncu Ty nam poopowiadasz \'conieco\' :D

Narinka ale jej przygadalas:) bravo:) Witaj Charlie - my sie chyba jeszcze nie znamy:] buuu a do weekandy jeszcze tak dlugo.. narazie nie mam jak sie spotkac z moim Slonkiem.. teraz jeszcze te matury probne:/ :P pozdrowki

watam wszystkich dawno mnie tu nie było, ale widze że topic wciąż żyje:D nie powinnam sie chyba dziwić, bo kobiecy orgazm (zwłaszcza podczas stosunku) to nie od dzisiaj niełatwa sprawa:) dla niektórych męzczyzn oczywiście:D

Charli-> miło słyszeć takie dobre wiadomości:) Była tragedia, a teraz jest komedia:D Dla niewtajemniczonych: tragedia jest wtedy gdy jest wolna chata, ale nie ma z kim komedia - gdy jest z kim, ale wolnej chaty brak:D

oo i nikicia sie znalazla :D prawidlowo, pelen SQUAD :D:D:D:D

orgazm za sprawą mojego cudownego mężczyzny i cieszę się, że nie muszę się spowiadać innym laskom o moich problemach

Cześć Valezka :) no to powiedzmy ze juz sie poznalismy hehe :) narinka nikicca też miło was znowu widzieć :] nikica nawet nie wiesz jak teraz wolałbym zamiast komedii mieć teraz dzieło literackie z nieco innej półki hehehe

"Zemstę" czytacie? buhahahahahahahah:D:D:D

poznalioscie sie z Valezką, hee? :> bo bede zazdrosna :D

hehe jak milo:) Juz wszyscy sie znaja:) Narinka nie badz zazdrosna no co ty:) (ehhh matura probna :/ )