Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochanka zonatego faceta

OBRZYDŹMY SOBIE NASZYCH KOCHANKOW zeby latwiej bylo ich zostawic

Polecane posty

Cześć dziewczyny! Ale się stronek narobiło po weekendzie! ho ho! Widzę, że temacik na czasie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udało się
Dziewczyny pierwszy raz poszłam na imprezę od czasu rozstania.Było super,bardzo duzym powodzeniem się cieszyłam,a oprócz tego on tam był i go trafiło,bo przyszłam z super przystojnym facetem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udało się
Ja też się cieszę i nie wiem dlaczego byłam taka głupia i tyle lat siedziałam w domu jak kretynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też siedziałam w domku ale bardziej aktywnie :) Nazbierało się roboty że hej... Niestety z Wami mogę klikać tylko w pracy :( ale szybko nadrabiam. Dorzucę tutaj coś jeszcze... Ostatnie spotkanie(wybłagane przez niego oczywiście) Plany na wieczór, winko, miła atmosfera aż tu dzwoni jego telefon. Okazuje się, że moj \"ukochany\" musi wracać, bo coś tam w pracy się dzieje a on przecież jest niezastąpiony... Wyobraźcie sobie . Praca wazniejsza niż ja ! Pomyślałam sobie wtedy \" co ty tutaj robisz kobieto?\" Poświęcasz swój czas, zmieniasz plany, odwołujesz spotkania, kombinujesz jak spędzic z nim jak najwiecej czasu a on...\" Ech szkoda gadać... To pozwoliło mi inaczej spojrzeć na nasz \"związek\" Od tamtej pory nie spotkalismy się jeszcze i dlatego jestem tutaj , nie chcę się złamać...Chcę nadmienić, że jednak został ale niesmak pozostał...Ale mi się rymło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydzie---stka
Witajcie, ja też odzwyczajam się od jednego dupka. Mam dość ściemniania i wykorzystywania. Pieprzenia o wspólnym życiu(w teorii) i tak rażąco gorszego traktowania mnie w porównaniu z żoną. Na gwiazdkę nie dostałam nawet prezentu, bo nie miał czasu..... żonie zdążył kupić. Wielce zakochany, a walentynki świętował przez trzy dni z ... żoną. Kino, teatr tylko z żoną. Romantyczny seks w pokojowym hotelu, owszem ale na wekendowych wyjazdach z żoną, dla mnie na tylnym siedzeniu auta. Teraz widzę jaki był okropny, nie nawidzę go, dlaczego wcześniej nie widziałam tych upokorzeń? Nigdy nie pozwolę się już tak traktować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydzie---stka
Jest mi cholernie smutno i źle, ale dam radę prawda? Dziś dzwonił znów zdać relację z ich cudownego wyjazdu... bydlak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do trzydziestka Nie rozumiem, dlaczego on ci o tym opowiada? To faktycznie świnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzydziestka TO normalnie sadysta jakiś! Opowiadać kochance o romantycznych chwilach z żoną? Bydle!!! Daj sobie z nim siana! Chociaż z drogiej strony jaki szczery k...as zafajdany! szkoda że nie jest tak samo szczery z żoną, ona napewni chętnie posłuchałaby o jego wygibasach z Toba. Nos do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny.... mnie sie udaje i wam też się uda .. same widzicie co z nami zrobili...nie dajmy się.. lecę do pracy...pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co za dzień
że nikomu nie chce się nawet obrzydzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chce się obrzydzać jak najbardziej. Trzydziestko - dasz radę, musisz dać. Ja zrobiłam tak samo a mam juź czterdziestkę. Kochałam go do nieprzytomności a on miał dla mnie czas na godzinę gdzieś w chaszczach na tylnym siedzeniu samochodu. Nic lepszego nie mógł wymyślić. Nigdy razem nie zjedliśmy kolacji, nie bylismy na spacerze. Otrzeźwienie przyszło nagle, gdy zorientowałam się, że on oszukuje nie tylko żonę, ale i mnie. Taki skunks. Trzeba było jeszcze słyszeć co opowiadał i opowiada do tej chwili. Jak to nikomu oprócz mnie nie powiedział, że kocha. Na przykład. Teraz wiem, że skunks kłamał. I już nigdy nie pozwolę tak się wykorzystywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zakończyłam to kiedy przyłapałam go na kłamstwie i chociaz kocham nie pozwole ...kłamał żone i kłamał już mnie a też mnie tak bardzo kocha .Kłamał i zaczął się gubic w tych podłych kłamstwach , myśle że robił to juz automatycznie żeby mieć swięty spokój ,bo dopóki byłam cicho było fajnie... kiedy zaczęłam dociekać prawdy,nie umiał juz rozmawiać i zbywał mnie zadzwonię później bo mała płacze, bo babci idzie, bo pranie musze powieści...tysiące powodów zeby nie rozmawiać co mnie boli i co mi przeszkadza... Oj tego już za wiele nie pozwoliłma się tak traktować i co powiedzialm koniec i nawet nie probuje zadzwonić wiem że się boi a wiem też ze liczy że ja się złamie jak kiedyś... Nie złamie...bo nie potrafię mu zaufac już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie wkurza ta reklama centralwings..o fuck no ale do rzeczy :D ja sie z moim ciagle sprzeczam powiedzial ze jak bedzie mogl to zerwie sie z pracy jutro rano i przyjedzie...tylko ze ja mu powiedzialam ze nie chce go widziec, potem zeby jednak przyjechal to ostatecznie mu powiem co mysle, tyle ze on sie boi ze ja znowu zadzwonie do jego zony i jej powiem ze przyjechal...a tak bywalo , i ostatnio rowniez..a mimo to nie zrezygnowal, ja nie wiem co musialabym zrobic zeby nie hcial mnie widziec... ale chyba jednak nie przyjedzie ..zobaczymy..sama nie wiem chyba dobrze jakbym go zobaczyla i powiedzial mu prosto w oczy co mysle o tym wszytskim..ech nie wiem motam sie ciagle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyneczka
dojrzałam :) jutro zrobię z nim porządek A niech ich wszystkich szlag trafi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyneczka
dzięki kochanko_ zonatego.....i dobranoc , idę lulkać bo jutro cięzki dzien mnie czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie twierdzę, że z kazdym kochankiem trzeba zrywać. Ale jeżeli Jedyneczko dostrzegasz w naszych opowieściach podobieństwo do Twojej historii to i tak prędzej czy później nie będziesz miała innego wyjścia. Ja wiem, że nasi kochankowie nie tylko zachowywali się podle. Potrafili czasami nas uszczęśliwić, dać to czego potrzebowałyśmy. Ale niestety, sami dostawali znacznie więcej. I to właśnie ta różnica pomiędzy braniem a dawaniem powoduje nasz dyskomfort. Oni dostawali od nas co tylko chcieli a dawali tyle ile chcieli i kiedy chcieli lub mogli. Mój mógł bardzo mało, bo przy tym wszystkim był strasznym tchórzem i okropnym pantoflarzem, uzależnionym materialnie od żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja nawet już nie chce sobie go obrzydzać ...poprostu zachowam go we wspomnieniach tych dobrych jako kolejne doswiadczenie w moim zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już też nie jestem niczyją kochanką. I ta myśl nawet mi się podoba. Dobranoc wszystkim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka_novotkova
chyba masz racje...złosc mija, nienawisc tez.. trzeba zostawic wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam nadzieję, że też osiągnę ten etap, że nie będę potrzebowała obrzydzania. Chciałabym zapomnieć o tym co złe a pamiętać tylko to co było dobre. Ale jeszcze nie teraz. Pamięć dobrych chwil jest zbyt świeża i boję się, że mogłabym próbować do niego wrócić. A tego nie chcę za nic w świecie. Dlatego muszę jeszcze trochę go sobie poobrzydzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantasy... ja też mam wszytko na świeżo...ale czuję że to juz ten etap...że zostaną wspomnienia...dobre...tylko, o złych zapomnę...nie mam żalu do niego , bo w gruncie rzeczy było mi z nim dobrze(pozatym czego nie mógł mi dać a więc wiecej czasu , więcej spojrzeń, więcej przytulenia, więcej pocałunków) bo musiał dzielić na nas dwie chyba... Nie jestem gotowa np zeby przeglądnąć nasze wspólne zdjęcia ale i do tego kiedyś dojrzeję... Zostanie w moim sercu na zawsze...bo to co było dobre zwycięża mimo wszytko... Daruję mu już te złe rzeczy, bo ze złych było tylko kłamstwo jedno na którym go przyłapałam, błahe ale zabolało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi kłamstwami to rzeczywiście jest prawda. Czasami wydaje mi się, że oni inaczej nie potrafią. Aby zatrzymać przy sobie kobietę , niezależnie żonę czy kochankę, kłamią Bo tak wygodniej... bo mogą kogoś zranić... Tylko nie zdają sobie sprawy, że kłamstwo czy niedopowiedzenie boli po stokroć bardziej... A co u mnie? Coraz częściej widzę, że on nie ma do mnie zaufania, chociaż nie daję mu do tego powodów, nie pytam , nie wnikam, nie żądam niczego. A on ukrywa przede mną najbardziej istotne szczególy swojego życia. Widzę, że przed nikim nie potrafi się otworzyć, zawsze bedzie miał swoje małe tajemnice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydzie---stka
U mnie też jeszcze wszystko zbyt świeże, żeby były tylko dobre wspomnienia. Wiadomo, że musiało byc coś niepowtarzalnego i cudownego w "związku" który ciągnął się miesiącami, latami... Ale na razie dla podtrzymania swojej słusznej decyzji muszę się skupić na tym co było złe. Trudno jest, bo tęsknota doskwiera, a on podsyca ją czułymi meilami ze słowami miłości i żalu że to już koniec. Mam chwile załamania i wielką ochotę ulec pokusie spotkania o które tak prosi, ale wiem, że potrafi mnie tak omotać,że moje postanowienia spełzną na niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka_novotkowa
a moj mial przyjechac dzis...noi czekam bo dzwonil ze jedzie..ale czy dojedzie?? i jak to rozegrac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka_novotkowa
od godziny jedzie i dojechac nie moze ..hmmmm no ciekawe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×