OBRZYDŹMY SOBIE NASZYCH KOCHANKOW zeby latwiej bylo ich zostawic

do i teraz czas na mnie.... czytam to bo kolezanka spytala na gg czy to ja tu pisze. no to brzmi jak moja historia wiec sie jej nie dziwie.czy moze tu lub na moj adres mailowy powiedziec skad jestes?? dlaczego ja mam wrazennie ze piszesz o \"moim\" \"kochanku\":)

No ładnie:) Powiedz moze z jakiej czesci Polski Ty jesteś

Ale zero powiedz skąd Ty jesteś?

wiecie dlaczego tak jest bo ini wszyscy są tacy sami!!!!!!!

->i teraz czas na mnie, widzisz nowa koleżanka nie chce nam odpisać

ja lubelskie ale cos przeoczylam :) moj ma 37 lat moze poprostu jest jakis sekretny poradnik jak zle traktowac kobiete ktora kocha

No własnie:) zamilkła

To to nie ten sam:) ja zupełnie inny rejon

ja wielkopolskie to dosyc blisko

tylko moj sie zeni niedlugo

to masz tragedie, on chce się żenić skoro ma Ciebie, przecież jeszcze może zrezygnować...

Współczuje...

moim zdaniem najgorsze jeszcze pezd Tobą

no chyba nie:) bo ja bylam kochanka-choc to raczej tyczy sie malzenstw ale inaczej sue tego nazwac nie da. coz ja mimo ze chaialbym zyczyc mu dobrze nie umiem i przychodzi mi na mysl tylko to ze zycze mu impotencji

słuchajcie a jak sie odezwie to co można by mu kupić na święta

ja wiem ze to trudne ale radze dziewczyny konczcie poki mozecie i uciekajacie jak najdalej od takich zwiazkow, z nich nic nie wynika a sa boł i łzy.

Mój tez zony nie ma. Gdyby jednak oświadczył mi ze zeni sie chyba serce by mi pekło. Nie wiem co zyczyłabym mu... raczej nic złego. Napewno miotałyby mną sprzeczne uczucia. Z jednej strony chciałabym zeby cierpiał a z drugiej... nie, bo nie zyczy sie cierpienia komus kogo sie kocha. Hmmmm.....

no co z tymi świętami????

Cięzko doardzić co na święta jesli kompletnie nie znamy go. Jednego ucieszy oryginalny perfum za 500zł a innego bardziej ucieszy własnoręcznie zrobiony przez Ciebie szalik.. doceni poświęcony czas i wkład pracy Twój i to ze bedzie ogrzewał go w mroźne dni

a wiecie o czym ja myślałam o serduszku z moim imieniem, co wy na to?

nadijaaa przepraszam Cie ale wydaje mi się że rzeczywiście jesteś jeszcze bardzo młoda i niestety zbyt\" lekko\" podchodzisz do tej sprawy...bo jak czytam piszesz na topiku o obrzydzaniu , niby chcesz to skonczyc a myslisz co mu kupic na świeta??? a tak swoja droga serduszko z imieniem strasznie tandetny pomysł...przepraszam ale to moja opinia , pytałas co my na to więc ja odpowiadam... I na co liczysz ze bedzie to zakładał jak bedzie umawiał się z Tobą??? Przetrzyj oczy i szukaj sobie chłopaka w swoim wieku...poważnie dobrze Ci radze... pozdrawiam

aha a wielkopolskie a lubelskie to nie całkiem blisko kochana zerknij no na mape...dobrze radzę... to tak jak moja kolezanka szukała zatoki Perskiej w Peru a skonczyła potem geografie....więc Nadijaa wszytko przed Tobą...

do mam wrażenie jak dużo czasu upłyneło od twojego rozstania i jak sobie z tym radzisz?

ja przeczytałam lubuskie, więc sie pomyliłam w czytaniu. a z tym serduszkiem to tak sobie zażartowałam haha

trzeba sobie rozweselić ta całą sytuację

tylko jak w tej sytuacji być wesołym , kiedy w sercu ból i pustka?

wiem, ze jest cholernie ciężko, ale coś trzeba robić, więc już wole z niego żartować

do smutnej odezwij się, proszę

ja jakoś nie potrafię wyzwolić w sobie uczucia radości , śmiechu, czuje ból , osamotnienie , smutek, żal i tęsknote...

ja tez nie mogę, przynajmniej mi to nie wychodzi, ale probuje