Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochanka zonatego faceta

OBRZYDŹMY SOBIE NASZYCH KOCHANKOW zeby latwiej bylo ich zostawic

Polecane posty

Gość fokus
o tak , nie zapomina sie nawet wtedy gdy towarzyszy temu ból, czy warto tak cierpieć dla tych paru chwil, łapanych ukradkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie że warto jak to mówią co na s nie zabije to nas wzmocni,chociaz ja już niczego nie jestem pewna, wydaj mi sie, ze to jego zachowanie już wszystko we mnie zabija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie zdobyłam sie na odwage . Powiedziałam mu ze to koniec. Oczywiście nie przyjmuje tego do wiadomości, dzwoni, wyjaśnia, śle smsy - standard . Nigdy nie oczekiwałam od niego zadnych deklaracji , był tak pewny tego, ze od czasu do czasu mowił o wspolnej przyszlosci ale gdy postawiłam sprawę jasno, że nie chce już nikogo oszukiwac dał mi odczuc , że nie może być ze mna... To był taki chwyt z mojej strony, chcialam dowiedziec sie ile dla niego znaczę... I teraz juz wiem... Nie, nie spodziewalam sie czegos innego, może jestem głupia ale nie aż tak. Proponuję wszystkim taki teścik- bardzo szybko pozwala przejrzec na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i teraz czas na mnie
Fian Ty to masz fajnie.... Mój wcale sie do mnie nie odzywa już. Nawet kiedy pytałam go czy to koniec... nic nie odpowiedział. Po pewnym czasie powiedział, ze sie spotkamy i pogadamy i.... nic. Minął miesiąc i NIC. Kompletnie nie rozumiem go... Po prawie dwóch latach znajamości nie moze zdobyć sie na odwage i powiedzieć (chociaciaz telefonicznie albo napisac smsa) ze nie bedziemy sie juz spotykać bo coś tam coś tam. Przestał sie odzywać, nie odbiera telefonu nawet... szok Ps. Nadijaa na jakim topiku tą dziewczyne tak zjechano??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to był topik o tytule jestem tą drugą, wszystkiego nie czytałam ale wybrane teksty wystarczyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i teraz czas na mnie
buuuuuuuu tak mi źle, nie moge sobie z tym poradzić. Momentami wszystko jest ok, mówie sobie "trudno było minęlo", a za kilka chwil załapuje doła, ze juz go nigdy nie zobacze i nie porozmawiam i ze tak mnie potraktował, tak zignorował. Jednoczesnie jestem wsciakła na niego i strasznie tęsknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to byl topik..
"on ma zone"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i teraz czas na mnie
Taaa... tylko inne tak faceci nie olali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mnie...
A mnie rozwalilo to, co opowiedziala mi kolezanka. Jej kochanek wyznal jej ostatnio, ze "sie z niej wyspowiadal". Aaaaaaa...!!! Zapytajcie swoich kochankow, czy sie z Was wyspowiadali - twierdzaca odpowiedz z pewnoscia obrzydzilaby mi go raz na zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz jeżeli sie wyspowiadał ok ale wcale by mi nie musiał tego oznajmiać... spowiedź to indywidulna sprawa każdego człowieka... no obrzydliwy jest że Jej o tym mówi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No rzeczywiscie ... niektorzy to maja pomysły... pogratulować taktu. Świadczy to tylko o tym, że oni wcale nie liczą się z naszymi uczuciami egoisci pieprzeni! Ty musisz sie dostosować, zmienic dla niego plany(on dla ciebie niestety nie może, a jesli zmieni to zrobi to tak,że czujesz sie winna) i jeszcze opowiada ci o remoncie w domu( inwestuje w kochane mieszkanko czytaj zamierza tam dlugo pomieszkac), o rodzinnych imprezach , wspólnych wyjściach , niektórzy sadysci pokazują zdjęcia sielankowej rodzinki... Koszmar! A ty czekasz na telefon, smsa, maila. wieczorami siedzisz w domu bo a nóż zadzwoni...Niestety czekasz na próżno bo pozno wrocil a zresztą zona jest w domu. A sprobuj nie odebrac telefonu od niego to zasypie cie pytaniami dlaczego? gdzies byłas? co robiłas? Wniosek? Jesteś jego wlasnością ale ty nie masz prawa prosić go o zbyt wiele. Masz czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i teraz czas na mnie----> mysle, że to własnie Ty masz fajnie. Wolałabym aby przestał dzwonić, liczyć na cokolwiek bo byłoby prościej. Utrudnia mi jak może, nie chce pogodzic sie z moją decyzja, nie rozumie co do niego mówię. A wiesz dlaczego? Bo jest mu ze mną wygodnie, bo nie narzucam się, jestem dyskretna, na nic nie liczę. Takich babek szukają faceci i gdy znajdą nie chcą ich wypuszczać z rąk. Myślisz ze mi jest łatwo? Też tęsknię , wspominam, rozmyslam ale nigdy nie pozwolę sobie na traktowanie mnie jako zabawki. Potraktuję to jako jeszcze jedno życiowe doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i teraz czas na mnie
A wiesz jakie to uczucie kiedy facet po prawie dwoch latach znajomości nie potrafi powiedziec prawdy tylko unika Cie? Nie wiesz co sie stało... Piszesz smsa - a on nic, dzwonisz- nie odbiera. I nie wiesz czy to taki cham czy moze cos mu sie stało. Prosisz go zeby powiedział wprost ze koniec i nasze drogi sie rozejdą, a on to ignoruje. Ja nie rozumiem dlaczego on nie powie "dziewczyno daj mi spokój to koniec nie bedziemy sie juz spotykać" Przyjełabym ze spokojem to, ze zakonczył znajomośc gdyby to powiedział, a on zachowuje sie jak palant i tchórz. A moze on myśli ze zadzwoni kiedy jakby nigdy nic i zaproponuje spotknie jakby nigdy nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak gdyby nigdy nic
rozkładałas przed nim nogi. to czego sie teraz spodziewasz? kwiatów i pożegnalnej kolacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i teraz czas na mnie
Nie wtrącaj sie skoro nie masz pojęcia o mojej sytuacji. Ty nigdy nie jak to piszesz nie rozkładałas nóg przed facetem? Nigdy z nikim nie spałaś??? Rozumiem ze jestes dziewica skoro tak piszesz. A jesli zaraz bedziesz chciała napisac ze nie sypiasz z zonatymi to skarbie zaoszczedze cennego czasu - on nie miał zony ps. Współczuje ci, ze seks okreslasz zwrotem "rozkładanie nóg".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie
A wiesz jakie to uczucie kiedy facet po prawie dwoch latach znajomości nie potrafi powiedziec prawdy tylko unika Cie? ---------> jak to nazwiesz? bo raczej miłosc to dla niego nie była. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i teraz czas na mnie
Wiem, ze nie była to miłość. Nie rozumiesz o co mam zal, ale tak to jest jak ktos nie wczytuje sie w cały topik tylko komentuje wyrwane z kontekstu wypowiedzi. A tak na marginesie to zawsze usmiechasz sie kiedy komus szpile wbijasz?? Satysfakcje taką ci sprawia pisanie komus przykrosci? Neładnie oj nieładnie... ale uwazaj bo kiedys ty bedziesz miec doła i z ciebie beda sie smiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ile się nie mylę
to topik jest o obrzydzaniu sobie kochanków. znasz lepszy sposób? czego oczekujesz współczucia czy zapomnienia o kochanku ? tak czy owak , zyczę ci powodzenia 🌻 i pięknej , wzajemnej miłosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrażaj sie jaśniej
" jak gdyby nigdy nic rozkładałas przed nim nogi. to czego sie teraz spodziewasz? kwiatów i pożegnalnej kolacji??" A możesz powiedzieć co ma piernik do wiatraka? To tylko związki platoniczne mogą sie kończyc ładnie? Acha, seks to coś dużo więcej niż rozkładanie nóg. Jeśli twój sprowadza sie tylko do tego, że rozkladasz mogi i to wszystko, to wyrazy współczucia dla małżonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaaaaaaaaaaaaaaa
albo jest tragiczna,albo daje po oczkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast obrzydzać kochanków, wy obrzydzacie same siebie. do jak gdyby nigdy nic- wyjdz lepiej z tego topiku bo my tu nie potrzebujemy takich jak ty. sama musialas rozkladac chyba dosc czesto te nogi skoro o tym piszesz!! zastanow sie nad soba wiem co to znaczy kiedy facet sie nic nie odzywa, sama jestem w takiej sytuacji, a wyjasnienia z jego strony zero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadijaa .
jestem, kryptopedałem rozdepczie m mnie jak gówno :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisalam tutaj
I tutaj te "dogryzaczki" sie przeniosły? A tak długo był spokój :( Wiecie co? To trudne dla mnie wyznać , że nie wytrzymałam i przyjęłam wyciagniętą dłoń . Nadal sie spotykamy, chociaż przyszłości żadnej..Albo bedzie tak jak teraz , albo nie będzie NAS To mój i jego wybór Tak postanowiliśmy Chyba jestem szczęsliwa na dzien dzisiejszy...Tylko jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisalam tutaj
Ale jestem pokręcona Tyle zarzekań z mojej strony - że juz nigdy itd...I co robię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i teraz czas na mnie
Ehhhh.... gdyby tak mój wyciągnął reke.... tez przyjęłabym ją. Ciagle łudze sie ze pewnego dnia to sie stanie chociaż rozsądek mówi mi ze juz nie. Olewał mnie i nie kwapił sie na odrobine szczerości bo wiedział, ze po pewnym czasie sama dam sobie spokój z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisalam tutaj
A ja juz sama nie wiem czy dobrze zrobiłam czy żle? Życ bez niego nie potrafię - jemu też jest cięzko Tylko ze to nie prowadzi do nikąd Jego słowa były takie- pozwólmy toczyc się temu , nie zatrzymujmy, co będzie to będzie A niech tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do i teraz czas na mnie
gwarantuje ze jakby ci powiedzial wcale nie byloby ci lepiej. zreszta oni nigdy takich rzeczy nie mowia i odezwie sie chyba ze pociag go przejechal odezwie sie jak mu sie znudzi, bo oni nie tesknia tylko czasem nudzi im si ejuz ogladanie meczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×