Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mistick

Wszystkie samotne, mam baaardzo głupi plan, kto się przyłączy?

Polecane posty

Gość chyba popaprało was
Czy czytanie horoskopów może prowadzić do uzależnienia od złego ducha? To może być pierwszy krok. Czytanie horoskopu może być otwarciem drzwi dla szatana i zaproszeniem go do siebie. Miałem do czynienia z osobami, które właśnie w ten sposób zaczynały. Jeśli ktoś zaczyna przejawiać zainteresowanie wróżbiarstwem, dla mnie jest to sygnał, że on już jest w coś uwikłany. On sam albo jego przodkowie. Wystarczy w takiej praktyce wziąć udział kilka razy, by już doświadczyć uzależnienia. Oczywiście, to może być także pokusa, ale musimy tu jasno powiedzieć, że jeśli jej ulegniemy, to ona zawsze pociągnie za sobą jakieś konsekwencje. Co ksiądz, jako egzorcysta, chciałby powiedzieć grupom modlitewnym, które modlą się wstawienniczo? Na pewno jest to bardzo ważna posługa, a Bóg powołując kogoś do niej, wyposaża go w odpowiednie charyzmaty, by mógł on służyć. Wielu ludzi przez wielorakie charyzmaty, którymi posługują, pomaga innym. Szybko można określić wszystko, co wymaga jakiejś przemiany, nawrócenia. W ten sposób pomagają zniewolonemu człowiekowi uświadomić sobie, co jest przeszkodą w jego drodze do Boga. Musimy jednak pamiętać, że podejmując tę posługę, należy do niej podejść z dużą pokorą i nie zabierać się od razu za poważne problemy. Zanim podejmiemy poważniejsze posługi, trzeba zacząć od najzwyczajniejszej modlitwy za ludzi, trzeba nauczyć się z nimi współcierpieć, kochać ich. Jednocześnie swoje posługiwanie należy poddać ocenie Kościoła i nie podejmować się go tylko dlatego, że wydaje nam się, że się do tego nadajemy. Lepiej cierpliwie poczekać na ocenę pasterza i powoli, z Bożym błogosławieństwem realizować tego rodzaju zaangażowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuff
Pierwsza myśl: czy faktycznie rzecz, którą wymyśliła mistake jest formą oddawania komukolwiek czci..? Hmmm, nie wydaje mi się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuff
wiesz, co - jakoś mnie to co cytujesz nie przekonało. Czytam sobie horoskopy, zgrzewając z nich zazwyczaj, bo wiem jak powstają i po prostu średnio w nie wierzę. Pomysł Mistake ma zmienić nasze podejście do sprawy, nie zaś wciąganie w to demonów, które spełnią nasze pragnienia. Wybacz, ale strasznie "kościółkowo" to wszystko zabrzmiało. Wiem, że istnieją przypadki opętań, ale równie często bierze się za nie choroby umysłowe. Gdybym miała kierować się słowami cytowanego przez Ciebie księdza musiałabym zamurować się w kościele. To nie ma większego sensu. Myślałam, że znajdę odpowiedź na parę wątpliwości nie związanych z tym topikiem, ale to jest jakiś religijny fanatyzm. Niemniej jednak dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba popaprało was
słuchajcie, to są problemy już teologiczne. tak jak wynika z artykułu - w pewnej formie jest to otwieranie się na siły nieznane, a więc uchylanie furtki złemu....qrcze, szukam jeszcze artykułu, fajniejszego, z Gazety Wyborczej, chyba z zeszłego roku...napisany obiektywnie, na podstawie udokumentowanych danych. Z resztą tłumy na mszach egzorcystycznych mówią same za siebie. Przejdźcie się - ci ludzie nie są nienormalni, tylko przeżyli coś czego nie chcieliby już w życiu przeżyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba popaprało was
cytowany przez mnie ksiądz to intelektualista i w ogóle człowiek olbrzymiej wiedzy i doświadczenia. Nie wiem gdzie jest powiedziane coś o zamurowywaniu, on nawet nie mówi wprost o chodzeniu do kościoła przecież....to nazywasz czymś kościółkowym, a jak nazwiesz to co robicie? Bo jakby chiał ktoś na to pogardliwą nazwę znaleźć, to chyba by się znalazła...przcież gazetki typu Glamour i pani Domu promują takie rzecz...ale nie o to w tym chodzi. ja się profesjonalnie zajmowałam horoskopami. Wiem że się sprawdzają...pytanie do czego prowadzą. Przemyślcie po prostu to co tu wkleiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba -> ale to nie jest magia, tylko tak jak mówi Tuff zabawa która ma porpawić nasza dobrą aurę w cąłkiem przyziemny sposób ;). Róże i księżyc to tylko symbol. Dobra, zawsze interesowałam się tarotem, duchami itp., ale to nie ta sama sfera. Wiem co mowię (tak myślę... ). NIe wyrywamy nikomu włosów czy nie pijemy czeogśtam z kawąłkami paznokcia czy jakoś tam. NIe modlimy się do świeczek... Ale masz racje że trzeba na takie rzeczy uważać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuff
Zamurowywanie w kościele to wyłącznie przenośnia - zamknięcia się tylko do spraw związanych z wiarą, a tak można sobie było w wiekach dawnych w roli pustelnika żyć. Czy sama może odpowiedzieć na całkiem poważne pytanie: co widzisz niebezpiecznego w tej zabawie? Tylko proszę, nie odpowiadaj cytatem, a "własnym zdaniem" Czy do dziś żywe zabobony również uważasz za niebezpieczne? Np. nie witanie się przez próg, czy przysiadanie, gdy po coś wracamy? To jest kolejne poważne pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba popaprało was
heja, byłam w poszukiwaniu artykułu dla was i znalazłam, yupi :D Zaraz dam linka. A co do pytanek: ja was naprawdę świetnie rozumiem, waszą niechęć też. Ja kiedyś bardzo plułam na Kościół jako instytucję, bardzo mnie ciągnęło w alternatywne rzeczy, m. in. magię. I moją siostrę też. Naprawdę nie będę streszczać historii swojego życia, bo bym was zanudziła ;) ale: siostra bez wątpienia uległa pewnej formie opętania i najgorsze jest to że straszliwie chorowała, z psychiką problemy, w ogóle jazdy bez trzymanki. Od razu mówię że najgorsze to brać się za Tarota. To co tu robicie nie jest zapewne aż tak niebezpieczne, ale naprawdę nie warto!! Poznasz złego po owocach jego. Bardzo bardzo polecam ten artykuł. Tam są opisane takie przypadki i to odpowie na wasze pytania http://www.przyjaciele.org/pomoc/czytelnia.php?id=19 Co do zabobonów - takich starych zwyczajów - to trudno mi się wypowiadać, ale nie sądzę żeby były szkodliwe. A wklejam więcej niż mówię, bo naprawdę specjaliści są tylko w tych sprawach kompetentni...poczytajcie i się zastanówcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale owe zabobony mają swe korzenie w magii, nie wzięły się przecież z powietrza. Przysiadanie po zawróceniu po jakąś tam rzecz ma swoje uzasadnienie, inne tego typu przeżytki również. A wzięły się właśnie z tzw. myślenia magicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba popaprało was
no cóż, ja nie chciałam tego mówić....ale też tak to trochę odczuwam i nie uznaję, definitywnie, takich rzeczy. jednak mimo wszystko - powiedziałam że nie są tak szkodliwe - bo człowiek dzisiejszy wykonuje je dość mechanicznie, nie angażując w to psychiki i energii. Aczkolwiek mogę się mylić. lepiej tego unikać, bo i też po co to komu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie było mnie chwilkę,patrzę i niedowierzam co tu się dzieje?!:O chyba popaprało was------------> nie męcz się kobieto,naprawdę nie robią na mnie wrażenia przytaczane przez Ciebie wypowiedzi księdza egzorcysty 💤,mam wrażenie że nie do końca zrozumiałaś o co nam chodzi.Nie chodzę do wróżek,nie wywołuję duchów,nie rzucam uroków,nie jestem uzależniona od złych duchów,nigdy nie korzystałam z kart tarota,horoskopy przyjmuję z uśmiechem i lekkim niedowierzaniem.Nie rozumiem zatem dlaczego zrobiłaś z NAS nawiedzone czarownice?😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba popaprało was
z nikogo nie robię czarownic, a tym bardziej popapranych, przeczytaj co napisałam :) Nie będę was więcej męczyć, swoje powiedziałam. To dobrze, naprawdę dobrze że przyjmujesz takie rzeczy z uśmiechem. Bo niestety jak wciągną (a mogą i wielu wciągnęły) - są potem z tego problemu i naprawdę nie ja jedna Ci to powiem. proszę się na mnie nie złościć :) Nie zamierzam nikogo nawracać, każdy jest panem/panią swojego losu. Ja tylko wyraziłam swoją opinię (w końcu od tego jest to forum). pozdawiam ciepło 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicio - nie wkurzaj sie, dalej jest miło ;). Chyba was popaprało nie chciała chyba nikogo urazić (pomimo nicku ;) ). Rozumiem ją. Ale nic nie bezpiecznego w tym nie ma. Więc jutro wstajemy jeszcze bardziej optymistycznie nastawione niż dzisiaj, usmiechamy się do ludzi, widzimy światnieco bardziej różowy a kiedy na niebie nie ma słonka- wyobraźmy je sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też pozdrawiam i życzę miłego wieczora 👄 ps.jedyne co mnie naprawdę wciąga to zabawa z moimi chłopaczkami (9 i 4),pozatym jestem oporna na wszelakie uzależnienia.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stopka -> lubie te bileciki ;). już sobie przestawie bo jutro może mnie nie być. 4 listopada- dzień naładowany pozytywną energią. Jutro wszystko mi się uda i Wam tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuff
Faktycznie się namąciło i to trochę przeze mnie - wybaczcie, babska ciekawość mnie poniosła. kiciorek, 2 chłopaków w domu, a Tobie mało? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mistick---->nie wkurzam się bo to w sumie zaden powód do gniewu.Każdy ma prawo do swojej opini.Tylko po co te wykłady księdza egzorcysty? A wracając do optymizmu to rośnie we mnie na nowo.Miło jest spoglądać na świat przez różowe okulary.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mało Tuff,bo to poprostu małe chłopaczki są...:P Ja tam jednak większego wolę,takiego co to można przytulić ,ucałować......😍....Ech....ale jestem dobrej myśli🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuff
Rozumiem, to żart jedynie ;) Uciekam już, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wierze! nawiedzona czy co? dobrze ze juz jej nie ma dziewczyny!!! bo mam dziś humor nienajgorszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodząca niekonsekwencja
Ja się dołączam :) od teraz przestaję smutkować i zaczynam pozytywnie parzec na to co dookoła mnie ... pozdrawiam Was dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj 🖐️ chodząca niekonsekwencja,dołącz do Klubu Pozytywnie Nastawionych do Świata,dzisiaj jestem w jeszcze lepszym humorze niż wczoraj :O,mam nadzieję że codziennie będzie jeszcze lepiej 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj rozsiewałam znowu optymizm i wiecie co? Podczas pół godzinnego spaceru zagadało do mnie 7 facetów, znowu poleciały komplementy... rozśmiesząłam ludzi w miejscu którego jedną z główych cech jest stres ;) jedno mi się nie udało.. dosyć wazna rzecz ale wiecie co? Nie przejmuje się w ogóle. Powiedzmy że to się stało po to żeby następny raz który oczywiście mi się uda przyniósł więcej radości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Mistick 🖐️ też mam za sobą bardzo udany dzień :D :D :D :D :D :D a z tymi facetami to masz rację,też mi dzisiaj taki jeden \"komplemencił\" słodził i lukrował,normalnie rosłam w oczach z zachwytu........a nie powiem bardzo mi kiedyś na tej osobie zależało 😍 i chyba nadal zależy.Nawet mój \"toksyczny\" jakiś taki inny dzisiaj był i jakby trochę częściej sobie o mnie przypominał ostatnimi czasy,ale akurat z tego tematu to bym wolała się \"wyleczyć\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiciorek, opowiedz coś więcej o sławetnym \'tokstycznym\' :). Ogólnikami, na czym rzecz polega i kim on dla Ciebie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Toksyczny\" no cóż.......Facet przez którego zawaliłam kilka bardzo istotnych spraw w moim życiu.Facet który nie potrafi dokonać od 5 lat zadnego wyboru.Facet który sprawił że jestem zawieszona w próżni.Z uporem maniaka niszczy każdą próbę zerwania tego chorego związku.Odchodziłam setki razy i tyle samo wracałam,chciałam sobie ułożyć życie na nowo z kimś z kim mogłabym zamieszkać ale on na to nie zezwała. Wiem że nigdy nie będzie szansy na to że będziemy razem więc po co kontynuować ten sarkastyczny związek,jednak on nie pozwala mi się usamodzielnić. A ja o ironio losu zaczynam czuć że nie potrafię zyć bez niego. Zagmatwane to cholernie,ale mam nadzieje ze trochę ci rozświetliłam sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki z ameriki
przy takim rytuale obowiazkowo swieczka na oknie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety co z wami,smutno tu jakoś 💤 zmęczona dziś bardzo jestem 😴,ale optymizm nadal kiełkuje. 🌻 🌻 [ kwiat] [ kwiat] 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×