Ten cholerny cellulit !!!!!!!!!! musze go zwalczyc ale jzu nie wiem jak, w sumie

Asiorekkk- niech moc będzie z tobą!!:D Puśc sobie najnowszą piosenkę Madonny-strasznie energetyzujaca:D działa super!! no-to koniec mojej przerwy. Asiorek-bierz się za cwiczenia! no już!:D

mili-ĆWICZĘ:D! przyszłam tylko do kompa żeby sprawdzić czy coś napisałaś;) a teraz wracam do ćwiczeń!

czesc sportsmenki! przyznaje bez bicia- wczoraj nie cwiczyłam,a to dlatego,ze po prostu nie miałam czasu,ale zaliczyłam godziinny spacer,wiec to juz cos. maszaa,dzieki za stronke z masazem. mój psiak zwie sie Akros,dość chyba nietypowo,ale poniewaz to ja z chłopcami najbardziej nalegałam na kupno stworka,wiec pozwolilismy mezowi na nadanie imienia psu.a co tam,niech sie poczuje chłopisko wazniej! wiecie po jakim cwiczeniu najbardziej bola mnie uda i posladki???jak leze na plecach i podnosze pupe do góry,napinajac przy tym mięśnie. a trzy dni temu tak machałm noga,ze jak lutnełam nią w pufe/oczywiscie sama ja sobie w to miejsce postawiłam/to ,az sie pobeczałamz bólu.opuchlizna od razu mi wyszła,ale dzis jest juz ok. musze sie dowiedziec,kiedy mąz konczy prace,może zdaze jeszcze pocwiczyc zanim bede musiała podjechac po niego autkiem. acha,jeszcze jedno.przyznam sie do grzechu,który popełnie w sobote.zazyczyłam sobie na urodziny od moich synów chałwe i baton 3bit.wybaczcieeeeeee!

o kurde dziewczyny,to ja tez zaczynam skakać.a co tam,najwyzej bede musiała przerwac. jak skoncze,zajze/no chyba,ze pewne stwoty nie dopuszcza mnie do kompa/

Ja staram się cwiczyc 40,50 min.dziennie.Ostatnio cwiczę ok.20 min.rano i 30 wieczorem- godzinę nie dam rady Brawo Asiorek!! nie rezygnuj z cwiczeń-nie zostawiaj mnie tu samej!!! Całusy dziewczyny

hejj dziewczyny!!! Dzis kolejny dzien drugi z kolei :D zaczelam od prysznica, masazu i cwiczen - co lacznnie trwalo godzinke :) Ach zebyscie widzialy jaka jestem z siebie dumna!;)

witam dziewuszki:D ja stwierdziłam,że chyba zacznę ćwiczyć wcześniej a nie zostawiać tego na wieczór,bo potem jakoś strasznie ciężko mi się zmusić i ćwiczę tak byle jak.Choć tak naprawde to nie wiem czy to tylko kwestia pory czy ogólnie mojego lenistwa;) Ale muszę się wreszcie do tego przyłożyć!Spodnie czekają;)

Ja asiorku mialam to samo, pisalam wczesniej ze wole cwiczyc wieczorem - owszem , ale nie zawsze mi sie chce wieczorem roznie to bywa, wiec rowneiz postanowilam ze bede cwiczyc po masazu i wsmarowaniu kremu na cellulita:P Moze lepiej wtedy zadziala ;) A wieczorem to prze TV bede robic brzuszki , no i tak to rozsadnie sobie rozlozylam hehe Trzymam Kciuki!!!I szybko przegon to lenistwo, nie kaz spodniom tyle czekac bo je jeszcze mole zjedzą ;)

masza-będę sie starać,ale nie wiem czemu-czasem ogarnia mnie takie lenistwo,już się na poważnie zastanawiam nad zapisaniem się na jakiś aerobik,ale mam krucho z kaską,a ćwiczenia w domu nic nie kosztują,tylko trochę dobrej woli i samozaparcia!Dlatego muszę wziąść się w garść!Ale to się łatwo mówi-a ciężej wykonać,dlatego cieszę się że jest nas więcej i że możemy sie nawzajem wspierać i mobilizować:)

witam kochane dziewuszki! wpadłam zeby zapytac jak tam treningi?? pewnie super! cały czas trzymam kciuki! któras z was pytała o cwiczenia na ujędrnienie wewnętrznej strony ud. To bardzo proste i przyjemne cwiczenie- kładziemy się na plecach, uginamy nogi w kolanach i miedzy kolana wkładamy poduszkę albo np zwinęity kocyk, ręczkin, cokolwiek. I zaciskamy jak najmocniej tylko mozemy! Musze przyznać ze cwiczonko jest ekstra!!! ;-) No to ja tez zmykam po codzienną porcję ćwiczeń;-) do następnego!

yasmin-super że znowu z nami jesteś,bo już się zastanawiałam co cię tak pochłonęło;) ja ćwiczę,ale nie jestem z siebie zadowolona-wykonuję te ćwiczenia troszkę z musu,jak gdyby bez wiary,że to mi coś da:( nie wiem czemu tak jest-po prostu jak widzę te ohydne zwałki na brzuchu i bokach to mi się wydaje,że ja ich nigdy nie stracę,że zawsze ze mną będą:( wiem,muszę być silna i się nie poddawać,efekty też nie są od razu,le czasem łapię dołka-to głównie przez to,że jestem dodatkowo na diecie,a jak jake jestem głodna to lepiej do mnie nie podchodzić;)

asiorrrrku wiedz ze miałam tak samo;-) ciągle byłam głodna, ćwiczyłam, męczyłam się, wszystko mnie bolało. Ale wiedziałam ze zle czuję się w swoim ciele, że musze coś z tym zrobić. Tak jak pisałam ci wczesniej- brałam sobie do ręki zdjęcie jakiejś zaje.......ej lufy i mówiłam sobie- ja tez moge tak wyglądać i bede tak wyglądać....obiecuję to sobie!!!!!!!!!!! juz niedługo bede miała płaski brzuszek i zgrabne uda!!!! I wiesz ze pomogło?;-) Ćwiczyłam, zapierałam sie ze dam rade......ze juz niedługo zobacze I efekty!!! no i doczekałam sie:-) Doczekałam sie płaskiego brzuszka, smukłych ud i jędrnych pośladków. Teraz wiem ze jak sie bardzo chce to wszystko jest do zrobienia.Asiorrrrku żadnych załamywań!!!!! Pierwsze tygodnie są bardzo trudne. Ale potem bedzie to juz sama przyjemnosc bo nie bedą cie bolały mięsnie, bedziesz z przyjemnością wykonywała te cwiczenia. I jesli znowu bedziesz miała chwile wątpliwości pomysl sobie szybko o przyszłych efektach twojej pracy nad własnym ciałem. Zobaczysz ze to cię zmotywuje do walki! Przesyłam moc całusów. Będę śledzić na bieżąco wasze wypowiedzi. Bede tu z wami na dobre i złe;-)!

Witam wszystkie yasmin-to super,że jesteś z nami i że nas wspierasz.To pamaga. Cwiczę regularnie,ok.40 min.dziennie.Zwiększam stopniowo ilośc powtórzeń i wierzę,że już niedługo zobaczę efekty mojej pracy. Buziaki!! ps.yasmin-ile średnio robiłaś półprzysiadów dziennie????

Halo dziewczyny!!!! Czy ten topic umarł??? Niemożliwe!! A tak się wszystkie zarzekałyście,że będziecie wchodzic tu codziennie!!! Jak u was z cwiczonkami?? Ja zwiększam ilośc powtórzeń i czuję się super:D pozdrawiam

dziewczyny!przepraszam,że się nie odzywałam,ale od czwartku jestem u mojego chłopaka i zostanę tu do jutra,więc niestety ćwiczonka trochę odpuściłam i już mam mega wyrzuty sumienia:( dlatego jak tylko wrócę to ćwiczę ze zdwojoną siłą,zwłaszcza że pofolgowałam sobie też troszkę z jedzeniem;) jestem z Wami-topik nie umrze,nie ma szans!:) jutro napiszę coś więcej!całuje was!

a mogę zapytać hmmm ile masz wzrostu?

któż to się podszywa pod naszą yasminkę??? Hmmm????

dziewczyny mam pytanie cwicze juz jakis czas i zauwazylam ze na udach zrobily mi sie straszne miesnie czy to jest normalne czy to choc troche zmaleje bo nie za ladnie to wyglada niestety....prosze odpowiedzcie mi...

to był bezpośredni zwrot do niej :0

no fajnie widze ze ktos sie pode mnie podszywa:-( ale widze ze moje dziewuszki wiedzą kto yasminką jest naprawde:-) ciesze sie:-)

ktos pytał o mój wzrost? bez tajemnic:-) 172 cm. A dlaczego pytasz?

mili 20- półprzysiadów robiłam tak do 30 dziennie, to nie jest dużo ale wspomagałam sie innymi cwiczeniami. Nie liczy sie ilosc powtórzen ale ich jakosc. Tak jak brzuszki- robiłam ich bardzo dużo.....do 350 dziennie, czasami więcej, teraz spasowała troche, spinam brzuch....wytrzymuję 10 sekund....napinam z całej siły mięsnie......i luz....i potem znowu. I tak do 40 powtórzen. Oj...gwarantuje ze brzuch bedziecie miały wciągniete potem przez całutki dzien tak mięsnie bedą napięte. No i szybciej mozna postarac sie o płasciutki brzuszek:-) Nie odzywałam sie do was kilka dni bo wyjechała do siostry w odwiedziny, ją tesz molestowałam cwiczeniami ale ona wymięka bardzo szybko;-) Myslałam o was, dlatego zaraz po powrocie szybko do was piszę!!!!! Cieszę sie czytając wasze opinie, ze cwiczycie i nie poddajecie sie tak łatwo! tak trzymac!!!!! widze ze o wasze efekty nie bedzie trudno! pozdrawiam i tez mykam po kolejną dawke cwiczonek!!!!! ale jednym okiem bede zaglądac do kompa;-) buźka!

Nala- nie martw sie tymi mięsniami.........troche przybrałas bo moze przesadzasz z cwiczeniami np na siłowni??? ćwiczysz na siłowni? trzeba uwazac bo rzeczywiscie mozna później wyglądac jak kulturystka:-) jednym szybciej wyrabiają sie mięsnie- innym wolniej,.,,,,zalezy od organizmu. Po prostu zmniejsdz ilosc powtórzen albo narazie przerzuc sie na cwiczenia na inne partie ciała.

No nareszcie jesteś jasmin!!:D strasznie się cieszę,bo myślałam,że topic padł... ja staram się robic do 200 półprzysiadów i już mnie tak tyłek boli,że siedziec nie mogę.No ale jestem twarda!!:d

wow....Mili to super! widze ze naprawde jestes twardzielka;-)! super!!!!!! zobaczysz jaką potem bedziesz miała jędrną pupe i uda!!!warto tez wspomagac sie po kąpieli dobrymi balsamami.....np z DAX COSMETICS dobry jest żel na rozstępy.......pomaranczowy, albo krem ujędrniający z soraya- ten różowy beauty creator body. Pięknie pachnie, sprawia ze codzienna pielęgnacja ciała staje sie prawdziwym rytuałem;-)No i skóra staje sie elastyczna i gładka. Polecam tez balsamy z firmy ST. IVES. Są bardzo dobre i w sumie niedrogie.. Po gwałtownym schudnięciu rozstępów sie niestety nie uniknie:-( ale pozbyc sie ich tez mozna , na wszystko jednak trzeba czasu.

A wiesz yasmin,ja dzisiaj kupiłam sobie rękawicę z naturalnego sisalu do masażu-może sprawdzi się lepiej niż gąbka.A z balsamów to mam EVELINE serum wyszczuplające. No ale na razie jeszcze mnie nie wyszczupliło;) Buziaki

Mili 20- to serum jest bardzo dobre....miałam go....w ogóle ta firma jest dobra. Z masażami to dobry pomysł..........ujędrniają ciało no i wspomagają redukcję cellulitu. Dobrze robisz.;-)

No myślę:D tyle wysiłku nie może przecież pójśc na marne;) Warto powalczyc o siebie:) Super jasminka,że jesteś- to dzięki tobie cwiczę;D

no a ja sie ciesze ze poznałam takie fajne dziewczyny. Czasami tez mam kryzys, a juz długo przeciez cwicze bo 5 miesięcy.....ale trwa tylko chwile i ćwiczę dalej:-) Wiem ze dzięki regularnym cwiczonkom lepiej sie czuje ogólnie a i we własnym ciele. I to najważniejsze. Najwazniejsze zeby robic to dla własnej przyjemnosci a nie zeby podobac sie komus.......