Ten cholerny cellulit !!!!!!!!!! musze go zwalczyc ale jzu nie wiem jak, w sumie

Mili-żartujesz?o kurde-to niezła akcja:O co powiesz o moim jadłopsisie-jem tyle a i tak jestem niedojedzona:o brakuje mi dobrych rzeczy... a napisz mi jeszcze co dokładnie robisz przez tą godzinę?ja też mm lenia-dziś poćwiczyłam może 20 minut i mam dość-nie lubię siebie takiej,ale jakoś nie moge się czasem zmusić!

Ach dziewczyny nie wiem co z Wami,ale szkoda że topik umiera...:(

Asiorek podaj numer gg-będziemy mieć ze sobą kontakt:D Ja też mam ostatnio lenia-ćwiczyć mi się nie chce,ale wiem,że muszę. Do sylwestra chcę zrzucić 4 kilogramy-i to tłuszczu-nie wody:D Asiorku uda nam się!! Na pewno! A ja przeplatam przez tą godzinę ćwiczenia z areobikiem.Wtedy naprawdę czułam,ze ćwiczyłam. Dziś nie mam siły na ćwiczenia,bo mam @ i boli mnie brzuch,ale masaż jak najbardziej. Asiorek głowa do góry!! Będziemy piękne już niedługo!!:D

Mili-no to super!Mój numer to:6385719 Pisz jak tylko będziesz bo ja sie zazwyczaj ukrywam;) Będziemy sobie meldować na bieżąco o naszych sukcesach,no i pewnie czasem grzeszkach lenistwa lub obżarstwa:D

witam dziewczynki! Jezu jak mi wstyd :-( tak długo sie nie odzywałam.......................... przepraszam ale odkąd zaczełam pracowac to jak wracam do domu jestem kompletnie styrana i szybko kłade sie spac....jeszcze ta szkoła......rany boskie.......:-( Ale juz jestem i czytam wszystkie opisy!!!!! Asiorkkkkku- nie martw sie i nie załamuj.........ale pamietaj.........musisz miec silną wole...jeszcze silniejszą niz masz teraz. Nie pozwalaj sobie na objadanie sie słodyczami bo to moze skonczyc sie klęską.......mają tyle niepotrzebnych kalorii, a jesli jestes na diecie to słodycze idą w odstawkę. Niestety! Ale jesli zrobiłas to raz na imprezie to czym sie przejmujesz! głowa do góry!!!! przeciez od tego nie utyjesz:-) spokojnie! bedzie dobrze.......schudniesz....zobaczysz sama. Trzeba tylko na to czasu. I nie głodzic sie, jedz normalnie co 3 godzinki zeby zołądek miał co trawic. I jeszcze jedno- wyczytałam ostatnio w jakiejs mądrej gazetce o zdrowiu- ostatni posiłek powinien miec miejsce 3 godzinki przed polozeniem sie spac, wiec jesli planujesz isc spac o 24 to powinnas zjesc kolacje o godzinie 20, 21. Niestety to bujda z tym ze nie pownno sie jesc po 18. Oczywiscie kolacja nie powinna miec wiecej niz 200kalorii. No i sprawa głodówek- one nie mają nic wspólnego z odchudzaniem a wiele dziewczyn sobie je funduje nie wiedziec po co. Oczywiscie głodówki 1 dniowe są jak najbardziej na miejscu bo oczyszczają organizm ze szkodliwych toksyn a ja ostatnio wyczytałam na jakims forum ze jakas dziewczyna chce sobie zafundowac tygodniową głodówke bo nie moze znalesc sobie innego sposobu aby powstrzymac apetyt. Gorszej bzdury nie słyszałam! Potem po tej całej głodówce opędzluje wszystko to co ma w lodówce taka bedzie głodna. Tak sie nie robi. Asiorkkku- głowa do góry i to pędem:-) Kg nie zrzuca sie ot tak od razu.....na to trzeba czasu, na początku organizm sie przyzwyczaja, oczyszcza........jeden człowiek potrzebuje wiecej czasu drugi mniej. Ja znowu schudłam.Juz dosłownie nie mam co na siebie włozyc bo wszystko na mnie wisi. Nie odchudzam sie juz....jedynie pilnuje wagi, jem regularnie, ćwiczę.......no a kg lecą dalej. Podobam sie juz sobie, dobrze sie czuje no ale bez przesady:-)

dziewuszki to mój nr gg, macie ochote na zwierzenia piszcie, bedzie mi bardzo miło:-) w pracy tez mam gg wiec jesli którąś najdzie ochota na pogaduchy to zapraszam:-) 5083426

http://www.uroda.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=27&Itemid=44 poczytajcie:-)

topik chyba umarł:-(((((

asiorrrku- sprawa kółeczek- dobrze ze czujesz brzuch...:-) bo to nie tylko na uda, wykonując to cwiczonko napinasz prawie kazdy cm swojego ciała. Mając pod biodrami poduszke unosisz lekko biodra z nogami do góry, nogi sztywno i zaręcasz kółka na zewnątrz...nie wiem jak mam to prosciej wytłumaczyc. Najbardziej napina sie pupa i uda, bynajmniej ja tak czuje...i tak włąsnie ma być. Dziewczynki pytacie mnie o licznik kalorii- ja nie liczyłam. Nie chciało mi sie w to bawic:-) Sama dobierałam sobie produkty- co zjesc na sniadanko i obiadek czy kolacyjke. Podesłałąm wam ostatnio kilka fajnych stronek, poczytajcie a wszystkiego sie dowiecie co sie powiino jesc by zmniejszyc cellulit (grejpfruty!!!!! ), i jak cwiczyc.

czyzbym nie miała tu juz po co zaglądać?? :-( szkoda

yasmin kochanie-topik bynajmniej nie umarł-przynajmniej nie dopóki waga nie pójdzie w dół,a figurka się nie wyszczupli:) a to jak na razie mi nie grozi,niestety...:o po prostu znowu jestem na weekend u chłopaka,więc mało siedzę na necie:D jutro imprezka andrzejkowa i aż się boję,że znowu się skuszę na nadprogramowe kalorie...:o no ale po weekendzie nie ma już wykrętów! yasmin-to co napisałąś ostatnio jest dla mnie nieosiągalnym marzeniem-stanąć przed lustrem i stwierdzić,że nie chcę już chudnąć,nie masz pojęcia jak Ci zazdroszczę!:D całuję i nie martw się,będę tu zaglądać,mili na pewno też!:) na Ciebie ostatnio musiałyśmy dłuuugo czekać;)

Dzień dobry z samego rana:D Asiorku,yasminko Został nam jeszcze miesiąc do Sylwestra... 4 tygodnie... I wiecie co? Mam zamiar wyjść wtedy na imprezę w miniówce!!:D Więc słodyczy niet,tłuszczu niet,a ćwiczenia jak najberdziej!!:D pozdrawiam was baaardzo gorąco w ten zimny poranek;)

witam kobietki piękne i zgrabne!:-) ciesze sie ze w koncu ktos sie odezwał:-) rzeczywiscie poranek jest dosc zimy, ja wlasnie wybieram się do szkoły. Przez tą prace i szkołe nie mam na nic ochoty, ciągle jestem spiąca i zmęczona.........wczoraj jednak skusiłam się na cwiczernia- powyginałam się w rytm muzyczki i porobiłam brzuszki- ściągnełam sobie z osiołka 8 min tae bo abs. Fajna sprawa....krótko- ale porządnie! i tak ma być. Bo nie ilosc się liczy ale jakosc brzuszków. Pozdrawiam! zajrze tu jeszcze dziś;-) trzymajcie się!

no cześć dziewczynki!jak dobrze,że mój chłopak ma internet!!!:D ja niestety nie mam się czym chwalić bo znowu sobie pofolgowałam w jedzonku (w końcu nie można grymasić \"w gościach\" ;) ),no a ćwiczenia poszły w odstawkę,bo dziś pierwszy dzień @ i brzusio boli... ale jutro już wracam i walczę z tłuszczem na maxa-żadnych wykrętów!całuski dla Was!!!

dziewczynki trzymajcie sie,u mnie juz 3 tydz na rozsadnej dietce i dobrym kremie antycellulitowym i wygladam super,warto sie przemeczyc!!!dlugo sie nie odzywalam-brak czasu.schudla mi pupa i uda a na tym mi zalezalo!brzuszek plaski!:)teraz zeby tylk to utrzymac...

igaxxx-ale nie ćwiczyłaś?tylko sama dieta?

Witam!:D Miałam małą awarię internetu-spalił mi się procesor A dzisiaj jeszcze nie chodzi mi gg Za to waga pokazuje...uwaga uwaga- 55 KILO!!! czyli idziemy powolutku,sukcesywnie do przodu:D Asiorku napiszę do ciebie jak tylko zacznie mi chodzić gg. Jak tam u was z dietą?? I jak ćwiczenia?? ps.kupuję sobie w sobotę ORBITREKA:D:D

nic nie cwiczylam ale jestem w ruchu kilka godzin dziennie-pracuje za granica,zajmuje sie dzieckiem i sprzatam ogrooomny dom codziennie,wiec to chyba duzo tez dalo.do pracy chodze na piechotke-20 min w jedna i 20 powrot do domciu...nie mialam nadwagi tylko figure-gruszki,teraz waze 50 kg wzrost 165,jest prawie super...duzo lepiej!powodzenia

i nie pozwolcie zey ten topik umarl dziewczynki!!!

cześć dziewczyny, mogę się przyłączyć?? Będę się starać ćwiczyć codziennie 40 min fat burning. Niestety przy wzroście 172 ważę 80 kg.. to dużo za dużo :(( Ale będę starać się to zmienić. Próbuję dietki niełączenia i tych ćwiczeń.. Yasmin ty napisałaś że efekty ćwiczeń było widać po miesiącu .. o jej... dopiero po miesiącu???

co jest dziewczyny?

witam dziewczynki, czemu tu nikogo nie ma? Ja tu walczę jak lwica, ale plusem jest to że już dwa dni pod rrząd ćwiczę po 40 min.. i oczywiście masaże i preparaty antycellulitowe.

dziewczyny przepraszam;) ja powiem szczerze nie odzywałam się bo było mi wstyd,bo od ponad tygodnia nie umiem się zmusić do ćwiczeń:O nie wiem co się dzieje...ograniczam się z jedzeniem,ale efektów nie widzę ŻADNYCH...:( może dlatego,że nieregularnie ćwiczę...Ale postaram się zmusić!Bo Sylwester tuż tuż a tłuszczyk jak był tak jest:(

Asiorku, mi też głupio się przyznać ale w sobotę i niedziele mam imieniny znajomych i jedzonko :( głupio wtedy powiedziec że jestem na diecie .. no więc doszłam do wniosku że rano bedę jadła mało (tylko przez sobotę i niedzielę) a wieczorem zjem więcej- tak żeby bilans kalorii mi się zgadzał. No i spróbuje zrobić po dwie serie ćwiczeń...

ach tam wstyd!do sylwestra jeszcze troche czasu,glowka do gory!!!

dziewczyna jK MACIE PROBLEM z cellulitisem wyprobujcie perfect slim z loreala.uzywam regularnie i pewnie dlatego moj cellulit jest minimalny.uzywalam innych kosmetykow ale po perf.slim widac szybko efekty i jest wydajny

A teraz ja moze cos Wam podpowiem w sprawie walki z cellulitem Ktoregos dnia w lustrze zauwazylam jak wygladaja moje uda z tylu. Celluit na nich dobrze sie zadomowil bardziej niz w innych miejscach. Po nalozeniu balsamu antycelluitowego zaczelam energicznie wcierac ugniatac i masowac w tych miejscach gdzie byly widoczne guzki. Po dwoch tygodniach skora znacznie sie wygladzila.Mysle,ze to wlasnie o to chodzi zeby rozbic ten zgromadzony tluszcz pod skora. Troche oliwki specjalne szczotki z takimi wypustkami do masazu i nie ma lepszego sposobu.

no czesc dziewuszki!!! jak tam zmagania? ja wczoraj byłam na zakupach- musiałam powywalac wszystkie ciuchy z szafy bo są za duże, nie mam się dosłownie w co ubrac:-) niby dobrze.....bo wlasnie tego efektu chciałam ale tyle ciuchów............ Waze niecałe 53 kg.....codziennie teraz poswięcam duzo uwagi mięsniom brzucha- ćwicze min. 30 minut na wszystkie partie mięsni no i ........zaczynam widziec rezultaty.....w ogóle odkąd cwicze o rezultaty teraz u mnie nie trzeba długo czekać. Brzuszek wyrabia mi się znakomicie, jest płaski, a mięsnie twarde i robi się z brzuszka tzw. kaloryferek:-) Fajnie to wygląda. Ostatnio przegięłam pałę bo zjadłam całe opakowanie raffaello które po prostu uwielbiam ale co tam........chwilowa niedyzspozycja;-) było mi tak dobrze! Któras z was pytała mnie dlaczego tak długo czekałam na pierwsze efekty.......(miesiąc). No to niestety prawda. jak się zaczyna dopiero walkę ze swoją wagą efektów nie osiągnie się po kilku dniach. Pisałam juz o tym. Organizm sie przyzwyczaja, oczyszcza........... Później juz bedzie dużo łatwiej.

:)

czesc wytrwałe z Was Kobietki;-) ja tez walcze z cellulitem i mam pytanie jakie cudownosci wklepujecie zeby choc troche go zlikwidowac (dieta +cwiczonka to sie rozumie. Słyszałam cos o zawijaniu folia???