Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arabika200

Zakochalam sie , ale mam juz faceta....co robic?

Polecane posty

Gość arabika200
Wiem, ze jest mna zainteresowany bo kilka razy rozmawialismy o tym:] Raz nawet bardzo powaznie. Powiedzialam mu jednak, ze mam chlopaka i on jest moja jednya miloscia - tak bylo do czasu...Teraz ten "nowy" troche przystopowal, ale jakby sie nie podawal i ciegle utrzymujemy kontakt ;) Chyba jednak troche poczekam, musze dac sobie troche czasu, zobaczymy za jakis czas co sie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arabika200 => napisz proszę jak coś się wyklaruje.... ja też to zrobię jak coś się zmieni! póki co cholrnie się męczę, niech to się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabika200
doswiadczona->masz zuzpelnie identyczny problem jak ja, czy tylko podobny? kim jest twoj nowy wielbiciel? napisz cos o swojej sytuacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arabika200=> to co piszesz to..... wydaje mi się, że ja to napisałam ,hehehe ;-) ... masrka! mój nowy kolega też przystopował ostatnio, bo jak powiedział \"nie wolno budować związku na czyimś nieszczęsciu\"...... a teraz mi smutno bez niego.. odliczam dni, godziny kiedy go znów ujrzę! cięzko mi to wszystko ukrywać przed moim stały facetem. Dlatrego tak się męczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczonanieznajoma
dziewczyno tak odliczasz dni i godziny zeby tego nowego znow zobaczyc?? Niezle sie zapowiada :D Moze warto z nim sie ukladac od teraz....ja bazujac n amoim doswiadczeniu bym takie rozwiazanie radzila. No ale sama musisz podjac decyzje:] Widze ze obie jestescie w kropce... Chce wam jedno powiedziec: KORZYSTAJCIE Z ZYCIA POKI MACIE NA TO CZAS I JESTESCIE MLODE!! A ile macie lat tak naprawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabika200
poklocilam sie wczoraj z moim facetem, kolejny juz raz! Nie chce wiecej z nim byc, juz sie chyba nie spotkamy! i chyba sprobuje z tym nowym sie ulozyc...ale to za jakis czas dopiero, teraz musze odpoczac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cos wiem
i dobrze robisz dziewczyno! nie ma co ciagnac zwiazku w ktorym juz nie ma uczucia. trzeba koryzstac z zycia. odzcekaj troche i zwiaz sie z tym nowym gachem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arabika => to może teraz coś sie zmieni? U mnie stagnacja ..... nie widizałam sie z facetem tydzien , ani z jednym ani z drugim...... umieram z samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabika200
I swoja decyzje podtrzymuje! DO ODWAZNYCH SWIAT NALEZY!! Doswiadczona-->> a jak ci sie uklada ze swoim facetem? Bo od tego duzo zalezy. Dlaczego juz tydzien sie z nim nie widzialas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cos wiem
i co arabika. jak jest? zerwaliscie? co zamierzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem tez...
...ze arabika teraz bedzie obciagac wszytkim jak popadnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszatka
Doświadczona : Nie przekonasz sie , puki nie spróbujesz ! w końcu napisałaś ,że spotykasz się tylko z nim na imprezach ( i to ma być zdrada :):)o czym my mówimy , spędziłaś z nim kiedyś cały dzięń , wekkend ?????????? mały skok w bok jeszcze nikomu nie zaszkodził!(bądż egoistką -przecież chodzi tu o Twoje szczęście ) przynajmiej może coś się wyklaruje i albo dasz sobie spokuj , albo się najnormalnie w świecie zakochasz- bo faceci moga być naprawdę różni! na razie ze swojego chłopca nie rezygnuj , za dużo Ty i on włożyliście w związek energii !!to ,że wytrzymałaś z nim 7 lat( i nie znudził Ci się) to też przemawia na korzyść Twojego chłopca, a skąd wiesz jak bedzie z Tym "nowym" ?. Pozdrawim i życzę trafnych wyborów , swoją drogą nie chciałabym być w takiej sytuacji :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet nie jest zły, porządny , pracowity, nie pije, nie jeżdzi z kuplami,itp, itd.! prawie jak ideał.Szanuje mnie. Ale brakuje mi tego pazurka! Kurcze my nie mieszkamy razem, więc nasze życie wygląda tak samo od 7 lat...jemu to pasuje, bo wiem ze nie chce tego zmienić! problem polega na tym, że ostatnio zaczęliśmy się po porstu kłócić, nie dzwonimy do siebie, ja nie tęsknię... po prostu jakaś cholerna stagnacja! I tu pojawił się mów kolega! Super facet, wesoły, energiczny, spontaniczny...i bardzo seksowny!!! ;-) Pewnie gdybym nie była tak długo z tym stałym to nawet bym się nie zastanawiała! Ale szkoda tak ot zniszczyć coś czemu tak dużo energii się poświęciło! :-) O zdradzie nie myślę.... ale kto wie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowicie ze jestescie uczciwe i nie zdradzacie... moim zdaniem zdrada \"psychiczna\" jest duzo gorsza od \"fizycznej\"... osobiscie wolalabym zeby moj facet przespal sie z inna niz w jakiejs innej sie zakochal i nie wiedzial ktora z nas wybrac... moze po prostu badzcie szczere wobec swoich obecnych facetow - powiedzcie im o swoich watpliwosciach, uczuciach, fascynacji kims innym... jesli to prawdziwa milosc, to wasze zwiazki przetrwaja ten kryzys, a jesli nie, to juz bedzie wszystko jasne... widze ze brakuje Wam odwagi przede wsyztskim... nie dziwie sie... ale cos trzeba zrobic, bo taka sytuacja rani kilka osob... pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo
Czytam ro wszystko i tak znajomo brzmi... Jest mi strasznie ciezko.. Jestem w stalym zwiazku, po przejsciach, ktore przezlismy pomimo wszystko... Mam cudownego faceta, najlepszego mezczyzne pod niebem, ale... Pojawil sie inny, nie zabiegalam o cokolwiek z jego strony, niestety serce nie sluga i cos sie dzieje... To juz trwa dosc dlugo, z roznym natezeniem. Juz sama nie wiem co czuje. Walczylam z tym nowym uczuciem, nadal walcze, bo wiem jakie to wszytsko zludne moze byc:( Z drugiej strony mam znajomą ktora miala podobnie jak ja i ona odeszla, ale ona byla pewna ze to jedyny... Tez nie zrobila tego od razu, tylko nosila to w sobie. Nie chcialabym chyba, jakbym odeszla, zaczynac czegos nowego od razu... Nie chcialabym zniszczyc tej drugiego, nowego uczucia... Nie wiem jednak czy warto... Nie wiem czy moj zwiazek opiera sie na przyzywczajeniu i obawie przed samotnoscia... Wiem, ze mam dobrze. ale przeciez nie kazdy dobry czlowiek jest stowrzony dla nas;/ Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to samo => a co czujesz do tego nowego? ile to trwa??? U mnie już ponad miesiąc , czekam czy to przejdzie...... to samo => ile masz lat? bo wiesz gdybym ja miała te 18 to było by mi dużo łatwiej, szłabym za głosem serca, a teraz już myslę o innych! A zdrada psychiczna jest dużo gorsza, zgadzam się i mam świadomośc , że psychicznie to już zdradziłam...... dlatego tak się z tym męczę!! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo
Czuje juz rok... Wiem, dlugo, ale jak pisalam - bronilam sie i przejawia sie to z roznym natezniem;/ Ten nowy jest... hmm... ma to co szukam w mezczyznie, a moj mezczyzna nie ma, ale prawie zupelnie co innego - ale tez dobre cechy:) On jest dla mnie wspanialy i wlasciwie nie ma mu nic do zarzucenia, niestety... Kocham go, ale czy miłośc zawsze wystarczy?? Nie wiem co z tym zrobie, poczekam... czas czasami ma zbawienny wpłwy, moze cos mi sie rozjaśni... Wiem, ze z obu stron moge dostac wielką milosc i zrozumienie, ale boje sie ze moze to jest ta nuda w zwiazku ktora mnie pcha w kierunku nowego... A nuda wszedzie w koncu zawita... 18 lat juz nie mam, ale nawet jakbym miala, to i tak nie chcialabym nikogo zranic... Nie jest łatwo jak Ci zależy... Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wazna rada
wiecie dziewczyny....jak tak bedziecie czekac zeby sprawdzic to "nowe" uczucie do tego "nowego" to normalne ze ono minie! pewnie bedziecie chcialy go przez jakis czas unikac....a to jest najgorsez wyjscie! Ludzki organizm dziala tak, ze zapomnicie pewnie o nim, badz wasze uczucie gdzies zaginie w zapomnieniu :/ i nie bedzie to skutkiem tego, ze to nie jest akurat "ten" jedyny, ukochany. wy to spieprzycie! jak jest taki dylemat jak u was to warto to sprawdzic. NAPRAWDE WARTO!!! to moze byc wlasnie to.....obyscie sobie za pare lat nie mialy tego za zle, ze wslanie wtedy nie zaryzykowalyscie...ze trzeba bylo...serce chcialo, ale rozum mowil "nie"...i "Boze jaka ja bylam glupia, to byl on"... UWOERZCIE W SILE MILOSCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madrze powiedziane
oj madrze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo
Fakt, mądrze powiedziane:) Jednak ja nie jestem pewna... ta, to cholerne niezdecydowanie;/ Nie jestem pewna i nie chce namieszac i zniszczyc ludzi:( To takie dziecinne i w zyciu nawet nie myslalam ze takie cos mnie spotka, a jednak... Mam prawie wszystko i kocham mojego mezczyzne, z roznymi okresami to uczucie zylo, ale go kocham. Czasami mi sie jednak wydaje ze to nie wszystko, ale to chyba naidiotyczniejszy powod - miłość tym razem nie wystarczyla kochanie... co za bezsens. Chyba wole zalować niż ranić:( Taka jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co arabika200 teraz robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabika200
juz jestem :) Na weekend jestem z nowym znajomym umowiona w pubie :) Zobaczymy jak nam bedzie ze soba, czuje sie podekscytowana, ale tez troche dziwnie...dopiero co...no ale to przeciez tylko spotkanie w pubie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo
Hehe:) No powodzenia, tak zebyś w końcu się upewniła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dostałam propozycję kolacyjki z nowym......... :-)) ale nie wiem czy skorzystam, bo póki co mam faceta......... Cholera chcę być uczciwa ale tak cięzko! Mój facet zwłaszcza sotstnio jest taki miły, kochany, a ja... niedobra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo
Oj my kobity to narąbane we łbach mamy czasem;( Wybaczcie za takie słowa, ale... Tak już czasami z rezygnacją myślę o mojej sytuacji i o moim niezdecydowaniu... Mój tez ostatnio taki dobry i czuły, a ja... szkoda gadać:( W każdym razie zycze Wam aby sie rozwiązało i napiszcie jak wszyło to wszystko, pozdrawiam, buzka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczonanieznajoma
Arabika200 ->>> zycze Ci obys sie nie pomylila i dobrze wybrala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he
ja tam bym kombinowala z oboma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×