CZY DZIEWCZYNA WYŻSZA OD FACETA jest dla niego dostępna?

Jak poznałem swoją żonę, to pomyślałem "szkoda, że taka wysoka - nic z tego nie będzie" (oboje mamy 175 cm ale Ona była wtedy na obcasach). KIlka miesięcy później byliśmy parą, a po kolejnym roku - małżeństwem i właśnie mieliśmy siódmą rocznicę. I kochamy się niezmiennie,a może nawet coraz bardziej :D

Ja z żona jesteśmy już ze soba 5 lat. Żona jest tylko 2cm niższa ode mnie. Ona ma 170cm wzrostu a ja 172cm. Była kiedyś fotomodelką. Jest piękną zgrabna i bardzo sexowna kobietą ja natomiast przyznam sie szczerze nie jestem szczupły, mam nawet brzuszek :) Bardzo często zakłada buty na obcasie szpilki koturny itp. nawet takie 12-14cm wysokości. W niczym to nie przeszkadza. Fakt ludzie sie oglądaja i zgrzytaja zębami, że taki normalny szary facet jest z tak piekną Kobieta. Ona wtedy szeroko sie uśmiecha i nikt nawet nie ma odwagi cokolwiek powiedzieć a ja jestem dumny że mam tak piękna żonę :) Więc jeśli dwoje ludzi sie kocha, wzajemnie szanuje i chce być razem to nic nie stanie na przeszkodzie do szczęścia. Nawet te głupie pare cm. Ludzie nie miejcie kompleksów, nie warto. Trzeba żyć chwila i cieszyc sie obecnościa ukochanej osoby. Jeśli jest Wam dobrze razem to nic nikomu do tego. Pozdrawiam wszystkich zakompleksionych :)

opcaj 2 nie podrywam wyzszych od siebie msyle o nich od razu jak o kolezankach dlatego ze wiem ze kobiety wola zeby facet byl wysoki albo co najmiej wyzszy mam 170cm pole manewwru istosnie sie zaweza np. jak jestem na czacie to musze pytac o wzrost zeby nie tracic czasu gdyby wyzsza kobieta chciala by byc ze mna nie przeszkadzalo by mi to tylko to raczej rzadkie

ja mam 188 więc, miałem tylko jedną koleżankę która była wyższa :)

różni faceci różnie podchodzą, ja zawsze szukam niższej kobiety

ja mam dziwczyne 2 cm wyzsza ale tego nie widać. mi i jej to nie przeszkadza :)

Ja sam mam prawie dwa metry ale nie podobaja mi sie dziewczyny wysokie. Jakies takie wielkie mi sie wyfaja, malo seksowne, ciezkie. A ja lubie wywijac kobieta :D

Tak szczerze, w ramach wyznan niezbyt wysokiego faceta(~18kilka cm wzrostu) - to generalnie lubie wyzsze dziewczyny. Ale jesli o poszukiwania chodzi to wazniejsze dla mnie jest to jaka jest(na dluzsza mete wbrew pozorom bardziej liczy sie podejscie do zycia, inteligencja, zainteresowania etc. w koncu trzeba ze soba wytrzymac :-) ), poza tym jesli o atrakcyjnosc fizyczna chodzi to wysoka dziewczyna, podobnie jak niska moze byc po prostu gruba i brzydka, a to raczej facet powinien byc grubszy od kobiety nie odwrotnie, choc pewnie nie wszyscy sie zgodza :-). Jesli zas chodzi o dostepnosc, to zeby bylo ciekawiej wiekszosc dziewczyn >180cm jakie znam ma facetow/mezow kilka-kilkanascie cm nizszych :-).

Nie jest tak źle .. Mam 184 cm , a mam dopiero 16 lat ... Znaleźć wysokiego chłopaka w mniej więcej moim wieku jest bardzo trudne ...

To zależy od kobiety, ale powierzchowność wzbudza różne emocje. Mnie osobiście wysokie kobiety tak nie pociągają fizycznie, jak te mojego wzrostu, bądź niższe. Wysoki wzrost kojarzy mi się z dominacją, testosteronem, siłą. Czyli cechy, które nie zbyt mnie podniecają u kobiety. Ale jak mówię to jest powierzchowność i stereotyp. Znam dwie kobiety, bardzo wysokie, wyższe ode mnie, z którymi łączy mnie chemia. :)

Wysoka do "krasnoludka": - albo wejdź wyżej i powiedz coś, - albo zejdź niżej i zrób coś!

Moja Żoneczka to typowa, wysoka koszykarka, ale ciekawie zbudowana. Korpus niewielki, po swojej Mamie, ale nogi dłuuuugie, po swoim Tacie (Jej kłopoty z rajstopami przechodzą ludzkie pojęcie). Zdarzało się Jej, że siedziała za stolikiem, NA OKO drobna i podchodził do niej przeciętny chłopak i prosił do tańca. Nie wiedział biedak, co go czeka! Zaproszona miło się uśmiechała i zaczęła wstawać. Wstawała, wstawała, wstawała i nie było końca. Wreszcie patrzyła z góry na zadartą, oniemiałą głowę. Jest bardzo miła, więc ułatwiała mu: - ale właściwie, to jestem trochę zmęczona, wybaczysz mi? Często słyszała cichutkie "ufff". W końcu trafiła na swoje przeznaczenie, na mnie, odrobinę, ale jednak wyższego.

Ja mam 170 więc każda w szpilkach jest ode mnie wyższa i muszę zwracać na takie uwagę.

witam cię mam na imię adam i powiem ci ze dziewczyna wyższa to nic złego bo nie liczy się wzrost tylko to co w głowie i sercu . ;-) zawsze podobały mi się wysokie kobiety ;-) problem czasem jest inny bo one nie chcą patrzeć na niższego faceta a szkoda ;-) ja bym chętnie poznał wysoką kobietę mam 170 cm pytanie czy jesteś fajna jak tak to niema w tym nic złego

ja zawsze miałam ten dylemat, mimo, że nie jestem strasznie wysoka - mam 176 cm, to wiecznie ( całymi latami i miałam przez to mnóstwo tzw kłopotów sercowych) podobali mi się faceci niżsi typu 168, 170... no ale to w sumie karykaturalnie wyglądało, ale ja chciałam bardzo być z nimi, byłam zakochana, ale oni mieli jakieś opory. teraz w sumie się ciesze, bo poznałam jaż ponad rok temu mojego faceta, który ma 195 cm i jest IDEALNY. Mogę nosić wysokie szpilki, on mnie uważa za swoją malutka kobietkę, tamci faceci byli naprawde fajni z charakteru i przesympatyczni, ale mój wysoki facet to jednak charakter plus wzrost, magia :-) :-P

wysokie dziewczyny nie mogą sobie nikogo znaleźć, bo ci faceci 190, 200cm po prostu ich nie chcą, bo chcą takie poniżej 170cm, więc zostają im same kurduple.

Niech facet wezmie to na porost co kaktusy rosną ten no wiecie ekstra slarcz

hmm ciekawe! dawajcie jeszcze

Niski wysoką może polizać na stojąco.

Dziewczyny nie są chętne żeby mieć niższego chłopaka do czasu aż trafi się niski chłopak, co je do siebie przekona :) Bo to trzeba zmienić ten stereotyp który wszyscy mają w głowach.

1, Wzrost nie ma znaczenia - podchodzę do niej

Ja mam 170. Ale za to gdzieś indziej mam więcej. HEHE. Nie no, z tymi wysokimi seks ogarniasz tak samo jak z niskimi.Jeszcze w moim przypadku jest "miłe" zaskoczenie, że taki pokurcz ma tyle w.. wiecie gdzie. Problem zaczyna się ze związkami. Kobiety to stworzenia wybitnie wyczulone na zdanie innych, zawsze będzie jej krążyć wokół głowy "co sobie pomyślą znajomi i rodzina, jak mam być z niższym facetem? Też chce mieć takiego Marka 195! Aśka ma ja też chcę!" Mnie osobiście związek z taką by nie przeszkadzał. Jest mnóstwo innych cech, pozytytów na których można budować wartościowy związek. Nie da się ukryć, że niższy rzadko kiedy będzie opcją nr 1... A taka kobieta 175 imponuje.