Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takasierota

Dlaczego niektore kobiety nie chca wychowywac swoich dzieci?

Polecane posty

Gość takasierota

Jak myslicie?Czy znacie kogos takiego?Taka ''matke'' lub niechciane dziecko? Chcialabym poznac motywy postepowania takich kobiet.Jak myslicie?Czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne pytanie
trudne pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak instynktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasierota
tylko?Juz dawno nurtuje mnie to pytanie. A kiedy kobieta ma np dwojke dzieci i jednego tylko nie chce?Nie wiem cay mozna powiedziec ze raz jest a raz nie ma instynktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasierota
szkoda ze nikt nie moze mi odpowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja34
może opiszesz swój przypadek? bedzie nam łatwiej na forum ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lii
znam jedna zostawila corke zeby byc z facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem
Ja jestem takim dzieckiem.Tez zastanawialam sie czesto dlaczego akurat mnie nie chciala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, dlaczego akurat Ciebie mama nie chciała wychować, ale wiem jedno - nie wszystkie kobiety chcą mieć dzieci, a tylko niektóre potrafią zaprzeczyć stereotypowi, że każda powinna je mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehe
97% mezczyzn tez nie chce swoich dzieci i nikt sie nad tym nie zastanawia :P nie wszyscy oczywiscie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem
Czyli najlatwiej wytlumaczyc sobie tym ze byla odwazna i zaprzeczyla stereotypom? A czy nie jest to zbyt krzywdzace dla dziecka? Ale z drugiej strony czy dobrze by bylo dziecku z taka matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nie była odważna i urodziła dziecko, chociaż chyba go wcale nie chciała, skoro go nie wychowuje. Kurcze, czy czytanie tekstu ze zrozumieniem jest na prawdę takim dużym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem
Rzeczywiscie zle zrozumialam co napisalas Ewo33. Za szybko wyciagnelam wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka istotnych powodow, niektore moga dotyczyc juz starszych dzieci: 1. brak czasu, pogon za pieniadzem 2. strach przed popelnieniem bledow wychowzwczych, 3. przekonanie ze to obowiazek szkooly, 4. nieporadnosc wychow. 5. brak zainteresowania dzieckiem, 6. przekonanie ze nie maja wplywu na rozwoj i wych.dziecka, 7. . rezygnacja z wych. gdy dziecko sprawia problemy, 8. maja takie wzorce z wlasnego dziecinstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ok Niestety, takie dziecko, jak założycielka topiku, które już jest i które ma taką nie przekonaną do siebie mamę ma nieciekawie w życiu... Musi szybko sie usamodzielnić i liczyć tylko na siebie... Tylko skąd ma wziąć na to siłę i mądrość, kto je życia nauczy? Szkoda mi takich zaniedbanych dzieci i wkurza mnie głupota ich matek, którym bardziej zależy na opinii sąsiadek i ciotek niż na dobru (ewentualnego) własnego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcianaa
a mnie wogole nie chciala odebrac ze szpitala po urodzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carleta
Dziwne to że niektóre kobiety nie maja instynktu macierzyńskiego. Sama jestem jeszcze młoda i nie mam dzieci ale bardzo tego pragne. Do tego mam kolezanke , ktora nie chciala dziecka a wpadła, przed porodem dalej nie czuła instykntu ale jak urodzila nic juz nie jest dla niej tak wazne jak ta mała kruszynka. Trzeba byc chyba bardzo niedojrzalym emocjonalnie zeby zostawic swoje dziecko. Ale to chyba tez nie ich wina takie kobiety to kaleki emocjonalne a to wynika pewno z dzieciństwa, sposobu wychowania itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne dla mnie to jest to, że kobieta rodzi dziecko a potem je zostawia, czy to fizycznie, czy emocjonalnie. No, ale taka u nas propaganda - każda kobieta powinna zrealizowac się jako matka, to jedyny sposób, żeby ją uszczęśliwić, najważniejsze, to urodzić... a potem własnie takie skutki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupp
podnosze do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej żeby takie kobiety oddawaly takie niechciane dzieci do adopcji uszczęśliwiając tym samym zarówno dziecko jak i ludzi którzy go naprawdę pragną, niż żeby dochodzilo do takich sytuacji o których ostatnio często slychać, tj. pobicia, katowania maluszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka laska
brak oparcia w rodzinie - ile wy macie lat, ze nie przyszlo Wam to do głoy? Nie mial kto jej pomóc. Dziekco to zywa skarbonka:wydatki i odpowiedzialnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasierota
W moim przypadku juz ,,mamusia,, jedno dziecko miala i je normalnie wychowywala a mnie nie chciala.Dzis gdy ja mijam na ulicy udaje ze mnie nie zna (chociaz napewno wiem ze wie kim jestem).I to jest dla mnie przykre ze nawet nie zagada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka laska
jak to nie zagada? Jak sobie radzisz? I co ona ropbi? Macie pracę? A co z ojcem? To jest chore :o Współczuję Ci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasierota
Ojciec mnie wychowywal razem z babcia. Ogolnie to nie chodzi o to ze ja bardzo chcialabym z nia zawrzec jakis blizszy kontakt, ale dziwi mnie to ze ona wogole nie reaguje na moj widok, tak jakbym byla calkiem obca osoba.I zastanawiam sie co ona mysli jak mnie widzi. Teraz jestem juz dorosla osoba, mam prace i nic mi nie brakuje.Zastanawiam sie tylko czy ona ma wyrzuty sumienia czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka laska
jestes pewna, ze ona Cię poznaje? Sluchaj, moze ona ma poczucie winy tak duze, ze sobie jakos wmowila, ze inaczej nie mogla zrobic? :o To z kim wychowywała to drugie dziecko? A z tym bratem/siostrą masz kontakt? Kurczę, nei mozna tak żyć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasierota
poznaje poznaje.A z bratem nie mam kontaktu bo on wyjechal z rodzinnego miasta (wiem przypadkowo) i nie wiem czy wie ze ja istnieje.Ale innych mamy ojcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka laska
poproś ją, żeby skontaktował Cię z bratem.Masz do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasierota
ja nie wiem czy to dobry pomysl jej sie spytac o niego ale moze jakis inny sposob znajde, tylko nie wiem jeszcze jaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka laska
sluchaj, to nie może tak być, bo to będzie rzutować na Twoje zycie :o..dobrze, ze choc pracę masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×