Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cheer

Mąż jest daleko,brak mi kogoś,z kim mogę pogadać

Polecane posty

Gość Alka x
Tak krótko mnie nie było a tu tyle nowości! Niedługo będziemy obchodziły rocznicę 25 strony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Aha! I coś jeszcze ( wyszukane w internecie) żebyście się za bardzo nie przepracowały przed tymi Świętami: "10 przykazań szczęśliwego czlowieka:" 1. Człowiek rodzi się zmęczony, żyje aby odpocząć. 2. Kochaj łóżko swoje jak siebie samego. 3. Odpoczywaj w dzień abyś mógł spać w nocy. 4. Jeżeli widzisz kogoś odpoczywającego, pomóż mu. 5. Praca jest męcząca. 6. Co masz zrobić dziś, zrób pojutrze, będziesz mieć dwa dni wolnego. 7. Jeżeli zrobienie czegoś sprawia ci trudność, pozwól zrobić to innym. 8. Nadmiar odpoczynku nigdy nie doprowadził nikogo do śmierci. 9. Kiedy ogarnia cię ochota do pracy, usiądź i poczekaj aż Ci przejdzie. 10. Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Chyba znowu się spóźniłam :(:(:( Pozdrawiam Was cieplutko! Papatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Alka, to po prostu świetne, a najbardziej spodobały mi się punkty 6-7 Rzeczywiście dopiero teraz dały się tutaj odczuć nastroje przedświąteczne, wszystkim się udziela ta atmosfera, już czuję ten lekki dreszczyk. Cheer napisz coś o tym nadzieniu z awokado do mięs, sałatki jakieś tam robię, zwykle improwizuję. Smakuje mi też sos z awokado, ale sama nie robiłam, tylko jadłam w restauracji. Zamarzyła mi się grecka kuchnia, ale to tak a propos restauracji, to jest kraj, w którym bym mogła mieszkać - i klimat i cudowna kuchnia, aaach. Tak, zdecydowanie ta muzyka, ja nie mam az tak, ale też lubię, a wiem, że coś mi się bardzo podoba jak mam ciary na plecach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Alka trzymam kciuki za jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Basik nie dziękuję, żeby nie zapeszyć! Ja dzisiaj chyba wcale się nie położę - po prostu mnie nosi! Dzieci śpią u babci, jak zwykle gdy ja jadę na zajęcia. O 5 rano jestem umówiona z kolegami męża, którzy jadą po niego na Okęcie - przyjadą do mnie po busa, zeby wszyscy i wszystko się pomieściło. Bo oprócz mojego męża przylatuje jeszcze mój brat i ich współlokator i do tego pewnie ze 6 walizek. Sama bym chętnie wybrała się po nich - ale siła wyższa - szkoła! A podobnie jak Cheer jestem pod tym względem obowiązkowa, nie lubię opuszczać zajęć. Chociaż pracę skończyłam pisać, przyznaję się bez bicia, dzisiaj. Ale i tak sukcesem jest, że lezała juz gotowa, zabindowana o 14 , bo z reguły pisałam w noc poprzedzającą termin. Te 10 przykazań znalazłam w necie ale niektóre punkty brzmią tak jakbym sama je napisała :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Cześć! Wpadłam sie przywitać -zaraz jadę do szkółki. Mam do pokonania 27 km a u nas śnieg i "super" warunki do jazdy. I do tego jeszcze nie swoim samochodem... Trzymajcie się! Miłego dnia! Pozdrawiam! I jeszcze mała dawka humoru (tylko dla dorosłych!!) Jesli któraś nigdy w życiu nie przeklęła - to ostrzegam NIE CZYTAĆ!!!! Przychodzi baba do lekarza: Panie doktorze ciągle jestem wkur...., wszyscy mnie wkur... , a najbardziej wkur.... mnie to,ze wszystko mnie wkur...., proszę mi pomóc! - Czy próbowala Pani w jakiś sposób sie wyciszyć, uspokoić, np: spacery w lesie, parku wśród śpiewu ptaków, spacerując boso po trawie? Kontakt z przyrodą bardzo pomaga... - E tam, Panie Doktorze - ptaki mnie wkur... bo drą ryje, w trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie, nie, nie, przyroda mnie wkur..... - To może inny sposób, np. kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią, przy nastrojowej muzyce? - E tam, Panie Doktorze, tego też próbowalam - piana mnie wkur..., bo szczypie w oczy, muzyka mnie wkur..., ta nastrojowa najbardziej mnie wkur..., a te olejki zapachowe, to są dopiero wkur...., kleją się, lepią, plamią, nie, nie olejki najbardziej mnie wkur...! - No dobrze, to może sex. Jak wygląda Pani życie seksualne? - Sex ?!!! A co to takiego?! - Nie wie Pani co to sex ?! No dobrze, zaraz Pani pokażę,prosze za parawan. Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie, spódnica, kitel, bluzka, biustonosz, majtki. Po kolejnej chwili słychac sapanie i wzdychania, wreszcie słychać głos kobiety: - Panie Doktorze, proszę się zdecydować!!!! Wkłada Pan czy wyciaga, bo już mnie Pan zaczyna wkur....!!!! Jeśli uraziłam kogoś tym "wkur...." to bardzo przepraszam [kwiatek}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabis
Hej, cześć Alka, ale masz fajnie. Lubię taką adrenalinkę. A dzisiaj to mnie wszystko wkur.....Nie wiem, coś wisi w powietrzu. Żeby się to tylko źle nie skończyło. Zajrzę potem. Pozdrowionka. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Też tak czuję, nawet nie chciałam nic pisać zeby nie psuć nastroju weekendowego, ale dzięki Tobie Gabis poczułam się trochę normalniej. Najpierw okazało się, że mąż ma dentystkę w środku dnia, więc zakupy przełożone na popołudnie, wtedy córka zakomunikowała, że ma egzamin wieczorem no i się wkur.. bo trzeba panią odwieźć.. nie wiem już kiedy coś kupię. Nie chce mi się już nic robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Witam! Wpadam tylko na moment, żeby powiedzieć " cześć wszystkim" i pędzę po dzieci a potem do garów.Mąż dzwonił - wylądowali szczęśliwie. Jeszcze jakieś 360 km i będzie w domku! PAPATKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
ojej jak daleko.. na pólnoc, czy na południe? Ale emocje! A ja jeszcze w domu, ale niedługp chyba wyjdę, humor bez zmian. Nudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Na zachód...Główki do góry wygońcie te smutasy i nie wkur....mi się tu!!! Blondynka dzwoni do informacji na dworcu kolejowym. - Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy? - Chwileczkę... - Dziękuję. (czy są tu jakieś blondynki??!!) 🌼 🌼[kwiate🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Cześć wszystkim-nie było mnie,bo cały dzień spędziłam na wykladach>rano droga była niezbyt dobra,no ale za to wieczorem jak wracalismy wprost fatalna,samochody sunęły jeden za drugim i w dodatku kurzyło śniegiem ,korki itp.Raniutko jutro mamy zamiar równiez jechac,ale...nie wiem,boje sie nawet myślec jakie drogi zastaniemy,bo wieje jak cholera.Wieczorem po przyjeżdzie zostaliśmy zaproszeni do znajomych,było bardzo miło i przyjemnie,ale cóż-trzeba było wracać bo jutro na wykłady :(.Dziś pisalismy prace zaliczeniowe,ale poszło ok.Podoba mi się,że wszyscy dziś tu na luzie i rozmawiają sobie kto jest właśnie wkur...i dlaczego.Super :D 🌼 dla was i za to,że znacie moją ulubiona muzę tez.Alka śmiałam się z twoich dowcipów.No i wiem co czujesz czekając na męża,bo sama to przerabiałam nieraz,ale najważniejsze,że szczęśliwie doleciał no i teraz pewnie nie możecie soba nacieszyc się.Zapomniałam dodać,że w nocy prawie nie spaliśmy z powodu wyjącego wiatru,półtoragodzinna drzemka-i rano na wyklady,więc i tak dobrze się jeszcze trzymam.Teraz wieje rownie okropnie!Zastanawiam się,czy jutro jechać w taką pogodę-drogi rano mogą być częściowo nieprzejezdne,ale z kolei czuję,że powinnam :(.Aha! Basik-kupiłam sobie dziś przed wykładami buty do tego płaszcza o którym ci pisałam.Gabis,a co u ciebie miało wisieć w powietrzu?Wyjaśniło się?Mam nadzieję,że wieczór miałaś miły :D.Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Alka,a wiesz(piszę to i śmieję się :D)-doszłam do wniosku,że wiele rzeczy wymienionych o tym wkur... mnie też czasem wkur.....A jak ktoś jest wkur....to nawet na spacerze w lesie wkur....się,bo go trawa będzie łaskotać w pięty,no nie? :D.Poza tym dzieciaki dziś miały radoche,było zjeżdżanie na sankach,ślizgaczach,snowbordzie.Jutro mój mąż ma uczestniczyć w śnieznych akrobacjach z dzieciakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
A co to dzisiaj zawiało wszystkich?Myslałam,że przeczytam zaległe posty-a tu nic :(,nikt się nie pojawił.Ja nie pisałam wcześniej,bo byłam na wykładach,otrzymany ark.egz.uświadomił mi,że sesja zbliża się wielkimi krokami i najwyzszy czas zacząć naukę na poważnie.Daję sobie jeszcze wolne do świąt,a potem....ostre tempo.Wieczoirem po powrocie zrobiliśmy większe(pod katem swiąt) zakupy,ale ze względu na to,że jak zwykle ubrałam się za grubo po godzinie chodzenia miałam dosyć i resztę zostawiłam na następny dzień.Wigilia jest u nas,więc czeka mnie przygotowanie dużej ilości potraw.Czy wy też serwujecie tradycyjnie 12?Czy odstępstwo od tej reguły jest dopuszczalne?Nie wiem czy będę w stanie wystarczajaco sprostać temu "zadaniu" Alka-ty pewnie jesteś dziś szczęśliwa i zabiegana?Gabis ostatnio nie jest zbyt rozmowna,no,ale Basik Ty?Doprawdy dziwie się,że cie tu nie ma-aczkolwiek mam nadzieję,że na pewno cieplutko pomyślałaś o naszym topiku.Pozdrawiam serdecznie 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.dlugo Was szukalam ale udalo sie.Moj kochany maz tez jest daleko.Przyjedzie dopiero 23grudnia.Jest mi cholernie zle bez niego.Podziwiam was ze macie jeszcze czas i chec na dodatkowe zajecia poza domem.Ja musze sama zajmowac sie 4 naszych dzieciakow a najstarsza ma6lat.Rano wstaje przygotowuje ja do zerowki i potem codzienny kierat.Nic mi sie niechce.jestem zla,krzycze na dzieci a potem mam dola bo czuje sie wyrodna matka.BRAK MI GO!Juz niedlugo bedzie ze mna.szkoda ze na tak krotko.Jak wy dajecie rade tak zyc przez tyle lat?Ja po 4m-ch mam dosc on zreszta tez.Myslimy o emigracji calej rodziny bo niechcemy tak zyc przez pare lat. Fajnie ze jestescie!JEST MI LZEJ NA DUSZY!Pa do jutra.Milego dzionka wam zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Witaj Wiolla :D.Cieszę się niezmiernie,że dołączyłaś do tego topiku.Razem jest łatwiej-zobaczysz.Nie łam się,zawsze jest bardzo ciężko na początku,co nie znaczy,że każdy pózniej przyzwyczaja siś do rozłąki i jest mu fajnie(ja jestem tego zaprzeczeniem).Podziwiam cię i domyslam się,że "to była ostatnia deska ratunku"-ten wyjazd męża,bo ty przy czwórce maluchów z pewnością masz mnóstwo pracy.Samej trudno jest być ojcem i matką.Nie rób sobie wyrzutów,że jesteś sfrustrowana-masz prawo przy takiej ilości obowiazków.Zrób od czasu do czasu coś wyłącznie dla siebie-jakąś przyjemność,a na ten czas może babcie zaangażuja się przy wnukach?No,ale za kilka dni twój mąż zjawi się,więc teraz pewnie liczysz dni i noce,ale nie obejrzysz się,a bedzie przy tobie.Wiec głowa do góry i cierpliwosci ci zyczę.Pozdrawiam cieplutko.🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.wpadlam tylko na chwile bo jest masapracy przed swietami.cheer dzieki za sloea otuchy.wiem ze nikt mnie tak niezrozumie jak wy,dziewczyny w takiej samej sytuacji.juz mi lepiej bo mam was!niewysle wam stokrotek bo nieumiem(mam kompa od niedawna)ale zycze wam duzo usmiechu dzisiaj.pa do wieczorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cześć kochane
fajnie, że jesteś Wiola, dzielna jesteś, ale wyobrażam sonie jak potrafi być Ci ciężko czasami. Ale teraz idzie ku dobremu, i tyle roboty, że nie ma czasu na nic. Dziewczynki, nic prawie nie kupiłam, tylko tłumy w sklepach widziałam, mąż się dziwi jak można być taką niezdecydowaną... no tak bo on by kupił pierwsze lepsze i już by miał z głowy. Zdenerwowałam się i powiedziałam, że raz im nic nie zrobię i nie kupię, dopiero się zdziwią w święta, że samo się nie zrobiło i Mikołaj prezentów nie przyniósł. ....no to biorę się za sprzątanie, a później wyruszam po zakupy z koleżanką, ta się przynajmniej zna na rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
to wyżej i z błędami to byłam ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
ależ się zdziwiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabis
Witaj Wiolla 🌻 Hej, hej z zawianej wsi mojej. Czas odgarniania śniegu nadszedł. Na mnie nie można liczyć. Przepracowałam się. Nie czuję zwłaszcza rąk. Mam gościec, początki, ale takiej pracy nie lubi.Myłam jeszcze okna, klosze i wykonywałam sto tysięcy innych niepotrzebnych rzeczy i skutek jest. Jest takie powiedzenie, że robota lubi głupiego. A jak u Was przygotowania do świat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
U mnie specjalnych przygotowań do świąt nie widać-okna nieumyte itp,nie przejmuję się tym jednak,bo w domu jest jako tako czysto,a podczas świąt najważniejsza jest miłość i atmosfera,więc w tym roku odpuszczam sobie generalne porządki.Za to w spiżarce przygotowania widoczne-dziś z uczelni pojechalismy na ciąg dalszy zakupów,Nie lubię tego chodzenia w kółko i przypominania" co by tu jeszcze"?Na chodzenie za torebką już nie miałam siły,a nogi mi w dodatku zmarzły,ze hej.Choinki też nie mogłam wybrać-za dużo było.Jestem z natury niezdecydowana chyba,bo wiecznie mam problemy jeśli trzeba coc wybrać :( .Gabis-u nas też mnóstwo sniegu,ale mimo,ze trzeba odsnieżać mam nadzieje,że poleży przez święta.Wiesz,tak myślę,że ty to chyba dopiero w świeta odpoczniesz z koniecznosci i ze za ostatnie pracochłonne dni czekaja cie same przyjemnosci :D.Ja np.szykuje się do wypozyczenia ciekawej książki i obejrzenia filmów z tzw.wyzszej półki(na specjalne okazje).Dziewczyny-może któraś ma fajny przepis na sernik?Wiolla,a ty co będziesz wypiekać dzieciakom?Basik-masz podobne problemy jak ja,jesli chodzi o zakupy-mój mąż np.jak jest ze mną ogranicz się do chodzenia za mną i jak zapytam o coś zawsze mówi "jak chcesz" :D Na razie dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC DZIEWCZYNY.wpadlam tylko na chwilke by zobaczyc co u was.dziewczynki wspolczuje wam tych zakupow z mezem!moj jest jakims cziwnym wyjatkiem.uwielbiamy razem robic zakupy.to ta jedna zniewielu chwil kiedy dzieci niema z nami i korzystamy z niej na maksai niewazne czy to spozywka czy ciuchy.cheer nic nie bede piekla.mieszkamy w wynajetym mieszkaniu i tu jest stara kuchenka.pali mi ciasto od spodu strasznie,niemam na nia sposobu.szkoda tylko mojej roboty.gabi czemu szalejesz z tym sprzataniem,myslisz ze ktos to doceni poza toba?szanuj sie troche dziewczyno!bede konczyc bo musze zrobic corce skrzydla aniola na jutro do przedszkola a wogole niemam pomyslu jak sie za to zabrac.a tyle jest jeszcze do zrobieniapa moze uda mi sie wpasc wieczorkiem jak nie padne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BOZE naco ja sie porwalam.robie te skszydla robie a konca niewidac. niechce mi sie.mam tylko nadzieje ze nieskompromituje sie nimi przed innymi matkami i mojej corce niebedzie wstyd w nich chodzic.mam nadzieje ze ktoras tu dzis jeszcze zajrzy.dobra ide dzialac dalej.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Ja też nie myję okien, gdzież o tej porze, za zimno brrr!!! Gabis oszczędzaj się! A wiesz, dziś błysnęłam, byłam z koleżanką na zakupach w takim dużym centrum i wstąpiłyśmy do galerii sztuki i co zobaczyłam..." Pocałunek" Klimta, zapytałam pana o cenę wymieniając nazwę, spojrzał na mnie z uznaniem. Bardzo byłam dumna, bo oczywiście koleżanka nie miała o tym pojęcia, widzisz nauka nie idzie w las. Obraz b. mi się podobał (tzn. kopia), jestem Ci wdzięczna za te korepetycje. A przy okazji dzisiaj dowiedziałam się od córki, że ja to w ogóle nie sprzątam w kuchni, no bo nigdy nie widziała, tylko tata. Zaproponowałam jej rano, że ja szybko posprzątam w kuchni, a ona w łazience, sprzeciwiła się oczywiście, bo do świąt za dużo czasu i się przecież zabrudzi. Na to ja, że normalnie ze dwa razy w tygodniu to robię, więc się tylko przetrze w ostatniej chwili. I wtedy się bardzo zdziwiła. A tata w soboty odwozi ją rano do szkoły i skracając sobie oczekiwanie (makijaż, fryzura zajmują jej duuużo czasu) pucuje czasem kuchnię, ale to tylko takie polerki. No i widzicie! Ja nic już nie robię!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
widzę, że już nie pamiętam swojego nicku nawet, ojej... Cheer od dłuższego czasu usiłuję kupić buty i nic z tego nie wychodzi, ale mają być ładne tanie wygodne bardzo ciepłe nieprzemakalne... czyli to tylko.. w Erze chyba.. A jakie Ty kupiłaś? Spróbuję odtworzyć z pamięci przepis na sernik: 1 kg. ( trochę więcej) sera potrójnie mielonego 6 jajek 1 - 1,5 szklanki cukru masło rodzynki budyń waniliowy(albo śmietankowy, albo 2-3 łyżki mąki ziemn.) 1-2 łyżeczki proszku do pieczenia zapach Zóltka ubijam z cukrem, dodaję ser, stopione masło, i resztę produktów, na końcu pianę z białek. Piekę z 1, 5 godz. w 200st., ale to zależy chyba od piekarnika. Zawsze się udaje, ale za każdym razem jest trochę inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×