Polki mieszkajace na stale w Niemczech

Witam jeszcze z Polski ale już jedną nogą w Niemczech,chciałam do was wcześniej napisać ale nie mogłam znaleźć strony.....jakoś mi sie schowała Mieszkam w Szczecinie mam 38 lat,13-letnią Pati,4 letni Maks,1,5roczna Weroni,nie znam niemieckiego,ucze sie ......coś tam umiem ale patrząc ile powinnam umiec zeby normalnie mówić ....to moge powiedziec nie znam:)boje sie wyjazdu,ale nie widze tutaj szans na normalne zycie .....nie oczekuje luksusole mam ochote normalnie i godnie żyć.....to na razie tyle Monika......mniej wiecej wiem co czujesz i przeżywasz jeżeli chodzi o syna moja córa urodziła sie z wrodzoną siniczą wadą serca,była korygowana jest teraz jednokomorowcem,ale dobrze funkcjonuje niestety podczas operacji doszło do niedotlenienia (niestety lekarze tutaj zbyt długo pozwolili jej żyć bez operacji)więc mam dziecko niepełnosprawne.....o nią sie boje tzn Pati jak ona sobie da rade nowy kraj nowy język a nauka jej idzie bardzo ciężko maluchy pewnie szybko sie nauczą:) Barbarag lepiej nie korzystać z socjalu ale jak na początek nie ma wyboru to można skorzystać,twój mąż niech jedzie sam i załatwia wszystko mój M pojechał nie miał meldunku(ktoś sie wycofał)i dostał dowód i zameldowanie jako bezdomny ,ma teraz meldunek i założył własną działalność jak pracuje to mu sie nie należy mieszkanie socjalne,ale jeszcze jest takie coś jak dodatek WBS nie wiem czy dodatek czy co,ale ogólnie chodzi o to ze jak nie przekracza jakiś dochodów to szuka sobie mieszkania i państwo zgadza sie dopłacać do mieszkania mojemu mężowi powiedzieli jakie może miec duże mieszkanie i ile zapłacą czynszu i za ogrzewanie,jak przekroczy dochody to wtedy zabieraja ten dodatek:)więc z karzdej sytuacji jest wyjście,zgadza sie wpłacenie 3 krotnej kaucji(nawet jak rozłożą na raty)jest dużym wydatkiem zwłaszcza że tam też nikt nie wynajmie kawalerki dla rodziny z dzieckiem,bo muszą być utrzymane standardy,nam nie wynajeli mieszkania 80m2 i 3 pokoje bo jest za mało pokoi na 5 osób,a ja teraz mieszkam w 35m2 i 80m2 to dla mnie luksus:) ok tyle na razie poczytam troche was dotyłu i spróbuje was poznać,na razie jesteśmy(mąż jest)w Coburgu,ale zawsze chcieliśmy mieszkać we frankfurcie nad Menem,może sie jeszcze przeniesiemy a może gdzie indziej:)jeszcze nie wiem

Justys WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO; SPELNIENIA MARZEN; ZDROWIA I MILOSCI Witam:) Widzisz Barbara, mowilam ze wszystkie dziewczyny sa tu mile i pomocne:) Fajnie tak sobie poczytac, faktycznie dawno topik nie rosl w takim tempie.Ja dzisiaj sie nie rozpisuje, bo po pierwsze,nie mam o czym a po drugie jakies przeziebienie mnie wzielo i ogolnie nic mi sie nie chce:)

Hi! Justys duzo zdrowia!!!!, spelniania tych najwazniejszych lda ciebie marzen oraz poczucia ze zyjesz szczesliwie i w szczesciu :) coz chciec wiecej ? Janta- masz racje. wyjazd daje jakies perspektywy. A siedzenie w pl nie wiele obrazuje dobrego tym bardziej pomysl co dzieci beda mialy w Polsce? Bravo dla ciebie za odwage w podjeciu tej decyzji i zasiania ziarenka jej w podswiadomosci :) A ty jestes matka samotnie wychowujaca?

Boże jaka ja jestem jeszcze głupia ......mieć tyle lat i nie znać sie na pewnych rzeczach,czy któras z was wiedziała co mam w opisie?Właśnie M podszedł do mnie i pyta sie mnie co to za listek ....a ja powiedziałam że taki opis sobie zrobiłam,on mi powiedział że to listek haszyszu!!!!!!!a ja myślałam że po prodtu fajny listek,no nie takie idiotyzmy wklejam,ratunku!!!!!!!!! Justyś jeszcze sie nie znamy .....ale wszystkiego naj....naj....najlepszego i spełnienie najskrytszych marzeń:):):):):):):D

Carolina od 2 m-cy jestem mężatką:)a z \'\'niemężem\'\'jesteśmy 8 lat:)on kiedyś mieszkał i pracował przez 7 lat w Berlinie i wrócił ....chyba mnie szukał:)a teraz wyjeżdżamy przede wszystkim dla dzieci przed nimi całe życie i mają szanse na lepsze życie .....bo tu szans brak,no my też mamy przed sobą troche życia:)na razie mąż jest zameldowany w Coburgu i szuka mieszkania dla naszej 5 i psa

Hahaha :) Janta , a ja sobie pomyslalam ze z Ciebie taka wyluzowana babeczka :)

Jest ktos z Kolonii?

no jedna koleżanka na innym forum gdzie pisze też tak myślała....a ja po prostu zacofana jestem:)....ale wstyd,ona jest też w Niemczech może wam tam wiecej pokazują i wiecie bo ja naprawde nie wiedziałam i nigdy tego nie widziałam,sama teraz sie z siebie śmieje.....ale porażka

Mo.nika, janta, Carolina77 serdeczne dzieki za zyczenia. Czy u Was tez tak starsznie leje? U mnie chyba jest prawdziwe oberwanie hmury. Dobrze, ze spacer z moimi psiakami mam juz zaliczony. A teraz ide sobie pograc na kurniku:-) Przyjemnego wieczoru wszystkim zycze.

U mnie leje calutki dzien.A w domu juz tez tak zimno.Tak sobie mysle,wypije kubek goracego mleka i ide spac.Dobranoc:)

A U NAS DZISIAJ GORĄCO BYŁO, DZiewczyny mam do was jeszcze pytanie to znaczy dwa, nie wiecie może jaka jest płaca w mcdonaldsie w niemczech, i jak jest po niemiecku spółdzielnia mieszkaniowa,

Basiu z McDonaldem nie wiem a spółdzielnia to Hausverwaltung może byc jeszcze Wohnunggesellschaft mój mąż teraz dużo załatwiał pojechał w ciemno,jak masz konkretne pytania to możesz pytac na maila jest pod nickiem jak napiszesz moge ci podac też nr tel.ale mamy tylko komórke wtedy to co bedzie wiedział to ci podpowie jak załatwić i gdzie,sami wiemy jak człowiek na początku sie boi i mota z załatwieniem spraw i tak mieliśmy szczęście bo pomogła nam całkiem obca osoba -Polka tam mieszkająca ona załatwiała tam mężowi prace,okazała sie bardzo pomocną duszyczką:)nie wiem czy wiesz -ale jak mąż pracuje w Holandii to tam mógł załatwiac rodzinne na dzieci które na pewno jest wyższe od naszego(to obowiązuje odkąd jesteśmy w unii)

hej dziewczyny!ja jak zwykle pierwsza.kurcze,dlaczego moje dzieci tak krotko spia?angelina jestes w tym samym ieku co ja.kiedy dokladnie sie urodzilas?

angellin-tak mialo byc sorki!

Czesc dziewczyny! Ehh nie dali mi dzis pospac:) Ale wstretna pogoda...

Janta dzięki za informacje, my w niemczech mamy sporo rodziny, prawie w każdym regionie jest ktoś z mojej strony lub męża, ale nikt nie jest chętny do pomocy więc będziemy musieli radzić sobie sami, a co do cholandii to pobieramy tam rodzinne już od ponad roku, jakieś 175 e na kwartał, ale w poruwnaniu do naszego polskiego 43 zł to jest super. Monika to się dzisiaj nie wyspałaś, a maleństwo daje w nocy popalić czy śpi spokojnie? kiedy się zaczyna rok szkolny u Ciebie tak jak u nas 1 września?

a pogoda superowa u nas znowu.

wlasnie polozylam dzieci znowu spac.w domu tak ciemno,ze trzeba swiatlo swieci monika widzialam zdjecia twoich pociech.sa slodkie!ale twoj najmlodszy synek jest maly w porownaniu do mojego.moj wazyl przy porodzie 4 kilo,a traz wazy 8 a ma3 miesiace i 10dni.a twoj ile wazy?

hej ja spalam krocej,a wspolczujecie tylko monice.chyba rezygnuje z tego forum nie chce sie wpychac na sile

hej ja spalam krocej,a wspolczujecie tylko monice.chyba rezygnuje z tego forum nie chce sie wpychac na sile tam gdzie mnie nie chca

Madlen....kobieta, matka dwojki dzieci a zachowujesz sie jak 8latka:) Barbara, u nas rok szkolny zaczyna sie 31 sierpnia.Tutaj wakacje trwaja 6 tygodni tylko ale to dlatego ze dzieci maja duzo wolnego w ciagu roku.To bardzo male te Twoje rodzinne.Tutaj jest 154euro na miesiac, na jedno dziecko.Ja na trojke dostaje,462 euro, plus 300 wychowawczego.Czyli Ty bys miala 308 euro miesiecznie.

Madlen moj Kuba wazy teraz cos kolo 7 kilo.

Witam. Ja tez juz od dawna jestem na nozkach:-). Wczoraj mialam nadzieje, ze jak dzis rano wstane to chociaz czasami slonko sie usmiechnie a tu nic. Znowu pada. To juz drugi tydzien:-(. Jak tak dalej pojdzie to w jakas depresje wpadne z zalu za sloncem:-). Dobrze, ze jest nasze forum. Pozdrowionka

Tak , pogoda okropna.Pada caly czas a ja musze na zakupy jechac dzisiaj rowerem.Brrrr...

Mo.nika wspolcuje Tobie. Znam ten bol. Wieccie co. Widzialyscie jak tu dziewczyny pomykaja na rowerach w deszczu? Na nogach szpilki . na ramieniu malutka torebeczka, ktora trzeba caly czas poprawiac i do tego w 2 rece rozlozony parasol. Ja bym nawet nie umiala ruszyc rowerem z takim ekwipunkiem:-)

tylko krociutko... Gosia_80 - Micka powiedziala Ci jak to wyglada z obywatelstwem, a jak sie jej uda wydostac z tego wrednego srodowiska to powinna sie podbudowac, nie wstydzic sie isc do psychoterapeuty a i przyjaciele sa wazni - dobrze ze ciebie ma. Takie zycie jak miala na pewno zostawilo glebokie rany, samemu trudno sobie z tym poradzic, niech robi terapie, to jest dla ludzi i pomaga. Kasy chorych placa za to.

Pomocy co oznacza GESTAGEN ,wiem,ze jakis hormon,ale jaki:(??? Jestescie jedyna deska ratunku

ja wyczytałam że ten gestagen jest to hormon który jest w ogromnej ilości składnikem tabletek antykoncepcyjnych, oraz tabletek tzw. po jeżeli jest ryzyko zajścia w ciążę można to zażyć do 72 godzin po. czyli wczesnoporonny.

dziekuje bardzo.jestem 2 miesiace w Niemczech i musialam isc nagle do lekarza,on przepisal mi Gestagen i szukam co to jest.Dziekuje bardzo!!!

Monika te 6 tygodni wakacji to w zupełności wystarczy, ja już się nie mogę doczekać rozpoczęcia roku szkolnego, chociaż dzieci mają jakieś zajęcie, jakiś plan i jest to takie zoorganizowane, bo teraz to już im się nudzić zaczyna , już za długo i nie wiedzą co mają ze sobą zrobić.