pieniądze w drugim związku

bzdura - porównanie pieniędzy tatusia i opieka mamy jest bzdurne. Mama nie jest opiekunką do dziecka. Jest matką i opiekuje się dzieckiem, bo je kocha! decydując się na dziecko, podjęła sie tego. Nie piszcie bzdur, usprawiedliwiających leniwe babsztyle.

Olu skoro czytasz to, co pisze, to przeczytałaś post w którym napisałam, że zrozumiec sytuację musi trójka dorosłych - tatuś, mamusia i druga kobieta tatusia. I to oni muszą dojś do porozumienia. I to na nich wszystkich spoczywa odpowiedzialnośc za to, aby dziecko/dzieci ( z obu związków ) nie cierpiały finansowo z powodu takich a nie innych wyborów dorosłych.

Oddaje??? On ma OBOWIĄZEK łożyć na dziecko i to tak, aby to dziecko nie odczuło (przynajmniej materialnie) tego co złego w życiu tego dziecka się zdarzyło.

Pas... Nie kłócmy się, faktycznie nie ma sensu...nawet mi się śmiać zachciała, ten topic wygląda jak taka sinusoida....spokój, potem nabrzmiewa mega kłótnia i puuuch....znowu spokój.... Ja już muszę pracować, wiec pozdrawiam was oczywiście nie zgadzam się nadal :)

Olkaa a tatuś? To co? Matka to nie opiekunka? Nie płacimy jej za to. A tatuś? On też musi dołożyć swój CZAS ( a tego mu brak?) i swoje pieniądze do wychowania i utrzymania dziecka. Tatuś kocha inaczej?

Cieszę się, że jesteś jedyną rozsądną. Ktoś musi. Olu pozdrawiam Cię goraco. A teraz pozwolisz, ze sie oddalę. Zarabiam na chlebek. I nie muszę się w realu wykłócać o kasę. Z poważaniem, leniwy babsztyl. PS. Jestem byłą kochanką, nie żoną.

Ex nie wziely jednego pod uwagę - jak facet sie zajedzie na śmierc, to ich dziecko dostanie tylko nędzną rentę ;) troche więcej dalekowzroczności, drogie panie!

wiecie co, zadnej ameryki nie odkrywacie, przeczytajcie sobie od poczatku, wszystko to juz zostalo napisane.... a jesli nie chce wam sie zadac troche trudu, to darujcie sobie te kpiny bo to juz sie zrobilo zalosne.

To jak tatusia nie stać na drugą rodzinkę to niech jej nie zakłada. Proste? Jak w pierwszym związku nie stać na drugie dziecko to się go nie ma. A w drugim? Dziecko ma zrozumieć. Oczywiście to pierwsze.

o MAMUSIU............................

lost założyłaś topik o swojej sytuacji, wybieraj więc odpowiedzi, które tobie pasują i odnoszą się do Was. Inaczej można zwariować. Ty tę sytuację zastałaś, staraj się ją zmienić ale poprzez partnera Nie ma innej drogi ani autostrady. Życie jest trudne i nieprzewidywalne, dlatego będąc W PORZĄDKU wobec jego dziecka łatwiej będzie i Tobie i Jemu. I nie pisz bo ona taka czy owaka, to nieistotne, istotne jest, jak Ty się będziesz kiedyś oceniać. Co do pieniędzy - istotnie alimenty są bardzo wysokie. Tylko na tym topiku nikt nie ma mocy obniżenia ich.

autostrado cytując klasyków, powinnaś była rzec ło matko...;)

ile jeszcze ile obelg, uzerania, krótkowzroczności. Piszcie o waszych sytuacjach - ile pytam ile ma dostacc dziecko pieniedzy KONKRETNIE aby żyło na godnym poziomie. Prosze czekam !

nie ważne ile kto zarabia, ważne ile wydaje :) Simi, wcale się nie obrażamy - tzw mocna wymiana zdań....a i tak nic z tego nie wynika

Konkretnie Simi tyle, aby mogło żyć na takim poziomie jak poprzednio. Bo dziecka nie obchodzi druga żona i NIE MUSI obchodzić. Jednemu starcza 300 zł a drugiemu 3000.

pytam ile !

3000 ? dla dziecka do 10 lat jwięcej mówimy /. Ja wydaje na super życie dla 2 dorosłych osób 2500 zł

Faktycznie,nic tu po inaczej myślących.Może warto odpuścić sobie dyskusję z tak chciwymi kobietami które nie widzą nic niewłaściwego w zajeżdzaniu ojca i dawaniu dziecku do tego prawa.Wołaj,tatuś musi ci dać.Chciałybyście tak mieć nastawione dziecko przez ojca?Co z kontaktami pjca z dzieckiem,ich wzajemnymi relacjami?Nieistotne.Ważne i priorytetowe to postawić na swoim i na fryzjera mieć.Bo wy musicie o siebie dbać a ojciec niech dzwiga wasze żądania.Co wy wyprawiacie?Jak można być tak nachalnym w swoich oczekiwaniach?Czy nie dociera do was że można inaczej,że są kobiety które wogóle nie mają takich zapedów?I skończci z kwiatkiem.Co bardziej myślący wie kto to pisał do niej i o niej.Zachowujecie się jakw podstawówce na przerwie.Te głupsze zawsze wymyślały nieswtorzone historie na te które nie zwracały na nie uwagi.Jezus jakie okropne jesteście.

Odpowiedziałam Ci. Czego nie rozumiesz? Są rodziny żyjące poniżej średniej krajowej i są żyjące za ponad wiele, wiele ponad to. Ojciec ma obowiązek utrzymać dziecko tak jak w przypadku kiedy małżeństow byłoby nadal.

simi ty to jakiś Mesjasz jesteś bo ja mam wadę wzroku. Na dodatek widzisz obelgi dzisiaj ja ich nie widzę, to pewnie przez tę ślepotę. Co do wysokości sumy alimentów, niestety, należałoby wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności ( wiek, zainteresowania, rodzaj wypoczynku itp , itd. Ja takiej wiedzy nie mam. Ale WIEM,że 300 zł to zbyt mało. Spróbuj odpowiedzieć na pytanie ile dorosłemu potrzeba na przeżycie miesiąca. Różnie, prawda ?

3000 ojciec i 3000 matka ? oj to dziecko chyba lata helikopterenm do przedszkola - osmieszasz sie

Do \"nie musi\" ja uważam, że wcale nie ma takiego obowiązku. Ma prawo myśleć także o sobie

Ojciec i MATKA!Kiedy w końcu to przełkniecie?Rodzina rozpada się z powodu dwóch osób Dlaczego taki ojciec ma bulić na was i wasze oszałamiające żądania?!A gdyby tak będąc z wami stracił prace?To co?Lepszy model?

proszku, daj sobie spokuj, fryzjer już przerobiony. Leć poprzeć kwiata i wzajemnie.

Proszek - o wtedy to one by sie załamały facet straci prace juz na nie nie haruje - wyrzucić go !

Ło matko kochana znów kwiat się rozplenia pod inną postacią. Ile można.

jak uwazasz, ze za 200 zyjesz super, to po prostu nie wiesz, co znaczy słowo super. Ale czytam inne twoje wypowiedzi i wcale się nie dziwię. Nie pozdrawiam.

sorki, 5 zjadło, miało być za 2500

TO CZYTAJ DOSTAJESZ 200 ZŁ ALIMENTÓW NA DZIECKO - WSPÓLCZUJE TEZ UWAZAM ZE TO ZA MAŁO. P.S zblizają sie mikołajki ciekawe czy mamusie kupią prezenty dzieciom za swoją kase ?

a O TO CI CHODZIŁO = zyjemy super ,tak tak uwazam