pieniądze w drugim związku

z moim, pierwszej żony błogosławieństwem.

mam w dupie twoje błogosławieństwo :P :)

też mi się wydaje, że ex naciągają rzeczywistość do granic możlwiwości i odrealniaja ją beyle tylko kasę dostać......dla dziecka oczywiście, mają jedno zawołania: dla dobra dziecka. Jak sie przyglądam mojej rozwiedzionej cioci: gówno prawda. Wiele kobiet kaśe traktuje też jak dla siebie, tylko nie chcą się do tego przyznać, przenigdy. Trzymajcie się drugie, dlaczego ktoś ma mieć pieniądze dla siebie z tej racji, że ma dziecko i był kiedyś małżonkiem. Obłed.

tjaa :)

czesc szkielko, ja nawet nie porbuje juz sie tu wcisnac.

cześć :) Masz mail .

nawet w dupie

u mnie na mikołajki mały dostanie prezent wysłany pocztą , zapakowany zajebiście - wielki , kolorowy karton. Doręczy go kurier - z zaznaczeniem ze ma go dać przy dziecku i wykrecic ze swojej komórki telefon tatusia. Ciekawe jaka minke bedzie miała mamusia = co da swojemu synkowi? przeciez nie poszła jeszcze do pracy - OKRADA SWOJE DZIECKO Z ALIMENTÓW. zamiast kupic dziecku buciki kupuje produkty dla siebie i cokolwiek powiecie taka jest prawda.

ale sprytnie to wymyśliłaś. No, no.

:> simi. A ja też już kupiłam prezent , książkę. I tyle.

a może to dziecko ucieszyłaby bardziej wizyta taty i spędzony wspólnie wieczór, np. na basenie, niż "prezent wysłany pocztą , zapakowany zajebiście - wielki , kolorowy karton" :(

simi wie najlepiej, wielki zajebisty karton jest oki

wizyta jest niemożliwa - tatusia nie stać na paliwo zeby dojechac do dziecka. Ale Was oburszyło - juz nie wiecie co powiedzieć, żeby Was pogięło od tej zloœci , zawiœci. Skupcie się na fakcie okradania dzieci z alimentów.

w mojej wypowiedzi nie ma złości czy zawiści. To Ty aż kipisz. Piszesz o tym prezencie jak o ochłapie rzuconym z łaski na odczepnego. Sama tego nie czujesz? Matka "okrada dziecko z alimentów". Bardzo mocne słowa. Może istnieje mozliwość sprawdzania na co wydawane są alimenty, np. przez decyzję sądu. Próbowaliście dowiedzieć się czy tak się nie da?

nie, kipi ze mnie tylko złośc na taką nieodpowiedzialną kobiete, która w ogóle nie mysli o tym że powinna pracować aby utrzymywać w równym stopniu swoje dziecko. Tylko tyle. Pozdrawiam -

daj spokuj, szkoda zdrowia, przecież napisała, że wie i taka jest prawda. To jest jej prawda , każdy musi jakąś mieć.

spokój raczej

Czytam sobie ten topik z ciekawości, bo sprawa mnie kompletnie nie dotyczy. I widzę, ze ex nie potrafia wielu rzeczy zrozumieć. Z uporem maniaka piszą, że jak facet chce mieć druga rodzine, to musi pracować na dwa etaty. Tymaczasem facet nie ma dwóch rodzin tylko jedną (obecną) i dziecko z poprzedniego związku. W zwykłych rodzinach też często jest dwójka lub trójka dzieci i facet nie pracuje na dwa etaty. i ten argument, że dziecko z pierwszego związku musi żyć dalej na tym samym poziomi, bo co go obchodzi drugie dziecko. A co w zwykłej rodzinie obchodzi pierwsze dziecko, że pojawiło sie drugie i trzecie? Może ono tez ma życ na poprzednim poziomie, a cierpieć ma rodzeństwo? Kobiety, trochę więcej ambicji a mniej chciwości!

albo kto woli , dookoła wojtek

WSZYSTKIE dzieci. Chicał mieć dwoje - niech zarabia, chciał mieć troje - niech zarabia. Ma zarobić na DZIECI. Proste?

czy pod DZIECMI ma sie przykrywac byla zona, ktora nie pracuje?

przykrywała się kołdrą, nie dziećmi.

lepiej zeby w koncu zaczeła byc odpowiedzialną matką - bo jej dziecko zabiorą

Kochasz swojego faceta? To weż jego dziecko. Ale to już nie pasuje? Lepszy karton na Mikołajki? Beznadziejne jesteście.

Wydaje mi się, że życie byłoby o wiele łatwiejasze i spokojniejsze, gdyby dało się wziąć to dziecko. Ale nieststey w naszym kraju to raczej matka dostaje prawa do opieki nad dzieckiem. Nie wiem, czy dla niektorych nie lepiej byłoby zostac z ojcem i nawet jego druga zona......

ona nie jest tym zainteresowana - chodzi o kase Nie chce odbierac matce dziecka, którego nie kocham - taka jest prawda. Ja nie chce tego dziecka bo ono nie jest moje. Miała propozycje ,zeby oddać dziecko dziadkom , którzy kochają je ponad wszystko / to jej rodzice / ale ona nie chce - mówi ze sama daje sobie swietnie rade.

Mam nadzieję zę nie masz i nie zamierzasz mieć dzieci. Jesteś zimna, wyrachowana i okrutna. Facet cacy ale bez dziecka. A ten facet MA dziecko. Ale to ty zamierzasz pozbawić go tej miłości. Albo jeszcze lepiej miej dziecko a facet niech sobie znajdzie trzecią. Bezlitosna suka. Jesteś kompletnym dnem.Odejdź lepiej z tego topiku bo tylko drugim psujesz opinie. Nie kwiatek a właśnie ty.

dziecko to nie pies z schroniska. Jezeli podejmuje sie decyzje o wychowaniu go to musi byc to podyktowane miłościa i odpowiedzialnością. Ja nie bede udawać ,ze chce być \"opiekunka\" tego dziecka. Ma rodziców. Matka chce go - z miłości dla mamony ale to jej sumienie.

fajnie, ze wszystkie ex tak oburzył fakt ,że ojciec NIE JA wysłał dziecku prezent - pewnie lepiej byłoby gdyby wysłał czek jego matce.

przypuszczam, że to jakaś druga cię tak podsumowała, niestety. Moim zdaniem zresztą zbyt napastliwie.