Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wewerka

wydzielina z gardla

Polecane posty

Gość kokosanka7
Witaj :) Męczę się z tym od ponad roku, byłam u lekarzy, ale dawano mi Bioparox na zatoki - cudowny antybiotyk w sprayu. Pomagał tylko na jakiś czas. Ale ostatnio coraz częściej miewam bóle głowy w okolicy zatok czołowych i ratuje mnie ibuprom zatoki. Niestety zaczynam go brać w takich ilościach, że opakowanie 24 tabl zeszło mi w 2 miesiące. A spływy wciąż mam i wciąż boli mnie głowa. Niemal co drugi dzień. Lekarze pierwszego kontaktu (a byłam u dwóch) nie przyjmują do wiadomości, że mam z tym nieustający problem i nie kierują na jakieś prześwietlenia zatok, tylko przepisują bioparox. Już nawet przestałam go kupować. Tylko ta krew mnie ostatnio zaniepokoiła. Może pękają jakieś naczynka po drodze? Sama już nie wiem. Dzięki za słowa otuchy. Tobie i innym też życzę powodzenia w walce. Będę trzymać kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
no tak.. znam ten ból:/ bioparox i ibuprom zatoki to straszne świństwa:/ zatruwasz swój organizm biorąc to.. ale rozumiem , ze nei masz za bardzo wyjścia skoro lekrze nie chcą zlecić badań etc... jesli mogę coś zaproponować to pójcie do naprawdę dobrego polecanego lekarza... ja się męczę 4,5 roku i bioparox mi nei pomaga - nic mi nie pomaga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
siemka wszystkim. Kokosanka na pocieszenie napiszę Ci,że ja zwijałam się z bólu głowy i tak jak Tobie przy tej okazji leciało więcej wydzieliny. po tych świństwach do nosowych często mi krew leciała z nosa i też odpluwałam z niewielkimi śladami krwi tą wydzielinę. Bass jak tam ziółka??? Ja nie chcę zapeszać ale rzadko już odpluwam i tak jakoś jakbym lepiej się czuła. Ale nie mówię ,że jest super bo jeszcze mam dokuczliwe objawy. buziole i trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka7
Widzę, że nie tylko ja mam takie objawy. Od wczoraj się zwijam z bólu. Nieprzespana noc, a dziś na dzień dobry 2 tabl. ibupromu zatoki. Niestety na razie nie pomaga. Do tego mam jeszcze stan podgorączkowy. Siedzę w pracy, ale w ogóle mnie nie interesuj to, co się dzieje wokół. Myślę tylko o bólu i czekam, aż przestanie. Anetara, a jak Ty to leczysz? Tylko współczuć nam wszystkim..... Bas221 - dzęki za radę. Dziś kolejne podejście do służby zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liberte
Ja z tym problemem walcze już dłuuugi czas. Mój laryngolog powoli rozkłada bezsilnie ręce. RTG zatok - drożne, wymaz- brak bakterii, a wydzieliny całe mnóstwo. Po najróżniejszych spreyach do nosa, tabletkach, dietach itp. lakarz stwierdził że przepisze mi antybiotyk- jako ostatnią deskę ratunku. Dostałam Augmentin, biorę od 7 dni i powiem szczerze że pomogło idealnie!!! CZytałam jednak że po takiej kuracji często problem nawraca.. i to nie pozwala mi się w pełni cieszyć. Tak jak sie teraz czuje, nie czulam sie od lat. W końcu nic mi tam nie zalega, nie spływa, moge swobodnie oddychać. Mam brać ten antybiotyk jeszcze 7 dni - długo, ale lekarz stwierdził że musimy z tym ostro powalczyć. Dam Wam znać za jakiś czas czy problem powrócił.. Oby nie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
witajcie:) Anetara - zioła biorę cały czas. Będzie już prawie 2 miesiące. Póki co ciężko stwierdzić, czy coś dają.. Nie chcę zapeszać. Ja antybiotyków brałam całe sterty i nic mi nie pomagało... Dlatego postanowiłam pójść inną drogą, ale próbujcie wszystkiego. Tylko pamiętajcie, żeby nie przesadzić z ilością leków - jak ja, bo to równia pochyła w dół. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liberte
Bas, ale antybiotyki zupełnie Ci nie pomagały, czy po chwilowej poprawie problem nawracał..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
Liberte, Raczej w ogóle nie pomagały... albo bardzo niewiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara1
mi antybiotyki też nie pomagały (a brałam przez pół roku same silne). tylko jeden dał mi kilku dniową ulgę (nieznaczną) ale jak juz się skończył wszystko zaczeło się od nowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liberte
Ja biore Augmentin już 8 dzień, narazie jest super!! Wezmę do końca (14 dni), chociaż lekarka powiedziała że jak bedzie znacząca poprawa to 10-12 dni wystarczy. Biore tez spray do nosa Buderin, ma działać przeciwzapalnie i antyalergicznie. Eh, oby objawy nie wróciły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomosc do \"Liberte\" : pisze aby Cie ostrzec przed lekiem donosowym o nazwie Buderin poniewaz podczas mojej kuracji gdy leczylem sie farmakologicznie zazywalem go jakis czas i doszlo do nieodwracalnego uszkodzenia sluzowki w nosie czego nastepstwem bylo stale krwawienie i w konsekwencji wyladowalem na operacji w narkozie aby chirurg mogl wyciac chora sluzowke wiec jeszcze raz apeluje o ostroznosc przy stosowaniu tego leku bo nie zycze nikomu aby go spotkalo to samo co mnie , pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara1
Dawcio widzę ,że masz cały czas nas pod kontrolą i służysz dobrymi radami:) to bardzo miłe ,że po ustąpieniu objawów choroby interesujesz się tym forum i biednym żuczkom pomagasz. mam przy okazji pytanie. czy wiesz może jak się ma branie leków do ziół. słyszałam ,że raczej takiej mieszanki się nie robi ale z ostatnich badań wyszedł mi strasznie wysoki cholesterol ,że aż lekarka się za głowę złapała. zrobiłam w zeszłym tygodniu powtórne badanie i wyszło potwierdzenie poprzedniego wyniku. więc niestety będę musiała wskoczyć na leki ,żeby go zbic ,bo jest za wysoki ,żeby powalczyć z nim tylko dietą :( JAK NIE UROK TO ..... ?????????????????????????????? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzechu
Moi mili! Moja walka z przewlekłym zapaleniem zatok trwa ok. 30 lat. 30 października zdecydowałem się na zabieg FESS, korekcja przegrody nosa i małżowin w jednym z Warszawskich prywatnych szpitali jednodniowych. Po tym zabiegu czeka mnie jeszcze zabieg LAUP korekcja języczka i podniebienia w związku z chrapaniem. Po wszystkim napiszę Wam czy jest poprawa. Na teraz wyrażę swoją opinię (z autopsji) na temat punkcji zatok. Miałem 19 punkcji (po 2 dziennie na zatokę). Mimo lęku stwierdzam z pełną odpowiedzialnością że to NIC NIE BOLI!!!!!!!! Bardziej straszy pacjenta wielkość igły. Po serji punkcji miałem spokój na kilka lat. Natomiast po kilku latach powrócił zatkany nos, spływająca wydzielina i doszło chrapanie. Znalazłem dobrego lekarza, który wykonał ponad 1800 zabiegów typy FESS i to on przekonał mnie do zabiegu. Dementuję, że zabieg ten jest drogi (obecnie koszt FESS i LAUP) w dobrym prywatnym szpitalu jednodniowym to koszt rzędu ok. 2 tys. zł, a mi udało się na NFZ - szpital dostał kasę na koniec roku. Trzymajcie kciuki. Opiszę Wam wszystko po zabiegach rzetelnie i bez "picu". Narazie namawiam tych co muszą mieć punkcję zatok - "nie taki diabeł straszny jak go malują".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
witam wszystkich. widzę ,że coś ostatnio ucichło nasze forum :( Pytanko do pijących ziółka: jak tam przebiega u Was kuracja???? Ja powoli zaczynam w nie wątpić. piję je już prawie 2 miechy i dzis czuję się fatalnie. nie powiem, były dni ,że było w miarę ale dziś to porażka. Rany czy my juz na wieki będziemy tak chorować? pogrążona w smutku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
Anetara - każdy raz się czuje lepiej raz gorzej... nie łam się! 2 miesiące to jest bardzo krótko jak na zioła. Cierpliwości. Ja się nastawiam na leczenie minumum półtora roku. Pij spokojnie, cierpliwie ziółka i uwierz, że będzie lepiej. Ja też ostatnio gorzej się czuje - wilgoć w powietrzu etc... Straszną mam flegmę rankami. Dawcio jesteś? pomóż! powiedz jak u Ciebie wyglądała kuracja ziołami. Wesprzyj nas w chwili zwątpienia:) prosimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara
ja też mam straszna flegmę i do tego głowa mnie pobolewa. a było tak pieknie przez chwilkę. mam nadzieje ,że masz rację. ja z picia ziółek nie rezygnuję daje im jeszcze z 3 miesiące. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też powoli zaczynam watpić w te ziółka, choć pewnie nie powinnam tego Wam pisać..pije je już ok 2 msc i zmian nie widzę zadnych, choć na poczatku tak mi sie wydawalo, niestety to była chyba sila wiary i wmawiania sobie, ze bedzie dobrze...ech! Nie poddaje się ale mam dośc! Dzisiaj uwaznie przyjzalam sie swojemu językowi, jest fatalny, biały nalot, w tyle dużo bialo czerwonych plam i jakby \"bruzd\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka7
hi hi........ Jeszcze żyję! Przeszłam kurację antybiotykiem na zatoki, ale w trakcie trafiłam do laryngologa. Zrobiłam rtg zatok i okazało się, że są czyściusie, a bóle głowy nad nosem to nie zatoki lecz migrena. Niespodzianka?! Laryngolog powiedział, że mam krzywą przegrodę nosową i do końca życia będę się męczyć z tą wydzieliną spływającą do gardła, bo zamiast normalnego kataru + dodatkowo po każdej nocy śluz z noska będzie mi osiadał w gardle utrudniając przełykanie. I co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kulfon-ka
Ja dawno w nie zwątpiłam.Najpierw trzeba zlokalizwać powód przez który jest taki objaw.A Wiecie dokładnie czemu Wam spływa ta wydzielina? Bo ja jeszcze nie,nikt mi nie wytłumaczył,więc jak mam się leczyć?... Zdrówka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie jak mozna pisac takie bzdury,rece opadaja gdy czytam niektore komentarze... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas221
Dawcio, czy możesz nam napisać po jakim czasie zaobserwowałeś u siebie poprawę? bardzo jesteśmy ciekawi jak u Ciebie przebiegał proces leczenia... ja u siebie zaobserwowałam ostatnio jakby zaostrzenie objawów, bóle głowy, wysypało mnie na twarzy etc. zastanawam się czy to nie jest związane z oczyszczaniem sie organizmu. Skoro organizm mam nijako zatruty przez wszelkiego rodzaju substancje toksyczne pochodzące z antybiotyków etc.. to musi się w jakiś sposób oczyścić zanim wyzdrowieję.. dobrze rozumiem? dlatego chciałabym wiedzieć czy Ty podczas brania ziół też przechodziłeś takei etapy... Bardzo proszę o odpowiedź, to dla mnie (nas) bardzo ważne... z góry wielkie dzięki! Baśka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimozzzzka
Ej Dawcio nie bądź taki chojrak! Ja myślę, że po prostu trzeba ludzikom pomóc w chorobie.... przynajmniej dobrym słowem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimozzzzka
Ej Dawcio nie bądź taki chojrak! Ja myślę, że po prostu trzeba ludzikom pomóc w chorobie.... przynajmniej dobrym słowem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdas
LUDZIE TE WYDZIELINE MACIE NA TLE NERWOWYM. PO PROSTU WYDAJE SIE WAM ZE MACIE COS W GARDLE I CHCECIE SIE TEGO POZBYC I KASZLECIE A JAK KASZLECIE TO PODRAZNIACIE BłONE śLUZOWą A WTEDY W BLONIE SLUZOWEJ POWSTAJE WYDZIELINA . SPRUBUJCIE PRZEZ MIESIąC NIE KASLAC A TA WYDZIELINA SAMA ZNIKNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6 lat
dasdas - jesteś idiotą :) pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość homermk
siema wszystkim... jakies 2 lata mam ten problem z wydzielina... chodze juz od 1,5 roku do lekarza i nic za tydzien mam termin u lekarza w niemczech zobaczymy czy cos poradzi na ten problem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetara1
witaj Homermk w naszym gronie. ostatnio zamarło coś nasze forum ale to pewnie dlatego ,że u nikogo nie ma żadnej poprawy ze zdrowiem. ja teraz pij,ę ziółka , które polecił Dawcio na tym forum. piję je od ponad 2 miesięcy i nie jestem przekonana czy maja jakieś działanie. w skrócie; po gardle leci dalej :) Życzę powodzenia na wyjazdowym leczeniu . koniecznie podziel się z nami opinią lekarza jaką Ci wystawi ;) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawlot
ja sie zgadzam z dasdas ludzie serio to jest na podłozu psychicznym....wiem ze to głupie ale sprobujcie to polykac...nie myslec...az samo przejdzie.ja tak miałem i nie mowie bo czasem chrzakne ale nie tak ja zawsze...ja miałem to wydzieline od stresow itp..i polecam wizyte u gastrologa a ziolka to mozecie sobie wsadzic....;/ pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawlot
ja sie zgadzam z dasdas ludzie serio to jest na podłozu psychicznym....wiem ze to głupie ale sprobujcie to polykac...nie myslec...az samo przejdzie.ja tak miałem i nie mowie bo czasem chrzakne ale nie tak ja zawsze...ja miałem to wydzieline od stresow itp..i polecam wizyte u gastrologa a ziolka to mozecie sobie wsadzic....;/ pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×