wydzielina z gardla

mam te atrakcje też ( ok 10 lat) . Przechodziłem wszystko co oferuje nasza nowoczesna "medycyna" ( punkcje , korekty nosa i inne duperele) . Teraz mam cały czas te "śpiki " w gardle , piszczy mi w uszach (cały czas), boli mnie bardzo często głowa. Mało pije alkoholu , ale jak się zdarzy to mam kaca 2 3 dni ( nie pijąc dużo ). Mam tak ,że zaraz po jedzeniu "przypomina" się mojemu nosowi ,że katar powinien lecieć z niego. Czasami po ciepłych posiłkach to jest tak silne,że aż strach. Lekarzom już nie wierzę , nabijają kabzy i mają za nic ludzkie cierpienia .Pracowałem kilka lat w "służbie zdrowia " ( jeżdżiłem karetką) to znam temat od środka. Ludziska - to jest sprawa zatok , niefachowego diagnozowania i leczenia ! Przy takich objawach jakie mamy , jest już po prostu "PO PTOKACH" i tyle .Nie ma na to leku , ani ziółek , ani czarodziejskiej różczki ,trzeba z tym żyć.

Zauważyłam że jak jem to cieknie mi troche z nosa choć nie mam kataru. Dziwne że badania radiologiczne zatok nic nie wykazują.Ostatnio biorę raz dziennie lek Cirrus-wydzieliny nieco mniej ale za to gęsta nie sposób pozbyć sie jej.Ja też uważam że to kwestia diagnozy ale lekarze sami przyznają że nie wiedzą.Zastanawiam sie tylko co będzie jak z tego pojawią sie komplikacje bo ile lat bezkarnie można z tym żyć...

Do: bij lekarza Po pierwsze: Twoja czarna wizja mnie nie przekonuje. Po drugie: nie we wszystkich przypadkach to jest sprawa zatok. U mnie np. z tomografii komputerowej wynika, ze to nie jest sprawa zatok, tylko skrzywionej przegrody i przerośniętych małzowin nosowych. Zatoki drożne, co zostało potwierdzone niezależnie przez wielu laryngologów.

Jak wyglądają Wasze badania krwi, wszystko w normie? Szukając sposobu pozbycia sie dolegliwości zapominamy o mechanizmie zdobywania tych chorób, obniżona odporność organizmu chyba leży u podstawy ich wszystkich. Organizm ma wiele mechanizmów które potrafią sobie radzić z nieprzyjacielem (bakterie Itp.), musi mieć tylko dostarczone odpowiednie składniki. A nasze odżywianie ogólnie jest nijakie, szybko bez zastanawiania się co jemy. Dodatkowo stres i nadmiar chemii, konserwantów. Wiele lat walczyłem z tzw. chronicznym zapaleniem gardła, objawy podobne do opisywanych powyżej. Przeskoczyłem to gdy skorzystałem z preparatu który miał mi służyć głownie na serce i ukałd krwionośny. Od bizko roku zapomniałem o ciagłym usuwaniu nadmiaru flegmy, czy jak ja tam zwać. Koniec z ciaglymi stanami podgoraczkowymi. Czasem jest jakieś drapanie w gardle, zwłaszcza gdy zapmnę o jego zakryciu na dworze, ale nic ponadto. Przyjrzyjmy sie swojej diecie, cego może brakować naszym organizmom i to mu dajmy

do Surfer. Powodzenia ci życzę . Też mi panowie "doktorzy" stwierdzili krzywą przegrodę i przerost małżowin. Poddałem się zabiegowi . Polecam . Zajefajna sprawa , masz przez tydzień po zabiegu nos jak arbuz , zapchany watą i w dodatku cały czas ci z niego cieknie ( nie ma którędy , więc wszystko wali z powrotem w zatoki , ale tak ma być !!! ) Jestem 2 lata po tej kosmetyce i co ? Nic , jest jeszcze gorzej , bo doszło piszczenie w uszach .

no mi tez ani troche operacja nosa nie pomogła... teraz to niby migdały, ale nie wiem czy usuwac

nie sądziłam ze to coś powaznego. Ciągle musze odchrząkiwać, leci mi znosa rzadka wydzielina i czasem mam uczucie wody w głowie, którą czuję jak się przelew, no i śmierdzi mi z ust. Pójdę chyba do laryngologa...

idz , idz , on ci pomoże ...

Ja cierpie na to samo i obecnie lecze sie we Wloszech w Mediolanie bo podobno przyczyna jest stan zapalny nerwu Vago ( tak sie tu nazywa) nerwu ktory mamy w krtani i unerwia szyje od karku. Zrobcie przeswietlenie na odcinek karku moze jest jakis ucisk. Wlasnie przy stanie zapalnym tego nerwu wydziela sie ta substancja a kto zna wloski to podaje link:http://users.libero.it/rensy/cervical.html

renata ..chybba ma to o czym mowisz ...daj detale:)pozdr.K

Ja jestem w trakcie badan i chodze na agopunkcje bo podobno bardzo pomaga w tym a w nastepnym tygodniu bede wiedziala wiecej bo bede miala wynik przeswietlenia.

Nerw błędny (nervus vagus)? http://pl.wikipedia.org/wiki/Nerw_b%C5%82%C4%99dny

Witam po długiej przerwie. Nie wiem jak Wy,ale ja zaczęłam szukać przyczyny gdzie indziej.Dlatego,ponieważ badania na posiew i opinie laryngologów wynikają,że jesteśmy zdrowi a tak nie jest. Ogólnie kiedy zaczęłąm chorować mniej,więcej kiedy zaczęły rosnąć mi zęby mądrości słyszałam kiedyś,że można dostać zapalenia no i może być to już przyczyna.Druga to nadmierne palenie paierosów,nie wiem może wcześniej było dobrze ale z biegiem czasu gardło się mogło podrażnić.Następna od niedoleczonych gryp itp. A teraz mam plan zaintersować się dziąsłami,jeśli tak zassam to wali konkretnie,leci mi czasem krew przy myciu,może tam gromadzą się bakterie a ta slina to tylko objaw. Nie śmiejcie się jestem zdesperowana,ale musi byc przyczyna przez która mamy takie objawy,Niekoniecznie musimy mieć tą samą przyczynę choroby dlatego nie sugerujcie się innymi tak jak ja straciłam migdały hehe głupota... może to być osłabienie organizmu zaraz coś poszukam na wzmocnienie... ehh

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zapalenie_dzi%C4%85se%C5%82 Zapalenie dziąseł Do objawów obejmujących dziąsła należą: * krwawienie * obrzęk * zaczerwienienie * ból * świąd * afta * bardzo nieświeży oddech * uczucie niesmaku

http://www.colgate.pl/app/Colgate/PL/OC/Information/OralHealthBasics/CommonConcerns/GumDisease/WhatIsGingivitisSignsAndSymptoms.cvsp Jeśli nie macie zaczerwienionych dziąseł i wyżej wymienionych objawów to artykuł nie jest dla Was :)

Zapobiegać zapaleniu dziąseł można poprzez: * odpowiednie szczotkowanie i nitkowanie zębów mające na celu usunięcie płytki nazębnej i resztek jedzenia, oraz kontrolowanie odkładania się kamienia nazębnego * odpowiednie odżywianie się, dzięki czemu zapewnione jest dostarczanie składników odżywczych do kości szczęki i żuchwy oraz zębów * unikanie palenia papierosów i innych postaci tytoniu * regularne kontrole u dentysty

...Choroba dziąseł może powodować tworzenie się patologicznych kieszonek dziąsłowych pomiędzy zębami a dziąsłami, w których gromadzić się może płytka nazębna i resztki jedzenia. U niektórych osób może pojawiać się nawracający nieprzyjemny zapach z ust lub uczucie nieprzyjemnego smaku, nawet jeżeli ich choroba nie jest zaawansowana.

Też mam tę wydzielinę - od 4 lat. Pani laryngolog powiedziała mi, że przyczyną może być niedobór żelaza lub za wysoki cukier. Zrobiłam badania, ale wszystko u mnie ok, więc szukam dalej. Może jednak Wam to pomoże.

jak się prezentuje wasz jezyk przy tej wydzielinie?

\"p mi\" szukasz dalej powiadasz :) zycze powodzenia...

...ta z pozoru blaha wydzielina to temat rzeka :)

a odnosnie ziol jak niektorzy pisza ze pija je dwa miesiace i nie widza zadnaych rezultatow rozwazajac ich odstawienie to niespodziewajcie sie cudow poniewaz ziola zaczynaja zazwyczaj dzialac po 5 miesiecach regularnegro codziennego picia ! pamietajcie o tym

Powiadam wam ,jesteśmy ukarani za to , żeśmy takiego barana Kurduplińskiego na przywódcę swojego wybrali ! ps. ta wypowiedz wnosi tyle samo do tematu co wszystkie poprzednie.

moze dla Ciebie nic nie wnosi bo nie leczysz sie ziolami a dla innych to bardzo pomocna informacja bo sam bylem w takiej sytuacji ze rozwazalem odstawienie ziol po 2-3 miesiecach bo nie widzialem jakiejs duzej poprawy stanu zdrowia a to bylby moj najwiekszy blad gdybym je po takim czasie odstawil poniewaz zaczely dzialac po 4 miesiacu regularnego picia i pozbylem sie tej uporczywej wydzieliny ktora mi dokuczala 6 lat !

Po konsultacjach z laryngologami dochodzę do następujących wniosków: 1) problem wydzieliny z nosa to skutek przewlekłego stanu zapalnego w obrębie jamy nosowej (najcześciej chyba to jest przewlekłe zapalenie zatok); 2) przewlekły stan zapalny to najczęściej efekt wadliwej struktury wewnątrz nosa (np. krzywa przegroda, przerośnięte małżowiny, niedrożne zatoki), niedoleczonego przeziębienia, ewentualnie alergii. Łączy się z tym najczęściej niedrożność nosa, spowodowana podobnymi przyczynami co przewlekły stan zapalny lub stanem zapalnym samym w sobie. Leczyłem się przez jakiś czas sterydem i dwa tygodnie po odstawieniu jest dobrze - problem wydzieliny właściwie został wyeliminowany. Pozostała niedrożność nosa spowodowana nieprawidłową strukturą (przegroda + małzowiny środkowe). Z tego co rozumiem, to aby uniknąć w przyszłości kolejnych stanów zapalnych i powrotu wydzieliny muszę poddać się zabiegowi. Kwestia ziół Dawida może mieć coś na rzeczy - jeśli są to zioła przeciwzapalne to po prostu zlikwidowały u niego stan zapalny i w konsekwencji wydzielinę. Tylko po co czekać 6 miesięcy i męczyć się z gotowaniem ziół, jak można to załatwić lekami w dwa miesiące? W każdym razie już wiem z doświadczenia, że zdrowy nos to klucz to dobrego snu, wstawania wypoczętym i odzyskania "kolorów" na twarzy. Walczcie i nie poddawajcie się.

jak wiekszasc tutaj cierpialam pare lat z tego samego powodu . przyczyna byly chore zatoki.jestem po operacji .w koncu moge swobodnie oddychac i pozbylam sie wydzieliny.zadne ziola ,szkoda pieniedzy!! Nie pomoze! .od 2 miesiecy biore pulmicort -wziewny i flixonase krople. nie drogie ,narecepte ok 30 zl. efekt byl widoczny juz po 10 dniach.polecam.operacja nie zalatwi problemu wydzieliny- ale te leki pomogly.zycze powodzenia

tez mam taka wydzieline, to taka flegma, ktora co jakis czas musze odkaszlnac, wlasciwie to nawet nie wiem kiedy sie to u mnie zaczelo, bynajmiej juz pewnie z rok, dwa........ przyczyny tez nie znam, moze to ze pale papierochy, moze krzywa przegroda nosowa, oddychanie na wznak przez buzie, a moze jeszcze to ze zaniedbalam zeby.... od poniedzialku biore sie za to ostatnie, moze kiedy wszystkie wylecze bedzie lepiej........ ale ogolnie to najbardziej chyba sklaniam sie do tego ze przyczyna wydzieliny u mnie sa papierochy, wielu palaczy chrzaka, pokasluje, wiec pewnie tez to maja

OTO MOJA WYDZIELINA ! : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/29d598bf4d8804f7.html CZY MACIE DOKLADNIE TAKA SAMA ???

Dawcio mam taki sam widok w gardle jak Ty :) . nie jestem pewna ale pisałeś wcześniej ,że po 2 miesiącach picia ziół byłes zdrów jak ryba. nie chcę mi sie grzebac w starych postach. ja piłam je 4 miechy i lipa, nie pomogły. opada mi już wszystko z bezradności i ręce i cała reszta :) . do tego planowałam ciąze i niestety w ciąży nie można pić sporo ziółek a pani zielarka nie chciała mi powiedzieć składu. zmarnowałam 4 miesiące, no ale trzeba było się przekonać na własnej skórze tym bardziej ,że lekarze nie maja tu za duzo do powiedzenia. zazdroszczę Ci ,że jesteś zdrów i zaczynam ruszać móżdżkiem co tu dalej począć, tym bardziej ,że moje objawy znowu zaczynaja się zaostrzać. POMOCY

czesc Anetara !!! naprawde masz dokladnie taka sama wydzieline na tylnej scianie gardla ??? a wjaki sposob udalo Ci sie ja tam zaobserwowac ? np. gdy staniesz przed lustrem w lazience kiedy czujesz ze ona tam zalega to po otwarciu szeroko buzi tez widzisz taka gesta biala wydzieline ???