Pogaduszki na werandzie

Maniu, zostawić kawałek....? Solenizantka wyszła a stół zastawiony Jestem łasuch więc śpiesz się.

http://www.emoty.com.pl/emotikony,lista.htm

[ kwiat ] bez spacji, spróbuj, tu wszystkie Panie są niespotykanie spokojne

Już myślałam o położeniu się spać, a tu woła mnie Calia. Więc jestem. Tak na minutkę, bo padam z nóg. Malowałam dzisiaj od rana nie tylko swoje pastele, ale i ... pokój. Jak malarz to malarz. Weszłam niepostrzerzenie, na momencik na naszą Werandę, aby podejrzeć kto na niej jeszcze przesiaduje, z kim i o czym sobie pogaduje. Witam Yolanda przesłała nam świetny tekst Dezyderaty. Znałam go już, wydrukowałam go już wcześniej - kilka lat temu i czytam, jak tylko o niej sobie przypomnę. Moim pragnieniem jest wdrożenie jej w życie. Próbuję, próbuję i ... niestety, nie bardzo mi to wychodzi. A są to przecież takie mądre i takie oczywiste słowa. Same powinny wchodzić do głowy! Wciąż popełniam nieskończoną iliość błęów w życiu i daleko mi do ideału z dezyderaty. Więc chociaż nie jestem ani Krysia, ani Bożenka - życzę sobie na ich imieniny spełnienia postanowień dezyratowych chociaż w połowie. A naszym solenizantkom - spełnienia wszystkich ich poragnień i postanowień, zadowolenia z siebie i - jak na Aurinko przystało - słońca! ;) PS dla przypomnienia, \"aurinko\" to po fińsku \"słońce\"

Ufffffffff ... ! Jak dobrze że się odezwałaś, już chciałam wysyłać alarmujące wiaderko emalii. Pozdrawiam

WITAJCIE! Calio! Masz przekonywujacy glos__odnalazlas NASZE SLONCE! Dziekuje Ci ,ze do konca dbalas o gosci!!!!!!!!!!!!!!!!!! YOLANDO KOCHANA! Tobie tez naleza sie moje wdziecznosci.Widze,ze napelnialas pucharki. A ja po tych serdecznosciach zatrzymalam sie nadluzsza chwile nad Twoimi zyczeniami.Czytam je teraz bardzo wnikliwie,popadam w zadume i niechcacy tworze piekne tematy: 1.Spokoj w ciszy 2.Stosunki miedzyludzkie 3.Umiejetnosc sluchania 4.Ludzka zyczliwosc 5.Satysfakcjonujaca praca 6.Ostroznosc w przedsiewzieciach 7.Prostolinijnosc w uczuciach 8.Godne starzenie sie 9.Rozwoj duchowy 10.Wyrozumialosc dla siebie 11.Pokoj z Bogiem i dusza 12.Piekno swiata 13.Szczescie Utworzylam 13 tematow na 13 MARCA AURINKO! Dziekuje za zyczenia. Mysle,ze jestes bardzo skromna osoba.Masz nam tyle do zaoferowania......Twoj styl,gracja,madrosc......Jestes utalentowana Udzielasz sie w swoim srodowisku .Zwolnij..... Maniu! Rozbawilas mnie informacja o swoim mezu.Mowisz,ze wywolujesz zaciekawienie....? Potrzymaj go troche w \"napieciu\". Swietnie,ze wpadasz do nas na Werande. Polubilysmy Ciebie i ja juz nie wyobrazam sobie WERANDY bez Twojej obecnosci. Mam prosbe__zdradzcie mi swoje imiona/DZIEN IMIENIN/.Prosze! Chcialabym zrewanzowac sie za Wasze serdecznosci i Wasza pamiec. Pamietacie Kasie Sobczyk i piosenke \"13-tego\"? Jak tak dluzej posiedze tutaj,to roznosci odgrzebie w pamieci. Moze sobie jednak pojde juz...? Telefony urywaja sie...a zatem do ponownego spotkania na WERANDZIE. POZDRAWIAM

Cały dzień nad zawodami nadwyżkowymi i deficytowymi to już za wiele nawet jak dla mnie!!! A na werandzie znów pusto, ale nawet się nie dziwię bo zima znów wróciła, przynajmniej u mnie za oknem znów pada śnieg! Tęsknię za słoneczkiem i zielenią!;)

Witaj Maniu! Widze,ze sama tu siedzisz,wiec dolacze do Ciebie. To mowisz,ze zima .....Tak myslalam,ze pewnie w Polsce znow zimno.Wczoraj byla cudowna,ciepla pogoda-tymaczasem wieczorem wialo okropnie. Dzisiaj mamy ponownie piekna wiosenna pogode.Chce sie zyc! Jest coraz wiecej dni deszczowych,jak w Kalifornii. Moze to takie zimy tutaj...............? Przesylam Wam to ciepelko!!!

Vigo daj ciepełka więcej , Wrocław dzisiaj w nocy zasypał śnieg, ..... psia kość.... znowu. Zima w mieście jest okropna. Aurinko dalej maluje ściany? ..... też powinnam. Pozdrawiam

Poznań w tej chwili zasypuje śnieg........ Już myśleć nawet nie chce się o wiośnie i miły pan w telewizji też nie ma lepszej prognozy..... Witam Was więc nieco zdechle...... Wielki krzyk w telewizji....teraz my....forsy,forsy,forsy. Boże,jakie dołujące to wszystko. W M jak Miłość nielepiej:D,strasznie nieszczęśliwa Marysia,aż się słabo robi.A przecież za chwilę ma wpaść w ramiona romantycznego doktora. No,nic,pójdę na to sobie popatrzeć. Trzymajcie się jednak,wszyscy nie mogą mieć doła.

Witaj Calio! Czy mam rozumiec,ze mieszkasz w woj.Dolnoslaskim? Kochana! Jestes moja \"krajanka Dedykuje Ci i Manii: Przenajmadrzejszy swiecie nasz uwazaj_tu jest czlowiek nie najweselsza miewa twarz to Twoje slady lez Nie najbiedniejszy swiecie nasz nie chce byc z Toba w zmowie Wirujmy razem,ale juz odminnym rytmem serc. Pytasz mnie czesto tak Im blizej rownych dat Im blizej swiat Czego chce ? Co masz mi dac? Zapytaj kiedys mnie Co moge wziac? Spokoj daj! Wiare daj! Wlasciwie tylko oddaj mi bo bylo pare takich dni Usmiech daj! Milosc daj! Wlasciwie tylko oddaj mi Mozesz ujawnic moje sny Jeden jedyny swiecie nasz nie szukaj ze mna zdrady obraczki teczy swieca nam po kazdej z naszych burz MOZEMY ZNOW OBRAZIC SIE POZEGNAC DLA ZASADY......................................... Robie expresowa paczke z ciepelkiem! Pozdrawiam

Linko! Ten wiersz rowniez dedykuje Tobie na tego dola! Ojej! Co tam sie dzieje w M jak Milosc?

Linko! Ten wiersz rowniez dedykuje Tobie na tego dola! Ojej! Co tam sie dzieje w M jak Milosc?

Vigo! Ty to masz dobrze w tej Kalifornii!!!! Dzięki za wierszyk, czy to Twojego autorstwa? Wszystkie ogladamy M jak Miłość? Ale niestety robi się coraz bardziej nudne, dzisiaj nawet nie oglądała, obejrzę sobie jutro powtórkę! Podałam zły tyłuł książki o D. Terakowskiej, właściwy brzmi: Moja mama czarownica - opowieść o Dorocie Terakowskiej. Przepraszam, ale nie miałam jej wtedy przy sobie i pomyliłam go /tytuł/. Widzę, że jesteśmy fizycznie dość daleko od siebie /Poznań, Wrocław - też tam jeszcze nie byłam, no i ta Kalifornia, i \"mój\" środek Polski/ a jednak tak blisko! To nawet zima nie wydaje sie tak straszna! Dobrej nocy \"werandowiczki\"! P.S. Dzisiaj jeszcze chcę obejrzeć film \"Obudzić Olę\".

Droga Maniu! Ten tekst napisal Andrzej Poniedzielski. Srodek Poski--prosze podaj chociazby jakies duze miasto w sasiedztwie. Nie zrozumialas mnie.Mieszkam w Chicago.Zwykle zima jest podobna do polskiej.Niestety w tym roku jest inaczej.Zamiast sniegu byly ulewne deszcze.Snieg byl \"zjawiskiem\". Pamietam tez okropne zamiecie.Brrrr W tym roku mamy piekne slonce i cieplo. Wspolczuje Wam tej zimy.....

Witam NAJLEPSZE TO ŻYCIE, KTÓRE ŁĄCZY TROSKE Z BESTROSKĄ Linko, odpowiadam na Twoje wcześniejsze pytanie o mój kalendarz. \"Na kazdy dzień 2006\" -wyd. S. Paweł. Kupilam go w ksiegarni Piotra i Pawła. Nic mi dzisiaj do glowy nie przychodzi o czym by tu napisac skoro juz jestem na werandzie. Może....to.: Wczoraj słyszałam takie opowiadanie. Nie wiem jakiego okresu dotyczylo to zdarzenie, ale chyba to z czasów komunizmu w Polsce. Pracownicy przyszli do dyrektora z prośbą. -Chcemy postawic krzyż w zakładzie, prosimy o zgodę. Dyrektor pomyslał zastanowił sie i wydał zgodę -Dobrze, zgadzam sie, ale pod jednym warunkiem. Niech stanie ten krzyz jesli tego chcecie, ale musicie mi przyzec ze od tego czasu zniknie w naszym zakladzie problem nadurzyć, a między wami zapanuje zgoda i wzajemny szacunek. Krzyz nie powstał. Robotnicy jakoś zapomnieli, juz im tak nie zalezało, jakos wszystko ucichlo. Nie komentuję, bo kazdy na pewno ma swoje przemyslenia na temat tej opowiastki. Ale podumac mozna, zawsze coś zostaje.Tak mi to w glowę zalazło jakoś. Wszystkie werandowiczki pozdrawiam, ide parzyć kawkę U nas szare chmury, ale ponad chmurami zawsze jest slońce. Jak to dobrze że mamy cos takiego jak NADZIEJA :-).

Witajcie dziewczyny! Vigo, faktycznie nie zrorumialam Cię, tym bradziej , że przecież \"w Kalifornii nigdy deszcz nie pada\". ;);-) Oglądałam wczoraj film o heroicznej Ewie Błaszczyk /już drugi raz/ a dzisiaj ma być inny o niej i jej córeczce. Podziwam ją i wspólczuję jej, ale myślę sobie, że może spotkało ją to \"po coś\". Może dlatego, że jest osobą znaną, ba wielu przyjacół z brzanży jest w stanie zrobić to czego nie mogłyby dokonać \"zwykłe\" matki takich dzieci. No, nie wiem, może nie mam racji. A co Wy myślicie o tym, drogi \"werandowiczki\"???

Pewnego razu Bóg wydał przyjęcie dla wszystkich cnót, wielkich i małych, skromnych i bohaterskich. Zgromadziły się wszystkie razem we wspaniale przystrojonej sali w niebie i wkrótce zaczęły się dobrze bawić, ponieważ były ze sbą spokrwnione. Nagle Bóg zobaczył dwie piękne cnoty, które zdawały się zupełnie na wzajem nie znać i czuły się w swoim towarzystwie trochę nieswojo. Wziął więc jedną z nich za rękę i oficjalnie przedstawił ją drugiej. "Wdzięczność" powiedział, " to jest Dobroczynność". Lecz ledwo Bóg się odwrócł, a one znowu się rozdzieliły. Tak więc zaczęto opowiadać, że nawet Bóg nie może sprowadzić Wdzięczność tam, gdzie jest Dobroczynność.

Popołudnie mamy znośne, więc i ja jestem w całkiem niezłym nastroju. Witajcie cieplutko moje miłe Panie Przyczyną mojego lepsze nastroju nie jest jednak znośna pogoda, ale mail od nieznajomego ;) . Zacznę od początku. Buszowałam w nocy po internecie ( cierpię od lat na bezsenność) i bez celu szukałam czegoś pasjonującego; znalazłam stronę \"Genealogia polska\". Zalogowałam się i bardziej z nudów, bardziej dla zabawy, niż poważnie - zamieściłam na \"tablicy ogłoszeń \" notatkę o mojej rodzinie. Że pradziadek, Sopoćko, powstaniec styczniowy, że prababcia z domu Gedroić,że Mołodeczno na Białorusi, itp. Wcale nie spodziewałam się odpowiedzi, ani żadnej ciekawej wiadomości. A jednak! Odpisał mi pan Maciej P.(dzisiaj rano!), który ma już opracowane drzewo genealogiczne rodziny Sopoćków i który może mi coś więcej powiedzieć na ten temat. Całe drzewo liczy sobie 2000 osób. Będzie więc dużo czytania. To praca prawie dedektywistyczna. Kto by pomyślał, że opowieści prababci Leokadi (żyła 95 lat), których nikt w rodzinie nie traktował poważnie, zwłaszcza tej o jej ojcu - powstańcu styczniowym - to najprawdziwsza prawda. Ale jestem podekscytowana. Żałuję tylko, że nie przepytałam babć i dziadków dokładniej, kiedy jeszcze żyli. Wiele mogłabym się dowiedzieć. Ale - \"Polak mądry po szkodzie\"

WITAJCIE NA WERANDZIE! POZNAC PRZODKOW TO ZROZUMIEC SIEBIE. Przychodzimy na swiat w konkretnej rodzinie,ktora jest dla nas zrodlem sily i slabosci.Warto przyjrzec sie przynajmniej trzem pokoleniom wstecz.Zadac sobie trud,odnalezc zyjacych czlonkow rodziny,ktorzy pamietaja rodowe historie,popytac.... Szczegolnie wtedy ,gdy szukamy odpowiedzi na pytanie,dlaczego tak,a nie inaczej uklada mi sie. Kim byli przodkowie ze strony matki i ojca,na co chorowali ,w jakich okolicznosciach umarli. Jakie modele relacji obowiazywaly w rodzinie-mam na mysli:bliskosc,dystans,konfliktowosc itd. Co sie powtarza przez pokolenia? Gdy tego wszystkiego dowiemy sie,zrozumiemy,ze nie ma sensu siebie obwiniac.Zobaczymy,jak bardzo determinuja nas losy przodkow. NIE TYLKO JA STWORZYLAM OKOLICZNOSCI SWOJEGO ZYCIA. Czerpiemy z zasobow rodzinnych,czy tego chcemy,czy nie. _Do jakich zadan wydelegowala mnie rodzina? _Czy chce je wypelnic? Mam wybor wtedy,gdy mam swiadomosc,bo wowczasmoge zrozumiec rodzinny przekaz,przyjac go albo odrzucic. AURINKO! Rozswietlaj rodzinne dzieje swojej rodziny,nazywaj je---TO WAZNA SPRAWA. Dlaczego losy tych,ktorych nawet nie znamy,maja taki wplyw na nasze zycie,na to,jacy jestesmy.? Jak mawia HELLINGER:rodzina to horda. Horda to specjalny rodzaj dzwieku,w ktorym jest moc,uczucie wspolnoty,spelnienia,wzajemnego wspierania sie. Polecam ksiazke Malgorzaty Nowaczyk \"Przodkowie.Genealogia dla kazdego\". Pozdrawiam. Do zobaczenia.

de Mello - potrafisz \"przebudzić\" A ja byłam dzisiaj na \"Werandzie\" na naszym Starym Rynku. Wypiłyśmy (z kol. poznana w sieci) grzane winko z goździkami, do tego wcięlyśmy deskę serów i powitałysmy wiosnę, bo owa \"Weranda\"która cały rok pachnie ziolami pełnabyła czerwonych tulipanow. Pomyślałam o was pozdrawiam

MANIU! .....tragiczne doswiadczenie....spowodowalo olbrzymie cierpienie,bunt i heroiczna walke o dziecko! Matka nigdy nie bedzie pogodzona z losem.....kocha swe dziecko swoja najwieksza bezinteresowna miloscia! Wczesniej przezyla strate meza. Przezyla czas okropnej bolesci. Mysle,ze jest ona niezwykle silna osobowoscia!!!! Przyszlo sie jej zmierzyc z takim cierpieniem. Jej zbolale serce i dusza krzyczalo NIE!!!!!!!!!!!!!!!!! Walczyla! Podziwiam ja za jej sile i moc przezwyciezania bolu,zalu i cierpienia. Zdaje sobie sprawe,jak wazne i jak trudne byl dla niej ten czas wyczekiwania na cud. Zyla nadzieja. Czula...... Jest dla mnie wyjatkowa......

Hej! tam na Werandzie! Dawno, dawno temu widziałam jakieś kolorowe czasopismo na którego okładce była Ewa Błaszczyk ze swoimi malutkimi bliźniaczkami, wtedy jeszcze niemowlakami. Jak ja jej wtedy zazdrościłam. Zawsze pragnęłam mieć bliźniaki (moja teściowa jest z bliźniąt), chciałam być znana i bywać na okładkach (teraz Wam się zwierzam, bo tak naprawdę to nikomu tego wcześniej nie mówiłam). Później interesowałam się innymi sprawami, aktorskie wiadomości i plotki odłożyłam na bok, a zaczęłam bardziej poważne lektury. Ale wróciła do mnie Ewa Błaszczyk. Na poważnie. Na bardzo poważnie. Obejrzałam dokument o niej ze łzami w oczach i ze wstydem, że kiedyś jej ,w całkiem nieprzyjemny sposób, naprawdę zazdrościłam. Kłaniam się jej nisko.

Hej! Pamietacie mnie jeszce? Nie było mnie dosyc długo, ale tyle sie wydarzyło w moim zyciu! Na nic nie mam czasu, w weekend nadroie zaległości i poczytam wasze posty. Na razie tylko sie melduje, zyje i jest wszytko ok. Pozdrawiam was bardzo, bardzo goraco i mnóstwo całusków.

Witaj MAGDO! To chyba przez te zime zawieruszylas sie nam? Biegne do Ciebie z otwartymi ramionami.Caluje!!!!!!!!!!!!!!!!!! Odetchnij troszeczke na naszej WERANDZIE i opowiadaj,co wydarzylo sie w Twoim zyciu,o czym nie wiemy! Zamieniamy sie w sluch! Przybieglam z prezentem dla Ciebie i wszystkich WERANDOWICZEK. \"kuchnia.o2.pl\" /kuchnia calego swiata-szybkie dania/ Smacznego!!!!!!!!!

cd.Prosze dopisac druga czesc adresu: Nie wiem,dlaczego nie przesyla w calosci. Moze teraz.

\"Kiedy mrugam, mowię tak\" - dziś o godz. 21.55 w TV1 - polecam!

YOLANDO! Juz witamy wiosne? Pieknie przystroilas te nasza WERANDE! Ilez ziol? Jak tu cudownie_mnostwo tulipanow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przynioslam pachnace swiece. W swietle swiec swiat wyglada spokojniej,cieplej i czulej. Bez zlych mysli.............. Od zawsze lubie wpatrywac sie w planace swiece.Ten widok uspakaja mnie,relaksuje i pozwala skupic mysli. i ten wydzielajacy sie zapach.......Cudownie koi nerwy. Dziewczyny! Dla zestresowanych lub rozdraznionych ___lawenda,pomarancza,rozmaryn,drzewo sandalowe ___tym,ktorym brakuje energii___zapach cytrynowy,grejpfrutowy,mietowy

Wpisane w Pejzaż Dam ci letni blask księżyca, Dam ci niebo pod stopami. Słońcem ciebie opromienię. Dam ci gwiazdy w noc majową, Dam paletę z kolorami. Dam ci ciepło mego serca, Dam marzenia, które wrócą Dam ci moje sny zielone. I rozjaśnię ciemne noce, Które mnie bez ciebie smucą. Dam ci ogród pełen róż. Dam wiosenny wiatr majowy, Zapach sadów w pełni lata, Radość życia wśród motyli, Dam ci obłok lazurowy. Dam ci wiarę w dobra świata. Dam wspomnienia zapomniane, Strumyk rzeki leśnej ciszy, Dam ci całe szczęście moje, Dam ci oczy roześmiane. Dam pierwiosnki w środku zimy. Dam spokojne, ciepłe dni, Zieleń lasu, śpiew słowika, Kubek mleka późną nocą. Wracaj do mnie jeśli możesz, Bo bez ciebie smutno mi. Jak się domyślaćie, to jest wiersz cioci Marii. Wpisałam się pomarańczowym nikiem - "ciocia Marii", bo myślę, że ona sama tak by się podpisała. Niech ten wiersz sprawi, aby dzisiejszy dzień - tydzień przed kalendarzową wiosną - upłynął w pogodnym słonecznym nastroju.

,zjawiam się za wierszem cioci Marii. Wczoraj u mnie prawie wiosna,jakiś taki powiew od zachodu.... A ja co? Staram się,załatwiając sprawy na mieście i czytam,czytam,czytam całą Terakowską. Ja oczywiście wiedziałam,że to mądra kobieta po tych felietonach w Elle,ale teraz odkrywam ją w powieściach. To są mądre i dobre powieści,i strasznie prawdziwe.I jak ona to robi,nie można się oderwać i ładuje prawdę prosto między oczy. Może dlatego,że to trudna prawda, nie jest Terakowska aż tak bardzo czytana. Jeszcze raz dzięki Maniu,gdyby nie Ty umknęło by mi coś ważnego. ,lecę do kina i...na mały spacerek. To może do wieczora?..............