Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta dojrzała

Pogaduszki na werandzie

Polecane posty

No i już się cieszę ... :D :D Teraz mam troszkę roboty w chałupce, ale jak tylko ogarnę - z lekka, to popiszę więcej. Do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loniu
to i ja zabieram sie za porzadki w domu, spotkamy sie wieczorkiem !👄🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak durnej pogody dawno nie było :( Pada, za chwilkę słońce świeci, a za kolejnych kilka wiatrzysko ostro wieje ! Już bym chciała aby mrozek przyszedł i osuszył wszystko. Na podwórzu porobiły się bajorka. Rozpaliłam w centralnym, teraz czekam aby się cieplej zrobiło. Muszę posprzątać, po wizycie moich dzieci. Wczoraj po ich wyjeździe nic mi się nie chciało. Pierogi sobie zabrali :D no i wieczorkiem syn dzwoni: - Munia , możesz już zabierać się za lepienie następnych :D Robisz takie superaśne !!! No może się i wezmę, ale teraz mam w planie kołdunów z mięskiem zrobić. Bardzo je lubię. Oni też. W czasie wizyty zamówienie złożyli. Jak widać nie mogę się nudzić - zawsze coś do roboty mam. Do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ten czas leci.... już 13:00 . Fakt, zdążyłam już wykąpać Odiego, teraz śmiesznie się suszy. Jednak w domku cieplutko, to szybko powinien wyschnąć. Poszłam po drwa do drewutni - w tym czasie taki śnieg z gradem z nieba leciał, że świata nie widziałam. Minęło tak samo szybko jak przyleciało. Teraz znowu świeci słońce... Obiadek jeszcze mam to się wałkonię :D Chociaż - dlaczego tak piszę ? Już sporo zrobiłam, jak na moje możliwości. Brakuje mi tutaj kilku przesympatycznych kobietek - poczekam ... może mnie znajdą i będziemy nadal pisać o życiu i problemach - Naszych, takich z życia wziętych.... Do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu sobie piszę.... Życie.... wzloty i upadki, tyle że w moim więcej upadków. Czy tylko w moim? W zasadzie zawsze skupiamy się na własnych i nic w tym dziwnego, wszak własne rany najbardziej bolą. Jednakże jest we mnie coś takiego dziwnego - chciałabym aby ludzie byli dla siebie dobrzy i mili - NIESTETY to tylko pobożne życzenie... Właśnie nad tym teraz rozmyślam - dlaczego staliśmy się wilkami w ludzkim ciele? W imię czego tyle podłości?, znęcania się fizycznego i psychicznego jednego człowieka nad drugim ? Idę podumać dalej.... Do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belvo - daj sobie spokój... Czy kto tam jest... Mam prawo wyboru - drążysz temat bez potrzeby. Kaffe jest dla Wszystkich, a ja czuję się szpiegowana. Jeśli jesteś szczęśliwa - to ja tym bardziej się cieszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu ... to nie ja przenioslam ten wpis tu... :-( Napisalam do ciebie na naszym topiku a jakas usluzna pomarancza tu go przeniosla.. i nas tez poinformowala gdzie ty sie znajdujesz.. Ja tu nie zagladalam chyba przez 2 lata .. Mysle jednak ze zasluzylysmy sobie na jakies wyjasnienie.. Napisz do mnie na maila jezeli chcesz. Trzymaj sie Zajrzyj do nas od czasu do czasu :-🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HURA!!!! Nasza Jay zostanie mamunią 🌻🌻🌻🌻 GRATULACJE KOCHANA!!!!! Pamiętaj ,ze dla kobiety to cuuudne przeżycie to znaczy nie dla każdej -bo to róznie bywa- trzymaj sie ciepło i duzo zdrówka i dobrego samopoczucia życzę !!! A jak hormony zaczna ci dokuczac to upiecz szarlotke :D :D na mnie to działało :D :D choć skutki jej jedzenia ....szkoda gadac . Trzymaj sie Jay i odzywaj sie czasami !🖐️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serce wali mi jak pneuma :( Ot, życie.... Troszkę się zdenerwowałam... bo nie zrobiłam NIC złego. Tak myślę ! Jednak znajdzie się zawsze "usłużna" - namiesza i szczęśliwa. Jak kogoś takiego polubić ? Od kilu tygodni wstawałam rano, biegłam odpalić kompa, aby spotkać się z Librą, Globusikiem, N-P- Kobietą, AnnąKrystyną, Halinką by dzielić się z nimi zwykłym moim smutnym życiem... A i one dzieliły się ze mną. Czy to wróci? Nic na siłę.... ktoś powiedział. Cały dzień był smutny - może jutro będzie lepszy. Oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie już się położyłam, lecz jeszcze na chwilkę wpadłam sobie popisać. No cóż - chyba będzie to rodzaj mojego bloga :) Nigdy tego nie robiłam , tzn. nie pisałam. Powinnam zapoznać się z zasadami - pomyślę o tym jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Loniu! Obiecalam wpasc wieczorkiem, ale widze, ze juz Ciebie nie ma :-( zycze Ci slodkich snow . Widze, ze chyba chodzisz wczesnie spac ale za to pewnie rano wstajesz. Ja lubie wieczorkiem posiedziec a rano dluzej pospac. pozdrawiam i do jutra!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj AnulkoCzarnulko Cieszę się , że skreśliłaś parę zdań.... bo jakoś mi milutko się zrobiło :) Wczoraj pisałam, że wszędzie błoto - a tu patrzę dzisiaj: Fajny mrozek w nocy był, a i teraz jeszcze siwiutko na trawniku. Do tego ostre słoneczko wschodzi. To będzie ładny dzień :D Nie chodzę wcześnie spać - lecz kompa wyłączam i albo oglądam TV albo czytam książki. Ostatnio wypożyczyłam sporo. Teraz czytam biografię Apolonii Chałupiec - czyli Poli Negrii. Nie wiem co dzisiaj będę robić - teraz zaliczam kawkę , a potem , ano zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Jola :D Bardzo się cieszę... naprawdę !!! Napisz co u Ciebie? Co będziesz dzisiaj porabiać ? Myślę, że będzie nam tutaj bardzo fajnie i miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolu - będę pisać tak z doskoku. Teraz muszę rozpalić w centralnym, bo w domku mam jakieś 15 stopni. A ja ciepłolubna jestem :D No cóż, - na rencie jestem, dzieci troje już na swoim i jestem sama :( W naszym pisaniu wszystko powoli opiszę. Do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ O ranne ptaszki witam Was ja dopiero zasiadlam z kawka do Was, ciesze sie Loniu, ze wiecej nas przybywa : Witaj Jolu 🖐️ czy moge tak w skrocie Twoj nick pisac? Mysle, ze z biegem czasu poznamy sie blizej i bedzie sie nam milo pisac. Czytam Was i mysle, ze jestesmy w podobym wieku, Jola zostanie babcia :D a ja juz jestem :D ale to wszstko w dalszych postach , teraz uciekam do obowiazkow bede zagladac! Zabieram sie za mycie okien :-( 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem... Poranną robotę zrobiłam :) a nawet więcej ! Już nastawiłam kapustkę kiszoną i taką zasmażaną zrobię. Moje dzieci - tę co ostatnio robiłam zgarnęły w słoiki i zabrały. A niech im smaczy :D Wpadłam też na pomysł, że upiekę sobie szarlotkę. Lubię, tak po obiedzie - kolo 17:00 kawałeczek ciasta pożreć - a to takie szybkie ciasto. Z racji tego , że chudzielec jestem - to dlaczego mam sobie odmawiać. Nadto - czy to wiadomo co , gdzie i kiedy człowieka spotka. Tyle mojego co zjem, póki na tym świecie się kolibam... A na obiad nie mam pomysła żadnego :( AnulaCzarnula - no i wywołałaś wilka z lasu :D Też muszę za te \"na świat\" się zabrać, bo i pogoda fajna i przed świętami spokój. Jola - dzięki za muzykę. Lubię taką. A i powiem Wam jeszcze, że TEŻ BABCIĄ BĘDĘ !!!! Hip hip hura :D :D A kruszynka urodzi się na samym początku marca - pierworodna wnusia. Bardzo z tego powodu się cieszę - bo czekałam, i czekałam... Do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lubię pichcić .... ino nie mam dla kogo :( To Ci zazdroszczę Jolu. Wiadomo , dla jednej doopy to niewiele potrzeba :D Lecz za diabła nie zrezygnuję z tych potraw co lubię - a naj... te domowe pierożki, kołduny, krokiety - ale ja mrożę i dzieciaczki mają. Wiadomo - oni pracują, to i mało czasu mają a i ja czasami dumna jestem, że dawnego domowego pojedzą i mamę pochwalą :D Nie mam wyjścia - muszę jechać po zakupy, wiadomo - na mojej wsi nie kupię. Do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysz jestem po obiadku.. ale takim: - dwie bułki, pomidor, na to liście sałaty lodowej, plastry żółtego sera i pieczarka pokrojona w plastry. Do tego kubas gorącej herbaty z cytryną - i upchana jestem jak beczka :D :D Tak czasem wychodzi - nie zdążyłam gotowańca zrobić :O Z mojego placka - też nici. Jutro - bo czy muszę wszystko jednego dnia. Czasami warto zastosować 10 przykazań człowieka szczęśliwego :D Jolu pytasz skąd jestem - ano z Warmii. No i tym sposobem ogromna odległość Nas dzieli - ale teraz świat się skurczył - i możemy gadać i pisać, poznawać i wspierać się, to chyba naj... wynalazek ! Anulko - a odpocznij sobie. Jutro umyjesz następne - wszak i tak już ciemnawo się robi. Dla Was - jako relaks. http://pl.youtube.com/watch?v=jkZ8Y3kMCII&feature=related YouTube - Niezwykłe miejsca,piekna przyroda!!! Do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolu - oj, Łomża daleko od Malborka :( Tak, więc pewno jeździsz do rodzinki do Łomży. Najbliżej Ciebie to mam wujka , mieszka w Kędzierzynie-Koźlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczyny, okna czysciutkie, firanki tez :D obiad zjedzony to i dzien zaliczony! Loniu, Jolu widze, ze musimy sie chyba przeniesc :-( bo topk chce isc dalej a my chyba przeszkadzamy :-( Jak zalozyce nowy to dajcie mi znac tutaj chce byc z Wami. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja dawno nie zaglądałam na Werandę. Ile to już będzie? Kilka miesięcy! Ostatni raz napisałam chyba słów kilka w czerwcu. Witam serdecznie! jesiennie, listopadowo, ale radośnie - na przekór aurze 🖐️. Zauważyłam nowe panie, które wygodnie rozsiadły się na Werandzie. Niestety, nie przeczytałam jeszcze Waszych wszystkich postów, nie znam więc nowoprzybyłych, ale cieszę się, że ktoś tu bywa i zostawia wiadomości. Zamierzam je przeczytać jak najszybciej. Każdego roku Benigna 🌻 przyozdabiała wirtualnie naszą wirtualną Werandę. A ja wyobrażałam sobie, że jest to najpiękniejsze i najbardziej gościnne miejsce na Ziemi. Jak teraz wygląda Weranda? W moim kurpiowskim ogrodzie wokoło roztaczają się uroki późnej jesieni. Liści już mało, słońca też, czasami wiatry i chłody. Zrobiłam już jesienne porządki i teraz powiadam sobie czasami: ... aby do wiosny! Wiosna to moja ulubiona pora roku; chociaż po drodzie będą jeszcze Święta. Pozdrawiam, 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak nie.Mój pierwszy topik w życiu netowym. Aurinko🌻 witaj.:)Zmieniłam laptopa bo sfatygował mi się niczym Ziobrowy.Dużo danych uciekło w niebyt ,nie mam pojęcia dlaczego. Miba🌻 - dobrze że jesteś. Kawunia,Ty diabełku.Jak jeszcze tu zajrzysz ,to wiedz iż pamiętam o Tobie.A z Anam spotykam się co miesiąc.Jak to wszystko jednak się toczy i toczy.. Linka i jej Jagódka ? Co z nimi ? Czy Weranda się reaktywuje ? Jak myślicie ? A kobietki co stąd uciekły to dlaczego niby ? Hej ? To mój rekonensans .Szpica i zwiad .Reszta inną razą.:) A Wy piszcie o Waszym zwierzyńcu na początek .Bo u mnie stan liczebny się nie zmienił,ale osobowy -tak.I dziwne; taki smutek jakiś mnie ogarnął przed spaniem ...i jak do mamy ...na Werandę.Tu była moja pierwsza przystań.I może powinno tak zostać ? Teraz jesień,za oknem czarno.Nero stróżuje w miejscu Kuby,który odszedł do Psiego Raju.I 19-letni Czaruś za nim poszedł niedługo. Przemijanie.Nie mam z tym problemu jeżeli chodzi o mnie.Ale tylko o mnie. Acha,Mamusia moja ma się nad wyraz dobrze.Za 2 dni ma urodziny -92 lata.Mamusia.Temat sam w sobie.I miłość ...i niezgoda na jej charakter.Pamięć Mamusi dopisuje niestety.W jej wypadku częściowa lobotomia byłaby czymś niesłychanie miłym.Ech... Sciskam wszystkich - ALeks. ps.A pamiętacie mnie jeszcze ??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleks - nie uciekły, ale zostały poproszone o opuszczenie topiku :( Tak więc - odeszłyśmy. Pozdrawiam Ciebie i Aurinko również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaaka sobie kobitka
czytalam Was i czytam od poczatku moze ktoras z Was powie co stalo sie z zalozycielka tego topiku bardzo madrze pisala ! A moze zmienila nika i pisze gdzies indzej! czy moge liczyc na pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weranda to tak jakby budynek. A budynek zwykle trwa. I nasza Weranda wciąż w sieci istnieje. Trwa niezłomnie. Jakże się cieszę :-) . I serdecznie dziękuję wszystkim paniom 🌻 zostawiającym tutaj posty. Na dniach będziemy obchodzić kolejną rocznicę istnienia Werandy - internerowego przytuliska dla pań; dla tych pań, co chciałyby pisać i czytać posty o życiu, o sprawach bardziej poważnych i tych mniej, o kłopotach i radościach. Jak to w życiu bywa. Do tej pory pisało się tutaj i o literaturze i o filmach, o ciężkiej pracy i o odpoczynku, o swoich bliskich i o bliskich czworonogach. Trochę filozofii, socjologii a nade wszystko - psychologii. Wszystko to - z naszego życia. Szczególne to miejsce ta nasza Weranda! Wszystkim Paniom 🌻, które tu pisały, piszą i pisać będą - Wszystkiego Najlepszego! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam bardzo serdecznie i chylę czoła przed założycielką naszej werandy! :) :D Trafiłam tu kiedyś całkiem przypadkiem(a podobno nic nie dzieje sie przypadkiem) w czasie kiedy moja zbolała dusza i ciało potrzebowało pocieszenia i ot dla samego napisania paru zdań ... Tak więc zaczęłam pisać i zostałam :) poznałam tu wspaniałe duszyczki i genialne kobiety ! A kto to mówi \"kobieto puchu marny\"? dobre....Z naszych postów wiemy ,ze to właśnie kobieta ma najwięcej siły w życiu! Tak więc mam nadzieje ,ze w rocznice Werandową zasiądziemy przy wspólnej kawce i przy pięknie zastawionym stole ....🖐️ TO JUŻ JUTRO!!!....🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzcie mi moje miłe Panie, czy tylko mi tak czas ucieka? Czy tylko ja nie mogę dogonić tygodni mijających jak oka mgnienie? Witam serdecznie 🖐️ Myślę, że odpowiedź jest jedna. Czas się kurczy i już. Pewnego listopadowego wieczoru w 2005 roku, buszowałam sobie po internecie i natrafiłam na zaproszenie na Werandę. Wstąpiłam na chwilkę i ... zostałam jak widać - na lata. Z przerwami na wakacyjne miesiące i na całe tygodnie czasami, kiedy to komputer odmawiał mi posłuszeństwa, a \"nadworny\" zaprzyjaźniony komputerowiec dawał na siebie zbyt długo czekać ( mieszkam na wsi, to czasami komplikuje sprawę). Ale zawsze mnie coś do Werandy, do tego miejsca w sieci ciągnęło, kazało powracać, więc wracałam. Wracam i teraz i ogromnie się cieszę, że z dawnego towarzystwa przy werandowym stoliku do kawy ostało się pań kilka. Witam Mibę 🌻 i Aleks 🌻, Benignę 🌻 i inne panie. Czekam na Linkę 🌻. Miło jest wiedzieć co się dzieje w Poznaniu, w Częstochowie ( czy pod ... Aleks? ), nad morzem i w Warszawie. :-) Piszcie miłe Panie, piszcie - uwielbiam czytać Wasze posty. Ja sama też dorzucę coś od siebie; oczywiście jeśli interesują Was historie z życia na wsi, takiego wśród psów ( w liczbie cztery!), lasów, ptaków i czasami zabawnych sąsiadów. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×