zdradzila mnie

W sumie marcin to Ci powiem, że możesz zaryzykować ale nie od razu tak jak mowiłem wczesniej wróć do niej za 2 mce.

z rodziną znajomymi - wcześniej pisałeś, że ich stracisz jasli znow bedziecie razem. dlaczego

Z początkowych wpisów zrozumiałem, że między tą parą były bardziej zażyłe relacje. Ale wychodzi na to, że był to zwiazek w fazie początkowej.

pisalem ze przyjaciele byc moze sie ode mnie odwroca (rodzina tak naprawde pewnie nie) gdy do niej wroce,bo kazdy bedzie mial mnie za lamusa i typa bez zadnych zasad,honoru itp.jesli wracam do panienki ktora mnie zdradzila.ale bylbym w stanie poswiecic znajomych (przyjaciele pewnie zmienia do mnie stosunek ale jednak licze ze tak calkiem mnie nie oleja) gdybym mial pewnosc ze z nia to sie nie popsuje

Pastor-co sie stalo ze zmieniles zdanie?myslisz ze to moze sie udac? tak poza tym to byly miedzy nami zazyle relacje-spedzalismy ze soba cale dnie,czesto pomieszkiwalismy razem po pare dni itp

up up uuuuuup

przeczytalam i cos mi sie zdaje, ze decyzje juz podjales tylko szukasz jej potwierdzenia u nas. spotykasz sie z nia przeciez, pewnie konczy sie to w lozku - no przyznaj sie. kaazlabym jej zrobic testy WR HIV - wracajac do tej zdrady z pewnoscia nie jaednej. to ty wiesz o jednej. na razie uczepiles sie jej bo nie chcesz byc sam. poznaj inne i porownaj. daj sobie szanse. przeczekaj. czy ona jest tego warta przez co przechodzisz?

Marcin decyzje zmieniłem dlatego, że nie byłem świadomy faktu, iż to była naprawdę bardzo początkowa faza znajomości. Tak więc pewnie będziesz miał jeszcze czas poobserwować ją i jej zachowanie i jak coś nie wyjdzie to ją rzucisz. Tylko pamiętaj jeśli jej wybaczysz, będziesz musiał znacznie ostrożniej podchodzić do zbliżenia Waszej znajomości, czyli jeśli bedziesz chciał się oświadczyć - bądź bardzo ostrożny i nie rób nic pochopnie. Dalej uważam, że nie jest Ciebie warta i w przyszłości Cię zdradzi. Ale chciałem wczuć się w Twoją sytuację i po namyśle stwierdziłem, że możesz dać drugą szansę, bo nawet jak Cię zdradzi zdążysz jeszcze się wycofać. Życzę Ci powodzenia.

ojej....widzialem sie z nia wczoraj-oczywiscie placz,blagania,obietnice poprawy..siedzielismy w samochodzie i sie przytulalismy.kocham ja.chyba nie wytrzymam jeszcze miesiaca bez niej

a jednak wracam... pastor -> od uczucia do oswiadczyn dluga droga - jesli w ogole - po co rozpatrywac to tak dlugodystansowo i co sklania cie do stwierdzenia, ze jesli raz zdradzila to zdradzi ponownie - czy jesli raz skocze na bungee to na pewno bede chciala to powtorzyc? a moze zapamietam z tego tylko odruch wymiotny po wyladowaniu? kto wie...

z toba biedaczku, cos czuje ze znow jestescie razem kiedy bedziesz plakac?

jestesmy znowu razem,jakos tak wyszlo..tzn nie mieszkamy jeszcze razem ale ostatnie 3 dni spedzilismy ze soba.i jest..za je bis cie.na razie