Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alekas

JAK ROZKOCHAĆ W SOBIE KOBIETĘ, NA KTÓREJ NAM ZALEZY?

Polecane posty

Gość p.Justynaaaa
Pituśbajduś, co prawda facetem nie jestem, ale chcę Ci pomóc. Na początek wyjaśnij może co znaczy, że uwielbia adorować mężów koleżanek. I co to za układ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pituśbajduś
Justynaaaa. Dzięki za zainteresowanie. Troszkę liczyłem na to, że zainteresuje się moim problemem kobieta i poznam jej zdanie na ten temat. Wiesz, długo i dużo by pisać. Temat rzeka. Trwa to już trzy lata i nazbierało się tego. Ona nie potrafi przejść obok faceta, zaznaczam, takiego który ją w jakiś sposób zainteresuje, żeby nie wysłać do niego sygnału. Przyglądam się temu i widzę, że to są takie same zagrywki jakie my faceci stosujemy. Doskonale potrafi się wmanewrować w sytuację. Idealnie trafia. Ma w sobie to coś do czego faceci lgną jak do miodu. Kocham ją, szanuje, daje jej dowody mojej miłości i szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.Justynaaaa
Wiesz, do nas trzeba mieć cierpliwość :). Kobiety, nawet te będące w związku, lubią flirtować. Co nie znaczy, że nie kochają swoich partnerów. Dla niektórych to jak woda dla ryby. I nic w tym złego - do momentu, gdy na niewinnym flircie się kończy. Wiem że to dla Ciebie nieprzyjemne, ale spróbuj to tolerować, jednak postaraj się wybadać jak się naprawdę sprawy mają. Czy to tylko flirt, czy może coś więcej. Może to średnio etyczne i moralne, ale proponowałabym jej kogoś "podstawić" i tak sprawdzić co jest na rzeczy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pituśbajduś
Justynaaaa: Dzięki za szczerą do bólu poradę. To i ja sobie pójdę poflirtować. Poderwę sobie kilka żonek moich kolegów, instrukrkę nauki jazdy a póniej będę się bał odebrać telefon i po kryjomu będę odpisywał na sms-y z pretensjami, że miałaś przyjść a nie przyszłaś lub tęsknię za tobą czy też musimy to jeszcze kiedyś powtórzyć. Potem nie zadzwonie do swojej dziewczyny a kiedy ona wreszcie zadzwoni to będę opryskliwy. Aż wreszcie na pytanie czemu się przez cały dzień i noc się nie odzywałem i nie pisałem odpowiem, że byłem zajęty albo że kolega miał urodziny i nie miałam czasu. Albo jeszcze lepiej pokłócę się z nią to nie będzie zadawała kłopotliwych pytań. I ja Cię pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potwierdzam prowokacja będzie jak najbardziej wskazana bo inaczej obawiam sie że jak sobie nie przypiłujesz poroża to nie zmieścisz sie w drzwi ! także chłopie do dzieła, wiesz życie w nieświadomości jest najgorsze, a tak przynajmniej będziesz wiedział na czym stoisz i myślę że w takiej sytuacji podejmiesz słuszna decyzję pozdrawiam witaj Justyno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.Justynaaaa
Pituśbajduś, dziękuję za prowokację. Dzięki Tobie zrozumiałam, że nie warto się przejmować ludźmi i ich problemami. Jak mają trochę rozumu i zdrowego rozsądku, to sobie sami poradza. A jak będą liczyli całe życie na czyjąś pomoc, to mogą się szybko przeliczyć. Także znikam z forum definitywnie. Tak będzie dla wszystkich lepiej. Dla mnie na pewno. Przepraszam, że chciałam dobrze...:( Witaj 1on1 :)...i żegnaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmaz zmazik first
jussta jesli odejscie z forum ci pomoze to odejdz bedziemy teskin ale widocznie tak musi byc 3maj sie i wszystkiego dobrego i 3maj kciuki za moje podboje;) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmaz zmazik first
a i dzieki za wszyskie porady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.Justynaaaa
Oczywiście Zmaziku że życzę Wam jak najlepiej i będę trzymać kciuki. Innym w podobnej sytuacji także z całego serca życzę szczęścia. No ale się Zmaziku pochwal - jak będzie czym :) - albo pytaj - jak będziesz chciał. Mam nadzieję, że chociaż Ty się ze mnie i z moich dobrych chęci nie nabijasz. Buziaki wielkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym sie tam nie przejmował ! chciał radę to ją dostał, a skoro jest ślepy ponieważ jak to mówią że miłość jest ślepa to już jego sprawa, także Justyno zostań z nami :) wiadomo że na te porady musimy brać poprawkę gdyż Ty mówisz ze swojej perspektywy, perspektywy kobiety ! a na depreche najlepsze są spotkania ze znajomymi, minie musi minąć ! ja mimo że tęsknie zorganizowałem sobie wyjazdowy weekend na którym naprawde bawiłem sie świetnie, lecz dziś już nie jest tak miło, ale daje radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyno to może ja napisze :) że jesteś świetną kobietą i szkoda że mieszkam tak daleko !!! chciałbym mieć taką koleżankę, która służy dobrą radą ja z pewnością odwzajemniłbym to, czyli inaczej mówiąc miałabyś kolegę na którego mogłabyś liczyć, mądra z ciebie kobieta i tak trzymaj a napewno sie wszystko ułoży !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmaz zmazik first
na poprawe nastroj działa tez dobrze muzyka,tylko nie jakies smenty tylko cos co daje kopa do pracy i zycia.. nie polecam nic bo nie wiem co lubisz;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.Justynaaaa
Dzięki Panowie, nie musicie mnie pocieszać. Ale miło mi bardzo, że chcecie. To i ja trochę posłodzę: z całym przekonaniem uważam, że kobiety, z którymi się zwiążecie, będą baaaardzoooo szczęśliwe. I mam nadzieję, że dadzą nie mniejsze szczęście Wam. Inaczej być nie może :). I nie będzie. Ja sobie jakoś poradzę. Chodzi właśnie o to, że tak sie zasiedziałam na tym forum głupawym i innych internetowych pierdołach, że odsunęłam się od ludzi, przestałam wychodzić z domu, mocno zaniedbałam obowiązki. I jak tak dalej będzie, to naprawdę przegram życie, już niewiele brakuje. Na dodatek muszę jeszcze pojutrze wyjechać z Wawy - nie wiem na jak długo - i to w miejsce, gdzie nikogo praktycznie nie mam, więc zostanę zupełnie sama, a że jestem bardzo towarzyska, to nie wiem jak to zniosę. Potrzebuję kopa w dupę, to się za coś konstruktywnego wreszcie wezmę. Ale dość jęczenia, pora wyjść z marazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmaz zmazik first
my tez mysle ze damy rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmaz zmazik first
no i pojechała w czwartek.. troche kapa bo miala w pon i w sumie to nawet sie nie widzielismy.. ale cuz... choc sa tez dobre informacje a mianowicie takie ze moze w wakacje sie zobaczymy... jak narazie to nie umieram z tesknoty choc wiem ze bede pewnie tez ciezkie dni;P moze taka rozłaka cos zdziała i pozniej kto wie.. ale na razie staram sie nie zawracac sobie tym głowy;) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmaz zmazik first
kurde los to jest zakrecony;/ ost zaczeła mnie podrywać pewna dziewczyna:) heh czemu ona nie moze byc moja J?? ale tak to juz bywa w zyciu;/ za nia tak bardzo nie tesknie ale fajnie by bylo gdyby byla gdzies blisko w wakacje;p i narazie cisza.. a i wysluchalem to nagranie wyzej........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmaz zmazik first
widze ze juz tu nikt nie zaglada troche szkoda ale cuz;) bede prowadzil monolog;D ech czemu ta dziwczyna ktora mnie mozna powidziec ,,podrywa,, nie moze byc moja J nie tesknie za nia bardzo,choc czasami o niej pomysle:) ciekawe czy ona tez czasami o mnie pomysli... choc chyba nie bo nie mam od niej zadnych znakow ze zyje;) choc ja tez sie nie odzywam, ciekawe jak to bedzie jak wroci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Zmaziku, to do niej zadzwoń! Co z tą koleżanką, która próbuje Cię poderwać? Dasz jej szansę? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmaz zmazik firts
hej Justyna:) czy dam? mic chyba z tego nie bedzie;/ ta dziewczyna jest fajna mila itp ale wydaje mi sie ze nawet jak by cos z tego bylo to jak moja J by wrociła to nie mogl bym byc z ta a nie chce tamtej robic nadzieji i byc z nia tylko na chwile zeby nie myslec o J choc wlasnie ona mi troche zapelnila ta luke;p a do J pewnie sie niedlygo odezwe ale fajnie by bylo zeby ona pierwsza dala znac ze zyje;) Justyna a ty jak tam poradzilas sobie ze swoimi problemami;> ?? pozdrawiam;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Powodzenia Zmaziku. Ja sobie nie poradziłam, ale już mi to tak nie przeszkadza. Niewykluczone, że niebawem zmieni się całe moje życie...Oby przynajmniej, bo do tej pory dostawałam co chciałam, więc i tym razem na to liczę. Ale w przyszłym tygodniu wszystko się wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmaz zmazik first
Justa 3mam kciuki za pozytywne rozwiazanie twojego problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupuppupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmaz zmazik first
dawno tu nie zaglądlem wiec coś tu napisze u mnie bez zmian ale czuje sie wyjątkowo dobrze napisze co tam z J a wiec mianowice nic niema jej dalej i nawet mi z tym dobrze choc niedawo byla u nas w miescie;) odezwala sie na gg popisalismy troche ale za bardzo wtedy nie mialem ochoty z nikim gadac;/ wiec tylko troche popisalismy i nawet nie spytalem na ile tu jest ani nic napisal mi tylko ze niedlugo bedzie tu na kilkia dni. i o dziwo mnie to nawet nie cieszy za bardzo, bo teraz jak sie nie odzywala i jej nie bylo to bylo jakos spokojnie i teraz znowu troche zaczałem o tym wszystkim myslec;) choc nie tak intensywnie jak wczesniej tylko nie wiem jednego jak sie zachowywac jak ona wpadnie na te kilka dni zobaczyc sie z nia, pokazac ze mnie to cieszy czy byc obojetnym?? Justtyna co tam u ciebie;>; pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmaz zmazik first
jednak mysle o tym intensywnie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZnajomaNieznajoma
Cześć Zmaziku.:) Poznajesz mnie?:P Myślisz - bo nie jest Co obojętna. Życzę Wam, żebyście się potrafili cieszyć swoją obecnością.:D A mnie strzała amora omija, a średnia wieku starających się o mnie mężczyzn jest koło czterdziestki (po). Pozdrawiam ciepło.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZnajomaNieznajoma
Ci* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmaz zmazik first
no nie jest ale juz nie myslalem tyle o tym a tu kilka slow na gg i znowu mysle o niej:] a Ciebie poznaje ladnie ci w tym nowym nicku;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZnajomaNieznajoma
Dziękuję bardzo za komplement.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×