Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Aśka74 - no własnie średnia z 12 mies to powinno byc znacznie więcej niż dostaję - no i cały czas tyle samo tymczasem ja co miesiąc dostaje inaczej (znaczy mniej:) ale z drugiej strony jest to więcej niż 80% - głupiam z tego - w poniedziałek się czegoś dowiem:) Aha - dziewczyny mam pytanie - czy uważaćie, że poduszka do karmienia - taki rogal - to rzecz praktyczna i przydatna czy pieniądze w błoto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga2424
Pozdrowionka dla wszystkich!!!musze powiedziec ze jesli chodzi o rozstepy to daly mi popalic najbardziej na brzuszku dol brzucha mam tak jak to ujela livmar poorany ze koszmar,na udach mialam juz rozstepy i nic tam szczegolnego nowego niezauwazylam jednak z kostiumami 2czesciowymi moge sie porzegnac na dobre a jak to jest u was?.Jesli chodzi o sam porod to troche mnie to przeraza ale coz nie ja pierwsza i nieostatnia (chyba zaduzo sie obsluchalam "zyczliwych" ) a widok malej istotki juz po wszystkim chyba rekompensuje wszystko,przynajmniej mi sie tak wydaje bo skad ja to moge wiedziec to bedzie moje pierwsze malenstwo..Napiszcie kochane co spakowalyscie do torby do szpitala bo ja juz jestem spakowana ale niewiem czy nieprzesadzilam i czy rzeczywiscie wszystko mi to potrzebne a moze o czyms niewiem a powinnam to wziasc ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć brzuchatki, ale dziś upał u mnie był, z domu wychodzić się nie chciało. Mebelki już skręcone, łóżeczko będzie we wtorek zobaczymy jak będzie wyglądać na żywo, zamówiłam na allegro i jestem ciekawa, no i mam nadzieję że się nie rozczaruje. Rozłożymy je chyba bo pewnie będzie śmierdziało drzewem, zresztą meble też śmierdzą, a do porodu może nabierze to normalnego zapachu bo jak narazie to mnie drażni. Wojtuś cały czas ma upodobanie w mojej prawej stronie brzucha :), zaczyna to nieciekawie wyglądać bo cały czas siedzę przechylona w prawą stronę, a z lewej mam duży worek :). Nie wiem czemu mu jest tam wygodnie, ale mi niestety nie jest zwłaszcza jak postanawia nóżki wbijać w moje prawe żebro. Co do rozstępów to narazie nic u siebie nie zauważyłam, ale słyszałam że może być różnie ze skórą po porodzie, że właśnie wtedy mogą wyleźć jeszcze (choć nie wiem czy to prawda) więc na zapas się nie cieszę. Czy wasze maluszki mają czasami czkawkę? bo mój ma i to przynajmniej raz dziennie, lekarz twierdzi że to nic groźnego ale sama nie wiem czy to takie normalne. Coś wybitnie mi się spać dziś nie chce, może któraś siedzi na gg i chce pogadać? mój nr 4841415

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam brzusie Stokrotka moje malenstwo ma przynajmniej dwa razy dziennie czkawke to zupelnie normalne i nie ma czym sie martwic bo dla naszych pociech czkawka niwé jest tak meczaca jak dla nas. Malenstwo napilo sie troche za duzo plynu owodniowego i ma czkawke. Nawet noworodek jak ma czkawke nie powinno sie jej likwidowac. To normalne. Wiec kladz sie na plecki i ciesz podskakujocym brzusiem Wczoraj zlozylismy przewijak i powiesilismy sloneczko. Patrzylam na to i uswiadomilam sobie ze to juz za chwile i sie rozbeczalam z zalu i ze szczescia z zalu ze musze sie z kruszynko rozstac ktora lkopuje mnie codziennie, a ze szczescia ze bede moja kruszyne w ramionach tulic. Do meza tez dopiero dotarlo ze prawie 9m-cy minelo i nasze zycie zmieni sie nie do poznan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz ja . Czy ktoras z was ma bole stawow u rak? Mnie tak bola palce od kilku dni ze ciezko wytrzymac. Czy to normalne bo nigdzie nic na ten temat nie moge znalezc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be_B
donn>> mam pytanie odnośnie pobytu męża w szpitalu. Czy wiesz jak to jest w Ujastku. Otóż dajmy na to, że rodzę, urodzę i męża wysyłają do domu. A czy mówili Wam o możliwości pozostania męża przy nas przy całym pobycie w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upały wracaja :(((( załamuje sie, nie wiem jak wytrzymam do tego 15 lipca w pracy, bo po zeszlotygodniowych praiwe nie mogłam stac na nogach.... no ale coz trzeba to jakos przezyc:). Dzis dzien wolny od gotowania :) hehehe uwielbiam byc zapraszana na obiad :) , no ale w zamian za to upieklam pszczolke i ciasto beztluszczowe :), sama jestem dla siebie pelna podziwu ze w ogole mi sie chcialo, no ale jak nie ma meza w domu to zawsze cosik upichce :) Ostatnio dziennie mam takie dziwne sny, ze dzidzius jest juz na swiecie, ale jakos nie umiem sie nim cieszyc bo nie moge go dotknac i przytulic tak jakbym chciala....... dziwne, wiec nic tylko czekac rozwiazania :) Dzis mam dobry nastroj i poki nie jest jeszcze tak goraco musze to wykorzystac :) uciekam i zycze spokojniej i milej niedzieli !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Brzuchatki. Co za dziwna pogoda, niby słońce ale duży wiatr. Kati75 dzięki za potwierdzenie że u ciebie też maleństwo ma czkawkę, bo myślałam że to tylko u mnie coś nie tak. Fajnie że już masz łóżeczko, ja też bym już chciała, ale to dopiero we wtorek będzie, no i nie wiem czy będę zadowolona bo zamówiłam przez allegro Laurę z drewexu ale zdjęcia zawsze są trochę ubarwione więc się boję. Chodziłam po sklepach i nic mi się nie podobało, wogóle w Lubinie jeżeli chodzi o sklepy dziecięce jest bardzo ubogo, owszem ubranka można kupić ale wózki i łóżeczka to graniczy z cudem, jeden lub dwa modele na sklepie 2 firm i nic poza tym, o lepszych wózkach można pomarzyć bo nie sprowadzają ze względu na cenę. Głupota. Wózek też zamówię przez internet ale wcześniej obejrzałam go we Wrocławiu więc wiem co kupuję. Kati75 jeżeli chodzi o bóle stawów to owszem zdarzają mi się, czasami też drętwieje mi prawy nadgarstek z niewiadomo jakich przyczyn, czasami się budzę i mam rękę całą zdrentwiałą mimo że niczym nie przyciśniętą. Ostatnio 2 dni temu się przeraziłam obudziłam się rano i wszystko było ok. Po godzinie zaczą mnie okropnie boleć dół brzucha zupełnie jakbym miała dostać silny okres, żadna zmiana pozycji nie pomagała, położyłam się na boku i czekałam, po 30 minutach przeszło potem znowu się zaczęło, znowu przeszło i tak przez 2 godziny, byłam wręcz przekonana że zaczynam rodzić. Jednak po 2 godzinach wszystko wróciło do normy, ale najadłam się strachu, czyżby próba przed porodem? Jeszcze jedno zauważyłam u siebie, ostatnio zaczęły mnie boleć znowu bardzo boleć piersi i czasami są bardzo gorące już nie wspomnę że się powiększyły, czy wy też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia23
Witam w sloneczna niedziele wszystkie brzuchatki:)Slemy pozdrowienia Ja i moje dzieciatko w brzuszku i zyczymy milego dnia. imie:Basia TC:33 termin porodu:20.08.2006 plec:coreczka miejscowosc:Wyry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:-) roxelko- fajnie uslyszec od kogos, ze nie bedzie tak zle, prawda? Hindus pewnie zazadal 2 funty wiecej:-D wazne ze juz po wszystkim, a mama i dziecko czuja sie dobrze:-) u nas upaly, ktore skutecznie sprawiaja, ze jestem do bani:-( mala- jak kazde z naszych dzieciatek-wierci sie i chyba juz jej tam ciasno...:-) uciekam , pozdrawiam, sciskam na placek:-) tati

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. dawno nic nie pisałam ale czytam was regularnie. kati 75 ja tez mam takie bole rak i dretwienie. moja gin powiedziała ze nie mam sie tym przejmowac bo to jest ucisk na jakis splot nerwow i stad to sie bierze, a zniknie samoistnie po porodzie. fajnie ze macie juz wszystko dla dzieciaczkow, my oprocz imienia dla naszego skarbajednego kaftanika i pajacyka nie mamy kompletnie nic, ale za niedługo sie bierzemy za zakupy. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Livmar - ja tez mam kabinę prysznicową i mam dla Ciebie radę ;) usiądź poza kabina na jakimś stołeczku wsadź stopę pod prysznic i tak gól nogi. A jak tak tez nie wygodnie to pozostaje zawsze miska z wodą. Bernardetka - ja poduszki nie kupuję, polozna kazala nam sie zaopatrzyc w maly jasiek - podobno wygodnie jest na nim trzymac maluszka :) a przeciez jesli bedzie bolal kregoslup to mozna dokupic pozniej :) Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laseczki, Ja wlasnie sie topie, niedawno zrobilam dla mezulka ciasto \"Niebo\" i jak w kuchni przy takiej temperaturze chodzi jeszcze piekarnik to jest to juz zdecydowanie za wiele:) Ale w koncu niech moj misiaczek tez ma cos z zycia:) Pisalam Wam, ze moja gin ma caly lipiec urlopu:(? Polecila mi inna ginke, ide do niej w srode i ciekawe czy mi sie spodoba... W kazdym razie chyba lepiej, ze moja gin wybrala sie na urlop w lipcu, a nie w sierpniu. Kurcze upaly wracaja, chyba musze kupic sobie jakies jasne spodnie albo szorty, bo mam tylko ciemne i sie w nich gotuje. Tylko, ze moje nogi i tylek w jasnych portkach chyba nie beda wygladaly ciekawie:( U mnie kg poszly wlasnie w te miejsca + brzuszek. No ale nic, trzeba bedzie po porodzie wziasc sie za siebie:) Nas na szkole rodzenia uczulala rehabilitantka, aby zaraz po porodzie zaczac od lekkich cwiczen i potem zwiekszac ich trudnosc. No i namawiala nas, abysmy od razu korygowaly nasza postawe, ktora w ciazy odchyla sie do tylu. Wczoraj sobie sprawdzalam w sklepie internetowym ile nas mniej wiecej wyniesie wyprawka dla dzidzi. No i przyznaje, o maly wlos spadlabym z krzesla... Domowy budzet zostanie nadwerezony, ale czego w koncu sie nie robi dla kochanego malenstwa. Uciekam narazie, zycze Wam odpoczynku i milej niedzieli. Imię: Ewa Wiek: 29 TC: 33 Termin porodu: 20-08-2006 Miejscowość: Warszawa Waga: +12kg Płeć: Synek= Bartek (Bartosz):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga2424- jak wspomniala rozelka, zycie na obczyznie nie wiaze sie tylko z polepszeniem syt. finansowej...pamietam kiedy przyjechalam do tej krainy miodem i mlekiem plynacej:-).....zachlystywalam sie kultura i angielszczyzna...wszyscy byli mili, zawsze pogodni, a co najdziwniejsze nikt nie robil z niczego problemu, teraz czasy sie zmienily, mysle ze to skutek kryzysu ekonomicznego na swiecie, zarobki wcale nie ida w gore-tak jak np. ceny domow, ludzie- zeby zyc- zaciagaja kredyty i tona w dlugach...nie jest to oczywiscie regula, ale nie jest to rowniez jakis wymysl. Mysle, ze prawda jest to ,ze w Anglii jest wiecej kart kredytowych niz ludzi, tak przynajmniej twierdza jacys specjalisci od \"dlugow\". Sprawa wyglada troszke inaczej kiedy przyjezdza sie tu na skasy, zyje sie jak najtaniej, wynajmuje pokoj i oszczedza kazdego funta, wtedy mozna mowic o oszczednosciach:-) takie zycie jednak doprowadza do szalu i niestety nie jest na dluzsza mete...nie wspomne juz o tesknocie za domem, mysle ze w moim przypadku jest ona juz wzglednie mniejsza, nauczylam sie jezdzic do kraju i wracac...zabralo mi to chyba 3 lata...:-) sukcesem jest to ze nie becze kiedy wyjezdzam:-) z mama rozmawiam codziennie co pomaga mojemu nadwyrezonemu sumieniu:-) nie mam tu tylu znajomych, nie wpadam do kolezanki z bloku na kawe, a w niedziele nie chodze na obiad do babci...nie jest mi z tego powdu zle czy obco, chyba inaczej i czasami podoba mi sie to, ze nikt nie wtraca nosa w to co robie:-) procz tego bede miec juz pelna rodzine, a to zmieni i mam nadzieje zaspokoi potrzebe zadomowienia sie tu na dobre:-) zachecam do wyjazdu- kazdy powinien przkeonac sie czy to co oferuje zycie na wyspach jest warte zachodu:-) jesli nurtuja cie jakies pytania, napisz- chetnie odpisze:-) pozdrawiam was dziewuszki:-) tati

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga2424
Tati78 ja to bym sie wcale z Polski nieruszala ale moj malzonek wyjechl,robi to samo co tutaj,prcuje w swoim zawodzie i jest (odpukac naszczescie i oby mial zdrowko) zadowolony i chce tam zostac ,wiesz przeraza mnie chyba tylko perspektywa utrzymywania sie przez kilkanascie pierwszych miesiecy tylko z pensji meza gdyz wiadomo ze niezostawie 5 czy 6 miesiecznego malenstwa pod czyjas opieka ale coz wole byc juz z mezem niz tylko tesknic a wogole i tak szkoda mi juz tych pierwsych miesiecy kiedy meza niebedzie przy mnie i przy dziecku (uwazam ze i tak zaduzo straci).Musimy sie zorientowac jak tam jest z doplatami na mieszkanie i jakies dodatki na dziecko bo slyszalam ze taka pomoc od panstwa jest bardziej rozwinieta niz u nas,wchodze na rozne topiki na ten temat ale nic z tego nierozumie co pisza a reczej z tego w jakiej sytuacji mozna sie o dany benefit starac,jesli wiesz cos na ten temat to bede wdzieczna za informacje (chociaz i tak chyba bedziemy musieli skorzystac z pomocy wykwalifikowanej ksiegowej ktora sie tym zajmuje).Rowniez za informacje odnosnie korzystania z opieki lekarza internisty czy pediatry jak to wyglada w praktyce bede bardzo wdzieczna.Pozdrowionka dla wszystkich przy nadziei!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) kati >> mnie bolą palce rąk szczególnie w nocy i rano... be-B>>> co do pobytu męża razem z tobą przez cały czas to oczywiście można kosztuje to chyba 250 zł za dobe i macie pokój tylko dla siebie..... co do czkawki to mój maluszek też ma codziennie :D do torby spakowałam jak narazie - rożek - cienki kocyk - 5 pieluch tetrowych i 1 flanelową - 4 komplety ubranek - małą paczke pampersów ok 30 szt - husteczki nawilżane - wkłady poporodowe - majtki jednorazowe - 3 koszule dla siebie - szlafrok - 1 ręcznik duży i 1 mały - ręczniki papierowe - tantum rosa - alantan - kosmetyki dla siebie - wkładki laktacyjne narazie mam tyle ale to jeszcze nie wszystko :) a wy co pakujecie ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaa powiedzcie mi jeszcze czy kupujecie gruszki do noska???? czy coś innego?? bo w szkole rodzenia nam mówili że te gruszki to niezabardzo..... ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do aga2424 mam wiele info. na temat zasilkow w Anglii:-) mysle ze kiedy tylko przyjedziesz bedziesz mogla zlozyc podanie o child benefit, na odp. bedziesz musiala poczekac, ale panstwo refunduje child benefit wstecz- to mies 68 funtow mozesz zlozyc podanie o child tax credit, wasze dochody nie moga przekraczac 58 tys funtow rocznie, aplikacje na rok 2005/6 opieraja sie na przychodzie z roku pod. 2003/4, jesli maz jest tu krocej podajcie przewidywalne zarobki, niech maz juz teraz zadzwoni pod nr 0845 300 3900 i poprosi o fromularz na child tax credit- przysla go na adres domowy aga, jest jeszcze sporo innych benefitow, ale mysle ze masz racje z zasiegnieciem porady ksiegowej czy nawet citizen advice bureau- tam nieodplatnie uzyskacie informacje na temat wszystkich zasilkow bedzie dobrze :-D powodzenia aha-lekarz...sa beznadziejni, ale pierwsze co nalezy zrobic, to po prostu zarejestrowac sie w przychodni- zwyczajnie wypelnic formularz, dzieci do 16 roku zycia nie placa za leki, srodki antykoncepcyjne sa tu rowniez darmowe- mowie o plastrach lub tabletkach:-) buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja do szpitala zabieram jeszcze kosmetyki:-)-zel do mycia ciala, szampon, paste szczoteczke:-) aha i jeszcze waciki do mycia dzidziusia- te kulki:-), klapki, skarpetki, bisutonosz do karmienia piersia, jakies drobne do telefonu , aparat fotograficzny:-) to chyba tyle:-) aha i jeszcze cos do ubrania na powrot do domku:-) cos luznego:-) chcialabym jeszcze wlozyc do torby ipod z ulubiona muzyczka:-) i chyba tak zrobie:-) pozdrowionka tati

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) be_B - w ujastku doba pobytu ojca w tej samej sali co matka (tak jak pisała donn macie wtedy pokój dla siebie) - kosztujee 220 zł. To informacja ze strony ujastka (www.noworodek.com.pl, ww.ujastek.pl - zerknij sobie tam są informacje o porodach w tym szpitalu) jak nie zostaje na noc to może sobie siedzieć długo - podobno nie wyrzucają - chyba, że jest obchód albo coś takiego - nie iwem czy sa jakieś godziny wyznaczone odiwedzin. Donn - hihi nam w szkole rodzenia też powiedziel, że gruszki do nosa to rzecz zbędna -a le mamusie z którymi rozmawiałam zachwalają ten sprzęt - zawsze można kupić po urodzeniu się malucha (hehe choć ja kupiłam dzisiaj - malutka gruszka 2 z miękką końcówką - koszt 4,50 w entliczku pentliczku:) W ogóle poszleliżmy z TŻ dzisiaj i mamy już wszystko prócz aptecznych rzeczy o i materacyka oraz laktatora ale te zamówiliśmy przez allegro (materacyk tej firmy której kupiliśmy wymacaliśmy najpierw w sklepie - był ok a na allegro 20 zł taniej nawet po doliczeniu kosztów przesyłki - nie mówiąc o laktatorze - nowy nie ruszany z 12 mies gwarancją i fatkturą vat - tańszy o 65 zł:) uważam, ze oszczędzam (taaaaaaa złudne to troszku:) A do szpitala zabieram: -2 koszule rozpinane z przodu -1 koszule taką do porodu - nie rozpinana nie za krótka nie za długa (choć nie wiem czy będzie potrzeba) szlafrok -2 biustonosze z kalpką do karmienia - nie wiem czy potrzebne ale ja diabelnie nie lubię chodzić bez biustonosza bo mam wrazenie że mi biust dok olan spadnie - złudne wrażenie - żeby cos spadło trzeba coś mieć;) -kapcie -klapki pod prysznic -1 ręcznik duży 1 mały -ręczniki papierowe -bepjhanten -Tantum rosa -Laktator -majtki jednorazowe -wkładki laktacyjne -podkłądy poporodowe -przybory higieniczne;) -4 pieluchy tetrowe, 1 flanelowa -potrzebne dokumenty i badania -rzeczy dla dziecka (niby jakąś listę sobie zrobiłam ale ustalę dokłądną po kontakcie ze szpitalem - bo w tymw którym plauje rodzić trzeba zabrac wszystko bo nie dają nic A od jutra zaczynam akcję:\"WIELKIE PRANIE\" - heh trzymajcie kciuki - mąż uważa , że ja i urządzenia na prąd to wielkie nieporozumienie. No i idę do lekarza - kolejne USG - może tym razem boboas określi sie jakoś konkretniej:) I niestty dowiem się ile znowu przybrałam:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilka wrocilismy z Danii. Zastanawiam sie czy nie pojechac do szpitala i nie amputowac nog w trybie natychmiastowym, bo jesli nie, to same za chwile wyleca w powietrze, tak sa napiete do granic mozliwosci!!!! Wczoraj mial miejsce maly wypadek- na szczescie najadlam sie tylko strachu. Spadlam mianowicie ze schodow na kamienie (schodzilam z werandy na podworko- zrobione z tzw. kocich lbow) Cala sie trzeslam, dopoki sie nie polozylam i nie poczulam ze z malym wsyzstko ok... Dzis caly dzien meczyly mnie tez skurcze- niektore bolesne... Brzuch byl prawie caly czas twardy jak pilka nozna.... Pozdrawiam Was wszystkie, dluzej nie moge bo stopy zyc nie daja. Dobranoc, juztro opowiem wiecej jak minal weekend!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotunia dziekuje za meila!znam te zdjęcia ale mimo tego i tak sie wzruszyłam:) U nas nadal remont,ktory mam nadzieje do nastepnego weekendu juz sie zakonczy!jeszce tylko odmalowac kuchnie,odnowic mebelki(bo na nowe nie starczyło pieniązków),wstawic nowe mebelki do sypialni,połozyc panele,posprzatc i juz!bedziemy mogli zamieszkac:)hura! We wtrorek jedziemy sobie ze znajomymi i ich roczna córeczka nad morze:)juz nie moge sie doczekac!!!! Dziewczynki mam pytanko,takie intymne,ale cóz zapytam;)czy w 36 tygodniu mozna tak ostatni raz sie pokochac z męzem,czy nie mozna?bo ja czuej sie świetnie,lekarz powiedział ze wszytko jest u mnie doskonale,wiec mysle ze ten jeden raz nie zaszkodzi?!!!jak pytałam lekrza to powiedział ze teoretycznie sie nie powinno ale praktycznie jesli wszytsko jest very dobrze to mozna...a jak to jest u was jesli moge spytac oczywiscie?jesli nie chcecie o tym pisac to zrozumiem!!!!! spokojnej nocki buziaczki papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia23
Anna 20 Wiesz Ja kiedys rozmawialam na ten temat z moja mama i powiedziala ze jak wszystko jest ok to mozna sie kochac do samego konca,bo inni gadaja ze tak 2 tyg przed porodem sie juz nie powinno.Mama gadala ze wspolzycie(jak najdluzsze tz.do samego rozwiazania)sprawia ze sie lepiej rodzi,tak jej lekarz powiedzial.Ja mysle tak samo bo przeciez co mialoby sie stac.Oczywiscie trzeba byc zawsze ostroznym i napewno juz potem to robic nie tak gleboko ale pogadaj o tym najlepiej z Twoim lekarzem. Pisze tak pozno bo wlasnie moj maz pojechal znowu na delegacje:( bedzie dopiero w weekend i tak bedzie do wrzesnia:(tydzien po tygodniu samotna:(a weekendy razem. Wiecie ze malenstwo wyczuwa ze tatus jest czy go nie ma.Bo jak sie poglaszcze po brzuszku i powiem ze tatus przyjechal to sie rusza.Buziaki.uciekam dalej spac. imie :Basia wiek:23 TC:34 termin porodu:20.08.2006 miejscowosc:Wtry waga:+14kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Nie było mnie chyba ze 2 tygodnie. Najpierw napiszę o co u nas a później nadrobię zaległości w czytaniu. Przez 2 tygodnie byłam na zwolnieniu lekarskim. Poszłam do lekarza i okazalo się, że muszę troszeczkę poleżeć bo mam skurcze. Biorę 2x dziennie no-spę i mam zwolnić tempo. Szyjka 2-0-0. Przydało mi się to wolne, bo miałam egzamin końcowy na podyplomówce. A poza tym to jestem już po przeprowadzce, mieszkanko już urządzone, no i zaczynam zakupy dla naszego Maleństwa i dla siebie do szpitala:) Pozdrawiam, trzymacjcie się i zwolnijcie tempo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam brzusie Dziewczyny super sposob na opuchniete nogi dzien na ryzu i dzien na kartofelkach. Ja robie to od dwoch tyg. i nie mam problemow z nogami. Koniecznie nie solic a mieszac mozna ze wszystkim co w rece w padnie. Ja robie ryz w pon. i kartofle we czwartki. Po pierwszym tyg. efekt byl juz w niedziele wiec polecam Plusiu uwazaj na siebie Z seksikiem to jest tak jak wszystko w porzadku to mozna do konca choc zaleca sie ostatni m-c z prezerwatywa bo nasienie ma jakis zwiazek, ktory moze wywolac skurcze i przyspieszyc akcje porodowa dlatego zaleca sie w terminie tzw. NOC ARABSKA czyli sex bez oslony i prawdopodobnie w wielu przypadkach skutkuje Ja mojego meza to juz chyba do konca nie przekonam zeby ze mna sypial bo on bardzo boi sie o dziecko i o mnie zeby nam krzywdy nie zrobic. No moze w terminie wspomne mu o tej nocy arabskiej i jeszcze cos mi sie zdarzy HAHA Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusie :) !!! plusia>>> !!!!!!!!!!!!!! uważaj na siebie i Maxa!!!!!!!!!!! mam nadzieje że nic sobie nie zrobiłaś ale mimo wszystko po każdym upadku powinien cie obejrzeć lekarz... nawet jak czujesz ruchy i pozornie nic sie nie dzieje... :) maggiem>> ty też masz na siebie uważać i odpoczywać.... a do torby też wkładam jeszcze aparat odtwarzacz mp3 z muzyczką, mówili nam w szkole o świecach zapochowych tak dla relaksu ale chyba sobie je podaruje, bo można sobie przyciemnić światło jaky co, klapki, któych jeszcze nie mam, ciepłe skarpetki koniecznie nawet do cc, bo bardzo marzną stopy, biustonosze jeden mam taki do karmienia i ze 2 zwykłe bawełniane... dokumenty, ostatnie wyniki badań po 36 tyg, badania potrzebne do znieczulenia... wode mineralną najlepiej małe butelki z takimi koreczkami, żeby nie trzeba było odkręcać.... kosmetyki dla siebie: zel do mycia, żel do higieny intymnej, szczotka, pasta, tonik, krem, płatki kosmetyczne, no i sama nie wiem co jeszcze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam jeszcze pytanie czy decydujecie sie na zniuczulenie????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamierzam kochać sie do samego końca :) Z rzeczy do szpitala - podobno moze sie przydac woda w sprayu do twarzy :) Dzis mialam usg. Gabrysia wazy 2,5 kg!!! W usg wychodzi jakby byla tyodzien starsza ale same wiecie ze roznie moze byc.... dziewczyny zastanawiam sie nad szlafrokiem..... W domu mam taki gruby z frotte i mysle ze jest duzo za cieply na ta pore roku... Wybralam sie wiec po zalupy bo wymyslilam sobie ze kupie z cienkiej bawelny- cos takiego jak material z ktorego wykonane sa koszule .... Przeszlam tyle sklepow i nie znalazlam takich!! Sa tylko takie grubasy jak mam.... Jakie Wy zabieracie ze saba? A moze ktorac znalazla na allegro i podeslalaby link? Dzieki i buzka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :-) u mnie upał ale w domu chłodno i co jakiś czas wystawiam się na słońce, żeby troche zbrązowieć. donn ja gruszkę kupiłam taka malutką, a babka w szkole rodzenia mówiła, żeby jej nie nadużywać. plusia dobrze, że nic sie nie stało. Ja czytałam, że takie wypadki pod koniec ciąży się zdarzają, no cóż jednak równowaga jest zachwiana przez brzuszek. ja też co chwila sie potykam o własne nogi. A na spuchnięte nogi pij dużo wody mineralnej, ale to już na pewno wiesz. anna20 ja też słyszałam, ze kochać się można ale zalecają prezerwatywę. Natomiast wyczytałam, że njlepszy sposób wywołania porodu to sex z poduszką pod pośladkami, bez prezerwatywy i poleżenie sobie po stosunku z nogami zadartymi do góry. Podobno skuteczne :-) Dziewczyny ja nie mam spakowanej torby do szpitala i to mi spędza sen z powiek, ale jeszcze nic ze szpitalnych rzeczy nie kupiłam. Jednak chyba nie będę czekać, aż mój mąż pojedzie do hurtowni i nabędę parę rzeczy. Wiem, że u nas w szpitalu nie trzeba mieć pampersów dla malucha, dają tam na miejscu. Dziś ide na masaż, coś mnie boli pod prawą łopatkę i mój gin zalecił wizytę u fizykoterapeuty. Dzwonię dziś również do kardiologa, żeby umówić się na echo serca. Ciekawe co mi powie. Potem jeszcze tylko wizyta u okulisty. Oby mi tylko czasu starczyło. Mam ostatnio płaczliwe nastroje, byle co potrafi mnie doprowadzić do płaczu. No i już prowadzenie samochodu nie bardzo mi wychodzi, juz nie ta koncentracja i refleks. Mam wstrętny cellulit na nogach i pośladkach. Przygotowuję się na ostrą walkę z tym świństwem, ale tabletki i kremy mogę włączyc dopiero po zakończeniu karmienia czyli za około pół roku. buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×