RODZIMY w SIERPNIU 2006

Dziewczyny, powiedzcie ile udało Wam się zrzucić od dnia porodu bo ja to chyba jakiś ewenement jestem :( Nigdy nie należałam do osób szczupłych, miałam ok. 15 kg nadwagi a podczas ciąży przytyłam kolejne 15. Myślałam że po porodzie i podczas karmienia uda mi się to zrzucić ale nie wiedzieć czemu waga cały czas stoi w miejscu. Po porodzie straciłam chyba z 2 kg które później i tak wróciły. Jestem załamana bo wyglądam jak istny wieloryb. Nie mieszczę się w żadne ubrania sprzed ciąży a coś nowego ciężko kupić w takim rozmiarze :( Poza tym mam bardzo mało pokarmu i muszę dokarmiać małą sztucznym mlekiem więc też nie mam szans że zrzucę przy karmieniu a dopóki chociaż troszeczkę tego mleka mam to nie chciałabym się odchudzać. I co tu zrobić? Czy któraś z Was też ma taki problem? Ja już chyba powoli zaczynam w depresję wpadać z tego powodu: tyle zbędnych kg, zbyt mało pokarmu (aż się serce kraje jak mam małą na rękach a ona zaczyna szukać piersi ;(), no i te nieprzespane noce i nadmiar obowiązków. Jakoś nie radzę sobie z tym wszystkim, z byle powodu płaczę, jestem rozstrojona nerwowo. Pytanie tylko czy to wszystko minie czy jeszcze bardziej się pogłębi?! Składam serdeczne gratulacje wszystkim nowym mamusiom!!! Córeczka Dominika. Przyszła na świat 8 sierpnia 2006 o godz. 22.00. Ważyła 2750 gram i mierzyła 52 cm.

heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej dziewczyny pozdrawiam was serdecznie, nie zagladam tu, bo tesciowa i mama pilnowaly zebym nie wchodzila na kompa:-( teraz babcia jest na spacerze z mala...juz mam dosyc tych odwiedzin!!!!!!!!!!! chce wam wszystkim pogratualowac, juz nie wiem kto urodzil , kto wciaz czeka...obiecuje tu zagladac i was czytac:-) moja mala ma sie dobrze...ja wciaz mam malo pokarmu, odciagam, przystawiam mala do piersi i jakos nam leci... kilka dni temu u malej pojawila sie wysypka na buzce, ja oczywiscie- panika- ale juz zeszlo...uffffffffffff, jestem niezwykle przewrazliwiona na punkcie malej....w nocy prawie w ogole nie spie, bo sprawdzam czy oddycha:-) uciekam , musze, bo pewnie mi sie oberwie;-) tak was sciskam na placek:::::-) buzka tati

Basia na pokarm piwo karmi pij i odciagaj jak najczesciej wtedy pobudzisz laktacje co do kg to u mnie nie jest tak zle ale i tak nie wchodze w nic sprzed ciazy bo mam cycory jak Dolly Buster!!! Niby mam juz 8 kg do tylu ale oponka na brzuchu tez zostala a po cesarce to o cwiczeniach moge pomarzyc!!! Moj malutki powoli wraca do normy i pieknie w dzien spi noce jeszcze nie sa oszalamiajace ale da sie zyc Dzis odstawiam lek na kolke i zobaczymy co bedzie dalej Pozdrawiam wszystkie mamunie

Nasze DZIECI: *********************************************************************************** nick...........imie.....data ur.....tc.......waga......dl.....imie....porod *********************************************************************************** 1.agata_27..Agata..15.07.06....38......2900.....51.....Szymon.....SN 2.annaa20..Ania.....20.07.06.....39.....3150.....51....Wiktoria....CC 3.gorcia_27..Basia.....24.07.06....39...2950.....54....Maciej.......CC 4.Kotunia Agnieszka 25.07.06... 37...3050......54.....Aleksander..SN 5.justa29..Justyna...26.07.06....39....3470.......54.....Patryk....SN 6.Donn ....Kasia .....27.07.06 ...38.....3190........56....Aurora....CC 7.Blondi-ania.....Ania....28.07.06....?....3660...59......Michas?....CC 8.Bernatka130............28.07.06.....?.....2830....54......Bruno...CC 9.Livmar ...Marlena ...28.07.06.....40...3230....53.....Izabela.... SN 10.Justynka307........30.07.06....?....2800g....50....Igorek....... SN 11.Agula30……....31.07.06.....38......?.........?.........Martynka....SN 12.Agata2424.......1.08.06.....?.......3400.......57.....Milosz….... SN 13. Jagna25….Asia….1.08.06…..37…..3040……..56……Marta………… .SN 14. Stokrotka_26....03.08.06....?.....3460...58......Wojtus...... ..CC 15. edusia..Edyta..3.08.06…..39……..?......?........... Nelly………. .….? 16.Kika27................04.08.06...........3300...53......Natalia.......? 17. BE_B….Beata….5.08.06……39…….4,55kg……..59…….chłopiec....SN 18.Evvik...............07.08.06....38....3090.......53......Bartus......SN 19.Maggiem..........07.08.06.......36....?............?......syn.......CC 20.Basia_26..........08.08.06.....39.....2750......52.....Dominika...SN 22.Diann..............9.08.06.....40.....3350g......?........synus....SN 22.zuza29.......opolszczyzna......?.....3400......?........Pawelek..CC 23.Roxelka.........12.08.06.......38........2730......48.....corcia....CC 24.Doris.............13.08.06.......40......3460......57cm..córka....SN 25Katienka.........13.08.06......40......3300.......56.....córka.....SN 26.Agula-Kruszyna..13.08.06....?........2970......51cm....corcia..CC 27. ali32..............14.08.06....39......3140......54cm....Szymon...SN 28.Tati78...........17.08.06......41.. 3540...52cm...Oliwka.....CC 29.Kati75...........17.08.06......?......4860.........56....Max.........CC 30.joanka...........17.08.06.....40....3150.........58...Marcelina...SN 31.Oliwia13 Olga ...19.08.06......39....3270......59...Piotruś........SN 32.Plusia.....20.08.06......42....3475........53cm....Maximilian... SN 33.agulka28....21.08.06......42......3490......54cm.....Kacperek.SN 34.Kasia 30 .....24.08.06.......42......4820........58...Jakub........CC 35.Kpiotrowicz..25.08.06...41...4100.....58cm......córcia....... SN 36. Basia23......26.08.06.....?......?.........?........Paulinka........CC 36. ToYaB.......28.08.06....3400........41........55cm.......Staś.....SN 37. marsjanka*..29.08.06....41.....3000....50cm...Agnieszka.....SN 38.padlinka.......01.09.06....41.....3260.......59cm....Emilka.....SN 39.z daleka......01.09.06.....42.....2940.....????........??????.......??? 40.ekinio......02.09.06.......40......3160......53cm......Ksenia....SN

Basia>> nie przejuj sie na odchudzanie jeszcze będziemy miały dużo czasu.. a jak będzie trzeba biegać za dzieciaczkami to zobaczysz jak szybko kg będą spadać :)... ja jakoś szybko straciłam te 10 kg które przytyłam w czasie ciąży.. a jak sie ważyłam w tamtym tyg to waże 59 kg czyli tyle ile dawno nie ważyłam... ale i tak nie bardzo mieszcze sie w spodnie sprzed ciąży bo nawet jeśli wejde to brzuch mi sie wylewa... bo brzuch mi niestety jeszcze nie znikł... o bluzkach to nawet nie wspominam bo biust mam jak Pamela...i na dodatek mi sie rozłazi :P, tzn rozstępy mi sie porobiły ... a cała ciąże nie miałam ani jednego.. i już sie głupia cieszyłam ze nie będe mieć... na brzuchu też mam pare... mi na taką złe wyobrażenie o swoim wyglądzie pomogły zakupy.. kupiłam pare nowych rzeczy w które sie mieszcze i jest ok... też tak zrób napewno sie coś znajdzie.. a już samo wyjście dużo da.. :) diann>> mi też sie zdażało przysnąć przy karmieniu jeszcze jak karmiłam na leżąco to spoko ale zwykle siedze.. dobrze że głową w coś nie przywaliłam tak mi opadała jak zasypiałam :D.. jak mały jest odparzony to lepiej może tetry nie zakładaj... bo jak zleje to bardziej mokro mam niż w pampersie... czytałam że trzeba dupsko wtedy dużo wietrzyć :) i często zmieniać pieluszki.. a próbowałaś sudocrem ?? a myjesz małego hustkami czy wodą?? bo to może od hustek??? edusia>> Nelly nieźle wyrosła , 7 cm to mi sie wydaje strasznie dużo :) a czym poisz małą łyżeczką czy butelką.. bo może by chciała z takiej butelki ze smoczkiem w kształcie podobnym do piersi... avent takie ma i nuk... Ja sie śmieje że moje dziecko to tylko żeby mogło coś pić to już zadowolone... i nie przeszkadza jej że raz daje pierś raz butle a raz przez kapturek musi ciągnąć :) oliwia>> livmar >> a ważyłaś małą bo może ona sie nie najada i dlatego tak wisi przy piersi i płacze... Basia23 >> no to miałaś przejścia.. dobrze że z malutką ok Lonta >> trzymam kciuki żeby szybko poszło tati>> trzymaj sie kati>> to można pić karmi?? bo ono ma troszke alkoholu...???? a ja straszną ochote mam na piwko.. taką ze nawet karmi bym wypiła :D bernatka>> to ja też mam tą płyte i nawet do niej jeszcze nie zajrzałam.. musze sprawdzić...

Nasze DZIECI: *********************************************************************************** nick...........imie.....data ur.....tc.......waga......dl.....imie....porod *********************************************************************************** 1.agata_27..Agata..15.07.06....38......2900.....51.....Szymon.....SN 2.annaa20..Ania.....20.07.06.....39.....3150.....51....Wiktoria....CC 3.gorcia_27..Basia.....24.07.06....39...2950.....54....Maciej.......CC 4.Kotunia Agnieszka 25.07.06... 37...3050......54.....Aleksander..SN 5.justa29..Justyna...26.07.06....39....3470.......54.....Patryk....SN 6.Donn ....Kasia .....27.07.06 ...38.....3190........56....Aurora....CC 7.Blondi-ania.....Ania....28.07.06....?....3660...59......Michas?....CC 8.Bernatka130............28.07.06.....?.....2830....54......Bruno...CC 9.Livmar ...Marlena ...28.07.06.....40...3230....53.....Izabela.... SN 10.Justynka307........30.07.06....?....2800g....50....Igorek....... SN 11.Agula30……....31.07.06.....38......?.........?.........Martynka....SN 12.Agata2424.......1.08.06.....?.......3400.......57.....Milosz….... SN 13. Jagna25….Asia….1.08.06…..37…..3040……..56……Marta………… .SN 14. Stokrotka_26....03.08.06....?.....3460...58......Wojtus...... ..CC 15. edusia..Edyta..3.08.06…..39……..?......?........... Nelly………. .….? 16.Kika27................04.08.06...........3300...53......Natalia.......? 17. BE_B….Beata….5.08.06……39…….4,55kg……..59…….chłopiec....SN 18.Evvik...............07.08.06....38....3090.......53......Bartus......SN 19.Maggiem..........07.08.06.......36....?............?......syn.......CC 20.Basia_26..........08.08.06.....39.....2750......52.....Dominika...SN 22.Diann..............9.08.06.....40.....3350g......?........synus....SN 22.zuza29.......opolszczyzna......?.....3400......?........Pawelek..CC 23.Roxelka.........12.08.06.......38........2730......48.....corcia....CC 24.Doris.............13.08.06.......40......3460......57cm..córka....SN 25Katienka.........13.08.06......40......3300.......56.....córka.....SN 26.Agula-Kruszyna..13.08.06....?........2970......51cm....corcia..CC 27. ali32..............14.08.06....39......3140......54cm....Szymon...SN 28.Tati78...........17.08.06......41.. 3540...52cm...Oliwka.....CC 29.Kati75...........17.08.06......?......4860.........56....Max.........CC 30.joanka...........17.08.06.....40....3150.........58...Marcelina...SN 31.Oliwia13 Olga ...19.08.06......39....3270......59...Piotruś........SN 32.Plusia.....20.08.06......42....3475........53cm....Maximilian... SN 33.agulka28....21.08.06......42......3490......54cm.....Kacperek.SN 34.Kasia 30 .....24.08.06.......42......4820........58...Jakub........CC 35.Kpiotrowicz..25.08.06...41...4100.....58cm......córcia....... SN 36. Basia23......26.08.06.....?......?.........?........Paulinka........CC 37. ToYaB.......28.08.06....3400........41........55cm.......Staś.....SN 38. marsjanka*..29.08.06....41.....3000....50cm...Agnieszka.....SN 39.padlinka.......01.09.06....41.....3260.......59cm....Emilka.....SN 40.z daleka......01.09.06.....42.....2940.....????........??????.......??? 41.ekinio......02.09.06.......40......3160......53cm......Ksenia....SN

Donn - ta herbatka koperkowa to taka zwykła Hippa - łyżeczka na 100 ml i podaję w dwóch rzutach po ok. 50 ml - małemu słuzy nad wyraz - kupy robi ok i nie męczy sie przy tym zbytnio Basia - nie przejmuj sie kilogramami - ja zdębiałam jak przyszłam do domu bo dziecko 2800 a waga pokazała - 3 kg. Potem zesły obrzęki i dziś zostało ok 6 kg - po 1,5 mies - ale wyglądam jak półtora nieszczęsica bo te 6 kg ciążowe nie równa się normlnym 6 kg. Będzie dobrze!!!!! Ja mimo cesarki dostałam pozwolenie od lekarki na ćwiczenia i basen - na basen na aquaaerobik idę jutro (aczkolwiek mój nowy stój mnie dobija -rozmiar dla wieloryba;) a na ćwiczenia dziś - zapisałam się na coś co się nazywa grupa seniora ;) choć seniora podobno tam nie uświadczysz - to takie nie obciążające ćwiczenia na bazie pilatesu i jogi - podobno takie jak ja moga to ćwiczyć - no to męża wyprawiam na spacer z małym - mleko odciągnięte 9bo po ćwiczeniach podobno nie wolno bo kwas mlekowy szkodzi dziecku - trzeba 1-2 godziny odczekać albo odciągnąc i wylać a to odciągnięte wczesniej można dać. Wróce to opowiem jak to jest być seniorem;)

hej juz jestem po długim bulu i męce już dotarłam do domku, mała właśnie śpi, graulacje dla pozostałych dzielnych mamuś to link do zdjec małej i troche opisu porodu, które robił mój mąż http://onlymy.bloog.pl/.?ticaid=62441 zgłosze sie później bo jestem zmeczona i boli mnie ...... strasznie co do szpiala tez opisze później buziaczki dla wszystkich

przepraszam za moja ortografie bólu ........

hej ekinio :) mi też lekarz pozwolił już ćwiczyć... :) ale na zorganizowane ćwiczenia narazie nie mam szans... bo małej nie mam z kim zostawić... a herbatka myąlałam że taka z torebek... ale skoro HIPP to też malej kupie

witam wszystkie mamunie! dziewczyny czytam Was i jest mi jeszcze gorzej... wszystkie jesteście takie szczęśliwe, a ja pogrążona w depresji... czy żadnej z Was to nie dopadło? albo sobie jakoś z tym radzicie??? aktualnie mam zwyżkę formy, bo mój mąż jest w domu, ale od jutra wraca do pracy! wyję na samą myśl!!! pomocy... co do kolek - mam też Sab Simplex i są faktycznie rewelacyjne, polecam! ale jak czytam, że niektóre z Was dają je przy każdym karmieniu, to mi się włos na głowie jeży! można tak? moja położna mówi, że absolutnie! taka profilaktyka nie jest akurat w ogóle wskazana! mojej niuni podałam je dopiero 3 razy, z tego chyba tylko raz miała taką prawdziwą kolkę, te pozostałe razy, to poniosły nas już emocje... czy w takim razie herbatkę koperkową też jeszcze serwować? tak w razie \"w\"? tym bardziej, że jestem zmuszona dokarmiać małą mlekiem sztucznym (NAN1 HA), więc dawać jej też koperkowej? sama nie wiem... no własnie minęły dwa tygodnie od porodu, 3,4 i 5 doba po porodzie to był u mnie koszmar nie tyle nawału, co zastoju pokarmu; potem się ustabilizowało, mała jadła aż się uszy trzęsły, a teraz od 4 dni nie dojada i muszę dokarmiać ją mlekiem z butelki;-((( a praktycznie to ją piersią dokarmiam, bo przystawiam ją tylko dwa razy dziennie i to do obu piersi po kolei... żałuję, że nie mogę karmić tylko piersią, może to moja wina, bo mam tą deprechę... ale położna mówi, że chociaż te trochę niech z piersi dostanie, bo to zawsze jakieś sole mineralne i inne wartości prosto od mamy czy któraś z Was też karmi swoje maleństwo już butelką? dokarmia, albo w ogóle już tylko butelką? a miało być tak, jak w czasopismach i książkach - do 6 m-ca tylko pierś... pozdrawiam

hej mara :) dawno cie nie było.. przede wszystkim gratulacje :D a teraz słuchaj (a raczej czytaj), dokarmianiem butelką ja bym sie na twoim miejscu wogóle nie przejmowała... jak nas czytasz to wiesz że ja też dokarmiałam na początku bo pokarmu nie miałam wcale i nadotatek płaskie brodawki..koszmar...myślałam że sie załamie i wcale przestane karmić.. ale twrda byłam nie podałam sie i teraz karmie tylko piersią.. ale wiele dziewczyn karmi w sposób mieszany albo tylko butelką... i dobrze bo najważniejsze żeby maleństwa niegłodzić... u mnie też mąż był tylko 2 tyg miał opieke na mnie i sama mu mówiłam żeby do pracy wrócił.. a urlop sobie weźmie teraz jak mała już większa.. to sobie może nawet gdzieś pojedziemy... ja na początku też miałam chwile zwątpienia..nie mogłam sie ruszać po cc nie umiałam karmić...myśle że każda z nas to przechodziła a pierwsze 2-3 tygodnie są najgorsze..mnie tak wtedy wszystko złościlo że strach sie było do mnie odzwyać... co do herbatki to jeśli dokarmiasz to musisz maleństwu dawać pić.. nie musi to być koniecznie herbatka może być woda albo glukoza... trzymaj sie i nie daj sie depreji bo maleństwa przecież wyczuwają nasz nastrój i wtedy też są niespokojne.. aaa i poczytaj nas dobrze :P to zobaczysz że każda z nas ma chwile załamania :) buźka

acha... napisz coś więcej o maleństwie ile ważyło mierzyło jak ma na imie... i dopisz sie do naszej tabelki.. :) ide ściągać mleczko... bo mój głodomorek sie zaraz obudzi...a jeszcze czeka nas kąpiel...

ale jestem ślepa :) dopiero teraz zobaczyłam twoją stopke... to chyba z niewyspania... może zdjęcia Laury byś nam wysłała??

Witajcie kochane Ja tez jestem juz po wszystkim urodzilam przesliczna coreczke na 3.60 kg i 54.5cm jest tak slotka ze nie przestaje na nia patrzec porod nie mialam lekki wrecz przeciwnie musialam sie nameczyc by ja urodzic ,rodzilam naturalnie 2 dni od poniedzialku 8 wieczorem do wtorku 4 po poludniu ,pomimo znieczulenia epiduralu nie bylo latwo pod koniec to wydawalo mi sie ze wogole nie dziala ,takze podziwiam was wszystkie ktore rodza bez zadnego znieczulenia dla mnie to byl koszmar ,po porodzie lezalam 3 dni pod kroplowkami zacewnikowana ,mialam wysokie cisnienie i bardzo spuchlam wygladalam jak nadety balon ,rodzilam z mezem ktory tak naprawde w przenosni odbieral porod byl on i polozna ,cierpial razem ze mna pozniej plakal jak dziecko to niesamowite uczucie milosci do tej malej istotki pozwolilo mi przezyc ten okropny bol ,wyszlam ze szpitala w piatek ,juz prawie doszlam do siebie tylko jeszcze nogi spuchniete ,stwierdzilam ze nastepna ciaza bedzie cesarka ale teraz zapominajac o bolu chyba wszystko mi jedno . cora ma na imie Sophie ,Narcyza jest podobna i do taty i do mnie ,jestesmy bardzo szczesliwi ,w nocy pieknie zjada 2 razy i reszte przesypia takze jestesmy wszyscy wypoczeci :) Gratulacje dla reszty mamusiek . AHA dostawiam do piersi ,ale mam malo pokarmo wiec mala nie chce ssac ,odciagam z obydwu 25 ml co 2 godziny i licze na to ze przyjdzie wiecej pokarmu bo narazie daje formulke .

dzisiaj urodziłam ślicznego maluszka waga:4150 i 58 dł pozdrawiam

Lonta >> Grtulacje ...duży ten twój maluszek :) wszyscy mają buziaki od padlinki.. jest już w domu ale przy kompie nie może siedzieć

mara777 ja karmie tylko butelka od samego poczatku, moze pierwszy tydzien mialam pokarm potem juz nic....... hmm a co do mezow w domu to ja powiem ze mam mojego we wtorek, srode i sobote :P, reszte dni jestem sama z Pawełkiem i wcale nie jest mi jakos ciezej........ :P.chociaz maz jak jest to duzo mi pomoze, ale sama tez daje rade i Ty tez dasz...........jeszcze tydzien przed porodem balam sie jak ja sobie dam rade z taka mala dzidzia, a teraz nie mam problemu robic kolo Pawełka cokolwiek ....to chyba instynkt matczyny :) ja zamiast herbatki koperkowej daje wode z glukoza, jak dokarmiasz butla to powinnas cos dawac do picia...... moj Pawełek dzis niespokojny, infacol cos slabiej dziala, ale maz wiezie mi juz sab simplex, od jutra zobacze, co do dawkowania to tam pewnie pisze jak dawkowac.........

aaa i jeszcze zapomnialam........jutro ide do ginekologa, bo mimo iz minely juz prawie 4 tyg o cesarki to ja dalej krwawie :/ a w srode z Pawelkiem, zwazyc go i zmierzyc :)

hej my wlasnie po sniadanku :) tzn Aururka... i czekmy az sie odbije

Zuzia29 jak Ty podajesz glukoze?jak ja rozrabiac?ja mam taka w proszku...gratulacje dla wszystkich nowych mamus...padam na ryj z niewyspania moja Kasia w dzien je co 2,5 - 3 godz za to w nocy nawet co godzine!!!pomylila dzien z noca...ja chyba tez mam depreche(szalowo nazwana baby blues),siedze sama,syn do szkoly maz za granica i ja sama z Kasia pogoda pod psem i waga w lazience pokazuje za duzo...super...pozdrawiam i ZUZIA NAPISZ!!!

kruszyna>> glukoze sie rozrabia 2 płaskie łyżeczki na szklanke wody

no wlasnie :P tak sie rozrabia, ale ja to robie na oko, byle bylo bardziej slodkie niz wodniste, bo moj maly sie krzywi jak jest niesmaczne :) zadnych herbatek koperkowych nie daje, bo mi sie wydawalo ze jakos kolki mu sie po tym nasilaly, i zostalam tylko przy glukozie i jest ok, a daje pic, gdy widze ze jest najedzony i steka, albo jak ma usta suche, albo chce sam albo wypluwa smoczek i juz ;)

dziewczyny dzieki tylko jeszcze mam pytanie ta wode z glukoza trzeba zagotowac?czy wystarczy rozpuscic i gotowe?

ja rozpuszczam w przegotowanej, tak zreszta jak mleko, nie cuduje z mineralna ;)

Halo Mam pytanie czy ktoras moze mi powiedziec co trzeba zeby dziecko do paszportu wpisac wiem ze polski akt urodzenia i zgode rodzicow ale czy cos jeszcze? Czy da sie to w jeden dzien zalatwic? Bede wdzieczna za pomoc bo musimy to jak najszybciej zalatwic inaczej nie dostaniemy rodzinnego w Austrii Maxio spal w nocy pieknie ale wieczor byl straszny wiec jestesmy znow na infacolu maz ma sab simplex kupic jak bedzie z Polski wracal i zobaczymy jak edzie na Maxika dzialal. Malutki najchetniej na swiezym powietrzu spi wiec chyba znow sie wybiezemy na spacerek

Zuzia za rady... ja tez mleko rozpuszczam w przegotowanej ,daje tez herbatke plantex Kasia ja lubi,a ztym jej jedzeniem po 60 ml to juz jestem glupia...je co 2- 3 godz(w nocy maraton nawet co 1,5 godz) polozna mowi,ze to ok bo ona je mniej ale czesciej...a poza tym uwielbia noszenie i ja czsem wymiekam...no ale coz jak mawia moj tato:dziecko jak swinia swoje prawa ma...ale walnelam puente na koniec-mam nadzieje,ze mnie mamy nie zezreja zywcem:)

z tym noszeniem na rekach to uwazaj, bo potem przez 5 lat bedziesz nosila ;) ja nosze tylko do odbicia, a potem juz lozeczko, wiem ze moze to drastyczne, ale to dla dobra calej naszej rodziny ;)....czesto jednak z nim leze i rozmawiam, potem nie ma problemu powrocic do lozeczka...PAwełek tez je co 2-3h, nieraz wypija 90 a innym razem 120 :)....wczoraj wieczorem wypil kolo 20, 120 i spal do 3 :) wow pierwszy raz taks ie zdarzylo. Nie wypija jednak tych 120 na raz, czasem robi sobie przerwe 10min, a czasem juz po odbiciu i polozeniu do lozeczka chce jeszcze...... Kati75 mi wlasnie maz w nocy przywiozl i o 3 do karmienia dalam juz kropelki, to ma ten sam sklad co infacol tylko w innym stezeniu....infacol pomagal 2 dni a na 3 znow byla koalka i do konca nie wiem od czego to zalezy, zobaczymy po tych kropelkach...

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3305070&start=0 fajny temat, poczytajcie ;)

Zuzia z tym lozeczkiem to masz calkowita racje,moja Kasia na razie spi w wozku bo czekamy na posciel do lozeczka ma byc na dzniach...ja z synem spalam do...10 lat jego i jak bym mu teraz pozwolila to by dalej chcial(a chlop z niego prawie 12 letni),nauczylam tak bo bylam samotna mama ale teraz widze,ze zrobilam blad...spi juz sam ale mine ma okropna jak wie,ze nie przyjde do niego...z tego co piszesz na tamtym forum to 100%racji-jest ok jak dzidzi jest male,ale pozniej to zero naturalnosci,wszystko cicho i szybko zeby male sie nie obudzilo a nie o to przeciez chodzi:)-----------jezeli chodzi o noszenie Kasi to sami ja nauczylismy z mezem-ale spowodowane to bylo nasza troska-mala miala podejrzenie szmerow w serduszku jechalismy na 11 dzien po urodzeniu na Prokocim obylo sie tylko na strachu wszystko ok tylko przez te 11 dni nauczyla co to raczki:)tez sie z nia klade,glaskam,przytulam ale najlepiej usypia na rekach bo nie konczy sie to wrzaskiem dzikim na caly blok:)ale bede probowala dalej ja usypiac nie noszac bo nie mam czasu sie na nic:)pozdrawiwm i jeszcze raz dzieki wielkie Zuzia29