Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja powiem Ci

Tu rozmawiamy o piwie

Polecane posty

Gość Ja tam wole wodeczke
Czesc piwosze:) Piwne zapasy swiateczne juz macie??? U mnie oczywiscie piwa brak, ale wodeczka (gorzka oczywiscie) jak najbardziej, a i winko sie znajdzie. Dzis wigiliowac w pracy bede wiec zdrowie wasze wypije, a jakze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem Ci
wina szmata nie chce... Egzamin na agenta specjalnego. Pierwszy kandydat: - W pokoju obok siedzi pana dziewczyna. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ja zabić. Facet wychodzi, ale po chwili wraca z dziewczyna. - Niestety nie mogłem tego zrobić. Chyba nie nadaję się do tej pracy. Drugi kandydat: - W pokoju obok siedzi pana narzeczona. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ja zabić. Facet wychodzi, ale po chwili wraca ze swoja narzeczona. - Niestety nie mogłem tego zrobić. Chyba nie nadaję się do tej pracy. Trzeci kandydat. - W pokoju obok siedzi pana żona. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ja zabić. Facet wychodzi. Po chwili słychać strzały, a następnie jakieś uderzenia. 20 sekund później wraca trzeci kandydat: - Jakiś idiota załadował mi pistolet ślepakami, więc musiałem zatłuc ja krzesłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre :D:D:D a co do szmaty.. hmm moze scierki do podlogi? swoj do swojego ciagnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem Ci
ahahha.. dobre szmatę... chętnie... jakąś bluzkę jej kupię.... chyba... albo pół litra.. na piwo stanowczo nie zasługuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję silnej woli ;) Ja wczoraj grzane wino z kuzynką przy ubieraniu choinki.Nam sie efekt naszej pracy podoba ;).Jest czerwono-złota tandeta że hej! Wszystkim Wam wesołych życzę i wspaniałych prezentów,i żeby sie bez awantur rodzinnych obeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesołych dziewczyny!!!! jade. moze dam rade jeszcze cos przed sylwetrem napisac, a jak nie to szczesliwego Nowego Roku!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesołych świąt dla wszystkich piwoszy oraz szczęśliwego nowego roku 2006:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o makj gad. myslalam ,ze juz nighhy tego nieepowim nigdy wiecej alkoholu Weslutych swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia ,przesadziło się troszeczkę ? ;) U mnie wcozraj z rodzina lampka wina,symbolicznie.Dzisiaj z przyjaciółmi moze coś więcej...Zadowoleni z prezentów? Ja miałam najlepszą wigilię od dzieciństwa, sama urządzałam,goście starannie dobrani....A teraz oni śpią a ja już w pracy. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wigilia zajebista. Ludzie radosni, zero stresow, potem pasterka z kolegami ... no wlasnie, az dostalem jakiegos dziwnego ataku i nie moge juz pic. Ale juz myslalem, ze umieram, podziękowal, organizm musi sie zregenerowac, cholerka, juz nie pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Sexo,cóż za zmiana.No tak,w pewnym momencie organizm sie buntuje.Ja przerzuciłam się na czerwone wino,wczoraj piłam doskonałe,ale jak usłyszałam cene za butelkę... A jak plany sylwestrowe? Przyznam się wam w tajemnicy,ze mam zamiar przespać go sama w domu.To był dla mnie tak zły rok,że jego odejscie mam w głębokim poważaniu ;) Znajomi co chwile gdzies ciagną,a ja łgam jak najęta,że inne plany itp.No i pewnie nie będę się alkoholizowała,za to piła herbatkę i czytała książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co mi sie stalo, to jakas zapasc alkoholowa byla czy co? Mialem jechac ze znajomymi w gory na jakas wies, ale chyba nie dam rady. Jestem tak slaby, ze szklanki nie moge podniesc. Jest zle, trzeba odpoczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz mleko z miodem,na wzmocnienie.Życzę szybkiego powrotu do formy,niekoniecznie do nawyków ;) Taka śliczna zima, sypie i sypie śnieg,moze bys pospacerował,czy cos? No chyba,ze u Ciebie paskudnie? Ja dzisiaj ide do kina,pierwszy raz chyba od roku (?),powoli wracam do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dam rady wyjsc z domu. Ja nie mam kaca :) stracilem przytomnosc, prawie na tamtym swiecie bylem. Dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przeciez o kaca Cię nie posadzam. Może Ci świeżego powietrza brakuje? Chyba,że to faktycznie zmęczenie materiału ;) A ja tam uważam,że spacer dobry na wszystko :) Plus preparat witaminowy. A moze potrzebujesz po prostu się wyspać? Albo Ci zaszkodziło domowe jedzenie,a nie " na wynos" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O,teraz jeszcze przyszło mi do głowy zapytac o te utrate przytomności.Czy to tylko taka hiperbola?Bo jesli prawda,to współczuje. Całe szczęście ,ze wróciłeś do nas 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D to jedzenie, no sam nie wiem ;) dobrze sie pilo, ale jak juz stracilem przytomnosc, to juz wesolo nie bylo. Najlepsze, ze kilku kompanow ucieklo :) ale dobrze, ze byli prawdziwi kumple przy mnnie. Przewrocilem sie, nie przytomny, zesztywnialem, juz sie wystraszyli, ze umieram. Ja tez :) pogotowie do pijanych nie przyjedzie :) bo sie kumpel wyslowic nie umial chyba :) nie wiem jak to bylo juz. Nie wazne. Wazne, ze juz w domu i zywy :) Nie pije juz. Zebym nie mogl podniesc soku jedna reka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale i tak jest dobrze. Caly sie trzaslem, jak przy padaczce jakiej, czy jaka cholera? Juz jest dobrze, tylko tej sily nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tego sie przestraszylem. Nie sadzilem, ze ten moment w moim zyciu nastapi :) powaznnie, ale ja mowie, ze dosc picia. Nie, moze tchorz jestem ;) ale sie wystraszylem i juz nie pije. Swoje juz wypilem, nie oszczedzalem sobie, chyba moj czas alkoholowych imprez minal. Czas wypowazniec. Dosyc picia, kurde, wodka zabija :) nie, juz dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No gratuluje rozsadku,alkohol z umiarem stosowany jest ok,ale abstynencja jeszcze lepsza. Ja czasy naduzywania mam dawno za soba,teraz sporadycznie poszalejetak,ze mnie kac męczy.O zerwaniu filmu nie wspomnę. szkoda zdrowia,po kazdym uzyciu gina bezpowrotnie komórki. Głównie w mózgu,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest zatrucie, ja zatruty alkoholem bylem wiele razy :) taka akcja przydarzyla mi sie pierwszy raz w zyciu :) zebym kurde umieral w barze. Doslownie umieral. Ponoc jeszcze kilka kielichow a we krwic by sie cos stalo i juz bym naprawde nie zyl :) nawet nie chce wiedziec co dokladnie mi sie stalo, wiem, ze juz nie pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexocwel dalej tu jestes
rany co za tepak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alkohol to trucizna,każdy kac to zatrucie. A jesteś pewien tego,co piłeś,bo moze cos b yło domieszane? Ciesz się ,że tak sie skończyło.Człowiek to czasami jednak bywa głupi,bez urazy. Nie,żebym ja bwał madrzejsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×