Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja powiem Ci

Tu rozmawiamy o piwie

Polecane posty

Zobaczymy tylko,na jak długo wystarczy Ci rozsadku. Czy nie zachowuję się dzisaj jak stara ciotka? No jeszcze 45 min i koniec pracy na dzisiaj.Po wyjsciu za próg natychmiast odmłodnieję [pełna nadziei]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja napewno nowy rok przywitam, jako nowy czlowiek :) juz bez alkoholu, bez imprez na granicy zycia :) moze zrobie sie wreszcie powazny???:) i to nie jest ostatni wpis!!! Gadac o piwie moge, szkoda, ze nie moge juz pic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no obudzil sie :) i to jak :) jeszcze mi troche rece lataja, ale juz moge mniej wiecej prosto trzymac :) wychodzi ze mnie cala trucizna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracuję.jak nikogo akurat nie ma,to moge na kafe pisac,ale nie cały czas.W domu komp mi zdechł i póki nie kupie laptopa,a jakoś mi się nie spieszy,to tylko w pracy mam net.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na oku to ja mam informatyka ;) Model... chciałam biały,ale ponoc tylko mac,ale jak coś nawali to duza bieda :):) Siem nie znam.Nie mam specjalnych wymagan,tak zeby filmik obejrzec,internecik w łóżku przeszukiwać. więcej niż 3200 wolałabym nie płacic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to spoko, za 3 000 juz cos kupisz sensownego. Informatyk pomoze :) nie ma jak laptop, teraz juz nigdy nie dam sie przywiazac do kompa :) laptopika bierzesz wszedzie, i lezysz, stoisz, siedzisz, cudna sprawa... Teraz kompy kupuje sie tylko do firm, do domu to moze dzieciom, zeby graly w pokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem Ci
cześć, długo mnie nie było, bo te święta, trochę się przedłużyły :)... A teraz jestem jeszcze na diecie, bo odkryłam coś fascynującego.... jeszcze wchodzę w swoje rzeczy...ale mam trudności z oddychaniem...a koszuleczki, które tak uwielbiam rozchodzą się na... wiecie na czym... Najgorsze jest to, że nie mogę pić piwa :((((( jak ja wytrzymam ;).. proszę o wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak samo,dieta od pierwszego.I bez alkoholu,chociaż mam niezły zapasik.Dostałam,nie przesadzajac,chyba z 8 litrów bardzo dobrych alkoholi,mocnych ,chociażkobieta ze mnie,nie da sie ukryć.A ja pije herbatki z zielska tylko.Za -4 kg napiję sie piwka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze dietka na całego. Ja tez myslałam ze zaczne ale jakosc nie moge przestac pic piwka od piatku...A miesien piwny mam juz spory i niektorzy podpytuja czy w ciazy nie jestem-hehe Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kwietnie muszę złapac forme i figure poprawić.Spokojnie zdążę,yle mi uporu nie zabrakło.Za Was trzymam kciuki. ale systarczy na ten temat,bo sie nam dietowisko zrobi,ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie,nic z tych rzeczy,jam wolna jak ptaszek!Ale w kwietniu mniej wiecej,jak pogoda dopisze,sporty na świeżym(czy świerzym?nigdy nie wiem?) powietrzu się zaczynają.Bo ja jestem ciepłolubna,zadne tam narty,ewentualnie pobiegam jak jest śnieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa rozumie... Ja tez wole jak jest ciepło. Piwko na powietzru ( w parku, na balkonie, na jeziorkiem itp ) lepiej smakuje! Pozdrawiam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po krótkiej przerwie. Dietki??? Ja to dopiero mam zmianę życia :) po wigilii jakaś taka zapaśc, a przed sylwkiem miałem niedokrwienie, czy niewydolność serca, w kazdym razie sylwestra spedzalem w szpitalu :) Teraz jestem w domu i musze wyzdrowiec, przez alkohol narobilem sobie problemow z sercem :) a przeciez chyba najpierw watroba powinna strzelic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakśćPierwsza
A,to już rozumiemy nieobecność.No to życzę zdrówka.Na razie-praca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny sylwester, na oddziale krdiologii ;) ze staruszkami :) ale najbardziej przykra sprwa bylo malutkie dziecko, 6 lat ma i takie juz pochorowane. Pielegniarki fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to nieciekawie z tym serduszkiem! Zdrowka zycze w Nowy Roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bardzo nieciekawa. Dziecko na operacje szykuja :( a ja? koniec z imprezami, denerwowac sie nie moge, ciekawe jak z praca bedzie, bo ja nie moge byc tak pochorowany :( sily nie mam, musze siedziec, lezec, nic ciezkiego nie dzwigac, kurde, jak stary dziadek, a ja mam dopiero dwadziescia kilka lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakśćPierwsza
troche mi Ciebie nawet żal..no ale cóż,hulaszczy tryb zycia zrobił swoje ;) Mam tylko nadzieje,że to nie są trwałe zmiany.dbaj o siebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D ale przynajmniej jak bede chcial sie zabic, to walne kielicha :) i po mnie :) - taki czarny zart :( raczej na trwale :( moge dostac zawalu tak samo szybko jak staruszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj ze szpitala przyjechalem. Teraz dopiero pomalu dociera do mnie co sie stalo. Kur... do dupy takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U,nieciekawie.cholera,tyle mam dookoła młodych ludzi chorych poważnie,że zaczynam doceniać,to co mam.Nie chodzi o to,ze czuje sie lepiej widząc cudze nieszczęście,az tak walnieta nie jestem,ale po prostu moje problemy są śmieszne w porównaniu z tym,co dotyka innych.A choroby dzieci...One sobie zupełnie ne to nie zasłuzyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to sie chociaz naszalalem :) bo kurde, wez, tyle razy moglem zginac, a atu moj \"przyjaciel\" by mnie wykonczyl, czyli najlepsza kobieta mezczyzny - wodka :) zdradzila mnie, rzucam ja w cholere :) ale ten maly? Jeszcze nawet nie zdarzyl sie pobawic, nic, zero zycia posmakowal a po zabiegu bedzie musial sie oszczedzac. 😭 strasznie uczuciowy sie robie, cholera jasna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×