w życiu nie okaże swoich uczuć kobiecie jeśli absolutnie nie muszę

zaczepie ją tylko jeśli jestem totalnie zdesperowany i nie moge już nad tym zapanować. dodam, że zdarzyło mi się to raz w ciągu całego życia. problem w tym, że wtedy kobietom włącza się automatyczna, podświadoma potrzeba ucieczki przed \'desperatem\'. o wiele łatwiej jest poderwać dziewczynę na której nam facetom nie zależy tak bardzo. patowa sytuacja?

Wystarczy że powiesz Jej że coś do niej czujesz a ona zaczyna cię ignorować i uciekać od ciebie

proszę niech się jakaś przyzna przed nami i przed samą sobą, że tak jest, że w sumie mało ją obchodzi co facet do niej czuje, że woli spotykać się z facetami, dla których nie jest całym światem. ja miałem taki przypadek, że na dziewczynie niezbyt mi zależało, i nie okazywałem jej zbytnio uczuć, ale ona i tak w swojej kobiecej intuicji zwierzała się koleżankom, że zwariowałem na jej punkcie.

to dziwne, bo ja mam tak z facetami :( im nie zależy na uczuciu, oni nawet nie zastanawiaj się co to jest uczucie. więc nie ględź tu tanich kawałkow i nie lituj się nad swoją durnotą. mam dość cztania takich popaprańców :P

Poptarz, popatrz... a ja sobie to samo obiecałam w stosunku do meżczyzn.

mój facet właśnie na to mnie złapał. Najpierw dał mi do zrozumienia, że podobam się jemu, a potem centralnie mnie zlewał, wie że to na mnie działa i teraz też czasem stosuje tą metode, chociaż kiedys po pijaku przyznał mi się że robi to specjalnie bo lubi jak tak sie staram heh