Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa99

Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Polecane posty

Gość Ijon Tichy
Jednak mnie to bawi: "jestem chwaląca Boga Najwyższego" jakaż to wyobraźnia rodzi takie koncepty..? cóż to za Bóg, któremu potrzeba tego zawodzenia :D biorą się ludzie za starą książkę bez przygotowania i dystansu ale za to z pragnieniem wiary silnym jak popęd seksulany u Casanovy i zmagają się potem z materią tekstu pełnego sprzeczności i niedopowiedzeń męczą się co taka a taka przypowieść znaczy jak wyliczyć datę końca świata łażą po domach i zanudzają obcych ludzi zamiast zająć się tym co odpowiadałoby ich poziomowi umysłowemu; eM jak Miłość czy inne tam Na wspólnej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijon Tichy
Prawie nowe miałem na myśli fakt, że mają co najwyżej 2000 lat a to przecież niezbyt wiele w porównaniu do Eposu o Gilgameszu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijon Tichy
Nic się tu nie dzieje... Idę poczytać Panią Bovary Emma miała przynajmniej jakieś normalne :D rozterki nazwijmy to, duchowe :D gdy była na mszy to cały czas myślała czy kapelusz pasuje do sukni i odwrotnie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ljon Powiem tak - jeden lubi ogórki - drugi młynarza córki. Jeśli ktos próbuje zgłębić Pismo Swięte to dlaczego ci to przeszkadza? Ile na tym tracisz? I co tracisz? Masz niesamowicie wysokie mniemanie o swojej osobie, lubisz krytykować i udowadniać innym, że nie sa tym kim są. Ty juz wiesz co kto wie, umie i na co go stać, a wg ciebie stać każdego na niewiele. No chyba że jest ljonem. Zgroza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok szok szok szoooook
Droga amber nie rozumiem Twojej zajadlosci i wrogosci jaka Toba kieruje.Czy tak bardzo zostalas skrzywdzona przez nasza organizacje? Mysl co chesz,Twoj wybor,masz wolna wole. Wysuwasz tylko zarzuty zamiast rzetelnie podyskutowac o naukach z Biblii,szkoda,ze nie chcesz otworzyc serca i z pokora uznac pewne prawdy.ale jak powiedzialam Twoj wybor.Szanuje to i nie wnikam. Co do Twojej wypowiedzi dotyczacej tego iz niewolnik wierny i rozumny popelnial bledy w interpretacji niektorych nauk to nie widze w tym nic nadzwyczajnego,gdyz i za czasow biblijnych uczniowie blednie odbierali niektore slowa ,ale jednak potem pokornie pozwalali sie skorygowac. Na potwierdzenie zwroc uwage na Ew.Luk.19:11"A gdy oni tego sluchali,powiedzial im dodatkowo podobienstwo,dlatego ze byl blisko Jerozolimy,A ONI MNIEMALI;ZE WKROTCE MA SIE OBJAWIC KROLESTWO BOZE." rowniez Jana21:22,23"Rzecze mu Jezus: A gdybym chcial ,aby ten pozostal,az przyjde,co ci do tego? Ty chodz za mna! 23WIEC ROZESZLA SIE WSROD BRACI WIESC;ZE OW UCZEN UMRZE;WSZAK ZE JEZUS NIE POWIEDZIAL;ZE UMRZE;LECZ:A gdybym chcial,aby ten pozostal,az przyjde co ci do tego" Polercam ksiege Kronik17:1-4,15 Tak wiec widzisz sama ze pomylic sie to nie wstyd,ale najwazniejsze ukorzyc sie i skorygowac wczesniejsze bledne myslenie.Niemam w tej chwili czasu bo musze pracowac,ale chcetnie odpowiem Ci na zarzuty pozniej.pozdrawiam Cie serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szok, szok, szok A gdzie Ty widzisz moją zajadlość i wrogość? Ręce mi opadają. Nie przypisuj mi uczuć, które mną nie kierują. Jest wręcz przeciwnie - bronię moich byłych braci przed atakami i niesłusznymi zarzutami. Krytykuję doktryny organizacji, nie ludzi. Spróbuj to zauważyć. Przykłady, które podałas nie uzasadniaja Twojego twierdzenia, że każdy może sie mylić. Ale niech tam. Niewolnik wierny i roztropny, który powoluje sie na światlo od Boga nie ma prawa sie mylić bo Bóg jest nieomylny. Czy tak trudno to pojąć? A jesli sie myli to nie ma prawa narzucać swoich nauk innym i nie ma, przede wszystkim, prawa twierdzić, że Bóg go oświecił. Ale ja Cie rozumiem. Też miałam dokladnie wyprany mózg dopoki nie zaczęłam zauważać, że uprzywilejowani w organizacji postępuja nie tak jak Biblia nakazuje i jak sami wymagaja od innych. Zaczęłam drążyc \"temat\" no i małymi krokami doszłam do przykrych wniosków - że wszystko to jest pic na wodę. Zaczęłam szukać kontaktu z braćmi wykluczonymi za krytykę doktryn, no i już wiem dlaczego organizacja tak wiele zabrania - zbyt wiele osób zrozumiałoby, że ta prawda to nie jest prawda. Większośc wstapiła do tej organizacji bo cos ich zafascynowało. Mnie zafascynował rok 607 p.n.e, 2520 lat, nazwane przez śJ \"czasami pogan\" i w konsekwencji rychły koniec tego systemu rzeczy. Jak sie jednak okazalo, jest to największe oszustwo w załozeniach religii śJ, istotne dla sprawy tym bardziej, że na nim opiera sie całe być albo nie być tej religii. Możemy podyskutować, ale nie stosuj wobec mnie chwytów poniżej pasa - nie wmawiaj mi że czarne jest białe i nie wmawiaj mi uczuć, które mną nie kierują.Nie jestem zła na nikogo, ale nie umiem tego wyrazić inaczej niz w sposób w jaki wyrażam. Pamietaj, że nie Ciebie krytykuję, a doktryny, które odrzucam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijon Tichy
Amber mniemanie mam o sobie rozmaite, zależnie od sfery (osobowść raczej mam silną, charakter zdecydowanie niższej próby :D) ja lubię szyderstwa i kpiny, również ze mnie i moich zapatrywań tak wolę córkę młynarza niż jakieś ogórki :D czy ja już wiem kogo na co stać..? trochę się znam na ludzkiej naturze i wiem, że są ludzie, którzy MUSZĄ wierzyć w absolut (taka mają naturę, konstrukcję psychiczną, duszę..?) i są tacy, którzy nie odczuwają takiej potrzeby Ty należysz do tych pierwszych ja raczej do tych drugich jestem urodzonym sceptykiem niechętnym wyznawaniu wiary ludzie tak wnikliwie i z takim zapałem zajmujący się wiarą popadają w emfazę i żarliwość jaką i u Ciebie widać nie uważam, że jestes przez to gorsza ani lepsza ale moim zdaniem MOŻE świadczyć o pewnym rozchwianiu emocjonalnym... chociaż z drugiej strony, sumiennie wyznawana wiara jest rzeczywiście opoką i stabilizuje psychikę... Są jednak natury poszukujące, wiecznie spragnione ukojenia, nie znalazłaś tego w katolicyźmie, ani u ŚJ teraz znów jesteś gdześ w drodze (tak Ciebie odbieram, mogę sie mylić bo to przecież tylko słowa wypisane na forum). Krytyka idei... Wiara, Bóg dla Ciebie są czymś realnym dla mnie, nie. Dla mnie Jezus był po prostu szaleńcem, wiedzionym szlachetnymi pobudkami ale tylko szaleńcem, mitomanem ze skłonnością do megalomanii. Nie śmieję się z NIEGO bo tacy jak on budują kulturę i tożsamość ludzkości, wskazują na to że stać nas na coś więcej niż tylko zaspokajanie fizjologicznych potrzeb... I na marginesie, nie przez przypadek chyba Palestyna wraz z okolicami była ojczyzną tak wielu proroków, to pewnie od tego słońca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijon Tichy
Amber przeczytałem Twój ostatni post i przychylam się do Tego, że nie zaciekłość przez Ciebie przemawia raczej żarlowość wiara w Boga jest dla Ciebie WAŻNA więc się przejmujesz napisałaś, że odkryłaś sama, drążąc wnikliwie, że " że wszystko to jest pic na wodę. Zaczęłam szukać kontaktu z braćmi wykluczonymi za krytykę doktryn, no i już wiem dlaczego organizacja tak wiele zabrania - zbyt wiele osób zrozumiałoby, że ta prawda to nie jest prawda." I trafna uwaga "Większośc wstapiła do tej organizacji bo cos ich zafascynowało." Zafascynowałao, to się właśnie opiera w duuuużej mierze na fascynacji, potem gdy ona mija, pozostają mniej lub bardziej subtelne metody i zależności utrzymujące członak społeczności na właściwym miejscu. To co TY odkryłaś jest powszechnie wiadome, że takie oragnizacje, sekty, wyznania, jak świadkowie właśnie tak działają jak to opisałaś. To jest oczywiste. I o tyle jestem od Ciebie bardziej świadomy bo wiedziałem to od dawna. Takie osoby jak TY są celem takich organizacji, szukasz więc podsuwają Ci gotową odpowiedź... Ze mnie nie mieliby wielkiego pożytku :D Nie twierdzę, że jestem też mądrzejszy w kwestii istnienia czy nieistnienia samego Boga, bo to już jest inna sfera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ljon Mylisz się, kolejny raz. Nie jestem żadnym żarliwym poszukiwaczem czegokolwiek. Wierzę w ofiarą Jezusa Chrystusa i jego pozyteczne nauki, ale to wszystko. Nie praktykuję i na codzień nie zajmuję sie sprawami wiary i mojego zbawienia. Ale nie znoszę jak ktos komus wciska ciemnote. Interesują mnie wszystkie religie, ich założenia. I możesz mi wierzyć - śj to nie jest najgorsza religia jesli chodzi o fanatyzm. Niedawno zbluzgał mnie pewien wyznawca pewnej religii za to, że miałam czelność dyskutować z nim na temat Biblii, a ja jako baba, powinnam siedzieć cicho i pokornie słuchać co mężczyzna ma do powiedzenia i zastosować się do tego. Czy zawiadłam sie na katolicyźmie? Nie zastanawiałam się nad tym . Przestałam praktykować z lenistwa i tak zostalo. Czy zawiodłam się na śJ? Też nie, bo przyjęłam chrzest ze wstydu, po 9 latach studiowania, po uwagach braci, że pewnie chcę doczekać srebrnego wesela w zastanawianiu się. Kolejna Twoja wpadka, jak widać. Daj sobie zatem spokoj z ocenianiem kogokolwiek z forum bo i prawdy tu pisac nie trzeba. Nigdy nie wpadłabym na pomysł aby po kilku postach Ciebie scharakteryzować, bo aby cokolwiek o kimkolwiek powiedzieć trzeba zjeśc z nim beczkę soli, a i to nie wystarcza. Jeśli lubisz oceniać to skup się na sobie. To dobra rada. Popracuj nad pokorą. To jeszcze lepsza rada. I śmiej sie z siebie. To juz całkiem kapitalna rada. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ljon Ja tak staram sie robić - kpie z siebie, oceniam siebie, wstydze się za siebie i, w mordę jeża, ludzie mnie lubią. Co mnie samą zaskakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIL
Co do szaleństwa Jezusa to już kilka razy próbowano coś w tym temacie udowodnić, no ale pech, nie udało się ;) Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijon Tichy
Nie jesteś żarliwym poszukiwaczem..? Żeby 9 lat a może więcej przestawać w tak szczególnym środowisku, trzeba mieć jednak jakąś żarliwość, wolę. Też z lenistwa..? Eksponujesz w swojej odpowiedzi, moje błędy ale nie chce Ci się zauważyć, że TO TOBIE trzeba było wielu lat aby stwierdzić rzecz fundamentalną: byłaś obiektem manipulacji, którą tego rodzaju, jak sama to nazywasz organizacja, stosuje zwyczajowo. Uważasz, że trzeba beczkę soli zjeść, żeby kogoś poznać? Nie jest to warunek nieodzowny. Wnikliwość znaczy więcej niż wspólne, wieloletnie i przesolone posiłki... Mnie też kilka osób lubi, i to mi wystarczy... p.s. należałoby zdefiniować czym jest żarliwość dla mnie deklarowanie wiary w "ofiarę Jezusa" i szereg innych Twoich wypowiedzi jest świadectwem emfazy i żarliowści. Być może dla Ciebie to nie jest żarliwość bo sama znasz takich, którzy nie tak się epatują Jezusem... I będę się upierał, że to jest jakaś żarliwość, bo ludzie bez niej przechodzą obok spraw wiary nawet ich niezauważając lub czynią to całkowicie mechanicznie tak jak ogół katolików...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijon Tichy
"Co do szaleństwa Jezusa to już kilka razy próbowano coś w tym temacie udowodnić, no ale pech, nie udało się Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie" A co tu można udowodnić..? Każdy kto ma silne przekonanie o Boskim powołaniu może być a priori uznany za mitomana. Pisząc szaleniec nie miałem na myśli osoby dotkniętej chorobą psychiczną. Miałem na myśli skłonności do megalomanii i mitomanii to nie stanowi jeszcze o chorobie tym bardziej w Palestynie i w owych czasach, gdzie proroków było bez liku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Chyba zle zrozumieliscie szok szok,ona Amber nie pisala o twojej zajadlosci,raczej odpierala Twoj zarzut,ze to ona jest zajadla.Kilka postow wczesniej tak napisalas,ze to przez nia przemawia. ;) Czytam od kilku dni dokladnie co piszecie,szczegolnie interesuje mnie to,poniewaz jestem rowniez osoba zwiazana ze SJ. Amber,powiedz mi,jakie masz inne dowody na to ze SJ to religia falszywa? Oprocz blednie przepowiadanych dat,co jeszcze masz do zarzucenia? Wydaje mi sie,ze szok szok podala dosc mocne argumenty BIBLIJNE,nie wiem zatem dlaczego ,nikt tego nie bierze pod uwage,a woli to skwitowac\" szok jestes przesiaknieta naukami niewolnika\",przeciez ona podala argumenty biblijne,prawda? Amber powiedz mi co dokladnie tak ciebie odrzucilo od org.? A moze jak sama wspomnialas zafascynowalo ciebie rychle nastanie Konca tego systemu,moze zatem zawiodlas sie ze ono nie przyszlo i odeszlas? Jesli moje pytania sa zbyt wscibskie to z gory przepraszam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amber nie zauwazylam twojej ostatniej wypowiedzi,a ona odpowiada na wszystko. Jak sama piszesz,jestes osoba dla ktorej religia,wiara nie jest po \"drodze\",raczej przy okazji. Mowisz ze na codzien nie rozmyslasz itp...ze to lenistwo. Moze to jednak nie wina organizacji,a wina lezy w Tobie samej? Po prostu bylo ci niewygodnie,a teraz masz LUZ? nie musisz sie starac? Jednak chcac byc dobrym nasladowca Jezusa,czy jako SJ czy ktos \"solo\" powinno miec to dla ciebie duze znaczenie,nawet ponad to co doczesne?A tobie czy z nimi,czy bez nie pali sie do stosowania zalecen dla \"ludu bozego\"? Czy sie myle? Amber,naprawde nie chce ciebie urazic,raczej jestem ciekawa co toba kieruje,jakie uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijon Tichy
Co to znaczy fałszywa religia? Z jakiego punktu widzenia fałszywa? Z punktu widzenia agnostyka, każda może być błędna. Z punktu wideznia ateisty, każda jest błędna. Z punktu widzenia katolika, wszystkie poza katolicyzmem są błędne. Z punktu widzenia... Rzecz raczej w tym, że ŚJ są w znacznym stopniu wyizolowani. Takie wyizolowanie sprzyja manipulacji wewnątrz grupy. Kościół katolicki w dzisiejszych czasach, łatwo opuścić, kościół może wiele ale nie może wprost manipulować wiernym, jego działalność jest stale komentowana i obserwowana. Natomiast ŚJ żyją sobie w swoim świecie i nikt nie ma do niego dostępu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ljon falszywa,to odwadzaca tak naprawde od Boga,taka ktora nie przybliza a oddala,ktora szerzy nauki niezgodne z przeslaniem Biblii(jako caloksztaltu). Mowisz ze SJ sa wyizolowani,a czy oby Izrael nie byl rowniez w jakis sposob odizolowany,od reszty swiata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijon Tichy
Tak, można tak powiedzieć, ze Izrael był wyizolowany a Żydzi właściwie aż do 19 wieku, żyli odizolowani od reszty świata. Ja nie wierzę w Boga ale też nie uważam, ze wiara świadczy o naiwności wierzącego. Naturalnym jest dla człowieka wierzyć. Ja postępuję trochę niezgodnie z ludzką naturą ale dobrze się z tym czuję. Nie mnie oceniać zgodność przesłania danego wyznania z treściami zawartymi w Biblii, zwracam jedynie uwagę na istotny fakt, że im bardziej dana grupa wyizolowana tym większe prawdopodobieństwo stosowania w niej przemocy psychicznej. Nie wątpię, że są ŚJ, którzy są szczęśliwi w swojej społeczności. Jest ich zresztą tylu, że nie uwierzę aby całe to wyznanie/organizacja była tylko więzieniem. Mam jednak większe zaufanie do bardziej tradycyjnych kościołów, tam wszystko jest bardziej przejrzyste i widoczne. I na koniec: jestem pewien, ze człowiek, który deklaruje się jako wierzący i respektujący jednocześnie zalecenia swojej wiary, jest uczciwy i szczery w swoim postępowaniu i zamiarach wobec innych. Nie traktuję wierzących jako pomyleńców. To też jest sposób na życie. być może najlepszy, wierzyć i widzieć sens. Ja nie wierzę i nie widzę sensu ale lubię ten stan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezuuuuu!!!!!!Ludzie!!! Litosci. Pycha i przemadrzałosc wami kieruje. wy wszyscy wiecie lepiej. Ljon, czemu tyle lat nie przestawałam a bylam wśród swiadkow Jehowy? bo tam sa moi przyjaciele, bo tam mnie nie spotkalo z ich strony nic przykrego, bo tam się czulam super. Wśród ludzi ktorzy sa śJ, nie w organizacji. I nadal jestem wśród nich i nadal lubie byc wśród nich. Pewnie tego tez nie zrozumiesz bo ty ciągle swoje. tak chcesz o mnie myslec i tego nie zmienię. I powiem ci cos - guzik mnie to obchodzi jakie sa twoje urojenia co do mojej osoby - z koniem sie kopac nie będę. Szlus!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijon Tichy
Ależ Ty się denerwujesz ;) ależ rozumiem masz takich przyjaciół i koniec ja miałem kiedyś znajomych nie świadków ale adwentystów i zielonośw. zrezygnowali ze mnie bo trudno mnie namówić do wielbienia Boga Ty masz ku temu inklinacje więc coś was łączy Nerwowa jesteś A ja jestem taki miły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pandorka, chcesz wiecej dowodów? Prosze bardzo!!!! Zacznijmy od roku 607 p. n. e. Niewolnik wierny i roztropny ustall,że w tym roku została zniszczona Jerozolima, światynia i lud Izraela zostal uprowadzony do niewoli. w jaki sposób wyznaczyl te datę Otóz wszyscy sa zgodni co do tego, że Babilon upadł w 539 r.p.n.e., a dwa lata później, w 537 roku p.n.e. skonczyła sie niewola babliońska. Ponieważ niewola trwała ponoc 70 lat to dodano te 70 lat i wyszedl rok 607p.n.e. Wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, że wszystkie źródla historyczne, archeologicznie i badawcze calego świata podaja 537 p.n.e. jako rok zburzenia Światyni Jerozolimskiej i samej Jerozolimy. Biblia mówi wyraźnie, że światynia zostala zburzona w 19 - tym roku panowania Nabuchodonozora, a sam Nabuchodonozor zaczął panować w 605 r.p.n.e. Policz! Dlaczego rok 607 jest taki ważny dla śJ. Otóz od tego roku liczone jest 2520 lat tzw. czasów pogan, ktore miały sie skonczyc w 1914 roku. Dlaczego rok 1914 jest ważny? Bo zgodnie z doktryna w tym roku na ziemie mial przyjśc drugi raz Jezus Chrystus. Ale jako pierwszy jeździec Apokalipsy, ktory ma w ręku miecz, a miecz to symbol walki, Jezus nie przyszedł z pokojem. Jesli nie przyszedł z pokojem to przyszedł z wojną. Takie przyjście musiałoby sie odbyć, zważywszy na wżnośc przybysza, z wielkim hukiem, a do tego I wojna swiatowa swietnie sie nadawała. I nie jest ważne, że już wczesniej ten niewolnik wierny i rozumny juz kilkakrotnie ustalał inne daty powtornego przyjścia Jezusa Chrystusa, które jednak sie nie spelnily. Biblia okresla w jaki sposób ma ponownie przyjść Jezus Chrystus - ma przyjśc w sposób widzialny. Ponieważ jednak w 1914 roku nic sie nie wydarzylo i nikt Przyjścia Jezusa nie zauważył, niewolnik zawyrokował , wbrew Biblii - Jezus przyszedł, ale w sposób niewidzialny. Jeślim potrzebujesz dla poparcia wersetów biblijnych to prosze bardzo - moge je podać Przekonaj mnie, że nie mam racji, o co prosze od dłuzszego czasu śJ. Jak dotąd milczą. To pierwszy przyklad - następne w następnym poście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I... Kurcze, zmien ten nick, bo ciągle nie pamietam czy ty jesteś ljon czy iljon czy jeszcze jakas inna ptica. Czlowieku - LUBIE CIĘ, bo niby dlaczego mam Cie nie lubić. Ale az mnie korci zeby napisać powiedzonko o okręcie i czyms tam jeszcze. Ty jeste·s taki, a ja jestem taka. I już. Ty nie wierzysz w istnienie Boga, ja wierze i próbuje go poznać. A nie myslisz dlaczego wszystko co nas otacza jest tak poukladane i kto to poukladał? A nie myslisz czemu sie starzejesz i musisz umrzeć choc tego nie chcesz, ale to od Ciebie nie zależy? Odpowiesz - natura? Mozna i tak. Ale ten ktory to wszystko sprawil jest daleko mądrzejszy od natury. I daleko potęzniejszy. i coś jeszcze - obyś w obliczu śmierci nie zapragnął pomocy Boga, bo jak trwoga to do Boga. Teraz jesteś gieroj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijon Tichy
Czuję się przekonany :) tylko nie rozumiem po co zajmować się tym ustalaniem roku przyjścia, skoro z daleka widać, że to są brednie Tobie droga Ambera stwierdzenie tego prostego faktu zajęło jednak trochę czasu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amber wiem czytalam juz o tym,ale to nie jest tez na 100% pewne,wiec pozostaje \"sporem\". A powiedz mi odnosnie tych twoich slow: \"A co do niewolnika wiernego i roztropnego to jeszcze nie czas na niego - on dopiero nastanie podczas wielkiego ucisku.\" Moglabys cos wiecej w tej kwestii napisac? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmieniam nick
tylko pomyślę na jaki... Dobrze, już dam spokój! ;) Oczywiście, że myślę kto i po co poukładał. Dochodzę do wniosku, że poukładane byle jak, więc mam wątpliwość czy to w ogóle KTOŚ układał... Nick nie był przypadkowy. To postać z książek Stanisława Lema, taki sceptyk i ironista...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ljon Stwierdzenie tu na forum - fakt zabralo mi troche czasu bo i klawiaturę mam do bani. ale napisalam. Tylko mala uwaga - te slowa kieruje do Pan cos tam. (przepraszam - kiepska pamięć do nazwisk). Nie do Ciebie! Nie mozna przekonac kogos kto nie ma bladego pojęcia o co biega. Bo tak w rzeczywistości to Biblii nie znasz. Moja przeciwniczka w dyskusji zarzuci mnie argumentami - daje glowę. I nawet wiem jakimi. Ale ona troche Biblie zna. Ty się ograniczasz do krytykowania ludzi na tym forum. No cos robic trzeba. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lijon brednia jest oczekiwanie przyjscia Jezusa? Czy obliczenia? Co do drugiego zgodze sie,bo nie po datach a po znakach mielismy poznac dni poprzedzajace nadejscie Jezusa. :) Ja dostrzegam co sie wokol mnie dzieje,nie jestem na to slepa i nie tlumacze sobie\" no bo to takie czasy\"... Wiem,ze jestesmy swiadkami rzeczy i dni ktorych tak bardzo swiadkami chcieli byc apostolowie. Ja goraco wierze,ze ten dzien sie przybliza,szokuje mnie to,jak szatan cwanie zakrywa oczy ludzi mimo,ze przed ich nosem rozgrywaja sie takie rzeczy,to oni tego nie kojarza...i to jest smutne. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amber jesli o mnie mowisz przeciwniczka...to raczej wyciagasz pochopne wnioski. :) Jesli kochasz Jahwe i Jego Syna, to juz nas wiele laczy,reszta jest do uzgodnienia,po to dyskutujemy...chyba nie by puszczac slowa na wiatr a wyciagac wnioski,ja na razie analizuje co piszesz. Po czescli rozumiem twoje watpliwosci,ale w duzej mierze dostrzegam argumenty \"szok szok\". Zobaczymy co wyjdzie z tej pogawedki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×