Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Ula i Penelopa to koleżanki dwie, posłuchajcie moje drogie,nie obrazicie Mnie słowami analfabeta bo np.cytuj,e Penelope sama sie pomyliła niejedno krotnie nawet w pisując mój nick hehe zabijacie się własną bronią dziewczynki z kalendarza,podejrzewam że wasze hormony buzują i władza umysłu jest tak mała że bierze góre nad ciałem,nie macie dość argumentów by krytykować świadków,a zresztą same wiecie że w organizacji są nie tylko dobrzy są i tacy którzy kiedyś w przeszłosci robili okrutne rzeczy i Wy same do nich należycie Bóg podał Wam dłoń a Wy te dłoń odrzuciłyście więc nie mów mi tu jedna z drugą że organizacja świadków jest taka czy taka.....mam do was dziewczęta małe pytanie : w kogo wierzycie???co??? analfabeta Krisu....hehehe P.S Ula jak sie denerwujesz z kolezanką to polecam Melise....

24 „Nikt nie może być niewolnikiem dwóch panów; bo albo jednego będzie nienawidzić, a drugiego miłować, albo do jednego przylgnie, a drugim wzgardzi. Nie możecie być niewolnikami Boga i Bogactwa. 25 „Dlatego wam mówię: Przestańcie się zamartwiać o swe dusze, jeśli chodzi o to, co będziecie jeść lub co będziecie pić, albo o swe ciała, jeśli chodzi o to, w co się będziecie ubierać. Czyż dusza nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało niż odzież? 26 Przypatrzcie się uważnie ptakom nieba, gdyż nie sieją ani nie żną, ani nie zbierają do spichrzy, a jednak wasz Ojciec niebiański je żywi. Czyż nie jesteście warci więcej niż one? 27 Kto z was przez zamartwianie się może dodać jeden łokieć do długości swego życia? 28 Także co się tyczy odzieży, dlaczego się zamartwiacie? Wyciągnijcie naukę z tego, jak rosną lilie polne; nie mozolą się ani nie przędą, 29 ale mówię wam, że nawet Salomon w całej swej chwale nie był tak przyodziany, jak jedna z nich. 30 Jeśli zatem Bóg tak przyodziewa roślinność polną, która dzisiaj jest, a jutro się ją wrzuca do pieca, to czy tym bardziej nie przyodzieje was, małowierni? 31 Nigdy więc nie zamartwiajcie się i nie mówcie: ‚Co będziemy jeść?’ albo: ‚Co będziemy pić?’, albo: ‚Co na siebie włożymy?’ 32 Bo o wszystko to skwapliwie zabiegają narody. Przecież wasz Ojciec niebiański wie, że wszystkich tych rzeczy potrzebujecie. 33 „Stale więc szukajcie najpierw królestwa oraz Jego prawości, a wszystkie te inne rzeczy będą wam dodane. 34 Nigdy się zatem nie zamartwiajcie o następny dzień, gdyż następny dzień będzie miał własne zmartwienia. Każdy dzień ma dosyć własnego zła. Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata Mateusza 6:24-33

zadałem Wam pytanie w kogo wierzycie troszkę wam pomogę,http://www.zgapa.pl/zgapedia/JHWH.html tu macie stronkę sobie otwórzcie bezbożnice,a tu macie wersety zawarte w Biblii żeby rozwiać wasze wątpliwości :Psalm 83:18 aby wiedziano, że ty, który masz na imię Jehowa, ty sam jesteś Najwyższym nad całą ziemią. Tak na marginesie dziewczyny zajmijcie sie porządkowaniem własnego życia i dajcie sobie spokój z debilnymi gadkami o świadkach,same byłyście w prawdzie,znacie zamierzenia Borze co do ziemi,to że odstąpiłyście znaczy że nie macie na tyle rozumu i siły by walczyc z tym okrutnym światem,jesteście słabe daliście się zwieść jak Ewa w raju,w waszej psychice wrodzone jest mieć coś wiecej niz macie,pragnienie ciekawość,szemranie itd.Byście sie opamietały plamić imię Boże.a kysz szatany....:)

Krisu, ty jesteś wyjątkowo odporny na wiedzę. I taki z ciebie upierdliwy stary matoł. Jesteście jak te szczury z filmu \'Szczurołap\" One tez najpierw oblaskawiane, tak mocno w koncu zaufały swojemu zabójcy, że nie zwracały uwagi na to, ze ich towarzysze padali po zjedzeniu zatrutej pszenicy. One też ja wpierdzielały i padały. Wam niewolnik wciska kit od samego początku, a wy to polykacie, dajecie wiary jego tak prostackim klamstwom. Jesteście całkiem bezwolni i bezmyslni. Uczeni w pismie, pożal sie Boże. Jesteś czlowiekiem zlosliwym i wulgarnym. Ta sekta schodzi na psy skoro ma takich wyznawców. Ale nie może być inaczej. Prawda się obroni, a ponieważ u was prawda nie istnieje to jest to co jest - chamstwo, wścieklośc i niecenzuralne slowa. Tylko pogratulować. :D Menele spod budki z piwem maja większa kindersztubę niz ty. I nie przytaczaj nam tu Przekladu Nowego Swiata bo jest sfalszowany i dlatego bezwartościowy. Możesz osądzać nas setki razy, mam to gdzieś, bo osąd nie do ciebie należy choć ty w tym względzie caly czas chcesz zastępowac Chrystusua. Fałszywe proroki, kurka wodna. :D:D:D:D

ULa Uwazasz że Ja nie jestem ŚJ. bo znasz ich i nie są twoim zdaniem tacy wredni jak ja.Nie wiem dlaczego ale skoro tak,to znaczy ze ŚJ. wyrózniaja się jednak swoim postępowaniem. Oskarżasz mnie o wszystko co najgorsze bo nie możesz sie pogodzić z tym co napisałam.Ale mnie wcale nie sprawia przyjemność wygrywania z tobą w potyczkach słownych.Widzę że chwytasz się już wszystkiego,nawet chcesz na mnie doniesc do Nadarzyna. To niestety świadczy o tobie całkowicie.Ty masz przyjemność jak sama napisałas, w obrażaniu i szkalowaniu.2 Piotra 2:17-20.Ale co ma być to będzie,żałuję tylko że musiałam akurat na forum poznać ciebie!! odczytaj sobie na koniec 2 Tymoteusza 3:3,4,5,6,7,oraz13 Ty dajesz dowody na to że to juz sa dni końca.Mam nadzieję ze jeszcze się kiedyś opamiętasz, czego ci serdecznie życzę. :0)

.Ty masz przyjemność jak sama napisałas, w obrażaniu i szkalowaniu. A gdzie ja takie cos napisałam. Nie wmawiaj mi dziecka w brzuch. Całkiem juz ci odbija? Popatrz na siebie. Jesteś ta samo zaklamana jak twoja sekta. A jak juz nie masz argumentow to je zmyslasz, przypisujesz mi to czego nie twierdzę. No ale to akurat jest wasza domena. Ale mnie bardzo obchodzi to że żałujesz iz mnie poznałaś. Tak sie tym przejęłam, ze chyba sie pochlastam z rozpaczy. :D:D:D:D Zejdź na ziemię, kobito.

Majka "Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, ze Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, ze Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. (Rzym. 10:9) To nam obiecuje Jezus Chrystus ustami apostola Pawła. Czyje slowa są ważniejsze i wiarygodne? Jezusa Chrystusa czy jakiegoś samozwańczego niewolnika, ktory niczym nie różni się od innych ludzi, nie jest lepszy i nie jest nieomylny? Jeśli niewolnik jest kanałem łączącym Jezusa Chrystusa ze świadkami Jehowy to czemu pokarm niewolnika różni sie od tego co obiecuje Biblia, a więc Jezus Chrystus? Dlaczego sJ twierdzą, ze wszyscy zgina w armagedonie, a tylko oni ocaleją? Przecież ocaleje ten, ktory uwierzy w Jezusa i jego śmierć oraz zmartwychwstanie. Czy werset, ktory zcytowałam kłamie? Juz prościej tego wyjasnic sie nie da.

A ja tam lubie Ś J - zawsze czatują na ofiary w pobliżu mojej szkoły, a my zawsze się nich brechatmy! Przeważnie udajemy Krisznowców - stajemy obok Ś J (przeważnie jest dwójka nas też) i nawijamy te mantry, do tego gibiąc się jak dzieciaki z chorobą sierocą, albo udajemy zainteresowanych, oni cośtam nam nawijają o tej swojej sekcie a my tylko mówimy co chwilę "nom" albo "tak" (albo najbardziej wkurzające "oczywiście że tak") - DO OPORU nawet jak już przestają do nas mówić. Ale ostatnio kumpel przebił wszystko wzbijając się na wyżyny nabijania sie z sekciarzy i pozostawiając po sobie spadek dla potomych - podszedł do dwóch tak na oko dwudziestoparoletnich dziewczyn które sprzedawały taką ich gazetkę i zgadauje cośtam o tej ich religii, one cośtam mu ściemniają o zbawieniu, szatanach itp a on nagle się pyta: "a jeżeli jestem Żydem to też mogę się nawrócić" i... w tym momęcie wyciągną fiuta!!! Mina dziewczyn - bezcenna! :-)

hahahahaha,ale sie usmialam.dopiero to wszystko przeczytalam.Ula nie daj sie sprowokowac tym niczego nieswiadomym sekciarzom.Chociaz jak czytam wypowiedzi tego analfabety i tej majki to jakby jedna i ta sama osoba.Wczesniej ta majka miala jakies sensowniejsze wypowiedzi, a teraz toz to porazka!Zamiast probowac chciaz odpierac zarzuty to skupia sie na naszyej rzekomej bezboznosci.Co majka zabraklo ci argumentow? Wysil sie troche i poszperaj w starych tomach straznic moze znajdziesz jakis kontrargument.Bo przeciez nie da sie manipulowac,ale ze straznica mozna sobie pozwolic na manipulacje.Cialo kierownicze to spece od manipulacji umyslami swoich wiernych.Co np.powiesz o tym co Ulka napisala odnopsnie Ruteforda \Pierwszy prezes Towarzystwa Strażnica Russell wydał VI Tomow komentarzy do Biblii tzw. "Studia Biblijne"'. Nie byloby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, ze komantarze te postawiono ponad Biblią. W " Strażnicy" czytelnika poinformowano, ze jeśli ktokolwiek odłozy te "Studia Biblijne" i wróci do samej Biblii to pogrąży sie w ciemności. Natomiast czytający jedynie 'Studia biblijne" chocby nie przeczytał ani jednej strony Biblii będzie w światłości. Iście szatańskie to podejście. Należy tu dodać, że Rusell nie znał dobrze Biblii i nigdy jej nie przeczy Co o tym sadzisz? Przychylasz sie do jego zdania?

Hej, Penelopa Ja się świetnie bawię, choc jestem bardzo zdumiona, ze ktos moze być aż tak bezkrytyczny i nie chce sprawdzić jak rzeczy sie mają. Jestem przy ponownej lekturze \"Kryzysu sumienia\" i mogę stwierdzić, ze to sa potwory, a nie ludzie. Zauważ, ze Majka atakuje mnie wtedy kiedy napiszę coś nowego o ich religii. Puszczają jej nerwy. A ten drugi sJ to chyba jest jakis jej bliski. Myslę, ze to nie jest jedna osoba - on robi więcej błędów ortograficznych :D Po owocach ich rozróżniam :DDDDD

Buhahahhahaha,ale aparatka jestes!super! O pliss Uleczko napisz jakas ciekawotke nowa,Ty to potrafisz!Ze potwory sa to oczywiste,ale glownie ci z ciala kierowniczego ,przekretasy ,ze szok.Ci co tu pisza to tylko ich marionetki,jak ich nauczyli tak powtarzaja .A propo zauwazylas ze wszyscy swiadkowie mowia tez tym samym jezykiem?hehehe wyszkolonym na straznicy!Dzis jestem padnieta bo jechalam 12 godzin autokarem do Polski,przyjdzie za chwilke do mnie Magdalena,ta co pisala wczesniej na forum hihihi tez straszliwy odstepca.Jutro spotkamy sie jeszcze z dwojgiem odstepcow pewnie.Uuuuf plewimy sie jak grzyby po deszczu.hahahahaha.Ulzyj sobie ula ja cie w pelni rozumiem tez jestem zla ,ze tyle lat dalalam soba manipulowac i pomyslec ,ze i ja i magdalena tyle lat pionierowalysmy i wszystko na marne,jeszcze sie przyczynilam do tego,ze 4 osoby doprowadzilam do chrztu!!!!!straszne!N szczescie 2 z nich juz dawno odeszly od organizacji chwala sobie normalne zyzcie.Teraz musze jakos dotrzec do tych dwoch pozostalych,jedna jest juz na dobrej drodze do odstepstwa od organizacji ,wiec jestem dobrej mysli puki co.Pozdrawiam Cie Ulenko i nie zaluj sobie!Nalezy Ci sie!hahahahahahha

Pozdrów ode mnie tych Odstępcow, Penelopo,:D Przekaż im pozdrowienia od odstępcy. :D Mam na swoim koncie dwie uratowane istoty. Trzecia, jeszcze u nich, prosila mnie o najlepsze fragmenty \"Kryzysu sumienia\", te ktore uznam za najbardziej kontrowersyjne. Poszukam jeszcze cos ciekwego odnosnie świadkow Jehowy i napisze tu. Mam tylko jeden problem: co wybrac, bo tyle jest tych klamstw.

zachowujesz sie jakbyś miala 7 klas i 13 świadectw....i powtarzam ci setny raz nie jestem świadkiem Jehowy...ale widze że do Ciebie te proste słowa nie docierają....ty i to całe rozsiane plemie nie jesteście godni oddychać,macie ubaw z bebila który wam wstawił anegdotkę o fujarce i to was cieszy?wystarczy powiedziec wam cos o ptakach i juz reakcja jest natychmiastowa, typowe dla takich parafian jak wy....powodzenia Ula nawracaj się,a nie odpowiedziałaś mi w kogo wierzysz?

Do Majki. Zastanawiałam się czy to zrobic ale uznałam, że tak będzie najlepiej . Już doszukałam się Twojego IP i skopiowałam wszystkie Twoje zamieszczone tu posty i wysłałam do "brata" Jaśko w Nadarzynie. Niech sam oceni Twoją madrośc i wiedzę oraz zaangażowanie w nawracanie odstępców. A Ty krisu74 nie wypieraj się, że jestes Świadkiem Jehowy bo Twoje IP oraz EQ mówi samo za siebie :)

Chociaż trochę masz, niech będzie IQ hi hi hi

Już się boję heh!! :(

Krisu my nadal czekamy na to ze znowu zablysniesz swoja madroscia,swoim EQ a przepraszam IQ!a moze EU?,a moze jednak kuku-mamuniu?Popisz sie prosze swoja elokwencja i zaswiec nam swiatlo w lodowce! A ty majka spij puki co spokojnie,jakby cie w razie wykluczyli to zawsze u nas znajdziesz oparcie:):):):):):):):)

Och majka napisalam nie martw sie ,wiem od swoich szpiegow w zborach ,ze Jasko jest wyrozumialy,moze tylko cie ogranicza ,chociaz nie wiem czy cos to da, bo ograniczona to ty juz jestes.W kazdym badz razie wiesz gdzie masz nas szukac jakby w razie czego Cie wykluczyli.Przlaczaj sie do grzybow rozplewionych na tym naszym ziemskim padole.

hehehehee Dziewczyny, macie dobry humor jak widzę. i tak trzymać. Poczytalam \"Kryzys sumienia\" - zgroza. Inkwizycja i sąd kapturowy razem wziete. Tam panuje taki zamordyzm, że komunizm jest niczym. Pracownicy w Betel zyja w ciąglym napięciu i ci, ktorzy tam przyjeżdżaja na rok licza dni do konca pobytu. Jak żolnierze przed pójściem do cywila. Żal mi tych ludzi.

Prz 30:5-6 „Każde słowo Boga w ogniu wypróbowane, tarczą jest dla tych, co Doń się uciekają.(6) Do słów Jego nic nie dodawaj, by cię nie skarał: nie uznał za kłamcę.” Ap 22:18 „Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi: jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.” Ap 22:19 „A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa, to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia i w Mieście Świętym - które są opisane w tej księdze.” 2Kor 4:2 „Unikamy postępowania ukrywającego sprawy hańbiące, nie uciekamy się do żadnych podstępów ani nie fałszujemy słowa Bożego, lecz okazywaniem prawdy przedstawiamy siebie samych w obliczu Boga osądowi sumienia każdego człowieka.” Prz 19:5 „Fałszywy świadek nie ujdzie karania, kto kłamstwem oddycha, nie zdoła się wymknąć.” Ap 22:15 „Na zewnątrz są psy, guślarze, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i każdy, kto kłamstwo kocha i nim żyje.” Oto cała prawda o Świadkach Jehowy!!!

Organizacja. Organizacja która sprawia, że w pewnych sytuacjach osoby które na pierwszy rzut oka darzyły się ogromnym szacunkiem i przywiązaniem, zaczynają postępować w sposób skrajnie nieracjonalny i nietolerancyjny. Ktoś powie, przecież Organizacja to właśnie ludzie. To prawda, jednak Organizacja to przede wszystkim instytucja, z jej metodami zarządzania i hierarchią wartości, sposobem nauczania, systemem informacji i komunikacji, metodami sprawowania władzy przez jej przedstawicieli w terenie, stawiająca konkretne cele i wymagania swoim członkom. W tym sensie, \Organizację /Świadków Jehowy’/ tworzy jej ścisłe kierownictwo. Cała struktura administracyjna realizuje jedynie wytyczne tego ciała. Zdaję sobie sprawę, że maja niewielki wpływ na decyzje tam podejmowane. Decyzje te bardzo często zapadają arbitralnie, pozostając w wyraźnej sprzeczności z faktami i potrzebami zwykłych ludzi. Znam pewne fakty, dlatego sumienie nie pozwala mi milczeć, albowiem milczenie oznacza zgodę, a zgodzić się z pewnymi aspektami doktryny Towarzystwa Strażnica nie sposób i nie chodzi tu o osobistą wygodę, chodzi o prawdę i zasady, szacunek dla Boga oraz dobro ludzi którzy zaufali tej Organizacji. Z żalem muszę stwierdzić, że Towarzystwo Strażnica dobro Organizacji ceni wyżej niż dobro szeregowych głosicieli. Świadczy o tym trzymanie się błędnych nauk, wbrew faktom i zdrowemu rozsądkowi niestety, przerzucanie ciężaru odpowiedzialności za błędy na tzw. ‘niektórych’, oraz usuwanie ze zborów ludzi, którzy dają pierwszeństwo Słowu Bożemu wbrew ogólnie przyjętej doktrynie. Niczego nie podejrzewający głosiciele, nakarmieni lakonicznym komunikatem sądzą, że Jehowa oczyszcza zbory. I wtedy dzieje się coś , o czym już wspomnialam, coś co trudno zrozumieć. Sympatyczni na ogół ludzie, wczorajsi przyjaciele i bracia, z dnia na dzień odwracają się od tych, których Organizacja wskazała palcem jako ‘odstępców’. Mało kto zastanawia się, dlaczego doszło do takiej sytuacji. Liczy się tylko decyzja grona starszych.Wyraźnie świadczy to o tym, iż jest to reakcja wyłącznie emocjonalna, pozbawiona jakiejkolwiek refleksji. W psychice ŚJ funkcjonuje pewien mechanizm obronny, który zaczyna działać nawet w obliczu rzekomego zagrożenia i objawia się lękiem oraz poczuciem winy w chwili konfrontacji z faktami niewygodnymi dla Organizacji. Dyscyplina wewnątrz zboru oparta jest na ślepym posłuszeństwie wobec nadzorców, głosiciele nie powinni o nic rozpytywać, Organizacja ma zawsze rację i dlatego niewielu zadaje sobie trud, by dowiedzieć się o co chodzi. Postawy takie natychmiast piętnowane są jako nielojalność wobec głowy zboru, Pana Jezusa, nic więc dziwnego, że zastraszeni głosiciele nie chcą narażać się na ‘gniew Boży’. W takim właśnie duchu pisanych jest wiele artykułów dotyczących ‘klasy niewolnika’ i jego roli w zrozumieniu Biblii. Tak też naucza się na zebraniach, które rzekomo przygotowuje sam Jehowa i w tym momencie również dochodzi do psychomanipulacji. Uboga wiedza na temat historii Organizacji oraz bezkrytyczne podejście do pewnych zjawisk, takich jak zmiany w doktrynie np., rodzą naiwność i strach. Powtarzany stereotyp utrwala się w świadomości jako prawda ostateczna, którą trudno później wykorzenić. Nie sprzyja to kształtowaniu właściwych relacji między starszymi a resztą zboru, utrudnia konstruktywną wymianę myśli, każda uwaga czy refleksja traktowana jest jako przejaw szemrania, braku szacunku dla starszych zboru, karmiącego trzodę ‘niewolnika’ i samego Jehowy, który posługuje się tymże ‘niewolnikiem’ jako ‘kanałem łączności’. Spotkałem się z opinią, że w ogóle nie należy korygować starszych. Z jednej strony, budzi to arogancję wśród niektórych nadzorców, z drugiej bierność i bałwochwalczą uległość wobec Organizacji wśród głosicieli. Dla nieudolnych starszych jest to swoisty azyl, uczą przecież tego, co przygotował Jehowa, a z Bogiem się nie dyskutuje. I w ten sposób Organizacja osiąga swój cel, pozbawia woli i uzależnia, jakiekolwiek uwagi kierowane pod adresem Organizacji, odbierane są jako bunt przeciwko samemu Bogu. Fakt, który godzi w obowiązującą doktrynę, podany dzisiaj przez kogokolwiek spoza Organizacji, traktowany jest jako herezja i demoniczna propaganda. Ten sam fakt, podany jutro przez ‘niewolnika’, przyjmowany jest przez szczęśliwych głosicieli jako ‘nowe światło’ i ‘pokarm na czas słuszny’ a wszyscy zapominają, że jeszcze wczoraj, z tego powodu, ich bracia byli piętnowani jako odstępcy i wyrzucani ze zborów!

Czy bracia ci, zostaną potępieni przez Boga, tak jak zostali potępieni przez Towarzystwo? Czy ludzie, którzy popełnili tyle błędów głosząc fałszywe proroctwa, mają prawo nazywać siebie ‘kanałem łączności’ z Bogiem? Na czym polega funkcjonowanie tego ‘kanału’, z kim ma łączność i od kogo pochodzą przekazywane przez niego informacje, skoro dzisiejsza prawda jutro staje się kłamstwem, albo delikatnie ujmując, ‘starym światłem’?

magdalena341 ?powtarzam nie jestem świadkiem Jehowy,mam bardzo bliskie osoby które są a Ja nie jestem świadkiem,nic nie mam do nich szanuje ich bardzo obracam sie w kręgu,obserwuje ich,dużo czytam o nich i porównuje z pismem świetym,i obserwując tylko sie umacniam wypowiedziami zawartymi w Biblii które mówią o odstepcach o prześladowaniu,o dniach końca,i wiem na pewno że skoro tak pismo mówi tak musi być,żadna inna wiara nie jest tak naciskana jak świadkowie Jehowy... MAGDALAENO nie zakładaj kim jestem,a to wasze nabijanie o IQ jest przerażające,Wy za to nic nie macie....jeszcze jedno od niedawna jestem zainteresowanym żeby było jasne,,,a moje IP to sobie możesz namierzać :) życzę powodzenia..... P.S Te penelope?weż no sie wyczyść bo ci coś z buzi leci,umyj się.bo siedzisz non stop przed tym kompem i śmierdzisz.:)Ulka to samo umyjta się dziewuchy bo smród niesamowity od was normalnie bije....

‘Drugie owce’ i ‘nowe przymierze’. Towarzystwo uczy, że są dwie klasy chrześcijan i tylko pierwsza z nich, tak zwana ’mała trzódka’ jest objęta ‘nowym przymierzem’. Są to zrodzone z Ducha dzieci Boże, ‘pomazańcy’, tylko oni mają prawo uczestnictwa w Wieczerzy Pańskiej. Status ‘drugich owiec’ lub ‘wielkiej rzeszy’ jest o wiele niższy. Są jedynie obserwatorami Pamiątki i jako poganie, muszą czekać na usynowienie. Tak było do niedawna. W Strażnicy z 1 maja 2002 roku, w dziale Pytania czytelników ukazał się artykuł, wyjaśniający obecne zrozumienie tematu ‘wielkiej rzeszy’. Wynika z niego, że ‘wielka rzesza’ awansowała i posiada obecnie status ‘prozelitów’. Towarzystwo gubi się w swoich wywodach. ‘Prozelici’, zgodnie z prawem, mieli te same przywileje i obowiązki co rdzenni Żydzi. Wyjścia 12:43,48-9; Skoro ‘prozelici’ mieli przywilej i obowiązek obchodzenia Paschy , dlaczego ‘wielka rzesza’ , która rzekomo jest ich współczesnym odpowiednikiem , nie może brać pełnego udziału w Pamiątce? „Jeżeli nie jecie ciała Syna Człowieczego i nie pijecie jego krwi, nie macie życia w sobie.”!!!!!! Jana 6:53; ‘Drugie owce’ to po prostu chrześcijanie pochodzenia pogańskiego, a nie uczniowie Pana Jezusa drugiej kategorii. Urodziny. Święta. Towarzystwo uczy, że urodziny obchodzili tylko poganie i złoczyńcy tacy jak faraon i Herod. Ponadto, eksponuje się w tej argumentacji przypadki śmierci towarzyszące tym dwom spotkaniom opisanym w Biblii. Czy to wszystko co Biblia mówi na temat urodzin? Sprawdźmy. „A jego synowie chodzili i urządzali ucztę w domu każdego w jego dniu; posyłali też po swoje trzy siostry, które zapraszali, aby z nimi jadły i piły.” Hioba 1:4; „Potem Hiob otworzył usta i zaczął złorzeczyć swemu dniowi. Odezwał się Hiob i rzekł: „Niech przepadnie dzień w którym się narodziłem , ...”.” Hioba 3:1-3; Wymowa tego przykładu jest oczywista, synowie i córki Hioba obchodzili urodziny, Towarzystwo twierdzi, że chodzi raczej o coś w rodzaju dożynek. /Strażnica 1982.8.23./ Innym aspektem tej sprawy jest kwestia tak zwanych ‘korzeni pogańskich’ danego zjawiska. W ogóle z tego pojęcia stworzono zasadę. Wszystko, co posiada tzw. ‘korzenie pogańskie’, a więc było kiedyś praktykowane przez ludzi nie oddających czci prawdziwemu Bogu, pozostaje ‘nieczyste’ i należy tego za wszelką cenę unikać. Tak jest, zdaniem Towarzystwa, nie tylko w kwestii urodzin ale również imienin, Dnia Matki, Nowego Roku itp. Dzień Matki kojarzy się ŚJ z pogańskim obrzędem ku czci Kybele bądź Rei, Wielkiej Macierzy Bogów i to wystarczy, by wystrzegać się wszystkiego, co ma z nim jakikolwiek związek /br. ‘Świadkowie Jehowy a szkoła’, str. 20./. Czy Biblia popiera to stanowisko? Bynajmniej. Sprawa skojarzeń, to rzecz względna i nie ma żadnych podstaw, by tworzyć z niej jakąś zasadę. Oto przykład. Załóżmy, że w zborach ktoś przeprowadziłby ankietę wśród głosicieli, szukając odpowiedzi na pytanie: „Z kim lub z czym kojarzy Ci się biblijny wąż?” Odpowiedź byłaby oczywista: „Z Szatanem Diabłem”. Czy Biblia nie dopuszcza innych skojarzeń? Czytamy w niej między innymi: „I jak Mojżesz uniósł w górę węża na pustkowiu, tak musi być uniesiony w górę Syn Człowieczy.” Jana 3:14; Syn Boży skojarzony z wężem? A jednak. Poza tym, Żydzi obchodzili Nowy Rok /Wyjścia 12:2; / a jednemu z miesięcy nadali nazwę Tammuz, imię własne pogańskiego bóstwa. Jak widać, kwestia skojarzeń nie odgrywa w tych sprawach żadnej roli. Mało tego, Biblia podaje wyraźną zasadę, obowiązującą w takich przypadkach. Apostoł Paweł pisze: „Wiem i jestem przekonany w Panu Jezusie, że nic nie jest skalane samo w sobie; jedynie wtedy, gdy człowiek uważa coś za skalane, jest to dla niego skalane.” Rzym.14:14; Ta zasada określa stosunek chrześcijan do świata i zjawisk w nim występujących. Wynika z niej wyraźnie, że wszelkie zjawiska, poza obszarem praktyk pogańskich, tracą swój nieczysty charakter. Mój osobisty stosunek do danego zjawiska zostaje określony przez moje, nie przez cudze sumienie. Trzeba umieć odróżnić zjawiska w ich pierwotnej, naturalnej postaci /rzeczy same w sobie/ od form wtórnych, wynaturzonych i właśnie dlatego złych. Picie wina samo w sobie nie jest niczym złym, ale upijanie się, jest już grzechem. Ale czy to znaczy, że nie wolno pić wina? Czy w związku z tym, Towarzystwo ma prawo nakazywać innym, jak mają zachować się w sytuacji, gdy w grę nie wchodzi łamanie żadnych zasad biblijnych i czy nie jest zabobonem, upieranie się przy takim stanowisku? Chyba że Towarzystwo uważa, iż wieszanie i ścinanie gości urodzinowych jest obowiązującą normą podczas tego typu spotkań. Proszę wybaczyć, ale kiedy kilkuletnie dziecko pyta, dlaczego nie może pójść do kolegi na urodziny, nie potrafiłam i dalej nie potrafie udzielić mu rozsądnej odpowiedzi na to pytanie.

Skoro wszystkie wyżej wymienione praktyki posiadają tak zwane ‘pogańskie korzenie’, dlaczego jedne są tolerowane przez Towarzystwo a inne nie? Najwymowniejszym przykładem niekonsekwencji, jest sytuacja opisana w książce Świadkowie Jehowy Głosiciele Królestwa na str. 474. Na Wyspach Salomona, nawróceni księża /być może i pastorzy protestanccy/, w 28. wioskach przekształcili kościoły w Sale Królestwa! Czy nieczysty, skalany przez religię fałszywą budynek, kościół, może służyć jako miejsce prawdziwego wielbienia? Przecież w Armagedonie, świątynie religii fałszywej mają być zamienione w kupę gruzu i popiół? Jak widać, w tym przypadku Towarzystwo stosuje zasadę podaną przez Pawła / Rzym. 14:14; / i słusznie. „Nic nie jest skalane samo w sobie”. Dlaczego w takim razie, robi wyjątki od ustanowionej przez siebie reguły?

Powód jest prosty, bo tak taniej i wygodniej. Podobna sytuacja miała miejsce w Meksyku. W pewnym okresie ŚJ prowadzili tam działalność ‘oświatowo-kulturalną’, nie religijną. Na zebraniach nie odmawiano modlitw, by nie nadawać tym spotkaniom religijnego charakteru. Dlaczego? By chronić majątek Towarzystwa, wszelkie nieruchomości należące do organizacji religijnych, przechodziły na własność państwa. Towarzystwo umie dbać o swoje interesy, głosiciele muszą rozliczać się nawet z napiwków. Krucjata przeciwko Kościołom chrześcijaństwa, prowadzona przez drugiego prezesa Towarzystwa J.F.Rutherforda, z zemsty za podjudzanie przez kler władz państwowych w celu uwięzienia przywódców ruchu Badaczy Pisma Świętego, zaowocowała działaniem mającym na celu zacieranie wszelkich podobieństw między Organizacją ŚJ, ogłoszoną przez prezesa Rutherforda jako jedyna Boża, a resztą chrześcijaństwa, określanego odtąd jako organizacja Szatana. Wtedy to prezesowi Rutherfordowi i jego towarzyszom, przyszedł do głowy pomysł, by zerwać z tradycją Bożego Narodzenia, w konsekwencji także ze zwyczajem obchodzenia urodzin /jedno i drugie było praktykowane przez Badaczy Pisma Świętego/. Retoryka tamtych czasów obowiązuje do dzisiaj , ‘gnostycy’ Towarzystwa prześcigają się w tropieniu ‘korzeni pogańskich’ różnych zjawisk. Jednak bez większej konsekwencji i zdrowego rozsądku. Prezes Rutherford podjął również walkę z symboliką chrześcijaństwa.

Krisu74. Szczerze Ci radze. Czytaj Biblie i módl się do Boga. Kto wie moze nadejdzie czas, że zrozumiesz o czym tu mowa.

Służba wojskowa, służba cywilna. ŚJ znani są ze swojej neutralnej postawy. Odmawiają pełnienia służby wojskowej. W wielu, wielu krajach, byli z tego powodu i są w dalszym ciągu, prześladowani. Niezłomne obstawanie przy swoich zasadach równało się spędzeniu kilku lat w więzieniu. Towarzystwo nie godziło się na żaden kompromis w tej sprawie. Każdy chrześcijanin, który zdecydowałby się na służbę cywilną /zastępczą/, miał być wykluczony. Nagle strumień jasnego światła spłynął na centralę w Brooklynie i w Strażnicy z 1 maja 1996 roku, na stronie 20. w ak. 21 można było przeczytać, że od tej pory służba cywilna pozostaje kwestią sumienia. „Zamianowani starsi w pełni uszanują głos sumienia danego brata i dalej będzie się on cieszył opinią dobrego chrześcijanina.” Czy do tej pory, bracia cierpieli w więzieniach za przekonania z woli Bożej, czy ze złej woli Towarzystwa? Jaki sens miało to poświęcenie? Wierność pewnym aspektom doktryny Towarzystwa nie tylko komplikuje życie, niesie ze sobą również, niestety, bezsensowne ryzyko utraty zdrowia a nawet życia. Kwestia transfuzji krwi. Są sprawy które mogą poczekać, są jednak i takie, które moim zdaniem czekać nie mogą. Należy do nich kwestia krwi. Czy Towarzystwo zna wyniki badań uczonych, wskazujące na wymianę wszystkich składników krwi pomiędzy płodem a organizmem matki, a nie tylko niektórych, jak podaje Towarzystwo? Niemożliwe jest, by Bóg łamał swoje prawa. Naturalne prawo wymiany niektórych frakcji krwi pomiędzy płodem a organizmem matki, takich jak na przykład immunoglobuliny, Towarzystwo uznało za wystarczającą podstawę do wyrażenia zgody na korzystanie z takich form opieki medycznej jak szczepienia. Szczepionki produkowane są na bazie tychże frakcji krwi. Decyzję o korzystaniu z nich pozostawiono sumieniu ŚJ. Dlaczego w takim razie, transfuzja pełnej krwi nie jest kwestią sumienia, zasada podana przez Towarzystwo w związku ze szczepieniami odnosi się właściwie do krwi pełnej a nie tylko pewnych jej frakcji? Rozumiem, że trudno wycofać się z decyzji która zaważyła na zdrowiu a nawet życiu setek a może i tysięcy ludzi, jeżeli jednak w tej sprawie dobre imię Towarzystwa jest ważniejsze niż zdrowie i życie swoich braci, to nie chciałabym być na miejscu Ciała Kierowniczego w dniu sądu. Towarzystwo uchyla się od rzeczowej dyskusji na ten temat, a braci apelujących o zdrowy rozsądek i zmiany w doktrynie /AJWRB – Zjednoczeni Świadkowie Jehowy dla Reformy Poglądów w Kwestii Krwi/ określa jako ‘odstępców’. Dziennik Życie z 16 stycznia 1998 roku, w artykule ‘Krew świadków’, zamieszcza list opublikowany w Internecie przez braci z AJWRB a zatytułowany ‘Powstrzymaj szaleństwo’. W odpowiedzi brat W.Rosiński z Nadarzyna stwierdza: „My takich ludzi nazywamy odstępcami.” Cóż za głębia i wnikliwość! Merytoryczny komentarz godny pracownika centrali. Liczą się jednak fakty. Krew to symbol. Obrazuje życie. Bóg kocha ludzi i ceni ich życie. To tak jakbyś w imię symbolu np.obrączki skazał na śmierć swojego małżonka. Bóg nie wymaga i nie chce takich ofiar.

Magdalena Dzięki serdeczne za te opracowania. Trzeba byc pozbawionym rozumu żeby nie zacząc zastanawiać sie chociażby nad tym czy aby nie jest to prawda. Mimo, iz Biblia mowi, ze nalezy wszystko sprawdzać, swiadkowie Jehowy nie robia tego. Ślepo wierzą niewolnikowi.

Magdalena widze ,ze Ty sumiennie dzis pracujesz.Ciekawe co na to Twoj szef?Ale tak czy tak dobre wypracowanie napisalas,tylko i tak sadze,ze zaden swiadek jehowy nie dotrwa do konca tego referatu ,a szkoda,bo moglo by co niektorym rozjasnic sie w glowie. hahahahaha.Nie wiem gdzie te przeklete gg.znajdz mnie lepiej na skype. Moj nick Marzena Lewinska,a jak nie to najwyzej jak przyjdziesz do domu to pogadamy.Ide sprzatac.lazienke juz opanowalam:)