Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _frezyjka_

Metody naturalne - kto stosuje?

Polecane posty

A mnie zalało... to tak odnośnie mojego posta sprzed około 2 tygodni o temperaturze i możliwym zapłodnieniu..no nic,pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofijka
Hm zreszta wiesz ja po jajeczkowaniu tez mam temperature niby wyzsza ale czasami spada troche zeby potem znowu wzrosnac,tym sie raczej nie przejmuje(o Boze a moze powinnam????:):):)hehehehe ) staram sie tylko poprawnie zinterpretowac te dni kiedy ma miejsce jajeczkowanie...jak mam pewnosc ze nastapilo(skok temp szczyt sluzu taki specyficzny jednodniowy bol jajnika)to potem mierze tylko tak...zeby nie wyjsc z wprawy i czasem nie miec kolejnych jajeczkowan:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to masz fajowo, bo u mnie skok jest niejeden, spadek z którego nic nie wynika dalej, szyjka tak samo jeździ góra-dół, badanie śluzu to sztuka dla sztuki, bo nic mi nie wynika z tego, obawiam się, że powrót do normalności trochę mi zajmie, a miałam już różowe wyobrażenia idealnych skoków temp... ngLka - gratulować czy żałować:)? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaska225566
do lek med, czy moge cie prosic o podanie e maila? bylam na usg, wyszla mi torbiel... chcialam prosic o rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
aannkkaa1970@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie - kiedy jest najlepiej badać szyjkę? kiedy to jest najbardziej miarodajne? i czy po odstawieniu tabletek możliwe jest, że ten objaw szyjki też będzie nieczytelny, podobnie jak śluz? Bo ja mam wrażenie, że w ciągu dnia następują istotne zmiany tak położenia, jak i miękkości, przeważnie rano jest wysoko, zamknięta i twarda raczej, wieczorem niżej i bardziej miękka, podobnie po kąpieli. Suma summarum, pod koniec dnia jestem wyprowadzona w pole i nie wiem, co się działo... Help!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
widzę ze nasz eforum jakoś ....zastopowało wklejam więc linka do onetowskiego : http://portalwiedzy.onet.pl/1,15,8,20881656,58248813,2312177,0,forum.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lek med, cisza, bo może wszyscy sie nauczyli i z powodzeniem stosuja. Ja niestety teraz nie mam czasu na forum duzo, poniewaz mam powazne klopoty, ale to nie na temat, wiec pisac nie bede :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
frezyjka to moze na pocztę? czy mozna pomóc?pocieszyć?wysłuchać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz jeszcze chcą z kalps
dziewczyny, jak nie macie co pisać.... to może pokusicie się o porównanie tych automacików opartych na nrp.... otóż zastanawiam się nad jedną sprawą.... no bo są 2 rodzaje persona- bada poziom hormonów w moczu.... lady komp itp- opiera się na pomiarach termperatury.... zawsze myślałam, że poziom hormonu jest bardziej niezawodnym wskaźnikiem, niż temperatura, na którą ma wpływ więcej czynników zewnętrzynch.... a tu kolps, w badaniach lepszą skuteczność mają urządzonka oparte na temperaturze..... Wiecie może dlaczego tak jest? Używacie? Dlaczego nie ma urządzonek opartych na tym i na tym? a może coś przeoczyłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kalps:) ja się właśnie zastanawiam nad bioselfem - nie mam najłatwiej, bo tabletki brałam praktycznie odkąd zaczęłam dojrzewać (leczniczo, niby), odstawiłam niedawno po raz pierwszy i na dobrą sprawę totalnie nie mam doświadczenia z własnym organizmem i usiłuję sobie jakoś pomóc. Rozmawiałam z moim lekarzem ginekologiem na temat bioselfu i powiedział, że to dobra inwestycja i pomoże się zdiagnozować, a na pytanie o porównanie z Lady compem powiedział, że nie ma co eskalować działań (różnica w cenie powala: 2000 a 400 zł...) i bioself w zupełności wystarczy. na forum o antykoncepcji jest topik jakiego szukasz, Persona a Lady Comp, coś w tym guście. Dziewczyny bardzo sobie chwalą te termometry, bo de facto te urządzenia nimi są właśnie. frezyjka - powodzenia w zwalczaniu kłopotów, jakie by nie były!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
poziomy hormonów dla danej kobiety są indywidualne,stąd moze taki wniosek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofijka
Hej...fakt...chłodem powiało i po wszystkim....moje gg 3837482

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś jestem niepłodna. Boje sie pierwszego razu bez zabezpieczenia, ale nie przez mozliwosco zajscia w ciaze tylko tego stanu ;) Ale bym zskoczyla dzis swojego meza... hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_frezyjka_:) Sofijka, miałaś rację, trzeba było trochę poczekać, wygląda na to, że elegancko sobie w międzyczasie jajeczkowałam:) duża ulga, nie powiem. Nie boję się nic a nic:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofijka
pani_wonka No wiec wlasnie,nie ma co panikowac trzeba poczekac,jak sie ma przed nosem wykres z zaznaczoymi objawami to wahania temperatur nie sa klopotem....ja zaczynam kolejny cykl pomiarow-trzeci,i tem sa 36.65, 36.5, 36.6...wahaja sie ale pewnie po jajeczkowaniu znowu bedzie 37:) Obserwuj dalej to bardzo latwe:) Zastanawiam sie nad nieplodnoscia przedowulacyjna...mam 30dniowe cykle ,ale chyba za wczesnie na to,poczekam jescze kilka miesiecy,zeby miec pewnosc.Natomiast w okresie poowulacyjnym kochalam sie bez zabezpieczenia i szczesliwie do zaplodnienia nie doszlo....z drugiej strony jak mialo dojsc skoro nie bylo czego zapladniac:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ Ty masz te temperatury, normalnie prawie jak od linijki:) ja miałam do jajeczkowania istny szał pod tym względem... Co do niepłodności przedowulacyjnej, to czytałam, że po tabetkach trzeba poczekać trzy cykle - raz, żeby mieć ileś danych do ustalenia pierwszej fazy wg różnych metod, dwa, że cykle mogą mieć różną długość, śluz nie jest miarodajny i jajeczkowanie może zaskoczyć. Podobnie, z ostrożności przez te trzy pierwsze miesiące przyjmuje się, że trzecia faza zaczyna się wieczorem nie trzeciego, a piątego dnia temperatury wyższej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofijka
No wlasnie...:)Poza tym moj sluz troche wprowadza zamieszanie,bo raz jest a raz go nie ma,szyjki nie badam bo ponoc to moze powodowac zaburzenia jesli chodzi o objaw sluzu...zreszta juz sama nie wiem:) a moze po prostu nie umiem badac szyjki:)dla mnie ona jest ciagle taka sama;) wiec mierze temperaturke sobie i interpretuje sluz....i dziala...poki co:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani_wonkaplanowane to nie było ale już się nastawiłam i no hm.. trochę przykro było, więc raczej żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofijka
Moj Połówek:) jak mu powiedzialam ze odstawiam tabletki anty bo juz wystarczy to zaakceptowal moja decyzje bez szemrania.Na poczatku probowalam mu wyjasnic o co chodzi w naturalnej metodzie.....wtedy stwierzdil ze to metoda starozytnych indian:) ale raczej mnie dopingowal...pytal co rano czy zmierzylam teperaturke i co "namalowalam" na wykresie.A kiedy zaproponowalam mu wsplozycie bez zabepieczenia-bo z wykresu odczytalam ze juz mozna;)-to nie mial zadnych watpliwosci,wiec chyba mi ufa:) Troche go w to wszystko wkrecilam:) cieszy sie ze znowu mam ochote na sex, nie mam humorkow,dobrze sie czuje.Jest bardzo bardzo dobrze:) Fajny ten moj facet....pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Przyszło mi do głowy pytanie: jak Wasi mężczyźni reagują na to, że stosujecie metody naturalne? podejmowaliście decyzję wspólnie, czy musiałyście przekonywać, uczyć, bali się czy byli obojętni? mają w tym jakiś swój udział, pomagają Wam czy same ze wszystkim sobie radzicie?\"Jak poznałam mojego B. to jeszcze stosowałam tabletki. A właściwie stosowałam je 3 miesiące po grubo rocznej przerwie.Dopiero wtedy zobaczyłam jak mi namieszały (miałam ponad rok przerwy z cyklami w większości bezowulacyjnymi a po powrocie do tabletek - miewałam migreny, stany sepresyjne - czyli norma. Przez blisko 8 lat byłam jednym wielkim nerwem. Żaden lekarz nie potrafił mi dopasować tabletek więc po drugiej próbie stwierdziłam, że dość. Nie jestem królikiem dośiwiadczalnym.Mężczyźnie oświadczyłam, że nie będę brać pigułek. Starał się mnie przekonać, że może jednak warto ale to raczej jego przekonał argument, że nie chcę się potem leczyć z bezpłodności jak i nie chcę mieć stanów kiedy leżę kilka dni i wyję bez powodu.Zaczęliśmy stosować prezerwatywy ale to tak, jakby nagle z obiadów w restauracji przerzucić się na chleb z margaryną. Kombinowaliśmy - ja na początku sceptycznie - zaczęłam czytać o NPR i wciągnęłam się aż tak bardzo, że aż mój B w końcu powiedział, że skoro on ma się stresować cały cykl to woli się nie stresować wcale - przyznał, że nie ineteresuje Go ta metoda, nie cchce o Niej czytać, nie chce wiedzieć co się dzieje - chce tylko wiedzieć (z moich ust) czy jest bezpiecznie, czy niebezpiecznie, czy są to dni potencjalnie bezpieczne czy zupełnie bezpieczne czy może +- 2 dni owu.Przyznaje, że całkwicie zdaje się na moje odczucia i - jeśli będzie dziecko - to będzie - aczkolwiek mam tej władzi słownej absolutnie nie wykorzystywać przeciwko Niemu ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie było podobnie: z powodów medycznych tabletki od dobrych paru lat,z tym że ja je znosiłam fizycznie bez zarzutu-tyle tylko,że jak zaczyna się je brać właściwie tuż po dojrzewaniu,to nie za wiele się wie o sobie... stwierdziłam,że muszę je odstawić,żeby się dowiedzieć,co właściwie się dzieje z moim zdrowiem,i nagle się okazało,że nie ma satysfakcjonującej alternatywy, jeśli chodzi o zapobieganie ciąży - ngLka Twój opis stosowania . Nie wiem, czy gdybym nie brała tabletek ze względu na zdrowie, to zaczęłabym je brać tylko dla antykoncepcji. wtedy trafiłam na to forum:) zaczęłam czytać o npr, analizować, i doszłam do wniosku, że być może tego szukałam. Przegryzanie się z tą decyzją zajęło mi z pół roku, rozmawialiśmy o tym, dla mnie to był skok na głęboką wodę, ale nie żałuję. pytałam o mężczyzn,bo jednak pewne rzeczy nagle muszą być zaakceptowane, pojawia się temat fizjologii kobiety, na który niektórzy różnie reagują. I nie chodzi mi tu o epatowanie opowieściami o śluzach, ale rozmowę o podstawowych rzeczach. Myślę,że niezależnie od tego, czy mężczyzna poprzestaje na pytaniu i szanowaniu odpowiedzi, czy też jakoś bardziej aktywnie uczestniczy,to jest to ważna różnica. Tak czy inaczej, tą metodę chyba bardziej niż inne stosuje się we dwoje, i w sensie praktycznym i psychicznym. ja nie musiałam przekonywać, ale nie starałam się też na siłę nauczać, poczekałam na pytania:)nie chciałam, żeby wszystko zdominowała moja fizjologia - nie wiem, czy rozumiecie, o co mi chodzi? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to jest na takiej zasadzie, że B. nie do końca rozumie mechanizm, działania metody. nie łapie się w moich wykresach, nie kuma zupełnie o co chodzi z tym wzrostem tempki, nie pamięta do którego dnia w moich cyklach jest bepzepicznie i na jakiej podstawie to obliczam. Myślę, że to jedyny powód dla którego rzucił w cholerę całe zainteresowanie i całkowicie mi zaufał (wierz mi, że zrobiłam nawet idiotoodporny rysunek - ale biedak zaglądał do niego co jakiś czas patrząc na mnie wzrokiem zbitego psa - dałam spokój).Jakby nie patrzeć - pomaga mi w metodzie - budzi na mierzenie tempki, injteresuje się tym jakie mam dni, zauważa sam zmiany w moim ciele (te fizyczne i te psyc\\hiczne) zależne od fazy cyklu, pyta, pyta i pyta (tylko, że zazwyczaj po kilkanaście razy o to samo i tak w kółko ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosze zeby ktos mi odpowiedzial gdzie nalezy mierzyc temperature w pochwie czy pod pacha i jak to byloby z ta metoda u mnie jak mam dlugie cykle od 32 do 36 dni? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu - nigdy pod pachą, masz do wyboru usta, albo dowolny otwór dolno - tylni:) cokolwiek wybierzesz, przez cały cykl trzeba mierzyć w tym samym miejscu. Długość cykli nie ma znaczenia,możesz stosować tą metodę. NgLka, kobieto, czy Ty sypiasz czasami:)??? mój ukochany etatowy też nie do konca rozumie, choć ostatnio zaczął studiować nasz wykres i nawet doszedł do słusznego wniosku, że zaczęły się \"lata tłuste\":) ma swoją rolę w postaci przygotowania mi termometru, pamięta, żebym wszystko zabrała, jeśli zmieniamy lokum itp. Może to niewiele, ale uważam, że to wystarczy, jakaś tajemnica musi zostać. Mam wrażenie, że i jemu to odpowiada, że ma swoje miejsce w tym wszystkim:), teoretycznie mógłby się wściekać, że codziennie rano budzi się na chwilę razem ze mną. Staramy się do tych zmian podchodzić z humorem, z czasem na pewno nam spowszednieją, a póki co niekiedy mam atak śmiechu z powodu jego pytań w rodzaju \"jak tam nasz totolotek?\";) Nie wiem, czy czytałyście Davida Lodge\'a \"British Museum w posadach drży\"? Komiczna książka, i w temacie jak najbardziej, polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Ci bardzo za odpowiedz:) a pod pacha jest inna temperatura niz w innych miejscach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofijka
heheh co do tematu mezczyzn:) ja tez probowalam tlumaczyc jak interpretowac wykres....nie da rady...on niewiele z tego pojmuje a w dodoatku irytuje go ten fakt. Wiec przestalam tlumaczyc o co w tym wszystkim chodzi....ale zaczal zadawac pytania i to jest bardzo fajna sprawa.....wykresy z minionych miesiecy mam "dopieszczone" przez niego: tam gdzie sa w dwoch dniach calego cyklu wyzsze temperatury robia sie w tajemniczy sposob:) uszy jakiegos usmiechnietego zwierzatka.To tyle u ludzi powaznych i zapracowanych:) W poniedzialek obrona pracy mgr:) trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×