Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _frezyjka_

Metody naturalne - kto stosuje?

Polecane posty

Mexi, na 28dni jest przede wszystkim bardziej rozbudowane forum poświęcone tylko metodom naturalnym i rozbite na poejdyncze tematy, więc na pewno łatwiej tam znajdziesz/otrzymasz odpowiedzi na konkretne pytania. Możesz się na nim wypowiadać bez konieczności logowania, a zaproszenie czasem przychodzi za dzień lub dwa od meila, też czekałam. A co do mojej wyrozumiałości:) to mam nadzieję, że mi jej nie brakuje, z przyjemnością odpowiem na wszelkiej maści pytania, albo postaram się poszukać na nie odpowiedzi, bo przecież przez to też więcej się dowiem! Niemniej podtrzymuję twierdzenie, że podstawowych informacji dobrze szukać gdzie indziej - choćby po to, żeby mieć usystematyzowaną, a nie fragmentaryczną wiedzę. Więc moja sugestia - to była raczej rada:) słońk - z tego co wiem, zasadą jest, że pojawienie się JAKIEGOKOLWIEK śluzu w fazie przed- i okołoowulacyjnej należy przyjąć jako objaw płodności, po owulacji to już nie ma znaczenia. Zatem ja przyjęłabym ten, o którym piszesz jako płodny. Z tego co pisałaś zrozumiałam, że brałaś do niedawna tabletki? jeśli tak, to brak typowo płodnego śluzu może z tego wynikać. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani_Wonka- dzięki za wszelkie porady i sugestie. Dlatego pytałam, skąd czerpiecie wiedzę, bo jak już pisałam, w necie jest sporo na ten temat, ale nie wiem, które strony są bardziej rzetelne. Bo podobnie jak Słońk nie chciałabym się kierować tymi katolickimi, bo nie uważam ich za do końca fachowe. A na książki mnie nie stać, żeby sobie kupować. A co do strony 28dni, to ja się już tam zalogowałam ponad tydzień temu, tak samo ponad tydzień temu napisałam prośbę o zaproszenie i zero odzewu. A może Ty masz jeszcze wolne zaproszenie? ;-) Jak tak to prosiłabym :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mexi, niestety taki urok, że poza katolickimi serwerami to niewiele na ten temat znajdziesz; ja czytałam na ten temat siłą rzeczy przede wszystkim na tych stronach, przy czym skupiałam się na kwestiach technicznych i medycznych i nie narzekam na szczególną indoktrynację: www.npr.prolife.pl, www.lmm.pl, www.iner.pl A jeśli chodzi o zaproszenie to teoretycznie powinnam jedno mieć, ale z moim logowaniem się było małe zamieszanie i w sumie nie wiem, czy je mam w końcu. Natomiast polecałabym Ci zdecydowanie na początek skorzystanie z www.fertilityfriend.com - strona jest po angielsku,ale nawet taki matołek jak ja daje sobie radę - masz tam program do analizy cyklu,przez pierwsze trzy m-ce gratisy (program informuje, czy dzień jest płodny czy nie, kiedy planowany termin miesiączki, owulacji, liczy długość fazy lutealnej itp.),świetna sprawa na początek,polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani_Wonka dzięki za wszelkie namiary! Ja bym jednak wolała jakąś podobną stronkę po niemiecku, bo znam duzo lepiej niż English. Znasz może takową? Wkurza mnie, ze te wszystkie fajne programy, to tylko dema albo platne, tak samo na www.ctlife.com.pl - tylko demo a za reszte bulic 95 zeta, no bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani_wonko nie brałam taletek jeszcze nigdy i jak najdluzej chcialabym z tym zwlekac albo w wogole ich nie brac:) dziekuje za pomoc:) tez jeszcze nie dostalam nic z 28dni, a jak p_wonka Cie Mexi zaprosi to zapros Ty mnie :) aha co do ksiażek - to ich ceny nie sa porazajace - od kilku do kilkudziesieciu zlotych, mozna poszukac w zwyklych ksiegarniach a jak sie mozna domyslac w przykoscielnych bedzie ich duuuzo:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani_Wońko----> proszę Cię sprawdź, czy masz wolne zaproszenie, jakbyś mogła, bo bardzo bym chciała :-). Jeszcze mam pytanie: co sądzisz o takich skrajnych temperaturach, jak u mnie i Słońka, których nie ma na skali w karcie tzn ponizej 36 i powyżej 37,2? Co ta wyższa temp moze znaczyc? Czy po prostu jestem takim typem, że ten typ tak ma? ;-) Bo chora nie jestem, mierze rano przed wstaniem i znowu wychodzi 37. A z tego co wyczytalam, takie podwyzszenia sa mozliwe, ale po fazie owulacyjnej, a ja jestem 2 dni po okresie! Słońko----> jak by mnie pani_Wonka zaprosiła, to na pewno Ci podeślę zaproszenie. Masz jak w banku ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Mexi:) a z temp to zobaczysz jak bedziesz w drugiej fazie :) ale jestem za tym, ze zdecydowanie ten typ tak ma:) u mnie to mniej niz36 rano to tez normalka bo i cisnienie mam niskie bardzo..wiec to \"uroda\" kazdego organizmu tak sobie gdybam:) A jakie masz cisnienie rano Mexi? trzymajcie mnie bo porownuje ceny harmonetu po aptekach i mnie kusi zeby wykupic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mexi odnośnie wypowiedzi z poprzedniej strony dot różnic temperatur w różnychmiejscach pomiaru. Tam gdzie teromometr dotyka sluzówki będzie ona wyższa(jama ustna, odbyt czy pochwa), pod pachą bedzie niższa. Dlatego jak mierzy sie temperature małym dizeciom- najłatwiej zmierzyć jest w odbycie,- ale aby uzyskać faktyczna temperature ciała należy odjąc od uzyskanej w odbycie 0,5 stopnia. Ale jeżeli mierzysz w cleu wychwycenia skoku temperatury to nie ma większego znaczenieczy ona ma 36,0 czy 36,6-kazdy organizm jest inny.Chodzi o to aby uzyskac skok. Ja musiałam zmienic temometr i widziałm róznice 2 kresek pomiędzy termomertami-i jak wcześniej na poczatki cyklu wychodziło mi 36,7-8 tak teraz termometr wskazuje mi 36,6-7. I jeszcze co do Twojej tempki na początku cyklu-piszesz że masz 37,0-albo cos poprostu jednorazowo podwyższyło Ci tempke albo jeszcze nie spadła po poprzedniej fazie lutealnej. I znów dla przykładu podam ze u mne bywało różnie-czasem tempka spadała mi w dzień okresu, czasem 2 dni przed a było i tak że po okresie jeszcze byłą troche podwyżsona i spadała dopiero ok 7 dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Lusia! Z tą tempką to ja już sama doszłam do tego, gdzie był błąd/ Oczywiście nie mierzyłam tego wg zaleceń, jedynie tak z ciekawości. No i raz zmierzyłam o 23, jeszcze po wypiciu likieru (alkohol) i w pochwie i stąd te 37,4 mi wyszło ;-). A na drugi dzień zmierzyłam rano, tyle że o 11 i po wstaniu z łóżka i wyszło 37 ;-). A jak mierzę od 2 dni o 7 rano bez wstawania to jest 36,7. Czyli mój błąd ewidentnie. Dzięki za wszystkie odp. Pozdrawiam i będę dalej pisać jak u mnie ;-);

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W porządku- nie wkurzajcie się na mnie. Dopiero zaczynam, tak bardziej z ciekawosci, więc nie naskakujcie na mnie. Nie od razu Kraków zbudowano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez powoli zaczyanam stosowac NPR ... Od ok miesiąca mieze tempke rano ... ( tyle że w poprzednim cyklu mizylam rtęciowym , dopiero pod koniec kupilam elektroniczny dokladny) .... Jak narazie od 4 dni mam 36,60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mexi ja nie naskakuje na nikogo-jestem od tego z daleka- ale z tego co pisałaś wnioskuje jasno że zanim zabrałaś się za pomiary nie zaopoznałaś sie z zasadami. Ot to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mexi, nie znam takiej strony niemieckiej, ale ta którą Ci podałam jest naprawdę prosto opisana, też znam o wiele lepiej niemiecki, ale z FF nie mam problemów z posługiwaniem się programem. Co do 28dni, podaj mi swój mail pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani_wonka dzięki dzięki dzięki 🌻. Jesteś kochana. Mój mail: slonecznameg@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, powinnaś niedługo dostać, moja rola na tym się kończy, natomiast, żeby to wszystko miało ręce i nogi, to zabierz się do czytania:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzięki jeszcze raz Pani_Wonko :-). Ja już przeczytałam prawie połowę topiku 30 parę stron i kilka z tych linków, ale nie całe. Dzięki jeszcze raz. No to ja teraz zaapeluję do Słonk, podaj maila, to jak mi przyśla, to ja zgłoszę Ciebie :-). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra. Przebrnęłam przez całe forum, więc podzielę się moimi wnioskami i inymi przemyśleniami na ten temat: --- Wszystkie te opisy co do sposobu stosowania npr, sposobu obserwacji itp. wydają mi się strasznie skomplikowane, niemniej jednak próbuję to wszystko obserwować, bo z pewnością trzeba wprawy, żeby się tego nauczyć. Osobiscie obserwuję śluz (już wcześniej go obserwowałam, ale nie robiłam żadnych notatek) i mierze temperaturę. Szyjki nie zamierzam obserwować, bo po pierwsze, to ja jej też nie umię znaleźć, po 2 bałabym się, że ją uszkodzę albo coś. Temperaturę zamierzam mierzyć cały cykl z wyjatkiem okresu, a moze po jakimś czasie będę mierzyć tylko do tych 3-4 dni po owulacji. ----- Śmieszą mnie tu takie wypowiedzi osób, które wpadają tu i umowia: \"no to kiedy w koncu są te dni płodne?\". Kiedyś tez myślałam, że to takie proste jest wyznaczyć te dni. Coś tam sobie dodam, coś odejme i mi wyjdzie. No ale jak się przekonałam, nie jest to w cale takie proste. ---- Myslę, że zdecydowanie zbyt dużo na tym forum jest sporów ideologicznych itp, które zdecydowanie mnie nudziły podczas lektury i utrudniały znalezienie szukanych przeze mnie informacji. ----- Osobiście zaczęłam stosować te metody dlatego, że pigułki, które wcześniej zażywałam strasznie mi zaszkodziły (wylądowałam w szpitalu). Poza tym chcę dowiedzieć się czegoś o moim organiźmie. Na pewno nie będzie to moja jedyna metoda, bo nadal zamierzamy stosować prezerwatywy. Jedynie w \"dni pewne\" chcielibyśmy z nich zrezygnować. Nie wyobrażam sobie zrezuygnować w naszym związku seksu w dni płodne, potencjalnie plodne itp. Moze po 20 latach małzeństwa ktoś umie, ale na dzień dzisiejszy mamy taki temperament jaki mamy i dlatego będziemy korzystać nadal z gumek. W cale nie musze być w 100% naturalna. Prezerwatywy nie przeszkadzają mi aż tak, no ale wiadomo, że przyjemniej bez ;-). A wątek KK w tym wypadku w ogóle mnie nie interesuje. Uważam, że jest to indywidualna sprawa każdej pary, jak będą się zabezpieczać. Uważam, że KK nie powinien się do tego mieszać i narzucać swojej woli jako jedynie słusznej. ----- Nie zamierzam też na siłę wciągać mojego partnera w te wszystkie pomiary, obserwacje itp. Uważam podobnie, jak ktoś tutaj (nie pamiętam nicku), że takie gadki o sluzach itp. miedzy partnerami mogą (ale nie muszą) zabić romantyzm itp. Więc jeśli moj partner będzie chciał, to owszem wtajemnicze go w to ;-). Ale nic na siłę. Na pewno nie będę go zmuszać, żeby mi robił tabelki, analizował je, czy budził mnie, żebym sobie zmeirzyła temperaturę. ----- Bardzo podnisoła mnie na duchu informacja, że nie ma czegos takiego jak podwójna owulacja w cyklu, że po każdej owu musi nastąpic okres, żeby wydalić wytworzone jajeczko. ----- Tak samo cieszę się, że ktoś wyjaśnił kwestie \"Zaszłam 2 dni przed okresem\", który jednak nie jest okresem, a plamieniem owulacyjnym czy śródcyklicznym, jak to tam było nazwane. Mam jeszcze sporo wątpliwości, ale myślę, że będę je w trakcie moich obserwacji tutaj zamieszcać :-). Fajnie, że jesteście. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
CZESC! ...A wątek KK w tym wypadku w ogóle mnie nie interesuje. Uważam, że jest to indywidualna sprawa każdej pary, jak będą się zabezpieczać. Uważam, że KK nie powinien się do tego mieszać i narzucać swojej woli jako jedynie słusznej... Bądźmy obiektywne: to nie wada NRP.W niczym nie zmienia to skuteczności ani plusów które niesie za sobą stosowanie tych metod.Nie pozwalajmy sobie na uprzedzenia. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Lek med-----> ale ja nie mowię, że to wada npr, jednak strasznie mnie denerwuje podejście KK do tej sprawy. Wiedza kościelna nie wydaje mi się do końca rzetelna, dlatego piszę, ze moja decyzja nie ma z KK nic wspólnego. A KK niech się od antykoncepcji trzyma najlepiej jak najdalej. Takie jest moje zdanie. A swoją drogą to dziwne, że nie skomentowałaś innych moich wniosków, tylko akurat ten o KK. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliz
"----- Bardzo podnisoła mnie na duchu informacja, że nie ma czegos takiego jak podwójna owulacja w cyklu, że po każdej owu musi nastąpic okres, żeby wydalić wytworzone jajeczko." Obawiam się (ale jeszcze mało o NPR wiem), że istnieje coś takiego, jak podwójne jajeczkowanie, bo jak wytłumaczysz fakt urodzin bliźniąt dwujajowych? Może to jest jedna owulacja (jak zwał, tak zwał), ale uwalniają się dwa (a czasami i więcej!) jajeczek i to wcale nie w tym samym czasie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aliz-----> no ja też jeszcze mało wiem. No bliźnieta to się rodzą, jak podczas jednej owulacji uwolnią się 2 jajeczka. Natomiast chodziło mi o to, że nie ma tak, że jest owulacja, uwolni się jajeczko, a za kilka dni jest następna owulacja i uwalnia się następne jajeczko. Takiego czegoś nie ma z tego co zrozumiałam, czytając wpisy Lek med i innych osób z tego topiku. Ale może pani Lek med jeszcze raz się w tej kwestii wypowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójne jajeczkowanie jest niemożliwe. Po pęknięciu pęcherzyka Graffa zostaje uwolniona komórka jajowa. Pęknięty pęcherzyk sam przkształca się w ciałko żółte i zaczyna prodkować progesteron nie dopuszczając do uwolnienia się pozostałych komórek (przed owulacją dojrzewa więcej niż 1 komórka ale nie ma możliwości, by doszło dopęknięcia wszystkich ze względu na wspomniany progesteron, który uniemożliwia to reszcie). jedyna sytuacja kiedy mogą zostać uwolnione np 2 komórki to chwila, w której dwa pęcherzyki pękają jednocześnie. Jest to jednak zjawisko rzadkie, wtedy może dojść do poczęcia bliźniąt dwujajowych - ale nie ma co liczyć na drugą owulację po wystąpieniu pierwszej.Jak mi ktoś naukowo wyjaśni w jaki sposób do podwójnego jajeczkowania może dojść to jestem w stanie przyjąć taki fakt za fakt a nie za mit ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopisuję.Progesteron zawsze jest uwalniany po owulacji, jest niezbędny:1. Jego spadek powoduje złuszczanie się macicy a następnie krwawienie miesięczne2. W przypadku, kiedy dojdzie do ciąży - służy podtrzymaniu zarodka (do około 100 dni, potem tę funkcję przejmuje łożysko)Nie ma więc fizycznej możliwości, by doszło do drugiego jajeczkowania (jajeczkowanie to sprawa stricte hormonalna!) a tym bardziej do drugiej ciąży, bo niby z czego ta \"późniejsza\" ciąża?Bliźnięta rzadko mają tę samą wielkość i wagę, potwierdzi to każdy lekarz a w takim wypadku, gdyby nie było to logiczne - można by było się łatwo pomylić co do wieku zarodka / płodu. Nawet bliźnięta jednojajowe rodzą się czasem różnej wielkości z tego względu, ze jedno maleństwo jest słabsze a drugie silniejsze. ZAWSZE ktoś jest silniejszy a ktoś słabszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
Mexi! reszty Twojej wypowiedzi nie komentowałam bo nie mam zadnych zastrzeżeń ;-) .Tak serio mówiąc-i krótko-jestem w stanie wyjaśniac dlaczego akurat KK powinien i ma prawo wtrącac się do antykoncepcji ale :po pierwsze dawno ustaliliśmy ze nie to miejsce, a po drugie jak najbardziej zgadzam sie z tym ze te ARGUMENTY mogą byc dla Ciebie tak samo wazne jak zeszłoroczny snieg. Ale to nie tak, ze antykoncepcja to nie działka KK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nglka dzięki za wyjaśnienia apropo podwójnej owulacji. Wydają mi się bardzo rzetelne :-). Dzięki Lek Med----> no ok, Ty masz swoje zdanie na ten temat, ja mam swoje. Ja jednak uważam, że antykoncepcja to w żadnym wypadku nie jest działka Kościoła. To tak samo, jakby politycy się wpieprzali w sprawy antykoncepcji. Niech polityk zajumje się polityka, biznesmen- biznesem, nauczyciel- nauczaniem, lekarz- leczeniem a Kościoł kwestią wiary swojego ludu. Takie jest moje zdanie i nic tego nie zmieni :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
lekarz leczeniem i PROFILAKTYKĄ -należy rozszerzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu tak pusto? Nikt już nie stosuje naturalnych metod ;-) hi hi. Mam pytanie, do bardziej obeznanych w temacie. Chodzi o moment owulacji. Czy zawsze po owulacji temp wzrasta o te 0,2 stopnie? U mnie to jakoś chyba nie. Śluz by wskazywał, że owulacja już była, a temp. ani nie spadła kilka dni przed, ani nie wzrosła kilka dni po. Po prostu cały czas sobie skacze, jak wykres w EKG. Dziwne to. I jeszcze jedno pyt. wyczytałam, że ten płodny śluz (białko jaja kurzego) wyprzedza owu o jakieś 6 dni. Czy to prawda? Bo mi się zawsze wydawało, że ostatni dzień takiego właśnie śluzu jest ostatnim dniem przed owu. To jak to w końcu jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×