Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _frezyjka_

Metody naturalne - kto stosuje?

Polecane posty

Ale ja jestem gapa - też mi się wydawała, że nazwana jest \"kelandarzyk\" ale wróciłam na stronę główną i widzę, że tak nie jestmatrix? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo jeszcze większa gapa ze mnie - wcale nie \"też\" ale widać co niedoczytam to sobie dopowiem :DTo pewnie ten szampan :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajducze
Witam:) Całkiem fajna strona. W końcu coś dla Nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofijka
No ta 28dni...kojarzy sie poprostu z cyklem....ale moze sie zdarzyc ze wprowadzi niektore panie w blad...otoz inforuje ze to tylko nazwa...dlugosc cyklu kazdej z nas nie ma tu nic do rzeczy....ja mam ostatnio szal jesli chodzi o dlugosc cyklu i z tym na stronce problemu nie ma.Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze - winda:) po drugie ngLka, Sofijka:)widziałam Was na 28dni na forum, na razie czekam na to osławione zaproszenie,CU there:) mam pytanie, skąd się o tym dowiedziałyście? ja mam ostatnio b. słaby dostęp do mediów jako takich,TV w ogóle nie posiadam z przyczyn ideologicznych i ciekawa jestem jaką drogą się to rozprzestrzenia? może warto tu na forum umieścić jakiś topik, że jest polski odpowiednik ff? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowata
witam. mam takie pytanie. to czy owulaacja sie odbyla, czy nie, mozna wnioskowac jedynie po dokladnej obserwacji siebie (temperatura, sluz, badanie szyjki macicy)??? do tej pory zawsze wiedzialam kiedy mam owulacje, bo obserwowalam sluz. ale w tym miesiacu , nie iwem, przegapilam, bo nie widzialam przezroczystego, coagnacego sie sluzu. i pojawil sie we mnie niepokoj...;/ale z drugiej strony, w poprzednim miesiacu mialam owulacje, po niej nastapil okres, wiec wszystko prawidlowo. mozliwe ze poprostu przeoczylam teraz owulacje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozliwe jest i to że przeoczyłaś, i to że jej nie było, teraz średnio można to ustalić... Logicznie rzecz ujmując - skoro masz trzy czynniki do ustalenia pewnego zdarzenia (temp, szyjka, śluz), to kierując się tylko jednym z nich masz o 2/3 mniejsze możliwości, czyż nie? Zawsze lepiej skorelować z conajmniej jeszcze jednym objawem, tym bardziej, że w te upały, o ile np. nie piłaś dużo wody, mogłaś mieć problem z obserwacją śluzu akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowata
nie pilam duzo wody. przez ten tydzien bylam na wakacjach, wiec jkeszcze zmaian klimatu...i niestety troche lekow zazylam , bo ukasila mnie pszczola a jestem troche uczulona. stresu bylo mnostwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowata
czyli picie duzej ilosci wody "usprawnia" obserwacje sluzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowata
i jeszcze cos. po czym poznac "upławy". nie wiem czy posluguje sie odpowiednia nazwa....;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno picie wody w takich dniach jak ostatnio, kiedy było tak gorąco, i chyba ogólnie również; ja np. zauważyłam, że w czerwcu miałam wyraźne objawy, a w lipcu, w czasie upałów musiałam bardziej uważać, pomogły mi w tym zdecydowanie szyjka, temp i ból owulacyjny, po samym śluzie bym nie poznała co do upławów - one zazwyczaj związane są z jakimiś infekcjami i to nie to samo, co normalny \"produkt\" kobiecego ciała:), więc różnią się konsystencją, kolorem, zapachem, nierzadko są oprócz tego jakieś inne dolegliwości np. swędzenie czy pieczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani_wonka ja dowiedziałam się przez przypadek, chyba w bprzeglądarce mi wyskoczyło jak czegoś szukałam.. jeszcze parę miesięcy temuNo cóż, ja niestety też już wykorzystaam zaproszenia :| jako kto tam jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) wiesz co, ja weszłam sobie po prostu na forum, żeby zobaczyć jakie są tematy i zobaczyłam Wasze nicki, wysłałam maila na ekspertów i dostałam odpowiedź, że wieczorem dostanę na maila zaproszenie, póki co nie doszło; wcz poszłam do kosmetyczki likwidować skutki odstawienia tabletek (cera koszmar),matko jedyna, to gorsze niż dentysta,mam nadzieję,że to też mi się za jakiś czas uspokoi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja czekałam w sumie 2 dni na maila z dostępem i doszedł.. w rodku nocy :D, więc pewnie pryjdzie Ci dzisiaj :)Współczuję, ja pamiętam gdy ja odstawiłam tabletki - włosy koszmarnie zaczęły mi się przetłuszczać i dostałam wysyp syfków na szyi i.. piersiach (nigdy nie miałam problemowej cery) - utrzymywało się tak około pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, z tą wodą to ja nie byłabym taka pewna. W rodzinie uchodzę za wielbłąda bo piję tak niemożliwe ilości płynów, że nie wiadomo gdzie mi się to mieści. Całe życie biegam do łazienki minimum raz na 2 godziny a obfitego śluzu nigdy nie miałam a ostatnio nie mam go praktycznie wcale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłam natomiast, że mam go mniej jeśli nie jem mięsa. Musi mieć więc jakiś z tym związek, przynajmniej u mnie. Anemii też nie mam, to tak na wszelki piszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już mam, będę tam pod tym samym nickiem co tu, tylko na razie nie mam czasu wprowadzić swoich danych, może wieczorem pokombinuję ja miałam z cerą od zawsze kłopot, po tabletkach znacznie się poprawiło,przy czym przed tabletkami też miałam problemy z cyklami, a na razie odpukać, jest ok, więc liczę na to, że cera też się unormuje a z tym śluzem to myślę, że jest tak, że pewnie najważniejsze są te pierwotne uwarunkowania,czyli jak co do zasady masz mało, no to od picia wody litrami nie będziesz miała nie wiadomo ile, ale sama piszesz, że też ostatnio masz go mniej. Przecież nie z czego innego, jak z wody się to bierze, a przez te upały idzie ona też w inne części ciała:) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki termometr
może mi ktoś doradzić jakim termometrem najlepiej mierzyć temperaturę i gdzie?? bo ja słyszałam że najlepiej w pochwie?? będę wdzięczna za odpowiedz bo mam zamiar zacząć obserwować swój cykl na podstawie temperatury żeby zaobserwować czy występuje u mnie owulacja bo po tagletkach wszystko mi sie rozlegulowało. a chciałabym zacząć się starać o dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rtęciowy owulacyjny z rozciągniętą skalą albo elektroniczny, który ma dokładność do dwóch miejsc po przecinku - zwolenniczek tak jednego jak drugiego jest sporo, więc możesz się spokojnie zdecydować na dowolny z nich, good luck!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki termometr
dziękuje za odpowiedz - a gdzie najlepiej mierzyć temperaturę?? jeśli w pochwie to jak głęboko mam go wkładać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani_wonka mam prośbę, byś podała mi swój e-mail i login jaki miałaś mieć na 28 dniJeśli nie chcesz publicznie to prześlij na maila ngLka (małpa) tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do frezyjki
za co dziękujesz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, dopiero zauważyłam pytanie o miejsce mierzenia... jest zwolenniczką tezy, że we wszystkim należy zachować umiar i elegancję, więc osobiście pomiaru dokonuję w ustach, zatem nie mogę udzielić innej odpowiedzi na pytanie o głębokość, jak tej ktorą sugeruje mi zdrowy rozsądek, tzn.: tak głęboko, byś zdołała wyciągnąć z powrotem:D a mówiąc serio, podobno w miejscach dolnio-tylnych jest dokładniej, ale ja bym się nie dała zwariować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mierzę rektalnie od momentu w którym moja siostra usnela i rozgryzła termometr, jak mierzyła waginalnie też usneła, na szczęście nie pękł, mierze rektalnie bo pomyslałam sobie że mierząć w odbycie sa odruchy wypychania , dla mnie to bezpieczniejsze-gdybym usneła:)-sprawdziłam, sam wypadał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×