milosc ....do.... Cygana

Miałam 17 lat .Na poczatku byl moim kolega , potem on wyznal mi milosc . Zaczelismy sie spotykac . Nigdy sie nie nudzilismy . Wiele nas laczylo, ale wiele nas takze dzielilo ....Ja -Polka , on - Cygan .Minęło 8 lat , nadal o nim mysle ...Czasem go spotykam, ale boje sie spojrzec . Boje sie , ze moge nie wytrzymac . ...Pozostały mi tylko wspomnienia , najpiekniejsze jakie moglo mi sprawic zycie . ...Ale bede i tak o nim pamietac i go kochac ...

...i niech tak zostanie, gdyby moglo byc inaczej...to by pewnie bylo. Glowa do gory!

A przeszkodą jest tylko jego pochodzenie? Sorry, ale dla mnie to żadna przeszkoda. Jak się kogoś naprawdę kocha, to takie rzeczy nie mają znaczenia.

Zbyt bardzo różniły się naszeświaty , inne zwyczaje , inna tradycja , inna kultura ...

moja przyjaciolka przerobila ten temat.... nie polecam :O

Moja przedmowczynio MASZ racje .Nikomu nie polecam ZWLASZCZA MLODYM I NAIWNYM DZIEWCZYNOM . Ale ON byl inny ...Byl moim przyjacielem .Z nim nawet wsrod jego spolecznosci czulam sie bezpieczna ...

Widzisz przykłady, co mogło cię spotkać. Trzeba byc bardzo silnym, aby przez to wszystko przejść i nie zabić gdzieś po drodze uczucia.

ja wiem nie ma co uogolniac... ona akurat trafila na typowe cyganskie spoleczenstwo (nie chce obrazac ale no tego wiadomo)... az szkoda pisac

BIALY SKINHEAD :/ nigdy z nim nie spalam . Moze dlatego to uczucie jest tak trwale w mojej pamieci .

ona 22 :/ masz racje . spoleczenstwa cyganskie sa straszne .Dlatego musialam sie stamtad WYRWAC .

Czytałaś książkę - Cyganie na polskich ścieżkach - Jerzego Ficowskiego ? Jeśli nie, to poczytaj. Ta lektura wiele Ci wyjaśni. Miłość, to piękne uczucie ale Cyganie rzadko wiążą się z kimś spoza swojego kręgu.

a co Wy wiecie o romskich społecznościach?Ciekawa jestem bardzo...

poza tym nie wiem co oni maja w sobie - moja kolezanka (b.inteligentna ładna studentka dobrej uczelni ble ble ble) tez do dzis nei moze o nim zapomniec .... ale fakt ze tez byla wtedy mlodziutka.... ale dobrze ze sie z tego wyplatala bo to.... no coz masakra dno i syf...

cZYTALAM , ON UCZYL MNIE TAKZE SWOJEGO JEZYKA . bEDAC W ICH TOWARZYSTWIE WSZYSTKO ROZUMIALAM , Z NIM NAWET ROZMAWIALAM . aLE MASZ RACJE ONI NIE BIORA SLUBOW Z POLKAMI

co my wiemy??? no niestety ja wiem dosc sporo zeby smiało bronic swojego zdania wyrazonego powyzej ;)

tu jest nieco wiadomości: http://www.olszowka.most.org.pl/cygan04.htm http://www.ciemnogrod.net/index.php?option=com_content&task=view&id=14&Itemid=45 http://encyklopedia.pwn.pl/14427_1.html

do onej 22 ...rozbawiłaś mnie, naprawdę! :D Tak się składa, że mój dziadek jest Romem , więc od dziecka mnie rozśmieszały takie panny jak Ty , co to "wiedzą dość sporo", a tak naprawdę nie wiedzą nic.Pozdrawiam :)

kRUKONKO ale przyznaj , że dla Cygana ślub z Polką to WSTYD .Cygani musza polubic Polakow , zeby im zaufac . Sluby z Polkami sa rzadkoscia .

a skad wiesz ze ja malo wiem? w kazdym razie wystarczy mi to co wiem.... nie zamierzam tu mowic ze "kazdy cygan" bo znam tylko tych miejscowych... ale to mi wystarczy ;)

wielką, to prawda , ale zdarzają się.Moi Dziadkowie przeżyli razem masę czasu....Babcia już nie żyje pięć lat....Byli najfajniejszą parą, jaką znałam....czasem zdarzało się ( ale ja tego nie pamiętam), że Dziadziuś wychodził i wracał po 7 latach bogatszy o nowe skrzypce :D, ale potem się ustatkował....:D Wspaniale gotuje, wspaniale gra na skrzypcach :) A jak śpiewa! :D

1. przestepczosc 2. alkoholizm (metowy 8 zlotych za litr) 3. brud 4. zupełnie inna mentalnosc (czyt. slub tylko z cyganka, nie wiemy co to wiernosc - uczciwosc i tym podobne zachowania) 5. zero checi zmienienia rzeczywistosci w ktorej zyja..... itd...

przedmówczynie KRUKONKO I ONA 22 obie macie racje . Ale jak na samym poczatku napisalam TO SA DWIE ROZNE KULTURY . To co dla nas jest normalne im wydaje sie dziwne , a to co oni uwazaja za norme my do konca nie rozumiemy i inaczej postrzegamy .

Jednak mimo iz byl on Cyganem , ja tego nie czulam . W sferze uczuc nie mysli sie o narodowosci i pochodzeniu . cieszylam sie kazda chwila , kazdym spotkaniem . Dodam tez , ze on o mnie tez jeszcze pamieta . Wiem , ze nigdy nie zapomni!!!!!!!!!!!!!!!!11

po prostu byliście kiedyś zakochani. ale wiadomo już, że nie możecie być razem. :)

Świetne podsumowanie powyżej! Popieram! Niestety też mam coś podobnego. Tylko, ze ja jeszcze w tym związku tkwię. Ale już czuję, że bariery kulturowe są nie-do-pokonania. Przynajmniej dla mnie. Pozdrawiam!

Jnna ona moze bariery moznab byloby pokonac , ale ich jest zbyt wiele . Polka nigdy nie stanie sie Cyganka , A Cygan Polakiem .

ja znam wielu Romów i bardzo ich szanuję. znam zarówno tych bogatych, wytwornych, jak i tych, którzy muszą żebrać, aby zarobic na chleb dla swoich dzieci. owszem, zdarzają się tacy, z którymi nie warto nawet rozmawiać, bo można na tym wyjść co najmniej kiepsko, ale czy wśród Polaków i każdej innej narodowości tak nie jest?? ja znam kilku Cyganów, którzy rozwiedli się ze swoimi romskimi żonami po to, aby żyć z Polką. Kobiety te żyja jak prawdziwe Romni, znają język, są akceptowane przez rodzinę... tak więc wszystko może się zdarzyć- nie uogólniajmy!

Lepiej kochaj go tylko w myślach bo prawdziwe żucie z cyganem zweryfikowałoby twój sposób myślenia.Też znam Romów z racji miejsca zamieszkania i mogę napisać trzymać się z daleka.To często prymitywni,niewykształceni nawet podstawowo ludzie,utrzymujący się z kradzieżyi lewych interesów,tworzą zamknięte kliki,kobieta tam ma tyle do gadania,poza tym żyją w dużych grupach...i tak można mnozyć.Z daleka.Żyjesz wspomnieniem romantycznej miłości,która nie znalazłaby miejsca w realnym świecie,zawsze też wszystko co niedostępne,inne wydaje się wspanialsze.

W niespełnionej miłości najwspanialsze jest to, że tylko ona nigdy nie wygasa :-D

jaka milosc? przeciez ty mialas 17 lat! to bylo zauroczenie, ktore idealizowalas i nadal idealizujesz, i tyle.