maż daleka a ja tak tesknie....

pojechal do pracy w niemczech,widzialam go ostatnio 4 miechy temu on nie ma tam internetu zyjemy z smsow to jeden koszmar jak towytrzymac by nie oszalec tak bardzo go kocham....

w pewnym sensie cie rozumiem.mam chlopaka z ktorym widze sie niezbyt czesto bo mieszkamy w innch miejscach.gdyby nie to ze naprawde sie kochamy i chcemy razem zalozyc w przyszlosci rodzine to nie ciagnelibysmy tego, bo to naprawde meczace:(to przykre ze zycie zmusza do tego zeby dwoje ludzi musialo cierpiec bo w polsce nie ma pracy.co to za malzenstwo na odleglosc.a nie masz mozliwosci pojechac do meza??pozdrawiam cie goraco.badz dzielna

koniecznie powiedz mężowi, aby kupił sobie taką specjalną karte telefoniczną---dzięki niej można gadać nawet kilka godzin za niewielką w sumie kwotę. mój chłopak był 2 miesiące w Monachium i właśnie kupował te karty tel.-dzwonił i gadalismy ze sobą godzinami nawet (chyba że dzwonił jeszcze do domciu, to dzielił ten czas;-)). faktycznie same smsy to nie dają szczęścia:(

poza tym smsmy z zagranicy sa bardzo drogie.i naprawde warto ta karte kupic do dzwonienia.