zakochałam się w młosdzym o 6 lat

askim - nie żałuj nie masz czego ,przejdz do normalnych spraw -czyli zacznij myśleć o sobie i o własnych potrzebach ,pozdrawiam -powodzenia ;)

mysle sobie, ze ludzie sami wybiora, co dla nich wazne. gdyby mnie zdarzyła sie taka historia i gdyby ten młodszy naprawde mnie kochał, mysle, ze wtedy nic by nie było dla mnie wazniejszego. zazdrosci jest zbyt wiele w ludziach, to jest smutne. bo tam gdzie jest miłosc nie ma leku i zazdrosci, strachu przed porzuceniem. lecz wydaje sie, do takiej postawy potrzeba dwojga dojrzałych istot. ty widocznie takiego nie spotkałas. nie oznacza to jednak, ze takie zwiazki nie moga byc udane i trwałe. do: on młodszy ona stara: mysle podobnie, pozdrawiam

Ba - żeby to było takie proste. Nie siedziałbym teraz tutaj i nie wypłakiwała się w mankiet , tylko szorowałabym wszystko - bo Święta się zbliżają

ale zaczelo sie tak podbnie jak u Ciebie... rozmowy, smsy, maile, seks... i przyszlo "to cos"... i kurcze naprawde staramy sie oboje to pielegnowac; tak zeby i coreczka nie czula sie odrzucona. Obawiam sie tylko jednego - planujemy dziecko - nie wiem jaka bedzie moje realcje miedzy moim dzieckiem a ta coreczka mojej Kobiety. ja rowniez zycze Ci wiel dobrego - przede wszystkim znalezienia tej jedynej milosci!!

do delikatnej: naprawde fajnie, ze sa jeszcze inteligentni i trzezwo myslacy ludzie.

A znasz udane takie zwiazki ?? Ja znam kilkanascie takich zwiazków i rzaden z nich nie jest udany . Stereotyp jest ten sam ona zaradna pewna siebie ,on gołodupiec wieczny chlopiec .

askim - zadbaj o siebie porządki przed świąteczne nie są najważniejsze ;) wyjdz z przyjaciółmi dobrze się zabaw , to TOBIE dobrze zrobi :D

on młodszy - jesteś człowiekiem myślącym głową ( chodzi mi o myśli o relacjach: ojciec , ojczym - dzieci) więc wszystko ułoży się dobrze. To że jesteś świadomy trudności świadczy tylko na Twoją korzyść - poradzicie sobie.

no nic, nie moge dluzej tu pisac. przede mna swiateczne porzadki. ide prac firanki. nie zmienie jednak zdania, ze tam gdzie jest miłosc, wszystko musi byc udane. pozdrawiam wszyskich - grażka_b

Ciekawe co o wszystkich naszych wypowiedziach sądzi autorka tego topiku

askim --nie sądze aby to miało znaczenie dla Ciebie , pewnie jesteś fajną dziweczyną i znajdziesz fajnego faceta , powodzenia ;D

tak naprawdę - to tracę już nadzieję i faceci niestety mnie w tym utwierdzają

zaczynam się zastanawiać . Przecież nie koniecznie trzeba być szczęśliwą. Może wystarczy nie być nieszczęśliwą?

askim - szczęście nie polega tylko na tym że jesteś z facetem , chdzi o jeszcze inne sprawy , pomyś O SOBIE ,pozdrawiam serdecznie :D

askim - szczęście nie polega tylko na tym że jesteś z facetem , chdzi o jeszcze inne sprawy , pomyś O SOBIE ,pozdrawiam serdecznie :D

Tak naprawdę masz rację , tylko to zawsze lepiej mieć bratnią duszę, taką na dobre i na złe. Bo wiesz to co mogę mieć sama to mam. W miarę zadowalająca praca, mama, rodzeństwo, znajomi, dom i samochód ale serce chciałoby coś dla siebie. Czyżbym była niepoprawną romantyczką?

akim - a napisz ile masz lat?? To glupie i pozbawione jest sensu ale taka jest prawda - nie wiesz kiedy milosc zapuka do Twojego serca. Mnie ani mojej Kobiety nie pytalo, tylko sie wdarlo :) tego Ci zycze... :)

on starszy - kobiet o wiek się nie pyta , ale Tobie wyjątkowo odpowiem - 37

On starszy - mam 37 lat

akim - wiele osob twaierdzi, ze romantycznosci juz nie ma- ze tylko garstka ludzi wierzy w to; te same osoby tak bardzo tesknia za uczuciem, za szczeroscia i polotem romantyzmu ze sa nieszczesliwe... a zyie jest takie glupie/fajne * ze niepsodzianki przesyla nam w najmniej odpowiednim momencie *- niepotzrebne skersl

do on mlodszy .... niespodzianki co to ma znaczyć czy Ty jesteś tą niespodzianką ??? ;)

tak tego nie ujalem i na poczatku nie wiedzialem o co Ci chodzi. generalnie mowie o uczuciu

On starszy - widzisz gdybym całkowicie nie miała nadziei , nie wkładałbym palców do ognia. I chociaż rozum wie - serce jeszcze próbuje. Ale dalej twierdzę że kobiety są w gorszej sytuacji, wynika to z ich psychiki .... i tak dalej. A może to moje poglądy należą już do prehistorii?

jak sądzisz czy ja nie mam uczuć :(

akim - no i swietnie, ze caly czas walczysz!! do ... on mlodszy - nie twierdze - ale z Twojego wczesnoiejszego wpisu wyglado to tak, jakbym to ja byl szczesciem :/

dę, nigdy nięcej, nidgy!!! Jestem tą starszą, właśnie o 6 lat, to dużo za dużo. Chłopak był młody, średnio atrakcyjny, dość bystry. Myślałam że jest czuły, delikatny, wrażliwy, a przy piewrszej okazji, kiedy zaczął się już nudzić i stracił cierpliwość, bo nie mógł się doczekać na sex, wyszedł z niego sporych rozmiarów cham. Tragedia i nigdy więcej.

zbierają doświadczenie i szybko się ulatniają

go autora postu pietro wyzej - pieprzysz glupoty... Rozumiem Twoj bol, pogodz sie z tym, a tym samym uwazniej dobieraj slowa

młodsi są do dupy i juz

lekarz tak kazal powtarzac i juz - zajebista psychoterapia