Dyskryminacja wysokich i chudych lasek

Niby we wszystkich gazetach tylko chude jak patyki modelki, ale na codziń i tak wszyscy mówią \"nie przejmuj się gazetami, modelki to anorektyczki, które jedzą korniszona na obiad, fajne są tylko małe laseczki o kobiecych kształtach\". A co z dziewczynami, które mają 180cm wzrostu i figurą przypominają deskę? Ja tak na przykład wyglądam, nie jestem jednak modelką. Przy wzroście 180cm waże 55kg i uwierzcie mi, że nie potrafię przytyć. Mam niemal niewidoczne cycki... A co do twierdzenia kobiet, że nic na nie nie pasuje, bo nie mają figury modelki, to powiem szczerze, że nie mają pojęcia co mówią. W sklepach tak na prawdę są ciuchy uszyte na laskę o zroście 160cm i ważącej 60kg. Ja nigdy nie umiem znaleść ciucha, który by mi w pełni pasowaqł. W sklepach rozmiary ułożone są tak: np. gacie- im dłuższe tym szersze. A co ja mam zrobić? Jestem chuda i mam bardzo długie nogi. I wszystkie spodnie mi są za krótkie i za szerokie, sfeterki mają za krótkie rękawy, bluzki ledwo sięgają do pępka... A co dopiero w zimie? Kurtka z rękawami ledwo do nadgarstków na prawdę nie wygląda fajnie... Piszę to aby znaleść ziewczyny, które są w takiej sytuacji jak ja i mają podobne problemy. A może znacie jakieś sklepy, w których są na prawdę \"długie ciuchy\"?

pożytecznym na przykład popracuj nad ortografią, hmm?

chude dziewczyny lepiej wyglądają na zdjęciach. A tak na żywo to lepiej popatzreć na zdrową dziewczynę o zdrowych kobiecych kształtach :)

tekla masz 100% racji

Jak nie jestes to moze zostan modelka skoro masz takie \"parametry\" ;)

przylaczam sie, kazdy pociesza tylko te okragle dziewczyny, ze chude sa okropne itp. a mnie sie doslownie plakac chce, bo to nie jest tak ze my chcemy byc chude, tylko nie zawsze mozemy przytyc....do grubej osoby nikt niep[owie;'ale jestes gruba" a ja zcesto slysze ale ty chuda jestes, a zapewniam...ze to tez boli, tyle razy plakalam ze niepolicze...a c o do ubioru, wiekszosc spodni jest na mnie za krotkich:( mam 173 wiec moze nie ejstem az taka wysoka, ale waze tylko 50-51 kg. a jak sie waze i widze ze mi przybylo to ciesze sie jak glupia:P

po niektorych niewidac ze malo waza bo sa szczuple, a ja jestem po prostu chuda.

no cóż, 180cm to dośc duzy wzrost jak na kobiete a jeszcze ta waga... wiec nie dziw sie że nie mo zesz nic na siebie znaleźć. tak samo otyłe laski tez nie mogą, bo najwięcej ciuchów jest w "chodliwych" rozmiarach- czyli najpowszechniejszych. a twój wzrost i waga to tylko wśród modelek.. chociaż ja uważam że własnie w wiekszośco sklepów robią ciuchy jakby na takie laski z kreskówek- długie cienkie nogi, jak u pająka jakiegoś. czyli powinnac znaleźć coś na siebie w każdym skelpie. na ulicach pełno dziewczyn z podciągniętymi nogwkami od spodni i to nie dlatego że taka moda tylko dlatego że spodni o odpowiedniej długości nogawek przy danym obwodzie bioder czy ud nie mogą znaleźć :O i ty narzekasz..

dobra ale spodnie da sie skrocic, a my co? mamy dosztukowac?:P

" długie cienkie nogi, jak u pająka jakiegoś" kurde liczycie sie z tym ze takie 'opisy" nog dla nas moga byc naparwde nieprzyjemne?

no tak, ale to tak samo jakby np. ze względu na to, że gdzies tam są grube dziewczyny to wszystkie spodnie robić za szerokie, bo przecież można zawsze ściągnąć paskiem, a jak za ciasne spodnie to co zrobisz? tak to niestety jest że zazwyczaj ciuchy robi sie takie. jakie większości pasują.. ja tez nie moge na siebie znaleźć dobrych spodni, bo jak nogawka dobra, to z kolei w biodrach luz jak cholera.. i ewentualnie w sklepach typu orsey mogłabym coś znaleźc, bo tam własnie takie spodnie zawsze robią- długie, wąskie nogawki... ale niestety do takich sklepów nie chodze

nie, no sorry nie chciałam być nieprzyjemna, ja pisałam o tym jak w niektórych skelpach wyglądają spodnie- własnie tak, jakby na pająka a nie na kobiete były szyte!! kiedys w skelpie coloseum na metkach spodni były zamieszczone rysunki laski w tych spodniach żeby pokazać krój spodni.. i te rysunki przypominały mi postacie z japońskich kreskówek :o

tak w Orsay'u sa dlugie i waskie spodnie, to fakt, dlatego tylko tam kupuje...i wszystki spodnie mam podobne, ale mam i to mnie pociesza. Ja nie mam pretensji o ciuchy, tylko ze wszysscy pocieszaja okragle kobitki kosztem Nas- tych chudych:( ja moge jesc wszystko i jest mala szansa ze przytyje,jem duzo fast foodu...i przybylo mi minimalnie w pupie i brzuchu czyli tam gdzie neichcialam:D:D

Widze że mój topic cieszy się dużym powodzeniem, to dobrze, że przynajmniej nie jestem sama :) Ja też wiele razy słyszałam docinki w stylu\"alkeś ty chuda, zjedz coś dziecko, bo umrzesz z głodu\", kiedy ja jem więcej niż górnik. Albo w szkole mam niezbyt przyjemne przezwisko \"modelka\".Nie jest ono bynajmniej ypowiadane pieszczotliwie... A modelkoą nie zostanę, bo mam niezbyt ładną buzie. Mam duży nos i w ogóle nizbyt urodziwa jestem, próbowałam nawet w jednym castingu ale mi powiedzieli, że niedość, że jestem za gruba (!!!) to jeszcze ta buzia... Więc sami widzicie...

tezx mam duzy nos, to cjyba bierze sie stad ze mamy szczuple buzie i to daje efekt duzego nosa:P wprost slysze tylk oale ty chuda jestes, chyba nic nie jesz.....najzcesciej mowia to osoby ktore mnie nieznaja. \te ktore znaja, wiedza ze chcialabym przytyc, ale niemoge....i ze jest mi z tym zle. Mialam kiedys szczuplego chlopaka wiec wygladalismy kiepsko razem....teraz mam wrecz przeciwnie, wiekszej postury i tez ludzie sie gapia na nas.... :D:D:D ale co mam zrobic:P:P

hehe za gruba! dobre :) co do modelek to ponoc nie trzeba byc pieknym na twarzy, ja widziałam wiele modelek które mogłabym z czystym sumieniem nazwac niezbyt urodziwymi, no ale ja tam sie nie znam i nie wiem kogo teraz biorą. a co do pocieszania no to cóż... cos im muszą mówić, przecież nie powiedzą "nie martw sie swym tłuszczem, najpiękniejsze są te szczuplutkie dziewczyny ale puszyste tez nie są takie złe" ? ja bym wolała słyszeć "zjedz coś w końcu" niż np. jak grube dziewczyny słyszą "nie żryj tyle" podczas gdy często zapewne te grubaski będąc na diecie pożywiają się jedynie gumą do żucia. ale miałam w liceum koleżanke strasznie chudą i sama widziałam jakie to wnerwiające te docinki potrafią być. Ona juz sie przyzwyczaiła do tego aczkolwiek wkurzona nieraz była gdy nauczycielka jakaś lub ktoś inny walnął jakimś textem w tym stylu...

ej wyzluzujcie laski, zawsze to lepiej byc za chudym niz za grubym! i zdrowiej:) a ludzie to sie gapią na wszytkich...

wiesz moze nie tyle sie wkurzalam...co bylo mi bardzo przykro, glupio, niemilo i wszystko naraz:( ja niemowia ze grubsze dziewczyny maja lepiej - absolutnie nie uwazam tak, jednak chodzi mi o to ze chude tez moga tak samo cierpiec, jak grube przez nadwage. Im ciezko schudnac, nam ciezko przytyc, zwlaszcza ze jeszce w zadnej gazecie jaka dotychczas zcytalam nie znalazlam artykulu :"jak przytyć" natomiast w kazdej gazecie pisze jak zmniejszyc obwod bioder, ud itd itd. Chce zeby te grubsze dziewczyny wiedzialy ze my tez mamy problemy!

w Polsce niema za grosz tolerancji

ja cycki mam male jak to przystalo na chuda osobe:P:P:P

No właśnie. A jak się gdzieś pytam jak przytyć to mi doradzają przejście na dietę fast-food, słodycze i dużo produktów mącznych. Ale ja nie chcę sobie zepsuć przewodu pokarmowego! Zresztą to i tak nic nie daje po prostu mi brzuch rośnie i tyle. Poza tym ja naprawdę dużo jem i więcej już się nie da. Każdy na mnie krzywo patrzy, myślą że się odchudzam, mam anoreksję, albo jestem psychiczna. A to nie prawda. Mam 18 lat i nigdy nie miałam chłopaka, bo większość z nich jest po prostu ode mnie niższa. I tu nie chodzi o to, że ja nie chcę mieć niższego chłopaka, ale o to, że mam wrażenie, że oni się mnie \"boją\" i przytłaczam ich swoim wzrostem... Poza tym jestem płaska jak deska ze wszystkich stron. Mój wygląd jest mało kobiecy, bo jak tu wyeksponować to czego się nie ma? Staram się ubierać kobieco, ale mam mały wybór, i tak kupuję tylko to co na mnie w miarę pasuje. No i buty! Nie mogę nosić obcasów, nawet tych najniższych. I jak tu ubrać spódnicę do adidasów?

mimo iz jestem nizsza to i tak czuje sie jakbym byla najwyzsza, mam 173 cm jak jzu pisalam ale ciagle slysze ze napewno mam wiecej, ja sie jednak trzymam tej wersji ze mam 173 cm:P:P:P chlopak jest 4 cm wyzszy, przy czym nosze buty na obcasiku wiec tak z 178 mam na banka.Musze miec na obcasie, chocby niskim, gdyz jedyne spodnie jakie dostaje na siebie to takie "eleganckie"jakby w kant, wiec niezaloze do nich np tych kozakow z futerkiem ;P a jeszce pracuje w biurze. Powiedz mi jaki nosisz rozmiar? bo ja 36. Jedzenie fast foodu powoduje tylko powiekszanie sie brzucha i nic wiecej, to juz wogole super wyglad - chuda z wystajacym brzuchem:P:P:P

ostatnio jednak chlopak przyniosl mi spodnie 36 ktore ...byly za dlugie....wiec pewnie na Ciebie byly by w sam raz:):):) tez mialam problemy z chlopakami, niestety teraz sa jacys niewyrosnieci:P niemartw sie znajdziesz jakigos:) to nie jest problem, uwierz mi ja nie jestem ladna:D:D

macie racje ja juz nie moge sluchac jaka ty chuda jestes anoreksji dostaniesz,............choruje na tarczyce i wlasnie z tego powodu moje problamy z waga a mam taka ciotke ktora bez przerwy to powtarza i gruba kuzynke a ja im nie mowie ale wy grube jestescie szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tak tylko te mądrale co pieprza ze anoreksji dostane, nie wiedza, ze anoreksja jest gdy chcesz schudnac i czujesz sie za gruba, a ja chce PRZYTYC i czuje sie chuda a to zasadnicza roznica ;)

Ja mam rozmiar buta 40/41, ale o obcasach nie ma mowy (czujecie to? Laska 185 wzrostu...) Już jestem wystarczająco duża... Kiedyś w vero moda znalazłam genialne jeansy które były mi za długie!!! Szok, ale to był wyjątek, już nigdy się nie powtórzył. Ileż można chodzić w jednych gaciach? Już się całe wytarły i wyglądam w nich ala Kurt Cobain...

Hmm sama nie wiem mam 175 cm i waze 54 kilo jeśli uważasz sie za chudą to wychodziłoby na to że ja jestem chudsza:P a wiem ze nie jestem- jestem wąska jedynie w pasie mam spore uda, duży tyłek i ze spodniami to mam własnie problem że są przydługie jak dobre w biodrach

zajrzyj do orsay'a tylko niewiem czy lubisz taki styl...ja polubilam, i nosze spodnie w kant. kiedys znalazlam tez w terranovie w sam raz na lato, niewiem jak Ty ale ja spodnic nienosze nigdy, bo by chyba ludzie pouciekali z ulicy:D:D. Czasami mzona trafic na takie niewymiarowe spodnie w sam raz dla mnie, ale to rzadko:)

do do chudziutka:) hmm ja waze 50-51 kg... wiesz to wsyztsko zalezy od budowy, ja mam nap[arwde chude nogi, biodra mam ok, pas tez, rece jak dwa patyczki:) znam dziewczyne co ma 180 i wiecej jak 55 kg niema, i jest taka laska fajna ze chlopaki za nia glowy odwracaja tak , ze bylam w szoku, no niestety ja taka nie jestem:(

sory miało być 178:P