CO SĄDZICIE O KIERUNKU PRACA SOCJALNA?

bo wszyscy mowia ze to nie studia ale są naprawde bardzo ciekawe i jest duzo psychologi i mozna sie wiele dowiedziec o człowieku.są napewno lepsze nizresocjalizacja.....bo jest wiele mozliwosci pracy:w monarze,w AA,w MOPSACH,SZPITALACH PSYCHIATRYCZNYCH,WIEZIENIACH ,SZKOLACH ITD. kokosów nie ma z tego ale mozna pomagać ludziom!

dostala sie na socjologie, stosunki miedzynarodowe, cos jeszcze i na polityke spoleczna. Bo ta praca socjalana to chyba wlasnie to? Pozniej mozna byc pracownikiem socjalnym ale mozna robic tez inne rzeczy. Ona wybrala wlasnie to choc inne kierunki byly bardzo oblegane. Zalezy co kto lubi

czy wg was pracownik socjalny to dobry zawód?ponoć najbardziej pzryszłosciowy i jest w czołowce zawodów przyszłosci ale nie ma renomy wiec po co to studiować?

ja studiowałam na kierunku, gdzie drugą specjalnością była praca socjalna. No fajna praca, jak ktoś lubi innym tyłki podcierać itp rzeczy robić.... oj nasłuchałam ja się opowieści o tym co dziewczyny robiły na praktykach. A praca pracownika socjalnego to głównie wypełniania papierków i bezsilność....

no to dodam jeszcze ze moja mama pracuje w osrodku pomocy spolecznej. Xawod jest przyszlosciowy, pracownicy dosc sporo zarabiaja jak na poczatek, pozniej tez nie jest zle. Ona jest kierownikiem ma niezly zapieprz a niewiele wyzsza place niz starszy pracownik. No najlepiej zrbic te studia plus jakies dodatkowe i zostac dyrektorem osrodka. Wtedy jest duzo kasy a mozna sie wyreczac takimi pracusiami jak moja mama ;) No ale ona ma powolanie do tego zawodu :)

studiuje prace socjalna. zostało mi 1,5 roku do mgr. jak obronie zrywam kontakt z tym zagadnieniem :)

"sporo zarabia się na początek " - no nie wiedziałem, że na "pomocy" biednym można sporo zarobić :D :D

a praca pracownika socjalnego nie polega na opiece nad ludzmi chorymi. Przeprowadza sie wywiady z bezrobotnymi, z chorymi i decyduje jaka pomoc im przyznac. $ godziny nad papierkami i 4 godz w terenie dziennie. Zalezy co sie lubi, dla niektorych to przyjemnosc a inni by najchetniej szli najnizsza linia oporu i dawali wszystko co klient sobie zazyczy. A nie na tym ta praca polega

no tak, fajnie to zabrzmialo. No ale ok 1200-1300 dla poczatkujacego to nie tak malo. Pozniej moze byc ok 2400. Moim zdaniem calkiem spoko pensja. Oczywiscie mowie o Warszawie bo w mniejszych miastach odpowiednio mniej

to już wiemy dlaczego nie ma kasy dla biednych - bo wszystko idzie na tabun pracowników biurowych :D

A co najlepiej jakby robili za darmo? Zreszta to co oni zarabiaja to pryszcz w porownaniu z tym ile kasy idzie na innych urzednikow. Ci akurat sa potrzebni. I tak kazdy ma dosc sporo podopiecznych. No ale najlepiej zeby wszyscy wszystko robili za darmo bo innym ciagle malo.

ale pieprzycie ?po tym macie zawód?

gówno nie zawód to jest. Parę godzin w terenie, reszta to siedzenie na tyłku i wypełnianie papierków. Typowa praca biurowa, bez perspektyw. Tylko dużo się trąbi o tym, że to przyszłościowy zawód. Ale dopoki nie zmieni się polityka społeczna.... a nie zmieni się tylko będzie coraz gorzej.

buahahahhahahahahha 1200 1300 buahahhahahahah tyle to nie maja po 10latach pracy,dokształcaniu łacznie z jakimis dodatkami itp itd. wejdzcie sobie na jakiekolwiek forum pr socjalnych (jest wbrew pozorom kilka:) ) i spytajcie ile oni zarabiaja. mi poani pr socjalny powiedziala wprost na praktykach: w tej pracy musi ci satysfakcje dawac pomoc innym bo pensja ci jej nie da. wniosek - albo inny zawód albo dobra praca męza...

ale pierdzielisz kobieto///jaka praca biurowa?ja jestem pracownikiem socjalnym i uwazam ze nie ma ciekawszego zawodu na swiecie bo ciagle mam jakies wyzwania..prowadze psychoterapie dla alkoholików i narkomanów po tym kierunku a pozatym ciagle stykam sie z ludzmi i moge sie wiele nauczyc przez to...nie zdarzylo mi sie siedziec przy biurku....tobie praca socjalna sie kojarzy jeszcze z czasami kiedy byala taka jak piszesz ale teraz to już przeszłosc chyba ze sie pracuje w mopsach itd..

moja mama jest pracownikiem socjalnym w krakowie i zarabia dokladnie 2700 zł na ręke wiec to nie mało....

no tak - miałam na myśli mops - tak wygląda tam praca pracownika socjanego. O tym coś wiem, bo współpracuję z mopsem

a pozatym czytajac wasze wypowiedzi ze to praca biurowa to smiac mi sie chce bo akurat mam tez kolegów po tym kierunku i pracują w wiezieniach i są wychowawcami tam i napewno nie siedza przy biurku a pozatym praca ta jest naprawde nie nudna jak inne i cały czas masz jakis dreszczyk emocji w kontakcie z ludzmi psychicznie chorymi albo innnymi.

jasne ze praca pr socjalnego to papiery!!! nie gadajcie bzdur, terapie i cała reszte mozna prowadzic po zdobyciu uprawnien dodatkowych. mam pracowniczke socjalna w rodzinie i zarabia mniej niz srednia krajowa, a mieszkamy w duzym miescie

acqua a jaki masz zawód ?pochwal sie..czy ty nie jestes tez pracownikiem socjalnym skoro wspólpracujesz z mopsami?

i co wychowawca w pierdlu zbija takie kokochy:)? to ja zmieniam studia

nie, nie jestem pracownikiem socjalnym. Współpracuję w innym zakresie z mopsem i nie dotyczy to pomocy społecznej lecz usług dla mopsu. Ale bywam tam czesto i czasem słysze opowieści na temat tej pracy

to dziwne ze ja jestem tylko po tym kierunku i prowadze terapie bo weszły nowe przepisy ze można bez dodatkowych uprawnień to robić..jak nie wiesz to nie gadaj bo przeciez ja wiem z autopsji i nei zarabiam malo bo 2000 zł a jestem rok po studiach dopiero i to w krakowie tyle zarabiam a nie w wawie.

pierwsze słyszę o terapi bez uprawnień - za to słyszałam, że to jest karalne ;)

ludzie zalezy czy sie robi w osrodku pomocy spolecznej czy w rzeczach typu terapie i monari i AA bo to róznica ..w mopsach wiadomo ze sie siedzi przy biurku natomiast ja mam prace w terenie głownie też opróćz terapi z alkoholikami i narkomanami..

znajomości...? nie wiem jak mozna po pracy socjalnej, bez doswiadczenia (rok po studiach) zarabiac 2000zł. gratuluje szczerze:) zdradzisz patent:)?

to dlaczego kobieto niby ja prowadze terapie bez uprawnien skoro mam tylko studia i magistra?widocznie w dobrej uczelni studiowalam i tyle umien ze po co mi uprawnienia..a czy po innym kierunku zeby pracowac tez trzeba miec uprawnienia dodatkoqwe opróćz studiów?mnie nauczyli jak sie to robi wiec po co mi jeszcze inne papierki poswiadczające to?

a jaką to ty terapie prowadzisz, co?

jakie znajomosci?kobieto!smieszne to co piszesz jest..akurat w mym przypadku nie ma mowy o znajomosciach raczej przeciwnie-brak ich mam ale tyle mi zaproponowali w pracy pensji i kazda ma koleznaka ma taką samą a mojej kolezanki matka kochana jest kierowniczka osrodka opieki spolecznej na wsi malej a zarabia 4000 zł i to na wsi i przysiegam ze mówie prawde...

aneteka, ale ty pieprzysz kobieto. Albo mitomanka z Ciebie nieziemska :D