Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

OLIWKA-OLIWKA

ILE KOSZTUJE UTRZYMANIE DZIECKA-NOWOWRODKA NA MIESIĄĆ?

Polecane posty

Gość jedna normalna
to ile musimy wydac na dziecko nie jest jednoznaczne z ty m ile ludzie wydaja.. jak kogos stac na to zeby wydac na dziecko 1200 zł i starczy mu jeszcze na oplaty i jedzenie to te pieniadze wyda.. a jak kogos nie stac to niestety czasem nawet zmiescic sie musi w 200 zł:P ja uwazam ze nie mam na co narzekac.. jednak w pieniadzach nie plywam.. moje dziecko ma wszystko co niezbedne.. ma zabawki.. a jednak nie wydaje na nie ponad tysiaca.. jak Was stac ok.. wydawajcie .. ale nie piszcie na litosc boska ze tyle trzeba wydawac i ze to jest normalka.. bo np dla mnie to jest bajonska suma.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 1200
musialas sie nieźle postarać na topicu "trzydziestoletnie - brawo za grafikę i gratulacje za ogrom chamstwa i debilizmu!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga 77
A jakie wy te pieluchy kupujecie?-bo ja używam Pamperss i wystarczą mi dwie mega paki na miesiąc czyli koło 110 zł ( 196 sztuk pieluch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 1200
tylko zapomniałas , ze w pseudonimie wpisuje sie ostatnio użyty nick a IP jest to samo. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1200
jest ostatnim chamidlem. Szkoda slow. A 1200 to moze i wydaje na dziecko, ale rocznie, heh. Spawdzcie w 'trzydziestokilkuletnie'...no comment!!! Pozostaje miec nadzieje, ze '1200' nie bedzie sie rozmnazac. Az strach pomyslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na naszym przykladzie
normalne- ataki, jak cos tylko nie przypadnie komus do gustu... ja nikogo nie obrazam, ale jestem obiektem ataku... brak slow. posralo was- kobieto ty nie potrafisz pisac poprawnie po polsku, a w dodatku klniesz jak szewc... gratuluje erudycji wlasnej i szanownego mezusia:P naprawde nigdy nie zrozumiem tak wrednych i zawistnych ludzi jak ty... tak cie zabolalo, ze wydaje tyle na dziecko? karmie dziecko bebilonem, bo ma alergie pokarmowa i mleko kosztuje tyle, a nie mniej, czy wiecej. ludzie, liczcie sie ze slowami... koniec mojego udzielania sie tutaj, bo teraz lady musi isc chusteczkami wytrzec brudna pupe swojego dziecka:) moze nawet dzisiaj nie bede dzieciaka w ogole myla, tylko wytre je tymi chusteczkami od stop do glow??? milego wieczoru i owocnej dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto ja nie mialam
zamiaru Cie obrazac i napewno nie jestem zawistna. Cisnienie mi sie poprostu podnioslo jak przeczytalam to co napisalas...zabrzmialo to jak przechwalanie sie...ile to ja nie mam kasy i ile moge wydac na dziecko. OK stac Cie nie ma sprawy ale napisz, ze mleko akurat kosztuje tyle i tyle bo dziecko choruje (wspolczuje) itd. Mojej dzidzi tez niczego nie brakuje, nie zalujemy na nia kaski ale staramy sie tez nie przesadzac. Chodzilo mi tylko i wylacznie o to, ze piszac takie rzeczy zniecheca sie juz na starcie pary starajace sie dzidzie. Sorki, ze mnie tak ponioslo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaMigielska
Tak juz jest ze niektorzy sa strasznie zazdrosni o to ze inni maja a oni nie :O fakt mozna oszczedzic karmiac piersia,ubierajac w stare ubranka po nie wiadomo jakiej liczbie dzieci,kupujac tanie pampersy i zabawki ale po co jezeli kogos stac na ten luksus kupowania noowych slicznych ciuszkow itd?? Nie zazdroscie.. od tego wam nie przybedzie a tylko nerwy sobie szrpiecie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka ma 5 latek, ale jednak coś niecoś pamiętam jak była noworodkiem/ niemowlęciem. Jedno jest pewne- w życiu nie wydałam miesięcznie 1200 zł na dziecko, chocbym nie wiem jak sie starała, to bym nie dała rady. Nowych drogich ciuszków nie kupowałam z prostej przyczyny- po 2- 3 m-cach są już za małe, miała używane i też ładne. Koszty mleka w proszku odpadały, bo karmiłam piersią. Największy koszt to jednak pampersy. Chyba już nikt nie pamięta, że możma używać pieluchy tetrowe (wielu lekarzy mówi, że są dużo zdrowsze). Teraz do podcierania pupy mamy bardzo chętnie używają chusteczek nasączonych balsamem, ale jak słusznie zauważyła moja poprzedniczka, można dziecko po prostu normalnie umyć. Nigdy też nie zdażyło mi sie zużyć 10 pampersów dziennie, pomijając oczywiście epizody ostrej biegunki. Podsumowując: dla rozsądnie i logicznie myślącej kobiety \"koszty niemowlęcia\" nie są duże. Ale za to czym dziecko starsze, to koszty sie zwiekszaja niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE CHODZIŁO MI O TO ŻEBY NA TOPIKU KTÓRY ZAŁOŻYŁAM BYŁO TAK NIE MIŁO !! CHCIAŁAM SIE DOWIEDZIEĆ COŚ O KOSZTACH DZIECKA A TU SIE TAK OBRAŻACIE !! :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na naszym przykladzie
ehh kobietki... ja nie mialam zamiaru nikogo urazic swoja wypowiedzia... podkreslam MY tyle wydajemy na dzecko, ale nie jest to regula... moja corka ma jeszcze poza tym niedokrwistosc- jej lekarze zarzadzili taki a nie inny sposob odzywiania, wiec co mama ma tu do powiedzenia... nie mialam zamiaru sie przechwalac... wiec sorry, jezeli ktos moje slowa tak odebral:( a propos jednej z mam, ktora pisala o 2 jumbopackach, u nas idzie tego znacznie wiecej niz 2 paczki, bo im dziecko wieksze- tym wiecej pije, herbatki, soczki, etc., a pieluch w paczce jest coraz mniej (kto nie wierzy, niech sprawdzi:) ) sorry za ferment, ktory tu wprowadzilam, i szczerze gratuluje mamom, ktore mieszcza sie w znacznie nizszych kwotach ps. nie karmilam nie z wlasnego wyboru, po prostu nie moglam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka! Najlepiej pochodź na spokojnie po sklepach z notesem, obejrzyj ceny i sama zdecyduj ile chcesz i ile możesz wydać miesięcznie na dziecko. To tak jak z butami: możesz kupić za 100 zł a możesz i za tysiąc. A wybór należy do Ciebie. Tak naprawdę jeśli niechcesz być bardzo rozrzutna, ok. 300 zł wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leon -zawodowiec 22
kobiety..litosci.... niech kazda z was wydaje na wlasne dziecko tyle ile moze..a nie potepia inna matke..ze 10 pieluch na dzien to rozpusta...ciuszki z "adidasa"..to tamto.... autorka topiku zadala proste pytanie..a wy drogie pani rzucilyscie sie na siebie jak hieny!!!! oliwka... mnie sie wydaje ze posiadanie dziecka jest "kosztownym" przywilejem...ale wszystko zalezy od rodzicow malucha....jezeli cie stac na przeznaczenie 1200 zl..miesiecznie na dziecko -to super..jezeli dysponujesz 300 zl.miesiecznie to rowniez fajnie: zycie to ciagle chodzenie na kompromis...nie musisz zakladac dziecku pampersa..zakladaj tetrowke-wiecej z tym roboty ale... ciuszki mozesz miec uzywane...albo "niefirmowe"...wozek rowniez moze uda ci sie dostac "w spadku".... najwazniejsze moim zdaniem jest zapewnienie dziecku milosci i poczucie bezpieczenstwa oraz pomoc lekarska jezeli takowa bedzie potrzebna... zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhh
Oliwka, niektóre wypowiedzi są tu nieco na wyrost..Ja sama spodziewam się dziecka. Rzeczywiście jak przeczytałam sumy jakie tu wymieniają niektóre osoby to włosy mi stanęły na głowie...Na szczęście wiem , że suma 1200 zł jest mocno przesadzona (no chyba, że ktoś ma kupę pieniędzy i nie musi się z nimi liczyć ale w takim wypadku można na miesiąc wydawać i 4000 zł na dziecko, prawda?). Moja siostra 5 miesięcy temu urodziła dziecko, że jestem zainteresowana sprawą wydatków podpytuję ją co ile kosztuje, ile wydają pieniędzy. Są dobrze sytuowani ale nie rozrzutni. Z tego co mi wiadomo, prawie wszystkie ubranka dostali w prezentach od znajomych, krewnych i do tej pory dostają ubrankach po malutkim kuzynku. Siostra nadal karmi wyłącznie piersią więc na jedzenie nie wydają ani grosza. Kupują tylko herbatkę co jest wydatkiem rzędu kilkunastu złotych. Owszem, kosmetyki dla dziecka są drogie, ale taka oliwka - lotion do ciała wystarcza im nie na tydzień ale na ok.2 miesiące!Ja powolutku kupuję już teraz kosmetyki dla dziecka, żeby później nie wydawać kroci na raz, tuż po urodzeniu.Najwięcej kosztują ich pieluszki jednorazowe pampers, ok. 150-200 zł miesięcznie żeby koszty były mniejsze kupują też tańsze pieluszki jednorazowe na zmianę z pampersami. Sporym wydatkiem (ok. 150 zł) rzeczywiście są szczepionki ale dziecka też nie szczepi się przecież co 2 tygodnie!Siostra nie wydaje wielkich kwot na dziecko a maluszek jest zdrowiutki, rośnie jak na drożdżach i dobrze się rozwija. Niczego mu nie brakuje!!! Dla takiego dziecka naprawdę nie jest ważne czy ma bluzeczkę z adidasa a skarpetki z Nike a do pupy krem z najwyższej półki za 50zł. Pediatra przepisał synkowi siostry krem na pupkę robiony w aptece na zamówienie, za...2,50zł. Mały do tej pory nie miał nawet zaczerwienionej pupki. Dbanie o dziecko, troska o maluszka nie jest przeliczana WYŁĄCZNIE na sumę pieniędzy jaką wydaje się miesięcznie na dziecko.Moim zdaniem najważniejze to nie dać się zwariować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie dalej
bo ciekawy temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megunia
Utrzymanie kilkumiesięcznej dzidzi to kwota rzędu 500-550zł. na miesiąc: -pampersy+husteczki nawilżane>>>150 -mleko modyfikowane>>>100 -kaszka ryżowa>>>30 -deserki z owoców(zupki gotuję sama)>>>50 -witaminy(konretnie żelazo, bo synek ma jego niedobór)>>>50 -wibowit bobas>>>15 -herbatka owocowa>>>10 -szczepienie>>>50 -nieprzewidziany wydatek, typu choroba itp.>>>50 -kosmetyki:krem do pupy, krem do buźki(nie licząc oliwki, mydełka, szamponu, których nie kupuje się co miesiąc)>>>20 -czasem jakiś potrzebny ciuszek, dużo dostałam "w spadku", dużo dostaje nowych od cioc, babc itp.>>>nie podaje kwoty, bo zależy co kupuję, czy skarpetki,body,śpiochy, ale oczywiście nie w każdym miesiącu kupuję coś z ubranek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megunia
Aha, jeszcze proszek dla niemowląt>>> 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megunia
do prania ubranek, rzecz jasna :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo zależy od tego czy dziecko sie karmi piersią czy nie. Mleka modyfikowane to dość spory wydatek miesięcznie, zwlaszcza że niektóre mamy robia mleko tylko na wodzie mineralenej, co znacznie podnosi koszty. Podane tu gdzieś na kosmetyki 80 zł to gruba przesada. Tyle nie wyjdzie nawet na kwartał. Można kupować tańsze pieluszki podobno te z Biedronki sa rewelacyjne. 100 miesiecznie na ubranka to też przesada. Ja wszystkie ubranka kupuje sama, bo od nikogo nie dostaję. Firmowe ubranka są tylko dla rodziców, bo przeciez dla dziecka to nie ma znaczenia. Dość duzym wydatkiem są buty, bo około 120 zł za parę, a tych trzeba przynajmniej 3 na rok. Oczywiście, mozna kupić tańsze, ale na butach akurat nie oszczędzam. Zabawek wcale nie trzeba az tak duzo, bo większość dziecko dostaje w prezencie. Największym wydatkiem sa wózek, łóżeczko, fotelik, ale można się umówić z rodzina, aby się zrzucili i na prezent kupili dziecku np. fotelik albo krzesełko do karmienia. Najważniejsze, to nie dać się zwariować. Można też dziecko szybko zacząć uczyć korzystać z nocnika i w wieku 1,5 roku pieluchy odpadną zupełnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet 300 to za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie kochani
az mnie pwoalilo tymi wypowiedziami niektorych :-D kazdy wydaje ile ma ale to nie znaczy zeby wyrzuca pieniadze w bloto moje dziecko zuzywa okolo 5 . 7 pieluch dziennie, okolo a reszta zalezy od tego jakie pieluchy sie uzywa - jesli te firmowe to mozna je rzadziej zmieniac ale smierdza silnie, jesli jakies biedronkowe w sumie calkiem niezle to mozna zmieniac czesciej i mniej cuchna na poczatku zuzywalo wiecewj, teraz mniej te smarowidla i ine cuda, wystaczy poczytac sklad zeby wiedziec ile potrzeba noworodkowi- same'czyste rzeczy', oliwka bez dodatkow, krem bezzapachowy. sudokrem do pupy, alantan do posypywania ijuz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek ma 3 miesiące i wydaje miesięcznie ok 300zł .Kupuje Pampersy w sumie na mieisąc wystarczy mi niecałe 2 duże paczki czyli to wychodzi 100 zł oraz miesięcznie idzie nam 10-12 paczek mleka za ok 12 zł .Jeśli chodzi o kosmetyki to wydatek jeden na przeszło 2 miesiące bo np szamponu nie zurzyjesz Bóg wie ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wydaje 60 zł na pampersy, sudokrem 12 czy 14 zł ale mam go juz drugi miesiąc, chusteczki 30 zł, ubranka kupuje w ciucholandach, naprawde bardzo dobrej jakości i firmowe, oliwka 12 zł - tez juz drugi miesiac używam, mydełko tez niedużo kosztuje, szmpon do 10 zł ale w miesiac go całego niezużyjesz, raz mały był chory wiec leki kosztowały 50 zł ale połowa została wieć jeszcze sie przyda , narazie karmie piersią więc to tyle jeśli chodzi o wydatki miesięczna na malucha acha moje dziecko robi kupe góra 2 razy w tygodniu wiec zużywam mniej pampersów niż inne mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podałam podstawy jak pampersy i mleko.Jeśli dodasz ubrania ,lekarstwa,herbatki to wyjdzie owiele więcej.Na same szczepienia wydaje co 6 tygodni 130 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do krowki laciatej
ile kosztuja te pamprsy ze wydajesz tylko 60 zl miesiecznie na nie chyba ze stosujesz tez tetrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Ani
Od początku przyjścia na świat córeczki nie karmiłam jej piersią, więc największe sumy pochłania młeko, następnie pieluchy. Uważam, że Pampersy są lepsze od zwykłych pieluszek z Tesco, bynajmniej na dłużej starczają i nie odkleja się taśma, ale takie jest moje zdanie:P Zgadzam się z opinią, że najwięcej pieniędzy idzie na początku kiedy trzeba kupić wózek, łóżeczko, wanienkę, fotelik samochodowy. Atrakcje dla dziecka też sporo kosztują, np chodzik bądź huśtawka, ale to dopiero później, mimo, że ja to wszystko kupiłam znacznie wcześniej. Sporo pieniędzy idzie na ciuszki, nie mamy dużej rodziny, w dodatku u mnie w rodzinie rodzi się potwornie mało dzieci, więc wszystko musiałam kupić sama, mam uraz do ciuszków z Lumpexu, dlatego wolałam kupić drożesz, lepsze ciuszki, ale w mniejszej ilości. Córeczka szybko wyrasta z ciuszków, więc mogę obdarować znajome, które spodziewają się dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×