Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lusija

Pozwolic mu isc?

Polecane posty

Gość lusija

Powiedzcie czy to normlane zeby spedzac sylwestra samej majac chlopaka jestesmy ze soba 1,5 roku niby dostalam zaproszenie od niego na impreze robiona z kolegami ale odnioslam wrazenie ze nie bylo to od serca a tylko zeby byc taktownym i zebym nie poczula sie urazona .Nie wiem czy mam sie obrazac czy poprostu powzwolic isc mu samemu na tego sylwestra bo wtedy bedzie mogl sie napic ile bedzie chcial a ja nie bede patrzec krzywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze Twoje wrazenia sa mylne? I sa tylko wrazeniami? Wez przestan robic problemy- zaprosil - IDZ!i nie czepiaj sie TONU i FORMY!Milej zabawy wypij za moje powodzenie!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
Wszystko dobrze ale kiedy ja go zapytalam czy CHCE ze mna isc krecil ze cos tam robi jest zajety i dlatego odnioslam wrazenie ze nie chce a zaprosil z obowiazku ze jestem jego dziewczyna .Wkoncu zdenerwowalam sie i zapytalm poraz ostatni czy chce tego czy nie odp ze tak i ze niby nie chcial mi tak odrazu wprost powiedziec ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wchodzi dziedzic pruski
nie bardzo rozumie jak mozna miec dziewczyne i bawic sie w sylwestra osobno :) po to sie jest chyba ze soba zeby takie chwile spedzac razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatem chce!!!! Idz i baw sie dobrze!Bedziesz miala co wspominac!Idz! Mala , milej zabawy , no idz!Slyszysz!👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
No ja tez tego nie rozumiem pozniej okazalo sie ze nie wezmie mnie jak beda sami koledzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
on jest o mnie bardzo zazdrosny a tam mielibyc sami koledzy okazalo powiedzial mi ze jesli beda jakies dziewczyny to mnie wezmie noi znalazly sie .Kiedy zapytalam go wkoncu co z tym sylwestrem czy idzie czy nie poweidzial ze tak ale o mnie nic nie wspomnial chociaz pisal ze jednak bedzie kilka dziewczyn wkurzylam sie na maxa i dopiero kiedy widzial ze to nieprzelewki napisal ze sie draznil ze mna i ze mnie zabierze >Juz sam nie wiem czy chcial zobaczyc moja reakcje potym jak powie ze idzie sam nie wspominajac nic o mnie moze myslal ze powiem mu ok to idz baw sie fajnie a zobaczyl ze ja sie wkurzylam i wtedy szybciutku napisal ze sie draznil i chce mnie zabrac juz nic nie wiem...czy chcial tego naprawde czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
ostatecznie zostalo na tym ze odpisalam mu ze jesli chce isc ze mna nie dla faktu ze bedzie w tym dniu ze mna tylko wezmie mnie dlatego bym nie byla urazona to nie chce nigdzie isc .On juz nic nie odpisal dopiero na drugi dzien przeprosilma go ze sie tak unioslam a on ze po co tak krecilam z tym pojciem a ja przeciez nic nie krecilam na samym poczatku pisalam ze chce pozniej jak on zaczal krecic domyslalam sie ze cos jest nie tak ze moze nie chce isc ze mna i wkoncu napisalam jak powyzej ze nie pojde bo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobra
jakies to wszystko dziwne. albo chce sie isc z dziewczyna, albo nie. dziwne. raczej sei zachowuje jakby z toba nie chcial isc. a w takimr azie, znaczy to, ze cos niedobrego dzieje sie u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hlhgfhkljfkl
o takie typu kłócienki rozstałam się z chłopakiem z którym byłam 5 lat. Heh. O takie popierdółki. Kobieto. Porozmawiaj z nim, powiedz mu na spokojnie co czujesz, jak się czułaś jak on Ci o tym powiedział, niech Ci odpowie szczerze. Nie stawiaj go w takiej sytuacji- chcesz mnie wziąć czy nie. Tylko poowijaj to jak możesz w bawełnę, tak żeby brzmiało to smutno, słodko i w ogóle, żeby on poczuł że Tobie jest smutno, i że jesteś sama biedna zagubiona. I w ogóle to czemu Ty będziesz się krzywo patrzeć na niego pijanego? Właśnie to o to też chodzi, żeby mógł również w Twoim towarzystwie się napić, bo jak będziesz go traktowała tak, że on może sięnapić tylko z kolegami, to uwierz mi, ale zacznie się oddalać od Ciebie, i będzie wychodził wszędzie bez Ciebie, bo będzie się bał że za każdym razem będziesz się na niego krzywo patrzeć, aż w końcu popadnie w paranoję, że wypija 2 piwa, a Ty na niego krzywo patrzysz.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi24
Facet chce się sam zabawić.Dla mnie to jasne,z tego,co piszesz,tak wynika.Gdyby chciał iść z Tobą,nie było by tego całego zamieszania.Ja bym nie poszła.Ale to zależy od Ciebie.Nie wiem,jaką jesteś osobą.Ja mam taką zasadę,że jeśli wyczuwam choćby cień wątpliwości u faceta,to się odsuwam,bo nie znoszę narzucania się i bycia "piątym kołem u wozu".Skoro facet bawi się z Tobą w takie dziecinne gierki,że Cię sprawdza itd.,że chce zobaczyć Twoją reakcję,a na koniec jeszcze do tego mówi,że to Ty mieszasz,to dla mnie jest zwyczajnym dzieciakiem i cwaniakiem,który kombinuje,co tu zrobić,żeby jednocześnie iść zabawić się samemu,a mimo tego mieć nadal dziewczynę.Czyste wygodnictwo.Tak to widzę i mam nadzieję,że się mylę.Ja bym Mu powiedziała,żę idę na imprezę do swoich znajomych sama.Ciekawe,co wtedy.JAK SIĘ MA DZIEWCZYNĘ,TO SIĘ SYLWESTRA SPĘDZA Z NIĄ.Jak znam życie,to później jeszcze będzie chciał na Ciebie winę zwalić,że namieszałaś i dlatego tak wyszło.Uważaj na Niego.Nie daj się wkręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tamtym roku mialam podobna sytuacje... olalam faceta i powiedzialam mu ze z nim nie pojde bo juz wole sama w domu ze starymi siedziec niz z jego znajomymi... 2 godz pozniej poszlam z kumpela na sylwka:) oczywiscie nie byl planowany ale bawilam sie wysmienicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
Teraz to wszystko ucichlo nic nie mowimy o sylwestrze ale masz racje Megi ja jestem podobna nie potrafie sie narzucac wyczulam cien watpliwosci i nawet jesli bedzie nalegal nie pojde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
Dodam jeszcze ze nie lubie jak wypije za duzo ale jest mlody wiec chcialby byc taki jak koledzy .moc napic sie z nimi i raczej nie robilabym problemow na tym sylwestrze ze pije. Po tym calym moim oburzeniu napisal ze w takim razie on tez nie idzie na to ja ze jesli chce isc to ja nie bronie .isc moze bo mi chodzi tylko o to jak sie zachowal przeciez nie musial owijac w bawelne a mogl mi powiedziec ze nie chce sie zabawic z kumplami i jakos cieplo zakonczyc a to wszystko bylo tak oschle napisane(Iide i tyle)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
ups pomylka* ze chce sie zabawic z kumplami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi24
Pisz,jak się sytuacja rozwinie.Ciekawe,jaki będzie Jego następny ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
Tzn o sylwestrze nie mowimy ale xzauwazylam od trzech dni pewna zmiane w jego sposobie pisania smsow o dziwno na lepsza bo wlasciwie w pewnym momencie rozmowa smsowa byla na zasadzie co robisz,no to pa .czesc i takie tam suche frazesy a teraz tuz przed swietami tak ladnie mnie nazywal w smsach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata---------
lusija idz nie martw sie jak bedzie to bedzie, lepiej isc z nim niz w domu sama bedziesz siedziec...moze beda fajni jego koledzy (zartuje) ;) 3maj sie:)buzka! zycze milej zabawy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
z jednej strony poszlabym a z drugiej czuje zal i nie potrafie sie przemoc zreszta co mam isc jak nic o tym nie mowi i pewnie juz nie napomni i pojdzie sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfh
bez kitu, to dobre pytanie jest. Czy skończyliście gimnazjum??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
Tak skonczylismy bardzo dawno temu.Jestem dorosla osoba a do tego bardzo uczuciowa i mam alergie na sciemnianie i oszustwo,potrafie wyczuc jak facet kreci chociaz on czasem dziwnie sie zachowuje i dobrze wie o tym ,twierdzi ze nic nie moze zrobic bo to nawyk. i prosze nie masz sie co nasmiewac bo to dla mnie bardzo wazne kocham go,on rowniez twierdzi ze mnie kocha i kiedys bylam przekonana ze tak rzeczywiscie jest ostnio jednak przez takie rozne szczegolik wydawaloby sie niewazne odnosze przeciwne wrazenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
Przy czym chlopak jest mlodszy ode mnnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spytaj go w końcu, czy idziecie na tego Sylwestra, czy nie. Jeżeli powie, że tak, to nie zwracaj uwagi na jego ton, tylko idź. A jeżeli zauważysz, że nie jest z tego powodu zadowolony, nie zajmuje się Tobą i ogólnie sprawia wrażenie niezadowolonego, zerwij się wcześniej z imprezy i olej gościa. Jak się ma dziewczynę, to nie chodzi się samemu na Sylwestra, nawet, jeżeli tam będa tylko jego kolesie. Samemu to może wyskoczyć sobie na piwo z kolegami w zwykły dzień, tak samo, jak dziewczyny spotykają się z kolezankami na babskich wieczorkach, ale na Boga, nie w Sylwestra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
Ale mnie jest glupio o to pytac ja chcialabym zeby to wyszlo od niego bo wtedy bede wiedziec ze tego chce no moze nie napewno bo moze zaprosic tylko dlatego zebym pozniej nie byla zla .Pozatym nawet jesli poszlabym tam i byloby tak jak piszesz tzn olewal by mnie na imprezie to nie moglabym sie urwac wczesniej bo nie mialabym czym wrocic do domu -mieszkam w innej miejscowosci tak ze to jest wykluczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atoria
Ja bym nie poszła. Nawet jesli podejrzewałabym,ze sie tylko tak bawi ze mna, bo chce sprawdzic czy mi na nim zalezy. Nie jestem zabawka i nie tedy droga. Jak kocha naprawde to zostanie z Tobą w domu i wtedy mozesz zaproponowac,zebyscie pojechali jednak na te impreze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
Otoz problem w tym ze pogubilam sie zupelnie nie wiem czy tylko tak bawi sie mna czy poprostu nie kocha.W glebi duszy czuje ze jednak mu zalezy albo sobie nie zdaje sprawy albo nie potrafi tego okazac.Tak myslalam do tej pory i gdzies tam czesc mnie nadal tak mysli inna czesc jest zaniepokojona ze kombinuje cos ze chce sie bawic ze kumple ,piwo sa wazniejsi a jednoczesnie chce mnie miec zeby w razie zlych dni albo kiedy kumple sa zajeci moc sie spotkac ze mna ,przytulic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusija, nie musisz go zarzucać pytaniami, spytaj po prostu, czy wypad na Sylwka jest nadal aktualny. Nie moze Ci byc głupio, że puytasz, w końcu sprawa jest tak przedstawiona, że nawet nie wiesz, czy idziecie, czy nie, czy co. Jeżeli on się zeźli, że go znowu o to pyutasz, powiedz jasno i stanowczo, że chcesz po prostu mieć na 100% sprecyzowane plany i jeżeli Sylwester jest nadal aktualny, to idziecie razem, koniec kropka. A na Sylwestrze będziesz mogłą przyjrzeć się jego zachowaniu i wyciągnąć odpowiednie wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusija
Hm otoz zapytalam czy idzie ,odpowiedzial ze jak wyzdrowieje do soboty to pojdzie natomiast ja juz postanowilam ze nie ide chociaz nic o sobie nie wspomnialam o nawet nie zapytal o mnie bo jak pozniej stwierdzil zaproponowal mi a ja na niego nakrzyczalam wiec dal sobie spokoj. Zostalo na tym ze on pewnie pojdzie jak wyzdrowieje natomiast ja siedze w domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde dziwne to wszystko..Jestescie razem 1,5 roku i w tak prostej kwestii takie problemy?A co z porozumieniem?Rozmawialiscie kiedys szczerze?Jak mozesz pisac ze nie chcesz sie narzucac!Skoro myslisz ze tak to bedzie wygladalo,to znaczy ze nie wierzysz ze on cie kocha,bo w przeciwnym razie nawet przez glowe by ci nie przeszlo ze moglabys sie jemu narzucac..Wierzylabys ze jestes dla niego najwazniejsza i ze on na pewno chce cie widziec..zawsze i wszedzie..Swoja droga on moze nie okazywac ci tego ze cie kocha(w sposob jaki tego pragniesz) i stad twoje watpliwosci i czepianie sie tego jak i co powiedzial..Inaczej kazde jego slowo \"ubieralabys\" w pozytywne znaczenie,tzn. ufalabys ze nie mial nic zlego na mysli,tylko nieumiejetnie to powiedzial..Mam nadzieje ze choc troche mnie zrozumialas..W skrocie chodzi mi o to ze cos w waszym zwiazku nie gra i tyle..A moze twoj chlopak tak dziwnie sie zachowal zapraszajac cie na sylwestra bez przekonania, bo moze glupio mu ze nie moze zaoferowac czegos wiecej,czegos lepszego..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×